-°   dziś -°   jutro
Wtorek, 24 grudnia Adam, Ewa, Irmina

Dziś weszły w życie przepisy ustawy o ochronie sygnalistów

Opublikowano  Zaktualizowano 

Od środy, 25 września, osoby zgłaszające nieprawidłowości w kontekście związanym z pracą zyskają ochronę przed działaniami odwetowymi, np. zwolnieniem z pracy. Status sygnalisty jest przyznawany w momencie dokonania zgłoszenia. Tożsamość takiej osoby musi być zachowana w tajemnicy.

Ustawa o ochronie sygnalistów będzie wchodziła w życie etapami. Państwowa Inspekcja Pracy zaznacza, że od 25 września 2024 r. osoby zgłaszające nieprawidłowości zyskają ochronę, natomiast przepisy określające zasady składania przez nich zgłoszeń o nieprawidłowościach będą wchodziły w życie w późniejszych terminach. Nowe procedury zaczną więc w pełni obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2025 r.

Z przepisów ustawy wynika, że firmy zatrudniające co najmniej 50 osób (niezależnie od umowy) są zobowiązane do wdrożenia procedury zgłoszeń wewnętrznych i stworzenia kanałów do ich przyjmowania.

Wyjątkiem są m.in. podmioty działające w sektorze finansowym (np. banki), które mają obowiązek stworzenia kanałów zgłoszeń w każdym przypadku. Nie dotyczy to też działalności w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, bezpieczeństwa transportu i ochrony środowiska oraz jednostek organizacyjnych gminy lub powiatu liczących mniej niż 10 tys. mieszkańców.

Zobacz również:

Sygnalistą może być każda osoba narażona na działania odwetowe po dokonaniu zgłoszenia, niezależnie od podstawy i formy świadczenia pracy. Taka sama pomoc będzie przysługiwała również osobie pomagającej sygnaliście i osobie z nim powiązanej. Działania odwetowe mogą polegać np. na pozbawieniu awansu, podwyżki, nagrody lub w skrajnych przypadkach zwolnieniu z pracy.

Resort pracy podkreślił, że status sygnalisty jest przyznawany w momencie dokonania zgłoszenia. Tożsamość takiej osoby musi być zachowana w tajemnicy. Do firmy należy decyzja, czy przyjmowane będą anonimowe zgłoszenia.

W ciągu siedmiu dni od zgłoszenia sygnalista powinien otrzymać potwierdzenie, że jego zawiadomienie zostało przyjęte. Następnym krokiem jest podjęcie przez pracodawcę działań następczych, które najczęściej polegają na wszczęciu postępowania wyjaśniającego.

"Ustawa nie narzuca szczegółowych reguł dotyczących powołania komisji, czy zespołu do zbadania sprawy, ale w praktyce rozpoznanie zgłoszeń będzie wyglądało podobnie jak w przypadku procedury antymobbingowej" – wyjaśniła w rozmowie z PAP radca prawny dr Monika Wieczorek.

Zwróciła uwagę, że w ustawie nie ma też wymogu, ile ma trwać postępowanie wyjaśniające. W ciągu trzech miesięcy sygnalista powinien otrzymać informację zwrotną na temat planowanych lub podjętych działań następczych w związku ze zgłoszeniem i powodów takich działań. Nie musi to jednak oznaczać zakończenia rozpoznawania zgłoszenia, chociaż rekomenduje się tu szybkie i sprawne działanie.

W katalogu obszarów, w ramach których będzie można dokonać zgłoszenia, znalazły się m.in.: korupcja, przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu; bezpieczeństwo produktów i ich zgodności z wymogami; bezpieczeństwo transportu; ochrona środowiska; zdrowie i dobrostan zwierząt; zdrowie publiczne; ochrona konsumentów; ochrona prywatności i danych osobowych; bezpieczeństwo sieci i systemów teleinformatycznych, a także konstytucyjne wolności oraz prawa człowieka i obywatela.

Wieczorek zaznaczyła, że choć na etapie prac parlamentarnych ostatecznie wykreślono prawo pracy z katalogu obszarów zgłoszeń, to pracodawca może je uwzględnić w procedurze zgłoszeń wewnętrznych.

"Ustawa zezwala na to, żeby pracodawca umożliwił zgłaszanie naruszeń regulacji wewnętrznych lub standardów etycznych. Należą do nich m.in. polityki antymobbingowe i antydyskryminacyjne. Jeżeli taka już w firmie działa, to można do zgłaszania tego rodzaju naruszeń stosować procedurę zgłoszeń wewnętrznych na podstawie ustawy o ochronie sygnalistów" – wskazała Wieczorek.

Oprócz zawiadomienia wewnętrznego zgłaszający może skorzystać z dwóch innych opcji sygnalizowania. Pierwsza to zgłoszenie zewnętrzne do Rzecznika Praw Obywatelskich lub organu publicznego. Zgodnie z ustawą ta możliwość wejdzie w życie od 25 grudnia. Druga to ujawnienie publiczne, np. poprzez media albo serwisy społecznościowe.

Ministerstwo pracy wskazało jednak, że dokonanie ujawnienia publicznego nie powinno być pierwszym krokiem. Resort zaznaczył, że w razie braku zaufania do pracodawcy powinno zostać dokonane zgłoszenie zewnętrzne do organu publicznego lub dokładana weryfikacja zasadności skorzystania z kanałów wewnętrznych.(PAP)

Komentarze (4)

mnimitz
2024-09-25 10:59:35
0 2
oczywiście pracodawca nie zwolni sygnalisty czytaj donosiciela (teoretycznie anonimowego)...
sygnalista sam się zwolni z powodu ostracyzmu
nie mówiąc, że w mniejszych miejscowościach (tak do 50 k mieszkańców) taki człowiek nie będzie miał co robić
Odpowiedz
Bimbas
2024-09-25 17:37:09
0 0
Nie widzę komentarzy pod artykułem... czyżby ferajna wylewająca tutaj jad...zajęta była dokonywaniem zgłoszeń ? :)
Odpowiedz
saxon
2024-09-25 18:00:18
0 3
Ha!ha! Sygnalistę który nie tylko zgłosił , ale także nagrał szabrowników chcą sądzić i uwiezić . Te ... żondzoncy
Odpowiedz
zabawny
2024-09-25 22:09:52
0 2
Zapowiada się tak dobrze , jak za Stalina w CCCP . :)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Dziś weszły w życie przepisy ustawy o ochronie sygnalistów"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]