„To jest wojna"– strajki kobiet także w regionie
Trzeci dzień w większych polskich miastach trwają protesty związane z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. „Demonstracyjne spacery” odbywają się m.in. w Nowym Sączu, jak dotąd takich protestów nie zaobserwowano na Limanowszczyźnie.
Pierwszy z protestów wynikł spontanicznie w czwartek w Warszawie, parę godzin po tym, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności aborcji z powodu przesłanki embriopatologicznej. Kilkuset protestujących przeszło spod siedziby TK pod siedzibę PiS na ul. Nowogrodzkiej, a następnie udało się pod dom szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Protest zakończył się po godz. 2 w nocy.
Wczoraj i dziś demonstracje odbywały się także w małopolskich miejscowościach, m.in. w Krakowie, Zakopanem, a także w Nowym Sączu. Wczoraj wieczorem na nowosądeckich plantach pojawiło się kilkaset osób, które przeszły ul. Jagiellońską, zapaliły znicze pod biurem okręgowym Prawa i Sprawiedliwości, a następnie udały się na Rynek. Pod sam koniec na miejscu pojawili się policjanci, którzy zajęli się legitymowaniem obecnych tam osób. „Demonstracyjny spacer” przebiegał pod hasłem: „To jest wojna – strajk kobiet”.
Jak dotąd, na Limanowszczyźnie nie zaobserwowano żadnej formy protestu w na ulicach. Temat jest natomiast szeroko komentowany przez mieszkańców w mediach społecznościowych.
Kolejne demonstracje organizowane przez Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiadane są na jutro także w Małopolsce, m.in. w Bochni, Chrzanowie i Olkuszu.
Zachęcamy do wzięcia udziału w ankiecie.
Może Cię zaciekawić
Zakonnice odpowiedzą za przemoc fizyczną przed sądem
Zdjęcia i nagrania z tego, co działo się w jordanowskim DPS-ie ujawniła w czerwcu 2022 roku Wirtualna Polska. Zakonnice i pracownicy DPS-u miały ...
Czytaj więcejSejm za ustawą o pigułce "dzień po". Jak głosowali nasi posłowie? Urszula Nowogórska "przeciw"
Najpierw Sejm odrzucił wniosek Konfederacji o odrzucenie projektu w całości. Odrzucono też wnioski mniejszości. W głosowaniu nad całością us...
Czytaj więcejNa cały program 100 obwodnic brakuje ok. 8 mld zł
"Nie ma żadnych planów zaprzestania planu budowy 100 obwodnic" - oświadczył Gancarz, odpowiadając na pytania posłów. Jak zaznaczył, do 2030 r....
Czytaj więcejPremier: narasta napięcie związane z sytuacją na froncie w Ukrainie
Narasta napięcie związane z sytuacją na froncie w Ukrainie; sprawa jest poważna i wiąże się też z mobilizacją państw Zachodu, aby wspólnota...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
Sejm na żywo - transmisja z obrad
Przybliżony czas rozpatrywania punktów porządku dziennego na 6. posiedzeniu Sejmu w dniu 22 lutego 2024 r. (czwartek)godz. 9:00 – 11:15 - Pytania...
Czytaj więcejCoraz więcej szkód przez wilki. Wiceminister: potrzebna jest kontrola liczebności
"Do najczęstszych zgłaszanych do ministerstwa rolnictwa szkód wyrządzanych przez wilki należą ataki na zwierzęta hodowlane i domowe. Problem do...
Czytaj więcejOstra reakcja posła Arkadiusza Mularczyka na decyzję o zaprzestaniu upamiętniania "Ognia"
W niedawnym oświadczeniu, poseł na Sejm RP, Arkadiusz Mularczyk, wyraził swoje głębokie niezadowolenie i sprzeciw wobec decyzji obecnego rządu,&...
Czytaj więcejKoniec upamiętniania Józefa Kurasia "Ognia”
W poprzednich latach organizował je podległy resortowi Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. MRiPS wskazało w informacji opublikowanej...
Czytaj więcej
Komentarze (62)
Na wielu wsiach nadal niechciane ciąże kończą w beczkach, przy odwracaniu oczu świętojebliwych i bogobojnych.
Ale o czym tu mówić chłopom na wsi o mentalności nadal nie oderwanej od pługa.
tak niestety było. Dzieci nieślubne mordowano tuż po urodzeniu lub sprzedawano na tzw. służbę, gdzie były bite, głodzone i poniewierane. Często nie dożywały 10 lat. O tym nie mówiono! Nierzadko,nawet dzieci z tzw. prawego łoża były darmową siła roboczą w swoich domach, a kobiety, które miały inny pomysł na życie niż cała wieś, traktowano jak dziwadła. A jeżeli jakaś wpadła w oko zgumiałemu chłopu, to baby miejscowe skutecznie uprzykrzały jej życie. Dobrze, że wreszcie kobiety mają odwagę! Żaden przemądrzałek nie wziąłby na barki trudu życia z dzieckiem upośledzonym lub zdeformowanym całkowicie i niezdolnym do jakiejkolwiek samodzielności. To wielka kontrowersja, ale trzeba nie lada zdrowego rozsądku by podjąć rozważne ustawy. Bo jeżeli ktoś zechce zabić nienarodzone dziecko, to i tak znajdzie na to sposób, a osądzać i krytykować każdemu łatwo.
w końcu szansa ze on albo jego dziecko będzie musiało donosić dziecko z mózgiem na zewnątrz, albo bez części organów jest niewielka
czysta kalkulacja wskazuje że warto było....
Księża nie dopuszczają do stanu kapłańskiego osób chorych i niepełnosprawnych, nawet lekko. Księdzem może być tylko zdrowy jurny byczek. Własnoręcznie też sie żadnym niepełnosprawnym nie zajmują, co najwyżej zagonią siostry zakonne do tej roboty. Ale oczekują, że kobiety mają być przez kolka miesięcy na ich życzenie trumnami dla zdeformowanego płodu który umiera w bólu niedługo po wyjściu z macicy. A jak nie umrą to stają się problemem tylko i wyłącznie rodzica-głównie matki, bo większość facetów zwieje. "Można gdzieś do ośrodka oddać".... czyt ty się z choinki urwałeś że nie wiesz w jakim kraju żyjesz? Może działacze pis i któryś z biskupów sobie adoptuje któreś z dzieciaków ze zdjęć? https://www.estetykaichirurgia.pl/tag/zespol-wielopletwiastosci-letalnej/
https://polskatimes.pl/orzeczenie-trybunalu-nie-jest-troska-jest-chwytem-politycznym-siostra-malgorzata-chmielewska-komentuje-decyzje-trybunalu/ar/c1-15253846
A dwa. Czy ktoś z Was doczytał co oni przepchnęli podczas tego szumnego zakazu aborcji ?
"Dz.U.2020.1845 t.j. | Akt obowiązujący Wersja od: 20 października 2020 r. Art. 36. [Zastosowanie środków przymusu bezpośredniego]
1. Wobec osoby, która nie poddaje się obowiązkowi szczepienia, badaniom sanitarno-epidemiologicznym, zabiegom sanitarnym, kwarantannie lub izolacji obowiązkowej hospitalizacji, a u której podejrzewa się lub rozpoznano chorobę szczególnie niebezpieczną i wysoce zakaźną, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób, może być zastosowany środek przymusu bezpośredniego polegający na przytrzymywaniu, unieruchomieniu lub przymusowym podaniu leków. "
Dziękuję, dobranoc.
Gdzie te ustawy, które by im pomogły? Gdzie kościół i jego opiekuńca postawa wobec matek? Czym się przejawia? Dziesiątkiem stopni, prowadzących do domu Pana, których wózek nie jest w stanie pokonać, ostentacyjnym krzywieniem się księdza na krzyki niepełnosprawnego, kiedy matce uda się go wytargać do kościoła?
Zamilcz.
Nikt nie mówi tutaj o aborcji, jako środku zapobiegania ciąży, o powszechności przerywania ciąży, nikt nie mówi o ZMUSZANIU do aborcji kobiet, które mają świadomość tego, co czeka je i ich dziecko i decydują się na to. Chodzi o drastyczne przypadki i WYBÓR. Wybór mniejszego zła.
Ja tym ludziom i ich rodzinom bardzo głęboko współczuję!
Co Cię uraziło? Gówno w majtkach? Warzywo? Słowa Cię uraziły? Jakiś Ty wrażliwy. Tak wygląda RZECZYWISTOŚĆ, codzienne życie tych ludzi!
Długo zastanawiałam się, czy zabrać głos w tej sprawie. Zaczęłam nawet wczoraj pisać post, ale uznałam, że poczekam. Że może nieco emocje mi opadną. Nie opadły.
Dlaczego pozwalam sobie napisać co sądzę o wyroku TK?
Bo jestem matką. I to matką niepełnosprawnego dziecka. Osobą, która z tego powodu zmieniła swoje życie pięć lat temu o 180 stopni. Człowiekiem, który od 12 tygodnia ciąży leżał na Oddziale Terapii Wad Płodu. Kobietą, która przez kilka miesięcy czuwała przy swoim dziecku na OIOMie Terapii Wad Wrodzonych Noworodków i Niemowląt. Opiekunką swojego niepełnosprawnego Syna przez 24 godziny na dobę. Tym samym jestem jego lekarką, pielęgniarką, nauczycielką i rehabilitantką.
Czy żałowałam kiedykolwiek, że mój Syn pojawił się w mojej Rodzinie? Nigdy. Przenigdy!
Ale te pięć lat dało mi tak w kość, że mogłabym tym obdzielić wszystkich Rządzących, Trybunał Konstytucyjny i jaśnie nam panującego Jarosława.
Mam szczęście, że Syn mimo niepełnosprawności żyje i miejmy nadzieje długo żyć będzie. Mam to szczęście, że jest w kontakcie. Mam to szczęście, że jest dzieckiem rokującym. Mam to szczęście, że mam wsparcie w Rodzinie.
A co jeśli bym tego wszystkiego nie miała?
W naszym kraju wszystko robi się od d…. strony.
Najważniejsze, by urodzić. A potem? A potem to już nie płód a dziecko. A dziecko należy nie do Państwa, a do rodziców. I to oni muszą nieść ciężar przez całe życie. Życie dziecka i swoje.
A może zamiast zakazywać aborcji dzieci, które nie będą lekko niepełnosprawne, ale bardzo ciężko niepełnosprawne i w sumie ze stuprocentową pewnością umrą, zastanowić się jak można najpierw pomóc ich przyszłym rodzicom?
Może pomyśleć o ośrodkach opieki paliatywnej, takich jak Łódzki Gajusz? Ile takich miejsc mamy w Polsce?! A ile takich dzieci rocznie będzie potrzebowało takiej opieki? Minimum 1500. No nijak Gajusz tego nie pomieści.
Może pora zorganizować jakąś pomoc psychologiczną dla przyszłych rodziców TAKICH dzieci? I to nie byle jaką, ale najlepszych możliwych specjalistów? Przed porodem lekarz powiedział mi, że Olka obie nerki nie pracują i umrze jak tylko przyjdzie na świat. Wpadłam w czarną rozpacz. To nie był płacz. To była histeria. Po wielu prośbach wezwano na oddział panią psycholog. Panią psycholog pracującą w jednym z dwóch największych szpitali w Polsce zajmujących się chorymi dziećmi. Panią teoretycznie doświadczoną. Chyba to doświadczenie jej się zmieniło w znieczulicę. Bo na mój lament, że moje ukochane dziecko, o które całą ciążę walczę przechodząc masę operacji prenatalnych i tak umrze, odpowiedziała tylko bez cienia współczucia w głosie: „No niestety, tak na tym świecie już jest. Gdyby wszyscy przeżywali, to byśmy na tym świecie się nie pomieścili”. To jest wsparcie psychologiczne w szpitalu dla kobiety, która rodzi niepełnosprawne, bądź śmiertelnie chore dziecko? To nam potrafią zaproponować?!
Kolejna sprawa to koszty jakie ponosi rodzic niepełnosprawnego dziecka. U nas w pięć lat „stuknęło” ponad pół miliona złotych. Nie na markowe ciuchy, wytworne jedzenie i eko zabawki z drewna za 1000 zł. Na leki, lekarzy, badania, rehabilitację i sprzęty rehabilitacyjne. I nikt z rządu nam tej kasy nie dał. To nasze ciężko zarobione pieniądze, oszczędności całej rodziny i wsparcie darczyńców. Wsparcie, o które muszę prosić codziennie, chować dumę w kieszeń i żebrać. Tak, żebrać. Wiecie jakie to jest uwłaczające?
A nasz przypadek to jest sielanka w porównaniu do innych chorych dzieci. Gdzie rodzice zbierają setki tysięcy, a nawet MILIONY na operacje… Właśnie te RATUJĄCE życie. Czyli wtedy już życie tych dzieci dla Państwa nie jest ważne. Nie jest ważne, że cierpią. Nie jest ważne, że umierają, bo rodzice nie zdążyli zebrać miliona czy pięciu na operację… Nie. Ważne, by się urodziło. A potem się martw człowieku, bo chciałeś mieć dziecko, więc to Twój problem.
Widzicie ten absurd?!
Więc może najpierw Rządzący niech zrobią WSZYSTKO, by pomóc tym, którzy JUŻ na tym świecie są i codziennie zmagają się z chorobą. Potem niech się wezmą za tych co na ten świat mają przyjść i zapewnią im i ich rodzinom maksymalne możliwe wsparcie. A potem niech rozpatrują co rodzicom wolno, a czego nie.
A jeśli mają wątpliwość, niech się przejdą na oddział Terapii Wad Płodu i Terapii Wad Noworodków i Niemowląt. I powiedzą w twarz przyszłym matkom, jaką OBECNIE mają dla nich ofertę pomocy. I materialnej i psychologicznej.
Takich bohaterek jest wiele,
jeszcze więcej tych które nie miały szans na donoszenie ciąży
Ci rządzący i biskupo, którzy chore nakazy narzucają innym niech najpierw odbędą roczny wolontariat na patologii ciąży, a póki tego nie zrobią niech #wypierdalają.
- odwrócenie uwagi od skali zachorowań i tego, że rząd się do niej nie przygotował,
- poparcie 100% Koscioła
- uciszenie opozycji we własnej partii, ta opozycja ta zarzucała mu brak dostosowania się do nauki Kościoła
- wyjście na prowadzenie w w walkach stronnictw wewnątrz własnej koalicji
-ewentualne gorące poparcie Konfederacji Polskiej, czyli brak konkurencji po prawej stronie
same zyski polityczne, status prawie błogosławionego obrońcy wiary też zapewniony...
a że jakieś kobiety będą donaszać dzieci niezdolne do życia to raczej nikogo tu nie obchodzi,
przecież świętość jest zawsze budowana na cierpieniu i wyrzeczeniu ,czy ofierze... a że nie swojej, tylko wymuszonej na innych ? no cóż, powiem, że to nawet i wygodniej...
W Zakopanem parafia buduje sobie galerię handlową! z pieniedzy które ludzie dają wierząc że kościół idzie drogą ewangelicznego miłosierdzia najbiedniejszych. Tymczasem kościół tylko zgarnia kasę od wiernych na drogie auta i pałace purpuratów a na kuchnię pomagającą najuboższym, którzy stracili pracę w pandemii, nadal składają się szarzy ludzie i wolontariusze. Oni pracują, a kościół robi na nich biznes i chce więcej i więcej.. To jest kurewstwo. Brat Albert się w grobie przewraca. Apel do przyzwoitych księży którzy się zdarzają na parafiach - Wy też dajcie odpór kościołowi instytucjonalnemu który jest tylko kapitalistą wyłudzającym datki manipulacją jak "na wnuczka" głoszącym fanatyzm i okrucieństwo a nie miłośc bliźniego. Przywróćcie kościół zauważający ludzi i służący im.
nowy wpis do ustawy z 2008 roku o PRZYMUSOWYCH SZCZEPIENIACH. !!
Te protesty to kolejna akcja DURACZENIA NARODU , DOMNIEMYWANIE KIEROWANA PRZEZ OBCĄ AGENTURĘ .
" TERROR SANITARNY SIĘ ZAOSTRZA - ROZWIĄZANIE TO SZCZEPIONKA I POZBAWIENIE WOLNOŚCI. "
https://www.youtube.com/watch?v=xSiK3hedusM&t=44s&ab_channel=Nwk24-PortalInformacyjny
To są tzw, tematy ZASTĘPCZE.
Przepraszam za te wpisy jeden pod drugim, emocje, już się wyłączam.
Spodziewajmy się protestu nawet w Limanowej, w co aż samemu mi ciężko uwierzyć. ⚡️
A póki co: ***** *** i KK.
Jeden z kierunków moich spacerów z psami prowadził obok koślawej, dziurawej budy, gdzie przywiązana na metrowym łańcuchu mieszkała niewielka sunia. Często bez wody, bez jedzenia, przeraźliwie chuda, gwałcona przez okoliczne psy regularnie dwa razy do roku i dwa razy do roku karmiąca młode, chociaż żadne przywileje z tego powodu jej się nie czekały. Bez swojej woli i winy skazana na katorgę. Czy czegoś Wam to nie przypomina?
P.S. Suczka ma się świetnie, dokarmiałem ją jakis czas, w końcu ukradłem.
W porównaniu do tych istotnych, przecież są tylko zastępczymi ;)
Jak już, to w kontekście chociaż piszcie o tych naprawdę ważnych.
Bijecie pianę, a pacyfikacja tymczasem wchodzi na wyższy poziom
....... Niestety nasz region i kraj to piepszony ciemnogród tu nie liczy się równość i zdanie kobiet tu liczy się co powie zsklamy klecha