-°   dziś -°   jutro
Niedziela, 29 grudnia Dawid, Tomasz, Dominik, Dionizy

Ile osób chodzi do kościoła? Wskaźniki w diecezji są wysokie

Opublikowano  Zaktualizowano 

Diecezja tarnowska. Po raz kolejny dekanat ujanowicki przoduje w statystykach diecezji tarnowskiej – w niedzielnych mszach św. uczestniczy tam 93,5% wiernych. Wskaźniki praktyk religijnych opracowano na podstawie liczenia wiernych w kościołach, które miało miejsce w październiku.

Pierwszy raz pytano także proboszczów ile osób wyjechało z parafii - uzyskanych danych wynika, że to łącznie około 92 tysiące osób.
W diecezji tarnowskiej 69,8 proc. wiernych uczęszcza na niedzielną mszę św., zaś 24,3 proc. przystępuje regularnie do Komunii świętej – wynika z najnowszych statystyk. Wskaźniki praktyk religijnych opracowano na podstawie liczenia wiernych w kościołach, które miało miejsce w niedzielę 19 października ubiegłego roku.
- W przypadku frekwencji i przyjmowania Komunii św., oba wskaźniki wzrosły o kilka dziesiątych proc. Patrząc również na poprzednie lata, te liczby utrzymują się prawie na stałym poziomie. Cieszymy się, że mamy jedną z największych, jeśli nie największą statystycznie, liczbę osób przychodzących do kościoła na Msze św. w Polsce. Jednak zawsze trzeba postawić pytanie gdzie jest te ok. 30 proc. wiernych, którzy są ochrzczeni, a których nie ma w kościele. To zadanie dla wszystkich duszpasterzy oraz wiernych. Na pierwszym miejscu mam na myśli rodziny, bo to one przekazują skarb wiary - mówi ks. Zbigniew Pietruszka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.
W tym roku po raz pierwszy Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego zwrócił się do księży proboszczów z prośbą o uwzględnienie szacunkowej liczby wiernych, którzy są zameldowani na terenie parafii, a przebywają za granicą.
Takie osoby są wliczane jako parafianie, podczas gdy faktycznie ich nie ma. Z otrzymanych danych z parafii wynika, że ponad 92 tys. osób z diecezji tarnowskiej przebywa na emigracji lub w innych miastach w Polsce. Jest to ok. 9 proc. całej populacji diecezji.
- Gdyby uwzględnić tę liczbę osób, która jest poza parafią, a która jest wliczana do wspólnoty wiernych i od której również liczy się procent osób, które przychodzą na Mszę i przystępują do Komunii św., to dane statystyczne jeszcze wzrosłyby. To jest bardzo ważne, bo nie brało się i nie bierze się pod uwagę tych osób, które są zaliczanie do parafian, a ich nie ma - dodaje ks. Pietruszka.
Najwięcej osób uczestniczy w niedzielnej mszy św. w dekanacie ujanowickim – ponad 93,5 %. Jest to już od wielu lat najlepszy wynik w diecezji tarnowskiej. Natomiast Komunię św. najwięcej osób przyjmuje w dekanacie Żabno - 38, 2 proc.
Wyższa frekwencja na niedzielnych mszach świętych jest w dekanatach wiejskich niż miejskich. Dekanaty tarnowskie, bocheńskie, mieleckie i nowosądeckie mają wskaźniki frekwencji na mszach św. wynoszące od 55 do 65 proc.
(Źródło: DT)
Zobacz również:

Komentarze (39)

Hiena
2015-01-09 07:53:40
15 16
Wierny to też ten co jako nieświadome dziecko został ochrzczony aby KK mógł od RP brać kasę mimo, iż ta osoba w dorosłym życiu w żaden sposób nie identyfikuje się z tą instytucją. Szczyt hipokryzji!
Odpowiedz
konto usunięte
2015-01-09 08:55:52
19 13
Hipokryzja? Żartujesz sobie?

Twoi Rodzice zrobili dla Ciebie to, co uważali za najlepsze. Zrobili to, co było zgodne z ich sumieniem oraz wiarą.
Jeżeli nie Jesteś ubezwłasnowolniony, Jesteś niewierzący a w dodatku przeszkadzają Ci te 'miliony' płynące do Kościoła za Twoją szacowną osobę.

Zawsze zostaje Ci Apostazja.

To może być Twój wybór jako osoby dorosłej, świadomej...
Odpowiedz
Hiena
2015-01-09 09:12:14
15 15
Hipokryzja i obłuda KK nie ma granic. Najlepsze co może zrobić rodzic to dać dziecku wolny wybór wbrew obyczajom. Człowiek rodzi się wolny i nikt nie ma prawa wybierać religii czy też życia bez niej za niego. KK to kombinat, który żyje z ciemnoty, nic ponad to!
Odpowiedz
MatysT
2015-01-09 09:24:30
14 10
Rzeczywiście jest się czym chwalić... Patrząc na to co kościół wyprawia z wiernymi i państwem, na jego bezkarność choćby w przypadkach molestowań to taka statystyka jest tragedią! Ukazuje jedynie jak ciemne jest wiejskie społeczeństwo... Tylko 7% ludzi potrafi się sprzeciwić machlojom takim jak odstawił choćby były dziekan diecezji ujanowickiej ks. Ryszard S. Jak widać ciemnemu ludowi nie przeszkadza kiedy się go okrada!
Odpowiedz
konto usunięte
2015-01-09 09:28:13
14 9
CIekawe,to chyba w Ujanowicach wskaźnik jest tak wysoki, bo pewnie ludzie chodzą po kilka razy na mszę. Wystarczy się ruszyć do dużego miasta i odrazu widać ze kościoły nie są tak pełne a statystyki kłamią . Ludzie wykształceni i inteligentni w dużych miastach mają gdzieś religie i cały kościoł ,żyją według własnych upodobań ,bez jakiś modlitw rozancowych do 'Myśliwskiej ' i jest im naprawde dobrze.
Odpowiedz
Hiena
2015-01-09 09:40:35
12 13

Tak na marginesie ta statystyka jest tak prawdziwa jak spis grobowców na cmentarzu komunalnym z adnotacją, że spoczywają w nich tylko wierni. Poprostu KK za każdy łeb zgodnie z konkordatem dostaje kasę, więc w tym roku liczyli nawet nieobecnych. Dodatkowo wykażą w tabelce prezydentowi Watykanu, iż jego elektorat na prowincji wzrasta. Działanie takie jest zapewne podyktowane faktem zignorowania przez Franciszka księży z Polski w nominacji na biskupów. Chcą zatem wykazać się dbałością o wzrost liczby wiernych, bo innych sukcesów sfałszować nie mogą. Obłuda i fałsz, ale żeby w kombinacie awansować statystyki w tabelach muszą iść w górę czyli obłuda,fałsz i robienie kariery.

Odpowiedz
MatysT
2015-01-09 09:55:38
13 8
Hiena racja..... Poza tym fakt, że instytucja KK sama tworzy swoje statystyki, które później przekazuje do GUS i są one ogólnie dostępne jest kuriozalna! Ile już było przypadków, że liczba uczęszczających do kościoła przewyższała faktyczną liczbę mieszkańców.... Najgorsze jest to, że według tych fikcyjnych danych wypłacane są kościołowi gigantyczne pieniądze z Funduszu Kościelnego, który dla przykładu w tym roku kosztuje nasze państwo 118 mln zł. Dlaczego kościoły pustoszeją, a procent katolików nadal na poziomie 90%? A no właśnie.... bo pieniążki się liczą! Oto jest tajemnica tej wiary! Mamona....
Odpowiedz
Doradca
2015-01-09 10:01:51
6 11
Dobrze jak te statystyki przekładają się na autentyczną pobożność gorzej jak robi się to na pokaz.

Popieram tych co chodzą do kościoła są prawdziwymi katolikami dla których dekalog to rzecz święta.

Nie toleruję tych co udają pobożność .
Odpowiedz
Julek
2015-01-09 10:16:01
11 8
Są też tacy, którzy boją się co sąsiedzi powiedzą i to jedyny powód, ze regularnie uczęszczają na wszystkie msze i pozostałe imprezy.

W naszych stronach funkcjonuje też takie stwierdzenie: Panie, ja chodzę do kościoła wiec spokojnie możesz mi zaufać.

Kilku już zaufałem i do dzisiaj żałuje.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-01-09 10:42:31
16 8
Hiena.
Cóż Cię interesuje 'czyjaś' ciemnota? Zajmij się własną i żyj dalej w kółku wzajemnej adoracji osób 'wierzących' w ciemną dziurę.

Nie rozumiem, że osoby, które uważają się za niewierzące mają najwięcej do powiedzenia na temat Kościoła.

Co do statystyk, to zapewne dla każdego będą one inne, gdyż również środowisko w którym przebywamy wpływa na nasze postrzeganie 'rzeczywistości'. Czy są rzetelne hmm.. mam nadzieję.
Odpowiedz
Hiena
2015-01-09 10:59:27
10 8
@Kolorowymotylu, jest nadzieja, że z ciemnej dziury coś wyskoczy ciekawego, ciemnota ludzka to natomiast interesujące zjawisko.

Niewierzący bronią jedynie siebie przed destrukcyjnym wpływem wszelakich religii na ich życie. Ty tego nie zrozumiesz niestety.

postrzeganie statystyk poprzez pryzmat środowiska w jakim się znajdujemy świadczy jedynie o ciemnocie intelektualnej i braku umiejętności racjonalnego analizowania rzeczywistości.
Odpowiedz
Kaczmarek
2015-01-09 11:15:57
9 8
Hiena, Mówią, że są 3 kłamstwa: kłamstwo, bezczelne kłamstwo i statystyka. :) Dlatego po prostu się nie gorączkuj. Jeśli ktoś chce wierzyć w te dane to wierzy, jeśli nie to nie.

Podobnie z religiami . Po co się szarpać jak finalnie każdy wierzy w to co chce. Na szczęście multikulturowość jest prawnie dozwolona, a mentalnie kiedyś do tego dorośniemy.
Wiadomo, że to zależy od wychowania, miejsca urodzenia i cech osobowości. Pamiętaj jednak, że nauka też jest oparta na założeniach. Są one oczywiście bardzo logiczne, ale przez lata też były modyfikowane i podważane. Nauka się zmienia pod wpływem nowych odkryć razem z nami. Piszę o tym dlatego, że uważam, że nawet ateiści są wierzący - wierzący w naukę. Żadna z grup nie wykazuje ciemnoty, tylko broni swoich przekonań.
Odpowiedz
Hiena
2015-01-09 11:32:34
10 7
Kolego Kaczmarek, błędnym jest twierdzenia że nauka jest wiarą, pozwolę tu sobie przytoczyć słowa obalające tezę postrzegana „nauki jako wiary' należące do Richarda Dawkinsa:

Istnieje bardzo, bardzo ważna różnica między z jednej strony, silnym, wręcz żarliwym uczuciem w jakiejś sprawie, o której myśleliśmy i badaliśmy dowody, a silnym uczuciem w jakiejś sprawie, ponieważ została nam wewnętrznie objawiona lub wewnętrznie objawiona komuś innemu w historii i stała się następnie uświęconą tradycją. Istnieje ogromna przepaść między przekonaniem [belief], którego jest się gotowym bronić przez podawanie dowodów i logiki, a przekonaniem [belief], które nie jest poparte niczym poza tradycją, autorytetem lub objawieniem.

Następnym razem więc, kiedy usłyszysz, jak ktoś opisywany jest jako „człowiek wiary', pamiętaj, że chociaż zamiarem była pochwała, w rzeczywistości jest to zniewaga.

No Faith in Science

I nie gorączkuję się absolutnie, traktuje to jako rozrywkę w dniu wolnym :)
Odpowiedz
CUDNA
2015-01-09 11:42:25
6 3
Czy rok 2015 jest rokiem antychrysta? hi,hi
Odpowiedz
konto usunięte
2015-01-09 11:45:35
0 10
Nie za wysoka ta frekwencja?
Przeciez sa osoby starsze, chore, male dzieci, oraz takie, ktore wyjechaly, lub poszly do innego kosciola, np. nie przypisanego do zadnej parafii.
Odpowiedz
Julek
2015-01-09 12:03:19
5 5
Najlepszy jest sposób liczenia. W wybraną niedzielę stają ministranci po lewej i po prawej stronie drzwi. Każdy liczy kogo widzi, następnie dodaje się te liczby i frekwencja jest gotowa.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-01-09 12:32:09
13 6
Wiesz co Hiena...
Wczoraj czytałam o fenomenie (CUDZIE) Wizerunku Matki Bożej z Guadalupe.

Nie na mawiam Cię do lektury, ale można dowiedzieć się ciekawych rzeczy i zobaczyć gdzie jest w Takim Przypadku miejsce na jedyny (wg Ciebie) 'pewnik' - naukę.
Odpowiedz
edi60
2015-01-09 12:38:25
8 7
drodzy niewiem nad czym to jest debatowac przeciez wiara to jest kazdego prywatna i osobista sprawa i nikt nie powinien nikogo osadzac tego wierzacego jak i nie wierzacego,oceniac mozna osadzac tylko kazdego czlowieka ktory lamie prawo obowiazujace kazdego czlowieka bez wyjatku czy to premiera ,biskupa,policjanta ksiedza czy tez kazdego znas ,bo to ze ty czy ja jestem wierzacy nic niema wspolnego z zyciem prywatnym ,bo czasem osoby ktore nawet takie ktore na codzien przystepuja do komuni św.a po wyjsciu z kosciola sa gorsi niz ci ktorzy niewierza w Boga
Odpowiedz
Hiena
2015-01-09 12:46:41
11 6
@Kolorowymotylu, legendy,legendy,legendy. Mieszkańcy meksyku to masa tak ciemna, że obecnie KK właśnie tam robi społeczeństwu kisiel z mózgu, bo Europa ma już go dość.

@edi60, piszesz: bo czasem osoby ktore nawet takie ktore na codzien przystepuja do komuni św.a po wyjsciu z kosciola sa gorsi niz ci ktorzy niewierza w Boga.
Mam rozumieć, że ci co wierzą są jacyś lepsi od tych co nie wierzą z małymi wyjątkami pośród tych wierzących, którzy są gorsi od tych lepiej wierzących?
Odpowiedz
Kaczmarek
2015-01-09 12:54:31
6 3
Hiena, Ja polecam Ci nie cytat, a całą dość popularną książkę pt. 'Struktura rewolucji naukowych' Thomasa Khuna. Stara, ale jara ;) . Zrozumiesz wtedy tok mojego rozumowania. M.in. to , dlaczego uważam, że nauka też oparta jest na swoistych paradygmatach. Jeśli masz ochotę mam pdf. Odezwij się na priv to prześlę.

Poza tym nie wiem czy zauważyłeś, ale częściowo poparłeś to co było w moim komentarzu ujęte.
Odpowiedz
Hiena
2015-01-09 12:59:57
7 2
@Kaczmarek, dziękuję. Znam Publikację i paradygmaty naukowe również :)
Oczywiście częściowo z Twoim komentarzem się zgadzam, natomiast część poddaję dyskusji.
Odpowiedz
TuronGorski
2015-01-09 13:38:29
6 3
według moich obliczeń w Limanowej do Biedronki chodzi co niedzielę 99,9 procent więc jednak KK na drugim miejscu.......
Odpowiedz
konto usunięte
2015-01-09 13:47:31
8 4
Legenda - taaa...

Hiena
Z którą częścią się zgadzasz komentarza Kaczmarka się zgadzasz, a którą 'poddajesz dyskusji', bo tak tajemniczo napisałeś, że chętnie się zapoznam z Twoją pełną opinią.
Odpowiedz
wabo
2015-01-09 14:21:46
9 0
No i gitara.Pozdrawiam
Odpowiedz
konto usunięte
2015-01-09 14:27:51
10 2
O! tak! Obecnie najwięcej osób można spotkać w Kościołach i u psychiatry.
Odpowiedz
namoR
2015-01-09 17:00:17
8 6
@Hiena
Nie wiem czy jestes rodzicem czy nie, ale jesli zostales ochrzczony jako dziecko, a nie chcesz miec nic wspolnego z KK z jakiegos powodu bedac teraz doroslym, to powinienes moze miec pretensje do swoich rodzicow, bo to na ich wniosek lub decyzje zostales do niego wlaczony. Ksieza i biskupi nie lataja z batem w reku czy obledem w oczach szukajac kolejnych dzieci do ochrzczenia.

Jak zapewne wiesz, w dawnej tradycji Kosciola chrzest przyjmowali dorosli, wiec jako odpowiedzialny rodzic, nie widze zadnej przeszkody, bys tego nie mogl praktykowac. Nikt nie moze Ci tego zabronic.

Zgodzisz sie z tym, ze posiadanie potomstwa czy bycie rodzicem to nie tylko zaszczyt, obowiazek ale rowniez wielka odpowiedzialnosc. Ja jako ojcie poczuwam sie do tej odpowiedzialnosci uczyc dzieci nie tylko gdzie sie 'siku i kupke' robi, co nadaje sie do jedzenia a co nie itd., dbam rowniez o ich kregoslup moralny, fundament ich duszy i zycie religijne. KK bardzo mi w tym pomaga.

Nie oznacza to, ze nie przerabiamy rowniez w domu roznych tematow, asertywnosci lub wlasnych przekonan Dawkinsa czy Darwina lub poczatkow ludzkosci na Ziemi ktore 'przylecialo' np. z Marsa itp.

Wszystko jest dla ludzi, mozna dyskutowac o wszystkich tezach i zgodze sie z tym, ze kazdy z nas ma wybor...ale prosze, nie ranmy innych i nie posadzajmy o latwowierniosc, podatnosc, naiwnosc, kisiel z mozgu, hipokryzje, oblude, ciemnote wiejskiego spoleczenstwa itd...

Nie chce sie za duzo sie rozpisywac i polemizowac z Toba, ale odczulem takie wrazenie, iz z jakiegos powodu bardzo Ci przeszkadzaja te wysokie wskazniki praktyk religijnych KK w diecezji tarnowskiej o ktorych jest ta publikacja. Mam rozumiec ze niedlugo bedzie Ci rowniez przeszkadzalo to, ze bede nadal wysylal kartki swiateczne lub pisal publicznie na necie zdania z wyrazami takimi jak Boże Narodzenie lub Zmartwychwstanie Chrystusa?

Cieplo pozdrawiam, zycze wiecej dystansu do praktyk religijnych nie tylko Kosciola Katolickiego i nie tylko w diecezji tarnowskiej. ( ͡° ͜ʖ ͡° )
Odpowiedz
Hiena
2015-01-09 18:37:09
8 2
@namoR, czyli nie dajesz swoim dzieciom możliwości rozwoju wewnętrznej etyki w sposób inny jak jedyna słuszna stworzona przez KK. Nic dodać, nic ująć...
Odpowiedz
kinia434
2015-01-09 18:41:38
7 7
Zazwyczaj wierzymy w to co naukowcy poprzez naukę potrafią udowodnić i wytłumaczyć, większość ludzi wierzy w Boga bez udowadniania Jego istnienia bez jakikolwiek dowodów. Wiara czyni cuda niejednokrotnie jesteśmy naocznymi świadkami ich ,ale jest wielu naukowców co chcą wszelaki sposób obalić to istnienie a udowodnić że istnienie ludzkie nie ma nic wspólnego z Bogiem, są osoby drążące ten temat i sprzeciwiający się religii i Bogu. Wara jest bardzo ważna w życiu człowieka ,odgrywa również dużą rolę na co dzień w pracy szkole czy w chorobie.. przynajmniej takie jest moje zdanie.
Odpowiedz
AwM
2015-01-09 18:42:23
10 2
Odniosę się do Waszych komentarzy grafiką.
http://z5.kowbojki.pl/4ecde864d16d32e121073c5e57c72de6/00d34f49a242.jpg
Tyle w temacie, nie wiem o co się kłócicie.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-01-09 18:57:30
5 8
@kinia434 jeżeli coś jest udowodnione naukowo, to jest wiedzą, a nie wiarą.
Odpowiedz
kinia434
2015-01-09 19:18:27
7 6
Wislak ..chyba mnie nie zrozumiałeś za bardzo..
Odpowiedz
aramis
2015-01-09 20:49:30
2 1
Jeśli Kościół Katolicki jest zły to co jest dobre - 'rubta co chceta' a może islam - oglądacie wiadomości?
Odpowiedz
forfiter
2015-01-09 21:10:07
2 1
Na ile wiarygodne są te liczby nie wiadomo, natomiast przedmiot badania : 'ile osób chodzi do kościoła' został zdefiniowany bardzo trafnie.

Z ogólnej liczby osób które 'chodzą' do kościoła może jedna na dziesięć udaje się tam faktycznie w celu modlitwy i spotkania z Bogiem.

Pozostałe to te które chcą się pokazać prawie nowym 'niebitym' wozem od dziadka z Niemiec, objawić nowym futrem lub fryzurą albo strojem nastolatki mimo że szósty krzyżyk na karku.

Są jeszcze ci co idą pooglądać innych żeby ich potem dokumentnie obgadać a także ci co to zwyczajnie chcą poplotkować.

A, i jeszcze mamusie/tatusie które chcą się pochwalić potomstwem bezstresowo chowanym.
Odpowiedz
pj1990
2015-01-09 21:14:51
3 2
ja nie chodzę do kościoła bo kościół to wierni i księża oraz reszta chrześcijańskiej mafii a ja w to nie wierze. Ja wierze w Boga - stwórce całego wszechświata a JEGO W KK KATOLICKIM NIE MA!!! KK UZNAŁ SOBIE ZA BÓSTWO PIENIĄDZE a to jest złamanie już pierwszego najważniejszego przykazania Bożego. Wszystko to agresja i zakłamanie bo czemu żaden kler nie wspomni i dzieci na religii nie nauczy początków chrześcijaństwa gdzie pierwsi chrześcijanie a dokładniej chrystianie ogniem i mieczem narzucili poganom swoją wiarę, skopiowali ich święta przerabiając na nasze i zrobili z tego jeden wielki biznes. Bo w końcu na pogańskiej wierze w święte słońce, drzewa i inne dzieła Boże nie dało się kasy zbić. U teściowej ostatnio ksiądz po kolędzie na dzien dobry przy modlitwie powiedział 'módlmy się o zdrowie bo leki drogie a lepiej pieniądze dać na kościół' - pewnie chodźcie do kościoła, dawajcie na tace i jeszcze syna nastolatka podeślijcie...
Odpowiedz
pj1990
2015-01-09 21:18:05
2 2
i jeszcze się odniosę do dyskusji nt chrzeczenia dzieci - etyka głosi, że sakrament jest ważny tylko i wyłącznie wtedy jeśli sami dobrowolnie i świadomie go przyjmujemy więc warto się zastanowić nad tym
Odpowiedz
aramis
2015-01-09 21:34:38
1 3
@pj1990 - po owocach rozpoznajemy drzewo a po czym można poznać że ty jesteś jak mówisz wierzący
w Boga? Uznajesz np. jakieś przykazania - może tylko te wygodne dla Ciebie ?
Odpowiedz
pj1990
2015-01-09 21:40:43
2 1
no i wracamy do punktu wyjścia... Bóg to Bóg i w niego wierze bardziej niż chodzący do kościoła katolicy łamiący szereg z tych przykazań. Gdybym w nie wierzyła i nie uznawała to bym ich tu nie przytaczała. Chociaż ja bym wszystko zamknęła w jednym SZANUJ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO
Odpowiedz
Doradca
2015-01-09 21:57:48
1 3
Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną.
Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
Czcij ojca swego i matkę swoją.
Nie zabijaj.
Nie cudzołóż.
Nie kradnij.
Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
Nie pożądaj żony bliźniego twego,
Ani żadnej rzeczy, która jego jest.


1. Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich.
2. A bliźniego swego jak siebie samego.

To jest to czego powinniśmy przestrzegać . A my wybieramy sobie te przykazania które nam są na rękę parę z nich zmieniamy bo przecież Pan Bóg jest Miłosierny, ale czy jest ślepy ?.
Odpowiedz
aramis
2015-01-10 09:50:13
1 2
@pj1990 - wierzysz w Boga ale w Syna Bożego Jezusa już nie.Nie chcesz spotykać się z Nim na Eucharystii ,łączyć się z Nim w komunii a może powiesz że Go kochasz.
To tak jakbyś kochała rodziców a nie spotkała się z nimi od 20 lat.Po drugie bardzo dużo piszesz o pieniądzach - jesteś wielką materialistką a to bardzo przeszkadza w wierze.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ile osób chodzi do kościoła? Wskaźniki w diecezji są wysokie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]