-°   dziś -°   jutro
Niedziela, 29 grudnia Dawid, Tomasz, Dominik, Dionizy

Socjolożka: im więcej mówimy o koronawirusie, tym ważniejszy nam się wydaje

Opublikowano  Zaktualizowano 

Im więcej mówimy o koronawirusie, tym temat wydaje się nam ważniejszy. A im ważniejszy się on wydaje, tym więcej o nim mówimy, nakręcając histeryczne nastroje. Z tym paradoksem słabo sobie radzimy – powiedziała socjolożka dr Helena Chmielewska-Szlajfer. Dodała, że w mediach powinien dziś dominować klarowny przekaz, przede wszystkim nt. mycia rąk.

Pytana o to, jakie zjawiska społeczne zaobserwowała w związku z epidemią koronawirusa, socjolożka z Akademii Leona Koźmińskiego dr Helena Chmielewska-Szlajfer zwróciła uwagę na spiralę, którą nakręcają media – tradycyjne i społecznościowe.

"Media nie tylko odzwierciedlają rzeczywistość, ale ją też tworzą. Im więcej i częściej powtarzane są informacje o koronawirusie – tym ważniejszym tematem się on nam wydaje. Z kolei im temat wydaje się ważniejszy – tym więcej o nim mówimy, nawzajem się strasząc... To ważny paradoks, z którym trudno sobie poradzić" – zauważyła.

Komentując nastroje społeczne, obecne w Polsce w związku z COVID-19, dr Chmielewska-Szlajfer powiedziała: "Widać nastawienie, że `coś` złego musi się stać". Zwróciła uwagę, że ludzie wykupują maseczki i płyny antybakteryjne, a niektórzy próbują na tym zainteresowaniu zarobić. "W pewnym sensie czekamy na apokalipsę i zastanawiamy się, co się wydarzy" – zaznaczyła.

Zobacz również:

Zwróciła też uwagę, że oczekiwania nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. "Jeżeli dochodzi do jakichś incydentów, dotychczas są one odosobnione. Panuje więc nade wszystko histeryczny nastrój, choć niewiele się dzieje" – powiedziała.

Pytana, czy można przeciwdziałać histerycznemu nastrojowi albo zapobiec panice, socjolożka powiedziała: "panika jest jak epidemia choroby. Podobnie do epidemii ma ona falę wzrostową, która w końcu opada. W przypadku paniki można próbować wpłynąć na to, kiedy fala wzrostowa się skończy".

Według niej media powinny dziś przekazywać w pierwszej kolejności przesłanie, które jest "może aż nazbyt banalne". "Chcemy, by ludzie myli ręce często i dokładnie. To instrukcja, którą zrozumie nawet przedszkolak" – mówi.

Według niej do mycia rąk ludzi może przekonać nie tyle straszenie epidemią i powtarzane co chwilę statystyki śmiertelności COVID-19, co np. lekkie w formie przekazy o myciu rąk. Jako dobry przykład podaje ona zabawny wietnamski teledysk muzyczny, pokazany w jednym z popularnych amerykańskich late night shows, który w popowej formie pokazuje, jak właściwie myć ręce.

Wskazała też inne pozytywne historie pokazywane w mediach, jak np. historię matki, którą cieszy, że ludzie zaczęli się wreszcie przejmować myciem rąk. Większa dbałość o higienę pomoże jej dziecku, które ma obniżoną odporność, a tym samym jest bardziej narażone na infekcje, takie jak przeziębienie czy grypa.

Dr Helena Chmielewska-Szlajfer dodała, że w walce z rozprzestrzenianiem się choroby oraz paniki może też pomóc precyzyjne informowanie o skuteczności wielu drobnych działań każdego człowieka. Poza przekazem nt. mycia rąk czy kichania i kasłania w chusteczkę (lub w zgięcie łokcia) chodzi tu również m.in. o niekupowanie maseczek, gdy sami nie jesteśmy chorzy – czy unikanie dużych zgromadzeń.

"Powtarzane prostych wskazówek, jak dla przedszkolaka, jest być może skuteczniejsze niż wywoływanie w nas strachu informacjami o zarażeniach" – podsumowała socjolożka.

(PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala)

Komentarze (9)

cichy1
2020-03-05 12:24:26
0 1
Teraz widać kto rządzi światem. Strachy na lachy. Ludzie ,którzy przeżyli sporo lat nie są zaskoczeni stylem rządzenia . Dawniej nie czytaty nie pisaty zawsze był manipulowany ,poprzez skłócanie narodów . NIESTETY JESZCZE JEST KTOŚ WYŻEJ NAD NAMI.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-03-05 13:30:00
0 0
A dziw bierze, że ludzie we współczesnym świecie są aż tak łatwo sterowalni... I kompletnie nieodporni na psychowariacje tłumu...
Odpowiedz
wasylis
2020-03-05 13:39:27
0 0
Omegaalfa, poważnie traktowane są nawet takie bzdury (opublikowane w związku z brakami w aptekach): "Maseczki nie chronią przed koronawirusem 2019-nCoV. Noszenie ochronnej ma sens tylko wówczas, gdy opiekujemy się chorym, sami jesteśmy zakażeni koronawirusem 2019-nCoV albo podejrzewamy u siebie zakażenie". :-) Jak koronawirus rozróżnia, czy ktoś się opiekuje chorym, czy przyszedł w odwiedziny? Ale minister powiedział... :-)


Odpowiedz
jerykrol
2020-03-05 16:28:43
0 0
DYSCYPLINĘ TRZYMA ŚWIAT A LUDZI BAT!!!!!!!!!!!
Odpowiedz
zajec
2020-03-05 17:17:37
0 0
Rzecz jest w tym, że choroba nowa i zarazek nowy. Nie wiadomo, czy wraz ze wzrostem temperatury zarazek będzie zanikać, czy przeciwnie, zyska na sile. Stąd , wydaje się na dzisiaj,środki przesadzone, ale jest dużo niewiadomych, zwłaszcza, że przebyte zakażenie nie daje odporności i możliwe są wielokrotne zarażenia.
Odpowiedz
zmora
2020-03-05 17:40:25
0 1
Socjolożka? A nie powinno być Pani Socjolog? Chyba ,że Rada Języka Polskiego wprowadziła zmiany. To w takim razie jak nazwać kobietę która prowadzi tira? Albo odpowiedniki takich zawodów?
Marynarz - marynarka (?), ,
Sekretarz - sekretarka, (?)
Premier - premierka, (?)
Elektryk - elektryczka, (?)
Kierowca - kierownica (?)
Grafik - graficzka, (?)
Poseł - posełka(?)
Muzyk - muzyczka(?)
Szofer - szoferka (?)
Odpowiedz
pacho
2020-03-05 19:29:50
0 0
@zmora,
dziekujemy za wypowiedz w temacie :)
Odpowiedz
dex
2020-03-22 12:18:01
0 0
Pani socjolożka głupstwa wygaduje i tyle w temacie.
Odpowiedz
wasylis
2020-03-22 12:39:29
0 0
Zmora, najlepsiejsze jest: gość- gościni :-)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Socjolożka: im więcej mówimy o koronawirusie, tym ważniejszy nam się wydaje"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]