O ile wzrosną rachunki za prąd? Głos prezesa URE
Prezes URE Rafał Gawin szacuje, że w II połowie roku miesięczne rachunki za energię elektryczną, w tym za dystrybucję, wzrosną o ok. 30 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego o zużyciu do 2 MWh energii elektrycznej rocznie.
Do Senatu trafiła już uchwalona przez Sejm ustawa o czasowym ograniczeniu cen energii i o bonie energetycznym. Przewiduje ona, że od 1 lipca do końca 2024 r. ceny sprzedaży energii elektrycznej dla gospodarstw domowych zostaną zamrożone jeszcze w drugim półroczu br. na poziomie 500 zł za MWh, wobec 412 zł za MWh (do określonych limitów zużycia) obowiązujących obecnie. Sytuacja zmieni się od 1 stycznia 2025 r., kiedy zaczną obowiązywać taryfy zmienione od 1 lipca 2024.
Jak przypomniał Rafał Gawin, ustawa przewiduje, że największe polskie spółki obrotu - PGE Obrót, Tauron Sprzedaż, Enea, Energa Obrót, które mają obowiązek przedstawiania do zatwierdzenia taryf sprzedaży energii dla gospodarstw domowych, w ciągu siedmiu dni od wejścia w życie nowego prawa, są zobowiązane do złożenia do Prezesa URE wniosku o zmianę obecnej taryfy z okresem jej obowiązywania co najmniej do końca 2025 r. Obowiązek ten dotyczy także innych sprzedawców z urzędu, tj. spółek E.ON Polska i Tauron Sprzedaż GZE.
Niewykonanie tego obowiązku ma być zagrożone sankcją w postaci braku wypłaty rekompensaty za sprzedaż energii po zamrożonej cenie w drugim półroczu 2024 r. - podkreślił prezes URE.
Zobacz również:Ze względu na to, że ustawa nie weszła jeszcze w życie, sprzedawcy przysyłają odbiorcom prognozy zużycia na II połowę roku z wyższymi cenami na rachunkach. Są one oparte na założeniu, że będzie obowiązywać aktualna taryfa, wynosząca 739 zł za MWh, a nie niższa od niej cena zamrożona.
Po wejściu w życie nowych rozwiązań dotyczących cen energii będzie możliwość korekty takiej prognozy - poinformowała PAP spółka PGE Obrót.
Analizy URE pokazują, że średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych w taryfie na II połowę 2024 i na rok 2025 może wynieść poniżej 600 zł za MWh - zaznaczył Gawin. "W tej chwili nie pokuszę się o podanie, czy to będzie 10 zł, czy 30 zł mniej niż 600 zł za MWh. Będzie to głównie efektem spadku cen hurtowych energii elektrycznej w kontraktach na 2025 r." - powiedział Gawin PAP. "Tym samym średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych na lata 2024-2025 będzie mniejsza, niż cena taryfowa dla gospodarstw domowych w taryfie zatwierdzonej na 2024 r., która obecnie wynosi 739 zł za MWh. Będzie ona jednak wyższa niż wprowadzana projektem ustawy cena maksymalna 500 zł za MWh" - wyjaśnił prezes URE.
Ustawa nie przewiduje jednak utrzymania zamrożenia opłat za dystrybucję w rozliczeniach z gospodarstwami domowymi po 30 czerwca 2024 r. "Oznacza to, że od 1 lipca 2024 r. o ponad 40 proc. wzrosną opłaty za dystrybucję" - podkreślił Gawin. "Jednak łączny poziom opłaty za energię, uwzględniający dystrybucję, miesięcznie wzrośnie o około 30 zł dla gospodarstw domowych, w których roczne zużycie prądu nie przekracza 2 MWh" - oszacował.
Jak zwrócił uwagę, ustawa będzie korzystna dla gospodarstw domowych, które zużywają więcej prądu np. na ogrzanie mieszkania. "Nie zawiera bowiem ona ustawowych limitów zużycia, a takie obowiązują do końca czerwca. Aktualnie po przekroczeniu progów zużycia gospodarstwa domowe zamiast 412 zł za MWh płacą 693 zł za MWh. Od lipca się to zmieni i będzie tylko jeden poziom: 500 zł za MWh, niezależnie od zużycia" - podkreślił prezes URE.
Ustawa przewiduje również, że nową ceną maksymalną gazu będzie cena z nowej taryfy największego sprzedawcy PGNiG OD, który również będzie zobowiązany do wystąpienia do Prezesa URE o jej korektę. "Obecnie zamrożona cena sprzedaży gazu dla gospodarstw domowych - 200,17 zł za MWh jest niższa od jego ceny taryfowej, która wynosi ok. 290 zł za MWh" - przypomniał Gawin. "Według obecnie dostępnych danych, po odmrożeniu cen gazu dla gospodarstw domowych, czyli od lipca 2024 r., możemy się spodziewać niewielkiego wzrostu ceny w stosunku do tej z zamrożenia - niewiele powyżej 30 zł za MWh w przypadku PGNiG OD, ale jednocześnie spadku wobec obecnej ceny taryfowej" - oszacował.
Jak przypomniał Rafał Gawin, regulator stoi na straży procesu taryfowego, dbając, by ostateczne ceny płacone przez odbiorców odzwierciedlały jedynie uzasadnione koszty działalności firm energetycznych i odpowiadały warunkom rynkowym. Podstawowym celem działania regulatora jest równoważenie interesów odbiorców i przedsiębiorstw energetycznych, co dotyczy również procesu taryfowania - zaznaczył.
"Zatwierdzając taryfy musimy być przekonani, że jej poziom uwzględnia warunki funkcjonowania rynku, aktualne i w przeszłości, a także sytuację ekonomiczną firmy. Nie kwestionujemy kontraktów, których cena ma odniesienie do warunków rynkowych. Ważne jest, aby sposób kontraktacji zapewniał ochronę odbiorców końcowych przed wysokością oraz zmiennością cen" - wyjaśnił prezes URE.
Może Cię zaciekawić
Media spekulują o starcie D. Gawryluk w wyborach prezydenckich; socjolog: mogłaby być A. Dudą 2.0
Temat potencjalnej kandydatury Doroty Gawryluk w przyszłorocznych wyborach prezydenckich wrócił w piątek za sprawą artykułu Wirtualnej Polski, w...
Czytaj więcejUwaga na silny wiatr
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMIGW) opublikował ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia dla województwa małopolskiego. Ostrze...
Czytaj więcejEkspert: najczęstszą przyczyną bólu głowy jest nadciśnienie
17 maja obchodzony jest Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. To jedna z najpowszechniej występujących chorób na świecie. Szacuje się, że ...
Czytaj więcejCeny nieruchomości w Polsce będą nadal rosły
Z opublikowanego raportu "Rynek nieruchomości w Polsce 2024" Banku Pekao wynika, że ceny nieruchomości w Polsce jeszcze nie osiągnęły maksymalne...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
Ekspert o bonie energetycznym: wsparcie za niskie
Zapytany przez PAP o odrzucenie poprawek zgłoszonych do projektu bonu elektrycznego, Sokołowski stwierdził, że zaproponowane przez Ministerstwo Kl...
Czytaj więcejObowiązkowe przesyłanie e-faktur przesunięte
Sejm przyjął ustawę przesuwającą termin wdrożenia obowiązkowego KSeF do 1 lutego 2026 r. W kolejnym etapie procesu legislacyjne...
Czytaj więcejNaukowcy: włączcie się w poszukiwania afrykańskich kleszczy
"Uwaga! poszukiwana długonoga bestyjka: Hyalomma. Po opiciu krwią ofiary osiąga nawet 2 cm długości. Biega szybko, śledzi ofiarę nawet przez ki...
Czytaj więcejStanisław Mazur I zastępca prezydenta Krakowa
Swoich najbliższych współpracowników prezydent ogłosił we wtorek podczas konferencji prasowej. Miszalski powiedział, że o wyborze takich wicep...
Czytaj więcej
Komentarze (0)