Nauczyciele zaczynają protestować-chorować. MEN wydaje komunikat

Rzad dajac podwyżki jednym pokazał iż kolejni moga sie o nie starać i to była tylko kwestia czasu. Teraz się zacznie łańcuszek roszczeń od niezadowolonych pracowników sektora Publicznego których w Polsce nie brak , choć powiem szczerze że się im nie dziwie bo jeśli Rząd ma na mundurówkę to dlaczego tez nie dla innych ??? Jak mogą być równi i rowniejsi ??? A PRZEPRASZAM TO POLSKA.

Po nauczycielach zaczną strajkować emeryci tylko nie będą brać zwolnień lekarskich tylko nie będą przyjmować posiłków przez pół roku.

....Nauczyciele to byli kiedyś ....,poza okresem nawały ideologicznej tzw socjalizmu....,,,,, teraz to zawód .....sfeminizowany...osoby w sumie nie umiejące się odnaleźć w nowej rzeczywistości ekonomicznej...no może bez dyrektorów z układami....środowisko skłócone ...zazdrosne.....
.szkoła teraz.. ...to.......uczniowie ..przerobieni przez media ...razem z rodzicami......i teraz z nauczycielami....
......a w sumie od 2012 roku do 2017 roku nie było żadnych podwyżek dla nauczycieli...było tylko umiejętne zastraszanie przez władze samorządowe i centralne...i zmuszanie to pisania ..pisania ..pisania w sumie nikomu niepotrzebnych stosów tzw dokumentacji... tak dla przypomnienia kto rządził oświatą od 2012 do 2016..?

Kto mądrzejszy ten wie że nadchodzi drożyzna i protestuje. Tylko ciemny lud się dziwi że dobrobyt a strajkują. Przed wyborami jeszcze będą starać się kamuflować (przykład z prądem) podwyżki ale później to pierdyknie. Kojot może się produkować z poludnie i abc58 ale tylko barany im wierzą - baran i tak glupi to nie zrozumie. Bardzo dobrze się stało że PiS przejął władzę przynajmniej wiemy kto nas na dół ciągnie. Dobra zmiana (podmiana) bo nic nie zmienili.

@Brzegi, o jakich Ty dawniejszych nauczycielach mówisz, z jakiego okresu? XIX wiek to rusyfikacja a za jej plecami tajne domowe nauczanie, początek XX wieku to zgoda cara na otwarcie polskojęzycznych szkół a ich reformowanie rozpoczęło się na przełomie 1918/19 za sprawą Piłsudskiego, zreformowana młodzież przystąpiła do matury w 1939 ale na uczelnie wyższe nie trafili bo wybuchła wojna. Ich nauczycielami byli ludzie o dwuletnim okresie nauki zawodu nauczyciela. Po wojnie natomiast za rządów komuny nauczycielami najczęściej zostawali ludzie z głębokich wsi którzy za dyplomy płacili mięsem z trzody chlewnej lub bykami na sznurku. Wyjaśnij zatem kim są ci Twoi dawni enigmatyczni nauczyciele, proszę.

Teraz się obudzili, bo inni z budżetówki już wywalczyli podwyżki. Trzeba było strajkować razem z ZNP zanim została wprowadzona reforma i postulować o wyższe płace. Przecież niebawem nauczyciele dostaną "podwyżki".... 40zł brutto.
To jest przykre jak traktuje się ludzi którzy mają dbać o nasze dzieci, którzy często spędzają z dziećmi więcej czasu niż ich rodzice.
Nauczyciele święci nie są ale łączna podwyżka ok 100zł brutto po kilkuletnim okresie zamrożonych pensji to śmiech.
Wybory pokażą jak ludzie są zadowoleni z obecnego rządu!

Gigantyczne podwyżki wprowadza rząd kaczyńskiego. Płać i Płacz. Polski Rolnik czy Emeryt nie może za strajkować zwolnieniem lekarskim! Bo jak? Polityka PiSiorów morawieckiego i kaczyńskiego doprowadza żebyśmy za ugorowali pola, sady i plantacje! Sprowadzają z Ukrainy pszenice i maliny! a teraz na straganach w Polsce są ukraińskie ziemniaki! Dziadostwo za rządów Prawa i Sprawiedliwości

Wszystko rozumiem, i protesty policji i nauczycieli, mają swoje racje ale forma protestu jest według mnie niedopuszczalna. Jakim cudem wszyscy ci ludzie dostają L4? Jakim cudem nikt nie weryfikuje zwolnień wydawanych gremnialnie przez lekarzy? Czy to oznacza,żze każdy może sobie wziąć l4 kiedy chce, czy też jest taka jednostka chorobowa jak "strajk"?

Szczawiak,tak tak, wcześniej nie było podwyżek,co roku były ale wam teraz to w tych pustych łbach się przewraca od dobrobytu,teraz umiecie tylko szczekać !!!!!! Do budy !!!!!!!!

@Południe,przepraszam bardzo możesz wskazać wysokość podwyżek w oświacie dla nauczyciela mianowanego w ostatnich dwudziestu latach?

Hiena,,,nie piszę o podwyżkach dla nauczycieli ... Piszę o ciągłym wrzasku że wszystko drożeje !!!!!

stażysta – 1751 zł netto*
kontraktowy – 1798 zł
mianowany – 2033 zł
dyplomowany – 2377 zł
Od 2019 pensa netto wzrośnie średnio o 15,- czyli brutto około 30
Jak wynika z powyższego pensja w oświacie szału nie robi ale pusty łeb Południa twierdzi jak każe propaganda PISOWSKA, że były. No to oświadczam Ci pusta pało ,że nie było podwyżek. Ostatnią podwyżkę nauczyciele otrzymali w 2012 r. (w zależności od stopnia awansu zawodowego od 83 do 114 zł brutto!!!!)

@Południe, wszystko drożeje, w takim tempie, że nadążyć za tym nie idzie. Rząd właśnie podniósł VAT na soki owocowe co spowoduje zrost ich cen o około 18%, zatem biorąc pod uwagę embargo w Rosji na polskie jabłka w przyszłym roku sadownicy z gniją razem z owocami. PiS to nieudolna machina nastawiona na zysk z ludu, afera goni aferę. Nie potrafią nawet wersji wydarzeń ustalić po prokurator twierdzi, że podejrzany był przesłuchiwany a podejrzany, że nie był. Po godzinie twierdzi, że sobie przypomniał tylko tym razem daty się mu z tymi w co podaje prokurator rozjechały. Ten syf to już nawet śmieszny nie jest, prezydent podpisuje nowelizację nowelizacji ośmieszając siebie i to państwo, premier nie potrafi sześciu zdań logicznie do siebie dopasować, co to ma być? To jest farsa!

W latach mojego dzieciństwa, gdy nauczyciel nie przyszedł do pracy, to pani woźna zastępowała nauczyciela. Pierwsze dyrektor szkoły decydował co mamy czytać/robić w czasie lekcji, a woźna kijem od miotły dopilnowywała polecenia towarzysza dyrektora. :)

..szanowna /y/ [email protected] tych kwot co zostało napisane nalezy dodac
.....stażowe
..wychowawstwo
..motywacyjny
..ewentualne tzw wiejski....
...13..tka
..ewentualne nadliczbowe..
.. urlopowe... i socjalne z ZFSS
..a i w sumie nauczyciel jak nie osiągnie okreslonej kwoty ...dostaje tzw wyrównanie...tzw 14 tkę//nie każdy.../
..i nie wdając sie w szczegóły np dyplomowany pobiera wynagrodzenie miesięcznie...netto....3500 zł..i ponad..
....nie twierdzę że to dużo ..ale nie znoszę ...prymitywnych sugestii....informacji ..że dyplomowany ....dostaje....w/ g Ciebie 2377zł netto .....to po prostu jest nieprawda....

@Brzegi, zgodnie z Twoją sugestią nauczycieli dyplomowany otrzymuje przeszło 5 tyś brutto wynagrodzenia z dodatkami, na ma w Pace nauczyciela otrzymującego wszystkie dodatki więc piszesz bzdury. Ja podałem wynagrodzenie ze strony ministerstwa.

do Hiena@ ..."bo w 2018 r. wyliczone na podstawie KN i ustawy budżetowej średnie wynagrodzenia nauczycieli wynoszą brutto:

2900,20 zł dla nauczyciela stażysty; czyli netto ok 2100zł ..co miesiąc
3219,22 dla nauczyciela kontraktowego;
4176,3 dla nauczyciela mianowanego;
5336,4 dla nauczyciela dyplomowanego czyli ok z tego 70%..to jest...ok 3700 zł ...średnio na miesiąc

..trochę edukacji z prawa oświatowego ..nie zaszkodzi...nawet nocą..zachęcam....

Nierozumiem tyle wolnego i wgl dalej mało???? W dzisiejszych czasach wgl podreczniki i system nauczania to jakas klapa...Nauczyciele boją się u8czniów....Co za czasy. Moze dawniej był kij i przemoc ale nauczyciela wszyscy się bali ale i ludzie wyszli jacy wyszli a popatrzmy na dzisiejszych nastolatków....Wiekszość to jakas kpina ..Wstyd Wstyd Wstyd nauczyciele !

Nauczyciele masowo idą na zwolnienia lekarskie. Nasilenie zjawiska jest wyczuwalne w skali kraju. Sami deklarują, że inspiracją była "psia grypa" i schorzenia pochodne.
Czy choroba nauczycieli przemieni się w epidemię belferozy?

@Brzegi, widzę że szkoda kopać się z koniem. Doedukuj się zatem nocą z wyliczeń pensji w oświacie a nie piernicz w eter bzdur. Idz uczyć w szkole i zobacz jakie dodatki dostaniesz i jaką pensję. Na chwilę obecną jednak na masz wiedzy w tym zakresie.

...Hiena ,,,,,,,2 nie pisze bzdur.... nikogo nie ..nie chce obrazić ....lecz radze Ci nie ulegać emocjom....na naukę zawsze jest czas........a na oświacie znam się .......zapewniam ......i powtarzam średnio miesięczne wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego wynosi.......ponad 3500 zł...

...Hiena ,,,,,,,2 nie pisze bzdur.... nikogo nie ..nie chce obrazić ....lecz radze Ci nie ulegać emocjom....na naukę zawsze jest czas........a na oświacie znam się .......zapewniam ......i powtarzam średnio miesięczne wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego wynosi.......ponad 3500 zł...

Za uczenie takich bezużytecznych bredni powinni moim zdaniem pracować za darmo i jeszcze dopłacać. Jednak nie można kwestionować,że pracują(psychiczny wysiłek jest niestety gorszy od fizycznego) a więc powinni mieć godne wynagrodzenie. Zaczyna się dobry okres, ludzie się budzą, odrzucają dogmaty w związku czym się buntują. Co ten biedny rząd zrobi jak skończą im się Nasze pieniądze?

@ Hiena niestety @ brzegi dobrze pisze

@Brzegi, bardzo proszę o podstawę prawną i szczegółowe kadrowe wyliczenie pensji dla nauczyciela dyplomowanego z 20 letnim stażem w liceum na terenie małopolski.

Kiedy ktoś wpadnie na pomysł weryfikacji zwolnień lekarskich? Czy brak weryfikacji też jest formą protestu?
Gwarantuję Wam że w tych sprawach @BRZEGI jest fachowcem.

@hiena , tak na szybko : podstawa 3317 zł + 20% wysługi i tera z dodatki wychowawstwo ok.150 , motywacyjny procentowo przyznawany przez dyrektora ok. 3-6% lub kwotowo 100-200zł, nadgodziny, zastępstwa to 44,23zł za godzinę lekcyjną czyli 45min,+ 13-tka + wypłata wakacyjna ( ok. 1000zł na rękę) to tyle tak na szybciutko.

13- jak i urlopu czy innych swiadczen nie wlicza sie do miesiecznej pensji! Jak sama nazwa mowi jest to 13-nasta pensja. Idac ta droga to niech kazdy do swojej wyplaty doliczy se chorobowe, macierznskie, rodzinne, a Ci na stolkach jeszcze przyjmowane korzysci majatkowe. Tak samo nadgodziny. Ochroniarz pracujacy po 20 godzin, 7 dni w tygodniu tez by mogl powiedziec ze dobrze zarabia. Takie wyliczenia nie maja sensu. Pensja to pensja, dodatki to dodatki a nadgodziny to nadgodziny. Mnie tylko dziwi zachowanie ZUS-u. Nie tak dawno bylo jak to kontroluja zwolnienia lekarskie i ile to pieniedzy zaoszczedzili na kontrolach, a podczas strajku policji czy nauczycieli zadnych naciagniec nie zauwazają? Jak strajkowac to zgodnie z prawem. W koncu zyjemy w czasach Prawa i Sprawiedliwosci, a zaden minister nie zauwaza problemu. Mam pomysl. Strajkujmy przeciw podwyzkom pradu i wszyscy nie placmy za niego rachunkow. Idac tokiem rozumowania policjantow i nauczycieli wszystkim nam nic nie zrobia. Kto wroci podatnikom pieniadze wydane na te zasilki chorobowe?

@Chłop, więc przyjacielu jak podliczymy Twoje dane, odejmiemy koszty zus i podatki wyjdzie nam średnio 2600 miesięcznie ale realnie 2300. I jeszcze jedno pensja nauczyciela zależy od samorządu i jest w każdej wsi i mieście inna.

https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/slysze-ze-nauczyciele-swietnie-zarabiaja-i-chce-mi-sie-smiac/0pe5wz8

@Chłop, Brzegi. Mylicie się w tych wynagrodzeniach. Tak jak w linku wyglada 90% odcinków kadrowych.

..oj [email protected] się dość opornie .....pal licho co ja ..... ale chłop@ daje Ci dane do wyliczenia ..składki na zus i us i inne to ok 70 % tzw brutto.......jeżeli dodasz składniki wynagrodzenia wyjdzie z nadliczbowymi i 13 tka itp ok 5000 brutto na miesiąc z tego 70 % ....... chyba umiesz wyliczyć..?..powodzenia i .......dobrej nocy...
..ale i tak postęp bo w 1 wersji było u ciebie 2377 ..w ostatniej 2600...a dla "zachowania twarzy" ,..podajesz kwotę 2300.......wcale nie uważam że nauczyciele dużo zarabiają ..tylko ..liczę ..dodaję liczby i obliczam % ...
....a tak na marginesie kto będzie wypisywał zwolnienia lekarskie jak.... "rozchorują".... się lekarze.....?

@Brzegi, ja stwierdzam fakt, Ty źle liczysz. Postawisz dane teoretyczne nie faktyczne. Lekarzom L4 wystawią doktorzy.

nauczyciele na lewych zwolnieniach, tak ucza młodzież jak oszukiwać i kombinowac a nie pracować???

a urzędasy z ZUS też strajkują? bo nie sprawdzaja lewych zwolnień za łapówki?

Płaca minimalna od 2019 roku ma wynosić 2250, nauczyciel stażysta z przygotowaniem pedagogicznym otrzymuje 2417 zł, po szumnej podwyżce będzie to ok 2500 czyli 250 zł więcej niż minimalna. nauczyciel z tytułem magistra bez przygotowania pedagogicznego zarabia 2127 zł, po podwyżce 2200 czyli mniej niż płaca minimalna, więc podwyżki chyba są wskazane. Jeżeli chodzi o dodatki, które ktoś raczył wymienić,,,, za staż pracy dodatek przysługuje nie tylko nauczycielom, podobnie jak 13 - ta pensja, a ZFŚS jest w każdym zakładzie pracy zatrudniającym powyżej 20 pracowników. Dodam jeszcze, że szumne podwyżki Pani Zalewskiej 3,5 proc w 2018 roku to ok 89 - 110 zł netto miesięcznie zostały w zasadzie zjedzone przez inflacje, więc nie była to podwyżka, a waloryzacja.

Nadmienię tylko, że rząd twierdzi, że gospodarka polska ma się rewelacyjnie, zwiększyły się wpływy do budżetu z Vat-u, wszystko wygląda świetnie, więc podwyżki są czymś naturalnym , nie tylko dla nauczycieli,,, chyba, że prawi I sprawiedliwi ,,,, kłamią

Za moich czasów szkolnych organizowaliśmy epidemie. Wszyscy uciekali do kościoła. Ksiądz odwraca się od ołtarza, a w kościele tłum uciekinierów. W mojej klasie został tylko jeden {później był wiele lat rektorem szkoły w Krakowie} i profesor historii. Ten spojrzał na przyszłego rektora - a ty co, przyszedłeś tu mnie zarażać, proszę, jeszcze w pierwszej ławce sobie usiadł. I przyszły rektor nawiał chorować.

chwila, chwila ... bo mnie zaraz uj jasny trafi ...
w kwestii różnic jak chodzi o wymagania dot. policjanta a nauczyciela:
Policja
Każdy, kto chciałby wstąpić w szeregi tej formacji musi spełnić następujące wymagania:
posiadać polskie obywatelstwo,
posiadać nieposzlakowaną opinię,
nie być skazanym prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe,
korzystać z pełni praw publicznych,
posiadać co najmniej średnie wykształcenie,
posiadać odpowiednią zdolność fizyczną i psychiczną do służby w formacjach uzbrojonych, podległych szczególnej dyscyplinie służbowej, której gotów jest się podporządkować,
dawać rękojmię zachowania tajemnicy stosownie do wymogów określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych,
osoby podlegające kwalifikacji wojskowej powinny posiadać uregulowany stosunek do służby wojskowej.

Nauczyciel
1. Posiada wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem pedagogicznym lub ukończyła zakład kształcenia nauczycieli i podejmuje pracę na stanowisku, do którego są to wystarczające kwalifikacje;

Reszta podobnie jak w Policji, łącznie z wynagrodzeniem ... z przewagą dla policji ... z tym że raczej łatwiej iść do policji niż dostać posadę nauczyciela.
Szkoda, że robi się akcje jak w jeden dzień nauczyciele masowo idą na L4, a tym że rekordzistami w lewych zwolnieniach jest policja to już nie bardzo się mówi :)

Taka "mała" różnica, w przypadku gdy nauczyciel skończył studia wyższe magisterskie kierunkowe, a gdy skończył kurs peda(ł)gogiczny... niestety ma wynagrodzenie bardzo podobne na starcie (w zależności od gminy i paru innych rzeczy).

Cały ten protest odnosi się nie tylko do wynagrodzenia ...
zachęcam do lektury:

https://joemonster.org/art/44237

Co do tego nie będę się rozpisywał, bo jeśli ktoś widzi nauczyciela jak pracuje tylko w szkole ... to tak naprawdę GooWNO wie o tym zawodzie.

W kwestii kontroli zwolnień lekarskich wydawanych na "ten" jeden dzień ... jest niemożliwe skontrolować L4 jednodniowe, ponieważ zanim ZUS podejmie jakiekolwiek kroki, pracownik będzie już w pracy. Można sprawdzić co najwyżej czy L4 zostało wystawione prawidłowo :)

Dlaczego np. rolnicy nie mogą brać L4? Trzeba było się uczyć :D w każdym zawodzie są minusy...

Nie zdziwię się jak za 10 lat dojdzie do wymiany kadrowej i nasze dzieci będą uczyły osoby po liceach, a obecni nauczyciele pójdą na kasę do "Biedry". Dlaczego? Dla lepszych zarobków i warunków.
Niestety rodzice też podchodzą do szkoły jak do smutnego obowiązku, które muszą spełnić ich pociechy, a nie jak do inwestycji na przyszłość. Wszak to one w naszym pięknym kraju będą utrzymywać ich na starość ... jak nie będzie nauczycieli na wysokim poziomie, niestety, będzie kiepsko :) A przy takich warunkach pracy, lepiej nie będzie ...

Jeszcze jedna sprawa. To nie nauczyciel wychowuje nasze dzieci ;-) Polecam to przemyśleć ...
Kolejna sprawa, weźcie ludzie pod rozwagę powiedzenie: "Obyś cudze dzieci uczył" ....

Rozumiem całe to larum jakby minimalne wynagrodzenie nauczyciela wynosiło w okolicy 8 tysięcy na rękę, ale za 2 tys. ... darujcie sobie.

Jeszcze gdzieś słyszałem, że to problem wielki bo lekcji nie ma ... nie ma co z dziećmi zrobić ... no i ??? Trzeba było ich nie robić :D skoro szkoła to miejsce gdzie można dzieci "zostawić" i pozbyć "problemu" :-)
Sami przyznacie, że jednak nauczyciel to dosyć ważna osoba w życiu osoby będącej na etapie wychowywania dzieci. Jak ktoś z biura zachoruje, to nie przełoży kilka razy papierów w ten dzień tylko w następny ....

PS. Nie jestem nauczycielem ;-)

Xul ale nawymymyslales z tymi dziecmi. Szkola jest, wraz z rodzicami do wychowywania dzieci! Bez dzieci nie byloby szkoly, a bez szkoly nie byloby nauczycieli! Poza tym idac Twoim tokiem rozumowania, ze dzieci nie cza bylo robic, to tak samo cza bylo nauczycielem nie zostawac:)

@xul Cóż za dyrdymały wypisujesz! Strajk poprzez L4 to OSZUSTWO. Niezależnie od tego kto ile zarabia, niezależnie ile lat się przygotowywał do tego zawodu, czy kończył studia czy ma wykształcenia podstawowe, niezależnie również od tego, czy jest realny sposób na weryfikację tych L4 - to ciągle jest oszustwo. Dzieci "się" uczą również przez obserwację, nie tylko rodziny i domu, ale i otoczenia, a otoczeniem jest nauczyciel - nauczyciel oszukuje - tym samym daje zły przykład dziecku. Celem szkoły jest również wychowanie (nie tylko, ale również). Postulaty nauczycieli są sensowne, forma protestu NIE DO PRZYJĘCIA.
PS. Nauczycielem jestem tylko z wykształcenia.

@bigi18 - już pisałem, że nie jestem nauczycielem ^^ mam leprze zajęcie niż tworzenie nikomu niepotrzebnej dokumentacji, gazetek, czy podcieranie tyłka obcym ludziom. Po za tym ja mam podejście mało pedagogiczne do dzieci :D

@edytaz - "Strajk poprzez L4 to OSZUSTWO" ............... no i??? ;-) Przykładem jest Policja (też już to pisałem). Każdy strajk jest łamaniem obowiązków pracowniczych... bo to strajk. Zawsze można zwolnić pracownika, o którym wiemy że dopuścił się oszustwa. Gorsza sprawa jeśli to dotyczy wszystkich pracowników ;-)

Może nauczyciele mają przyjść do pracy i zamknąć sale lekcyjne ... bo strajk ? Każda forma strajku w przypadku nauczycieli będzie "niedopuszczalna" ... bo uderza to w dzieci . Zgadza się, to nie jest dobre, ale powiedz edytko w jaki inny sposób? Ażeby był zauważalny :)

poza tym
"Dzieci "się" uczą również przez obserwację" - i bardzo dobrze :D niech się uczą co trzeba robić żeby zadbać o swoje ;-)

@HIENA, @Brzegi - nawet 3700, po co najmniej kilkunastu latach pracy, na rękę, przy tym co robi nauczyciel to są goowniane pieniądze ;-)
Mówię o nauczycielu, który skończył studia wyższe magisterskie pedagogiczne z danego przedmiotu którego uczy, a nie przyuczonym po ciul wie jakich studiach typu zarządzanie i marketing czy politologia lub filozofia, a do tego dzięki organowi prowadzącemu szkołę taki osobnik uczy pięćdziesięciu przedmiotów w siedmiu szkołach, samemu nie mając pojęcia czego uczy. Niestety takich jest też wielu. Chociaż z drugiej strony ... czemu się dziwić :-) Osobiście wszystkim odradzam wykonywanie zawodu nauczyciela, chyba że ktoś ma skłonności masochistyczne i do końca życia ma zamiar mówić innym, że nauczanie to jego pasja ^^ jeśli tak to spox, a z czasem wymagania pewnie zmniejszą ... bo chętnych nie będzie.

jak nauczycielom nie pasuje coś to niech się zwolnią, jest wielu na ich miejscu bezrobotnych

Hehe może i są, tylko który z nich chciałby pracować w zawodzie. Chyba że chodzi ci bezrobotnych po prostu

@xul Mylisz się, nie każda forma strajku jest niedopuszczalna, strajki były, są i będą, a taka forma, jaką wybrali ludzie ostatnio, jest strajkiem tylko z nazwy, a w rzeczywistości jest cwaniactwem. Strajk to strajk, a oszustwo, to oszustwo. Jeśli w oszustwie nie widzisz nic złego i komentujesz to "no i?" to nie świadczy o Tobie najlepiej, pomijając już to, ze nie jest to żaden argument. Tak, jak wcześniej napisałam, niezależnie od tego, czy oszukują policjanci, pracownicy sądu czy nauczyciele nie zmienia to faktu, że takiego strajku nie należy popierać ani nawet tolerować. Masz rację, każdy rodzaj strajku jakoś uderzy w uczniów, ale ten przy okazji sprawia, że traci się zupełnie zaufanie do nauczycieli, a przy okazji lekarzy. A druga sprawa, dlaczego uważasz, że ludzie wykonujący zawody gdzie nie jest potrzebne wyższe wykształcenie są gorsi, , nie mają prawa do L4 w czasie choroby czy strajku, kiedy ich prawa są naruszane? Bo w takim duchu się wypowiadasz. Ręczę Ci, ze 5 lat studiów nie zrobi z chama i prostaka kulturalnego i uczciwego człowieka. Najlepszym dowodem obecne strajki nauczycieli i pracowników sądu (bo zakładam, że tam też w większości pracują ludzie jako tako wykształceni).

Edyto, absolutnie nie o to mi chodzi. Każdy ma prawo do godziwego wynagrodzenia zgodnie z tym jaki zawód wykonuje. Nie twierdzę że nawet super wykształcony nauczyciel będzie dobry, to jest inna bajka, przykładowo lekarz studia medyczne musi skończyć i to nie łatwe ale to nie znaczy że będzie dobry, z tym że wynagrodzenie stosowne do zawodu należy mu się tak samo.
W kwestii strajku ... podaj przykład strajku który będą ja zauważalny i ... powiedzmy nie powodującym utraty zaufania wśród reszty społeczeństwa. Z resztą w dziwnym kierunku idzie ta dyskusja :)
Przede wszystkim sam fakt strajku nie jest czymś dopuszczalnym i naturalnym jeśli już występuje to raczej znaczy że coś jest nie Tak. Zwykle jak ktoś strajkuje/protestuje chce coś uzyskać czego w normalnym trybie by nie dostał, normalnym tzn. rozmowa, głaskanie po ramieniu, podlizywanie ... normalne wykonywanie obowiązków do tego też się zalicza:) Strajk/protest jest to po prostu kop z buta.
A tak btw, to według Ciebie każdy ma prawo do L4 w końcu czy nie? bo zgłupiałem ^^ moim zdaniem każdy, choćby z tego powodu że jest zmęczony, gorsza sprawa jeśli ktoś tego nadużywa i jedzie na L4 1/4 roku bez powodu, takiego czegoś nie popieram.

Podaj Edytko jeden przykład STRAJKU który nie będzie dla Ciebie niezgodny z dopuszczalnymi normami życia społecznego w tym w szczególności z normami, które wiążą kogokolwiek umową o pracę ;-)