W domach szyją maseczki dla medyków - powstała grupa

Na Facebooku powstała dziś w nocy grupa "Mszana Dolna i okolice - szyjemy maseczki dla polskich medyków", która jest odpowiedzią na dramatyczny apel o pomoc dyrekcji szpitala imienia Stefana Żeromskiego w Krakowie

W szpitalu Żeromskiego w Krakowie przebywa jeden z dwóch pacjentów zakażonych koronawirusem w Małopolsce. Mimo próśb i apeli do Ministerstwa Zdrowia oraz Agencji Rezerw Materiałowych nie przyszły żadne kolejne pakiety ochronne. Dramatycznie brakuje maseczek, kombinezonów czy płynów do dezynfekcji. 

Wczoraj rano była obawa, że szpital będzie mógł pracować w środkach ochronnych dla personelu medycznego. tylko do wieczora. Po apelu w mediach do szpitala zgłosiły się firmy i instytucje, które dostarczyły dodatkowe maski i fartuchy, które wystarczą na kolejne dwa dni. 

Z pomocą chcą przyjść także indywidualni ludzie w tym mieszkańcy regionu. Dziś w nocy w FB powstała grupa  "Mszana Dolna i okolice - szyjemy maseczki dla polskich medyków".

Młodzieżowe drużyny pożarnicze na letnim obozie szkoleniowym Nasi strażacy znów pojechali rowerami na Jasną Górę

- Jak wiadomo w krakowskich (choć nie tylko) szpitalach brakuje maseczek dla lekarzy, lekarek, pielegniarzy, pielegniarek i wszystkich super ludzi, ktorzy walczą z koronawirusem - pisze Wiktor. - Powstała inicjatywa żeby uszyć je dla nich i dostarczyć do Krakowa. Można pomóc na trzy sposoby: - Umiesz szyć? Super! Mozesz dołożyć sie w ten sposob, - Nie umiesz szyć? To nic, potrzebne sa materiały takie jak bawełna, nici i druciki, lokalna grupa powinna lepiej zadziałać logistycznie, - umiesz szyć czy nie, zawsze możesz zaprosić swoich znajomych i nieznajomych (badźmy szczerzy, każdy z nich ma na fb!) z okolicy, którzy pomogą nagłośnić akcje. To co? Raz, dwa, trzy!

- Mobilizujemy się, żeby wesprzeć fantastyczną i potrzebną akcję szycia maseczek dla polskich medyków i innych osób w potrzebie - napisała pani Dorota, dodając już zdjęcie pierwszych uszytych maseczek. 

Link do grupy: https://www.facebook.com/group...