podlesiok
Komentarze do artykułów: 469
Przypomina mi się podobna zagadka z naszego terenu,wtedy "kierujący" z rozbitą głową trafił do szpitala,"pasażerowi pod wpływem" nic się nie stało i tylko nie wiem dlaczego przednia szyba była rozbita z prawej strony,tam gdzie walnęła głowa "pasazera".
Jak widać dla "urzędniczo-intelektualnie-specjalnej-troski" głów jest nie do przeskoczenia myśl że problem śmieci można rozwiązywać u żródła,czyli po prostu mniej ich wytwarzać,a nie tylko trykać bez skutku w ich coraz większą kupę.Ale nie dziwi mnie to specjalnie,przecież owocem prac zdecydowanej większości urzędów są śmieci właśnie i nie mam tylko na myśli zużytego papieru,energi,i,ludzkiej mitręgi ale i swoisty absurd zasad społecznych,degradujący nas jako społeczeństwo.Jednocześnie mam satysfakcję ze coraz więcej osób podchodzi rzetelnie do tematu,co widać po niektórych komentarzach,i nie daję sobą manipulować prymitywnym szczuciem jednych na drugich.A Pani prezes RSZiZ proponuję się dokształcić w temacie budowy pieców piekarniczych,a przynajmniej wpisać w wyszukiwarkę hasło rurki perkinsa, a nie opowiadać bzdur o jakości chleba.
PSZOKi same w sobie są dobrym rozwiązaniem,widziałem takie w Szwecji praktycznie w centrum miast,problem jak zwykle tkwi w szczegółach,tam społeczeństwo jest nawykłe do ekologi i porządku(właściwie to było,ostatnie lata to też regres)u nas jak znam życie,to raz że takie punkty nie będą na bieżąco obsługiwane przez służby, dwa ludziska będą tam zwozić nieodpowiednie odpady,czego powodem może faktycznie być smród i gryzonie.Znając naszą siermiężną rzeczywistość nie dziwię się mieszkańcom ze protestują nie chcąc mieć kolejnej urzędniczej improwizacji w pobliżu.
"Czwarta",mylisz pojęcia,wszędzie na świecie śmieci to problem,biznes to jest ale dla mafii i polityko-urzędników,zresztą miedzy nimi niewielka różnica.Kraje bardziej cywilizowane niż nasz maja tylko inne podejście do tematu,,działają energicznie z przyczynami a nie skutkami jak to jest u nas i jeszcze przy pomocy typowego zamordyzmu,który nie tylko że nic nie rozwiązuje,to jeszcze deprawuje społeczeństwo.
Hiena,jest takie powiedzenie,gadał dziad do obrazu,obraz do niego.......................,szkoda zdrowia i zapału.Na gruncie nieempirycznych teorii nie ma miejsca na doświadczalną empirykę,jest za to wiele na kuglarstwo ku uciesze nie do końca rozgarniętej gawiedzi.
W katastrofie to raczej zginął niż zmarł.
Tak to w naszej Polsce jest że na jakikolwiek temat najwięcej do powiedzenia,wykrzyczenia,maja ci co tak naprawdę kompletnie nie ogarniają problemu,podpalane są przeważnie tereny zaniedbane do których,jak pisze Spokojny,nikt dotacji nie bierze.Ponadto jak podejrzewam,część z tych pożarów powstaje samoczynnie na skutek "wielce wysoko ekologicznie wyedukowanego społeczeństwa" co to nie tylko pety,folijki po chipsach ale i butelczynę po piwku czy czymś mocniejszym w takim ustronno-uroczym zakątku zostawi. Mieszkam ,jak nick wskazuje,na obrzeżach lasów i tak tragicznie w temacie nie pamiętam by było.Coś chyba nie wychodzi rządzącym w temacie ekologi i wypadałoby,jak się samemu nie ma konceptu,zapytać nieco bardziej rozgarniętych,ale na to jak zwykle nie pozwoli rozbuchane ego.
thenever1,pisząc w ten sposób udowadniasz że mentalnie jesteś tam gdzie ci do których kierujesz swoją frustracje,a w temacie ochrony powietrza nic to nie wnosi,tylko rozjątrza.
Przecież w całym tym urzędniczym cyrku nie chodzi o faktyczną poprawę powietrza tylko o udowadnianie swojej niezbędności i skierowanie frustracji społeczeństwa na wskazanego wroga eko-ustroju.Tak było przed wojną,po wojnie i teraz wraca się do sprawdzonych wzorców.Od wprowadzenia "ustawy śmieciowej" zauważam geometryczny wzrost śmieci w lasach,rowach,nieużytkach,potokach.Sprząta się tylko koło głównych dróg by nie raziło.przejeżdżających pięknoduchów.Urzędnicza para idzie albo w gwizdek albo w zamordyzm który,znając przekorę rodaków,nic nie wskóra a tylko pogorszy sytuację.
A ja mam rozwiązanie "geotermalnego powiatowego problemu",wystawić cały chłam od 1pln na allegro i wtedy okaże się ile jest warta ta cała administracyjno-urzędniczo niby wysoce specjalistycznie-marketingowo edukowana,działalność,a raczej ile naszych publicznych pieniędzy potrafi ona beztrosko przejeść. i zmarnować.
A ja myślę ze to co dzieje się w Laskowej powoli zmierza do logicznego rozwiązania problematyki śmieciowej.Wielokrotnie pisałem na tym forum o idiotyczności i deprawacyjnej roli obowiązującej ustawy.Podatkowy charakter,brak przełożenia ponoszonych przez mieszkańców kosztów na ilość "produkowanych"odpadów,wreszcie mydlenie oczu młodemu pokoleniu niby recyklingiem,powoduje że w temacie śmieci,jako społeczność jesteśmy na równi pochyłej.Jeśli nic się nie zmieni to za 2-3 lata będziemy jak szczury buszować w hałdach odpadów.
Papay ,podobnie grający na skrzypcach,Wieniawski,Paderewski,Paganini i inni.
jas55,"twarde zasady i jasno określeni wrogowie jedynie słusznej racji ", jak pokazuje historia, to trochę za mało,trzeba czegoś więcej.Napoleon powiedział,jeśli chcesz by lud podążał w jakimś kierunku, nie pędz go batami,tylko spraw by sam dobrowolnie i ochoczo tam się kierował,ale dla Ciebie to chyba za trudne.
Coś mi to zaczyna przypominać trójki zbożowe tropiące wrednych kułaków,no cóż czujność partyjna zamiast zwykłego pomyślunku, ale jakoś trzeba się wykazać po tej politologi.
Pacho,zastanów się,,to czysta groza bo nie wiadomo czy patrzy tam gdzie celuje,czy celuje tam gdzie nie patrzy
Według mnie to strzelanie sobie w kolano,raz że ta nawierzchnia jest całkiem OK,dwa że taki remont to armagedon dla miasta,trzy jak GDDKiA zrobi "'remont drogi" to będzie miało wymówkę w najważniejszym temacie komunikacyjnym limanowej,czyli obwodnicy miasta.
A ja myślę że obwodnica Limanowej i wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miasta dużo lepiej wpłynęło by na bezpieczeństwo i płynność ruchu,kolejne rondo spowolni ten ruch i zakorkuje na amen przelotówkę.Już widzę te tiry nie mogące włączyć się do ruchu pod górkę.
Pani Grażyno,z całym szacunkiem,nie jestem nawiedzonym ekologiem ale problem jest realny i jak najbardziej lokalny i lokalnie powinien być rozwiązywany.Pani wpisy niczym nie różnią się od dawnej riposty władzy na podnoszone problemy braku zaopatrzenia, w sklepach czy kiepskiej służby zdrowia, "a w Ameryce to policja bije murzynów".
No,no,to się nie ma co dziwić że Kim Dzong Un odpuścił trochę i już nie tak bardzo chce zmieniać świat przy pomocy swoich rakietek,z takimi przodownikami zmian ciężko rywalizować,w końcu nawet absurd też ma swoje granice.
Powiedzmy to jasno,nasi "kompetentni urzędnicy prawni"nie dość że nie do końca znają prawo,to jeszcze ich poczynania troszkę urągają zdrowemu rozsądkowi.Był w starożytności taki władca co kazał smagać fale morza by podkreślić "powagę"swego stanowiska.