-°   dziś -°   jutro
Niedziela, 29 grudnia Dawid, Tomasz, Dominik, Dionizy

Zamieszanie wokół dodatkowego mandatu europosła

Opublikowano  Zaktualizowano 

Po brexicie w Parlamencie Europejskim zwolnią się miejsca zajmowane przez europosłów z Wielkiej Brytanii. Jeden dodatkowy mandat przypadnie Polsce. Ma go objąć Dominik Tarczyński. Część prawników jest jednak zdania, że polityk stracił mandat europosła jeszcze zanim go objął, a w takim przypadku mandat powinien objąć Arkadiusz Mularczyk.

W sobotę Wielka Brytania ostatecznie wyjdzie z Unii. W efekcie wzrośnie liczba mandatów w Parlamencie Europejskim, które przypadają poszczególnym krajom. Polska zyska dodatkowe, 52. miejsce, które zgodnie z wynikiem wyborów ma przypaść Dominikowi Tarczyńskiemu.

– To już pewne, że ja będę osobą, która obejmie mandat. Otrzymałem już stosowne dokumenty – mówi w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną Dominik Tarczyński. 

- Wiele wskazuje na to, że decyzja marszałka Sejmu, kto obejmie dodatkowe miejsce, narusza prawo krajowe i obowiązującą w całej Unii zasadę niepołączalności mandatów. Tak przynajmniej wynika z ekspertyz prawnych wykonanych dla Biura Analiz Sejmowych, do których dotarliśmy. A które ostatecznie zostały zignorowane - informuje DGP.

Zobacz również:

Zamieszanie to wywołały przepisy specjalnej ustawy, która regulowała kwestie objęcia nowego mandatu europosła po brexicie. Pominięto w niej jeden przepis kodeksu wyborczego i zdaniem niektórych prawników poseł do PE traci swój mandat, na skutek objęcia w wyborach parlamentarnych mandatu sejmowego (jesienią 2019 roku).

Stwierdzają tak cztery opinie prawne zlecone i przedstawione przez Arkadiusza Mularczyka. W przypadku, gdyby Tarczyński pozostał w polskim Sejmie, to właśnie Mularczyk trafiłby do Parlamentu Europejskiego. Jedna opinia znajdująca się w Burze Analiz Sejmowych potwierdza, że Tarczyński może objąć mandat europosła. Taką decyzję podjęła też Elżbieta Witek, która zignorowała opinie przedstawione przez Mularczyka. Niektórzy z prawników uważają, że marszałek Sejmu popełniła poważny delikt urzędniczy, wskazując Tarczyńskiego jako nowego polskiego europosła.

Gdyby mandat w PE objął jednak Arkadiusz Mularczyk, to na jego miejsce do Sejmu zajęłaby Elżbieta Zielińska.

Komentarze (9)

aramis
2020-01-30 17:40:50
1 7
Aż miło patrzeć jak przepychają by leszcze lepiej służyć Polsce i Polakom (oczywiście tylko
za te skromne diety w euro)
Odpowiedz
Rols
2020-01-30 18:16:28
1 8
Witek zignorowała Mularczyka i ma racje ale tak naprawdę to obaj się nie nadają na żadne stanowiska
Odpowiedz
kojot
2020-01-30 19:00:34
3 2
Jachira i ta od gwałcenia krów dr. Spurek są lepsze, prawda?
Odpowiedz
loco00
2020-01-30 19:16:46
0 3
Zawsze to dodatkowe pieniądze za swoją CIĘŻKA pracę
Odpowiedz
konto usunięte
2020-01-30 19:51:30
0 1
Kasa kasą, ale to wstyd być polskim eurodeputowanym oni mają opinię konfidentów, Pozostali eurodeputowani nie wnikają, kto jest, kto
Odpowiedz
abc58
2020-01-30 20:29:30
0 4
Korytko pokaźne. Jest się o co dobijać
Odpowiedz
aramis
2020-01-30 21:36:50
0 2
@Gold - Politycy nie mają wstydu ani nie wiedzą co to zwykła przyzwoitość
Odpowiedz
maro
2020-01-30 22:49:28
0 1
Jeszcze jego tam brakowało!
Po reparacje pojedzie???.......taaa, ale chyba reparację własnego portfela.
Odpowiedz
peres
2020-01-31 10:28:24
0 2
Niewiarygodne!
Prawnicy obozu rządzącego nie są jednomyślni w swojej opinii. A może by tak Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął ten spór?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zamieszanie wokół dodatkowego mandatu europosła"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]