powrotdzedaja
Wpisy na forum: 921
Czyli nadal ci nic nie przyszło do głowy i idziesz już w ustalone schematy i twórczość. Dlaczego już nie zamieszczasz wierszy innych autorów? Bo cię wyśmiałem? Nie masz nic mądrego do napisania, to po co znowu się kompromitujesz? Uwielbiasz sam siebie poniżać? Taki masz fetysz, że lubisz być poniżany i to przez samego siebie? Ciekawe schorzenie masz, muszę powiedzieć. Jeszcze nie spotkałem takiego odchyleńca. No cóż, ale idiotów nie sieją, tylko się rodzą.
debilku, powtarzasz się po raz enty. Czekam na aż napiszesz wiersz. Ale nie... to znowu będzie czyjś wiersz. Kseropoeto!
kazia daje zawsze głos na komendę. Znowu nie zawiodła. Widać, że stara kobiecina, która klepie samochody i biedę, spędza całe życie na demotach i tego typu podobnych. Długo jej nie było. Czyli przepustka?
debilku, nadal nie potrafisz wymyślić nic nowego, tylko jak zwykle się powtarzasz? Czyli wyzwiska w kółko i robienie z siebie pajaca. Podobno z głupem nie gadasz, ale jednak cały czas piszesz w moim kierunku. Może poproś o względy na Babińskiego od siura. On zawsze o tym wspomina, bo tam przesiaduje jako pacjent. Ale od debili to ciebie własna matka jechała. Nawet ci tak na imię dała, ty debilu.
Teraz mnie wyzywa od przygłupów, a jeszcze niedawno się kajał. I to dwa razy. Przeciekawy okaz kliniczny. Widać, że nie masz się czym zajmować, tylko życiem prywatnym innych. Ja na szczęście tego nie muszę robić, ale w tej kwestii dokładnie odzwierciedlasz prażynkie. Czyżby desperacja cię brała? Brakuje ci argumentów? Rozumiem, że posiadanie rodziny to powód do wstydu. No tak, przecież ty nie masz rodziny. Czyli temat rodziny to przykrycie tematu o godzinach wpisów. Dlaczego tak bardzo się boisz tego tematu? Oczywiście znowu pojawiło się coś o szpitalu i chorobie psychicznej. A kto to napisał? Oczywiście, znawca tematu.
siurek, widzę że nawet, przeszedł panią prażynkie. Ta to już nieco się uspokoiła. Ona też wypisywała różne takie głupoty. Widać zaczęła się leczyć, może siurek powinien od niej kontakt wziąć. Widać, że jej pomogli. Nie, nie odpowiedziałeś. Może ty sobie poszukaj w archiwach, sklerotyku.
O, patrzcie, wróciła ta żebraczka. Pewnie znowu wjechała komuś w stodołę. Hahahahaha. kazia perskie oczko.
Jeśli nie pamiętasz, to ci przypominam. Zarzucałeś mi pisanie o dziwnych porach, udowodniłem, że było odwrotnie. Od tamtego momentu cisza. Widzę, że znowu zmieniasz temat. Nie dziwi mnie to. Wywołałem cię do tablicy i jak zwykle to samo. Nie byłbyś sobą, ale widzę, że długie posty i do tego dwa, więc musiało zaboleć, haha. I dobrze. Niech boli. Może ten łowsik sypnie ci groszem, zresztą z twoich własnych. A nie, ty przecież łorkiestrę nie dajesz. No nie jesteś hipokrytą niby? Wiele razy to wyszło. Mam ci przypomnieć, jak się tutaj kajałeś? Nie było tak? A teraz przeproś Panią Czesławę, imigranciku z Łukowicy. Ja mogę to nawet napisać 300 razy - nadal będzie cisza. Jedyne co na razie ustaliłeś, to to że jesteś skończonym idiotą. I nic więcej. Choćbyś nie wiem, jak się zapierał. I to już dawno ustaliłeś.
A zostaw ty biedne psy. Nudzi ci się bardzo, oj. Dz.fka nie chce dawać?
siurek nie byłby sobą, gdyby nie napisał o chorobie. Bo sam jest chory. Ale oczywiście podstawowe tematy jak zwykle przemilczane. Nawet tutaj za mną przylazł. Ale uwaga - tylko jeśli ma pomoc. Kiedy znowu przeprosisz?
A ja z głupem gadać nie będę. To już nawet politycy mają więcej honoru od tego nieudanego eksperymentu chowu wsobnego. :):):):):):):):)
A więc nie o mnie, tylko o tobie. Tylko nadal się oszukujesz. Czyli nadal kopiujesz innych. Dobrze, że inni cię wyręczyli.
Napisałem o tobie w jednym poście, ale w odniesieniu do siurka. Nie poruszałem ściśle twojej osoby, a jedynie napomknąłem. Od razu jak o tobie napisałem, to się pojawiłeś. Po 24 minutach i 56 sekundach. Co to oznacza? Że czytałeś ten temat regularnie, na bieżąco. Odezwałeś się dopiero, kiedy padł twój nick. To przeczy dwóm twoim oświadczeniom. Że cię nie ruszam i że nie poświęcasz mi czasu. Wręcz przeciwnie. Śledzisz moje poczynania i czekasz na odpowiednie momenty. Ja jeśli o czymś piszę, to są to fakty. Ty piszesz rzekomo o faktach, nigdy ich nie dowodząc.
Tak, tak, długo się nie odzywałeś. Szczególnie, że sam przylazłeś, hipokryto w poprzednich tematach. Ale oczywiście, żyj w swoim wyimaginowanym świecie, a potem pisz, że to domena innych. A co do zaczepek, to płaczesz, kiedy sam zaczepiałeś i świrowałeś? Teraz piszesz o jakichś kaprysach, a wtedy kazałeś udzielać odpowiedzieć. No zakłamany parszywiec. Siejesz wiatr, zbierasz burzę. Dorośnij dzieciaku, prowokatorze, bo żenujący jesteś. Czekaj, jak to mówił jeden przemądrzalec z tego forum? Nie masz prawa w taki sposób się tłumaczyć! Wiesz, kto tak pisał?! "Bo nie obchodzą mnie twoje prowokacje i twoje durne pytania. Generalnie mam cię w dupie." Ahahahaha. "Ale czasem lubię reagować na głupotę." Bo sam jesteś idiotą. A tak naprawdę to tylko przyznałeś, że po prostu nie możesz znieść, że sobie z ciebie szydzę. A że to robię - sam się wystawiasz. Kto wypina, tego wina. Mowa jest srebrem, a złoto milczeniem. Jak ktoś jest głupi, to nie powinien się wypowiadać, a ty jednak kompromitujesz się w kolejnych tematach. Nikt już nie traktuję ciebie poważnie. Kilka osób dało się nabrać na styl pisania, ale to tylko styk. Ludzie nie patrzą na treść, tylko na formę. Treść po czasie się broni, a forma nie. "ty wciąż i wciąż do znudzenia do mnie piszesz." Niezła beka, dobre masz urojenia. Jak zwykle puste słowa bez żadnego pokrycia w przeciwieństwie do mnie. Ciebie właśnie boli, to jak cię wyśmiewam i potem włazisz na takie tematy, gdzie widzisz siura i debila. Bo tylko wtedy masz okazję do zemsty. Powtarzam - kiedy nie masz przy sobie jakiegoś pana, to nie podejmujesz walki, bo jesteś złamanym tchórzem bez jednego jajeczka. "Fakty przeczą ..." Taaa. Przeczą i na tym koniec dowodzenia. "Ale tobie nie po drodze z faktami - mylisz fakty z wytworami..." Znowu pustosłowie. Jesteś pustakiem. Już chyba pisałeś, że tyle z twojej strony w poprzednim poście i poprzednich postach. I znowu za jakiś czas się odezwiesz, twierdząc, że wcale cię nie ruszam. A jak się kogoś zaczepia, to się nie pisze później, że to ciebie ktoś zaczepia. Idź się leczyć i przestań rysować ronda na kartce.
Jak to jest sprzymierzyć się z fanem łowsika, tylko dlatego, że czujesz, iż ktoś jest kur.wsko lepszy od ciebie? Jakie to uczucie? Krew zalewa? Gacie pełne? Czy może namiocik z adrenalinki? Jak nazwać takie zboczenie? saddamofilia?
Prawda jest taka, że moja aktywność ostatnio ograniczyła się jedynie o odpisywania takim głupkom jak ty, którzy sami do mnie zaczęli. Gdybym miał jeszcze pisać o rondach, to bym nie miał życia. Jak ty. Bo ty piszesz o tym i zajmujesz się mną. A może gdybym nie musiał się wami zajmować, to może wtedy bym miał czas na pisanie na tematy sensowniejsze. No ale cóż - nie mogę tego zrobić, bo wiem, że czekasz na moją uwagę. W końcu jestem twoim idolem. A to nie wy często piszecie, że mnie tutaj nie ma 2-3 tygodnie i tak dalej, i robicie z tego wielkie halo? Sam sobie przeczysz, melepeto! Dobrze, że z tobą się da merytorycznie rozmawiać, szczególnie kiedy piszesz komuś, czy ma prawo się w jakiś sposób tłumaczyć - konkret w przeciwieństwie do ciebie, mędrcu. Kiedy ja rzekomo nie odpowiadałem na twoje pytanie, to robiłeś wielki halo, ale kiedy ty nie odpowiadasz, i to już od kilku miesięcy, to po prostu masz taki kaprys. Nie żaden kaprys, a odpowiedź jest prosta i dlatego nie chcesz odpowiedzieć. Bo co to znaczy, że masz kaprys, iż nie odpowiadasz? Albo się odpowiada, albo się boi kompromitacji. A pytanie jest proste. Tak, przerosło to moje możliwości, ażeby zrozumieć, co się w twojej chorej główce uroiło. Z tobą od początku nie dało się merytorycznie rozmawiać, a mimo to odpowiadałem na twoje głupie pytania. Taka różnica klas u nas.
siurek za to nawet w swoim świecie nie jest najlepszy. Haha. Taki cienias.
Tak, tak, bo to ja wymądrzam się, jakie rondo wybudować albo jak rurociąg poprowadzić. A chyba jeszcze coś o dworcu się wymądrzałeś. Jasne, że nie chodziło ci o łowsika, bo to dla ciebie bolesny temat, żeby merytorycznie się odnieść. Ale było proste pytanie, od którego notorycznie uciekasz. Boisz się odpowiedzieć. Czyli twierdzisz, że ty wiesz lepiej, o kogo ci chodziło? Śmiem wątpić widząc twoją radosną twórczość. Dobrze, że sobie sprawdziłeś definicję tego słowa. Widzisz, masz chęć douczenia się. Może za 67 lat mi dorównasz. A teraz sobie jeszcze sprawdź definicję słów wymawiać i idol. Wytęż swój mózg i naładuj baterie. No masz super ciekawe życie. A skąd to wiemy? Bo nam tak napisałeś - i nieważne, że fakty temu przeczą. Skoro uznałeś już, że zostałeś wywołany, to może odnieś się do kwestii spornej. Chyba wiesz, o jaką chodzi? Wytężysz mózg?
łowsik? To twój nowy idol. Odkąd zostałeś przydupasem siurasa. Wcześniej go nienawidziłeś jak przestępca trynkiewicza. Co tak cicho ostatnio? Siedzisz na forach innych miastach i forsujesz autorskie rozwiązania urbanistyczne i hydrologiczne?
O opanowaniu napisał człowiek, który atakuje ludzi, którzy krytykują łowsika. A nie... saddam nie atakował. Ale ten mu był potrzebny, bo inaczej sam by nie dał rady. Fajnie, ciekawe, gdzie mi znajdzie taką wypowiedź, że ja wierzę w jakąś partię. Mam więcej rozumu, żeby zakochiwać się w jakiejś partii. Zmieniłeś pory pisania postów? Cisza...