Organizacje odzysku reprezentujące sektor MŚP: ryzykowne propozycje rządu w sprawie odpadów
Nowe założenia do projektu ustawy regulującej recykling są niekonstytucyjne i mogą doprowadzić do nawet kilkukrotnego wzrostu kosztów odzysku i przetwarzania odpadów - alarmują przedsiębiorcy z branży. Chodzi o przepisy regulujące tzw. rozszerzoną odpowiedzialność producenta (ROP).
Na wtorek 18 marca zaplanowane zostało posiedzenie sejmowej Podkomisji stałej do spraw monitorowania gospodarki odpadami, na którym będą omawiane założenia do projektu, przygotowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Firmy z branży składają do premiera Donalda Tuska wniosek o zmianę kierunku prac nad systemem ROP.
Obecnie rynek odzysku odpadów oparty jest na prywatnych spółkach - organizacjach odzysku opakowań. Spółki te działają już ponad 20 lat. Z jednej strony pomagają podmiotom wprowadzającym na rynek produkty zebrać odpowiednią ilość odpadów (poziom wymagany ustawowo), a z drugiej wspierają recyklerów. Jest to 20 spółek, obsługujących łącznie 100 tys. firm wprowadzających towary na rynek. Branża podlega zasadom konkurencji a ceny poszczególnych usług są zależne od rzeczywistej sytuacji rynkowej. W praktyce system ROP został wprowadzony przez ustawę o opłacie produktowej w 2002 roku. Podmioty gospodarcze dostosowały się do jej wymogów, chociaż nie bez trudności, gdyż była to druga najczęściej nowelizowana ustawa po ustawie o podatku VAT.
Od lat już mieszkańcy płacą za wywóz odpadów niesegregowanych, natomiast do zbiórki odpadów wysegregowanych dopłacają firmy wprowadzające produkty na rynek.
Teraz, według planów Ministerstwa Klimatu i Środowiska, cały ten system ma zostać zlikwidowany i zastąpiony centralnym zarządcą - w tym przypadku Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).
Oto, co proponuje resort:
Funkcjonujące dziś firmy - organizacje odzysku opakowań, które są prywatnymi spółkami akcyjnymi - mają być „wygaszone”. Zamiast tego NFOŚiGW ma podjąć się roli „publicznej organizacji odpowiedzialności producenta”, czyli zastąpić wszystkie dotychczas zajmujące się tym organizacje (20 spółek) i z marszu zacząć zarządzać wszystkim z centrali. Doświadczenie podpowiada, że centralnie sterowany system nie będzie działać wydajnie, a przede wszystkim drastycznie zwiększy koszty systemu, które ostatecznie zostaną przerzucone na klientów.
Nawet 300% wzrostu kosztów
Obecnie firmy wprowadzające produkty na rynek są zobowiązane do odzyskania surowców konkretnego typu na określonym poziomie procentowym. Jeśli przedsiębiorca osiągnie ten poziom, nie musi wnosić tzw. opłaty produktowej. Po zmianie każdy z tych podmiotów zobowiązany wpłacić z góry określoną kwotę przy wprowadzaniu towarów do obrotu, niezależnie od tego, jak skutecznie organizuje swoją zbiórkę i recykling odpadów. To oznacza w praktyce nowy podatek, który nie poprawi skuteczności gospodarki odpadami, a po prostu zostanie przerzucony na konsumentów. To wprost napędzi inflację.
Odebranie praw konstytucyjnych prywatnym podmiotom
W planach MKiŚ prywatne spółki mają być zlikwidowane decyzją rządu. Resort nie wspomina o żadnych odszkodowaniach dla ich udziałowców. Zapewnia jedynie, że przewidziany jest „stosowny okres przejściowy, w którym organizacje te będą mogły zakończyć swoją działalność”. Oznacza to doprowadzenie do likwidacji całego sektora gospodarki odpadami. Organizacje te działają na rynku legalnie (i wykonują swoje zadania) od blisko 25 lat. Projektodawcy zakładają, iż zostaną one de facto wywłaszczone z rynku bez należnego odszkodowania.
Prezes spółki Eko Cykl Organizacja Odzysku Opakowań SA dr Katarzyna Jadwiga Michniewska skierowała do premiera Donalda Tuska pismo, protestując przeciwko planowanym założeniom systemu.
W piśmie czytamy:
„Takie działania są z pewnością wprost sprzeczne z zasadami wynikającymi z Konstytucji RP, tj. zasadą ochrony praw nabytych oraz społecznej gospodarki rynkowej. Musi być oczywistym, iż gdyby doszło do pozbawienia organizacji odzysku ich prawa do działania na rynku, ich uzasadnionych praw nabytych, to oznaczać będzie konieczność poniesienia przez Skarb Państwa ogromnych kosztów odszkodowań za takie działania państwa”.
Sygnatariuszka pisma podkreśliła, że „...zasada prawidłowej, właściwej legislacji musi uwzględniać regułę praw nabytych tj. takie działanie, które zakazuje stanowienia przepisów arbitralnie odbierających lub ograniczających prawa podmiotowe przysługujące jednostce lub innym podmiotom prywatnym występującym w obrocie prawnym”.
Likwidacja teatru
Ponadto - z czego nie każdy zdaje sobie sprawę - zniszczenie organizacji odzysku opakowań to również zaprzepaszczenie ich dorobku w obszarze kształtowania postaw społecznych.
Są to setki innowacyjnych programów edukacji ekologicznej - większych i mniejszych - profesjonalnie prowadzonych dzięki wieloletniemu doświadczeniu i oddolnej pomysłowości.
W przypadku Eko Cykl Organizacji Odzysku Opakowań SA taka decyzja wiązałaby się z upadkiem Teatru Bohema House - jedynego całkowicie profesjonalnego teatru ekologicznego na świecie, gdzie sztuka na najwyższym poziomie jest wykorzystywana jako narzędzie skutecznej edukacji. Przez kilka lat funkcjonowania Teatr odwiedziło ponad 45 tys. widzów. Od początku istnienia organizacji z jej programów nieodpłatnie wsparcie uzyskało ponad 10 tys. nauczycieli i pedagogów. Wielokrotnie zaznaczali iż nie ma poza organizacją żadnego wsparcia w przekazywaniu profesjonalnej wiedzy edukacyjnej z obszaru ochrony środowiska naturalnego, co w dobie kryzysu klimatycznego byłoby niepowetowaną stratą.
Niewydolność systemu
Dzisiejszy system być może ma wady, ale można pracować nad ich usunięciem bez likwidacji rynkowych mechanizmów regulujących koszty. Branża ocenia, że należy poprawić obieg dokumentacji w ramach rejestru BDO - Bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami, m.in. poprzez wprowadzenie do BDO dokumentów potwierdzających recykling (DPR). Lepsza weryfikacja przepływu dokumentów i odpadów oraz wyeliminowanie ewentualnych nadużyć są możliwe bez likwidacji całego systemu. Jednak MKiŚ planuje w ogóle zlikwidować potwierdzenia recyklingu, czego efektem będzie brak możliwości oceny, czy osiągnięte zostały wymagane poziomy recyklingu odpadów. Nie będzie więc możliwe wykazanie np. spełnienia wymogów UE w tym zakresie.
Likwidacja systemu bez rozważenia konsekwencji
Wyrzucenie do kosza istniejącego systemu wiąże się z poważnymi negatywnymi skutkami. Najważniejsze z nich to:
- nowy podatek,
- wzrost kosztów o 300%,
- inflacja (zwłaszcza podniesienie cen dóbr pierwszej potrzeby),
- druzgocący wpływ na cały sektor MŚP,
- ryzyko wypłaty przez polskich podatników odszkodowania za likwidację przedsiębiorstw (w tym dla udziałowców zagranicznych),
- likwidacja publicznych kampanii edukacyjnych w tym unikatowego pierwszego na świecie teatru ekologicznego.
Posiedzenie sejmowej Podkomisji stałej do spraw monitorowania gospodarki odpadami jest zaplanowane na wtorek 18 marca na godz. 16:00. W porządku obrad znajduje się punkt:
Informacja Ministra Klimatu i Środowiska na temat założeń do projektu systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta.
Może Cię zaciekawić
Ma być łatwiejszy dojazd do Krakowa - umowa na budowę węzła w Wieliczce
Dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Maciej Ostrowski poinformował podczas wtorkowego briefingu, że umowa...
Czytaj więcejTraktat o zakazie min przeciwpiechotnych - wycofanie się Polski
MON opublikowało we wtorek wspólne oświadczenie ministrów obrony trzech krajów bałtyckich i Polski, w którym podkreślono, że w świetle znacz...
Czytaj więcejRozbita szajka narkotykowa. Wśród zatrzymanych funkcjonariusz więzienny
Skomplikowany system przemytu narkotyków do więzienia Jak ustalili śledczy, narkotyki trafiały do więzienia na kilka sposobów: przez osoby...
Czytaj więcejBadanie: według 38 proc. młodych Polaków AI może zagrozić ich sytuacji zawodowej
Jak wynika z opublikowanego we wtorek badania Pracuj.pl, niemal jedna trzecia ankietowanych (32 proc.) deklarowała obawy związane ze sztuczną intel...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
Policjantka skazana za interwencję wobec prokuratora walczy o uniewinnienie
Proces odwoławczy miał ruszyć w listopadzie 2024 r., jednak do sądu wpłynęło pismo z Prokuratury Regionalnej w Krakowie, co skutkowało zmianą...
Czytaj więcejLitewska prokuratura: rosyjski wywiad wojskowy stoi za podpaleniami sklepu IKEA w Wilnie i hali targowej w Warszawie
- Traktujemy pożar sklepu sieci IKEA w Wilnie jako "atak terrorystyczny i kierujemy sprawę do sądu" - poinformował Arturas Urbelis z Prokuratury G...
Czytaj więcejProk. Wrzosek: przesłuchanie Barbary Skrzypek nie było nagrywane, nie było takiego wniosku
Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zmarła w sobotę. Potwierdzając tę informację w TV Republik...
Czytaj więcejPolacy uważają, że żyje im się coraz gorzej i są biedniejsi
W badaniu zadano respondentom pytanie o to, czy w ciągu ostatniego roku zmianie uległa ich sytuacja materialna. Jak podaje poniedziałkowa "Rz", 57...
Czytaj więcej- Gwałtowna zmiana pogody i seria ostrzeżeń meteorologicznych
- Zmarł 16-latek raniony ostrym narzędziem przez rówieśnika
- Giełda w Nowym Jorku straciła rekordowe 6,4 bln dol. w ciągu dwóch dni
- Ostrzeżenie meteorologiczne dla regionu - silny wiatr
- Siostry w jedną noc ukradły radary i lusterka z aut za 150 tys. zł
Komentarze (0)