Wybory, konflikt i polityczna gra

W kwietniu mają się odbyć wybory Rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu na kadencję 2020-2024. Może jednak do nich nie dojść w planowanym terminie z powodu wytycznych z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w związku z epidemią koronawirusa (COVID-19).

Dwa dni przed planowanym posiedzeniem Senatu PWSZ na którym miał być opiniowany kandydat zgłoszony przez Radę Uczelni, w elektronicznej wersji miesięcznika Forum Akademickie pojawił się artykuł na temat obecnego rektora sądeckiego PWSZ Mariusza Cygnara. Zarzucono mu w nim, że m.in. w monografii habilitacyjnej zamieścił wyniki badań innej osoby, czym popełnił plagiat. Z artykułu wynika również, że habilitacja rektora była sprawdzana i 1,5 roku temu, a było to skutkiem doniesienia złożonego do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. CBA stwierdziło jednak, że nie jest właściwe do weryfikacji habilitacji i sprawę przekazała do Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów, jako jedynej instytucji uprawnionej do weryfikacji nadanych stopni i tytułów naukowych. Sekcja Nauk Technicznych działająca w ramach Centralnej Komisji, powołała superrecenzenta, któremu zlecono zbadanie sprawy domniemanego plagiatu. Ostatecznie, Prezydium Centralnej Komisji w oparciu o sporządzoną recenzję, wydało postanowienie o braku podstawy do wznowienia przewodu habilitacyjnego, a tym samym uznane zostało, iż Mariusz Cygnar nie dopuścił się plagiatu. 

Mariusz Cygnar wyjaśnia swoje stanowisko na stronie internetowej PWSZ, gdzie wskazuje, iż mimo próśb jego pełnomocnika, nie dano mu możliwości ustosunkowania się do zebranych na jego temat informacji. Oprócz tego, odnosi się do postawionych mu zarzutów i żąda sprostowania. Jego zdaniem przedmiotowy artykuł wpisuje się w szereg nasilonych w ostatnim czasie ataków pod adresem uczelni, jej władz oraz pracowników, które mogą mieć na celu naruszenie ich dobrego imienia. 

Na PWSZ można usłyszeć, że cała ta sprawa ma podtekst polityczny. - Jeden z prominentnych polityków regionu chciałby mieć wpływ na obsadę stanowiska rektora - usłyszeliśmy od jednej z osób związanych a uczelnią. 

Policjanci edukowali dzieci na stoku Kosiniak-Kamysz: Polska nie wyśle żołnierzy na Ukrainę, rządu nie trzeba do tego wzywać

Jak udało nam się ustalić, rektor PWSZ dowiadując się o kolejnym badaniu jego dorobku naukowego przez  Centralną Komisję ds. Stopni i Tytułów na wniosek CBA zwrócił się do obydwu tych instytucji o udostępnienie dokumentów go dotyczących.

Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa wyższego i oczekujemy na odpowiedź.

Do tematu będziemy powracać.