Dzisiejsze dane Ministerstwa Zdrowia. Prezydent: jestem gotów się zaszczepić
Świat/Polska/Limanowa. Przedstawiamy aktualne informacje na dzień 22 grudnia 2020 roku o stanie epidemicznym (COVID) w Małopolsce, kraju i na świecie.
20:45 Jestem gotów się zaszczepić i wezmę udział Narodowym Programie Szczepień; uważam, że tego wymaga w tej sytuacji zdrowy rozsądek - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda. Duda, który był gościem Polsat News, został zapytany, czy zaszczepi się publicznie przeciwko COVID-19. "Jestem gotów się zaszczepić, oczywiście i wezmę udział Narodowym Programie Szczepień - deklaruje to jasno i wyraźnie" - odpowiedział prezydent. Jak dodał, "jest tylko kwestia, w jakiej kolejności będą szczepieni ozdrowieńcy". "Jeżeli będzie tylko taka możliwość, bez odbierania tej szczepionki komuś bardziej potrzebującemu, oczywiście, że się zaszczepię dlatego, że uważam, że tego wymaga w tej sytuacji zdrowy rozsądek" - podkreślił Duda. |
11:40 GIS: wszyscy przybywający z zagranicy do Polski mogą i powinni wykonać test na koronawirusa Wszyscy przybywający z zagranicy do Polski, a w szczególności podróżujący z Wielkiej Brytanii, mogą i powinni wykonać bezpłatny test w kierunku wykrycia SARS-CoV-2. Zachęcamy do zgłaszania się w trosce o zdrowie własne i bliskich – powiedział PAP we wtorek rzecznik GIS Jan Bondar. Zalecenie badania obejmuje wszystkich, którzy przyjechali do Polski w ostatnich 14 dniach, w tym także obcokrajowców. Aby otrzymać zlecenie na test, należy skontaktować się z infolinią inspekcji sanitarnej, tel.: +48 22-25-00-115. "Prosimy, by nie zgłaszać się samodzielnie do lokalnych stacji sanitarno-epidemiologicznych, ale skorzystać z infolinii, gdzie konsultanci przekażą szczegółowe instrukcje. Testy są wykonywane w punktach drive-thru" – powiedział Bondar. Zapewnił, że sprawy realizowane są na bieżąco i nie ma opóźnień. Zaznaczył, że badania odbywają się bez zbędnej biurokracji. Wystarczy ustne oświadczenie osoby zainteresowanej. Osoby czekające na wynik testu PCR formalnie nie są poddane kwarantannie. Powinny jednak zachowywać się ostrożnie do czasu otrzymania wyniku badań. O wykryciu w Wielkiej Brytanii nowego wariantu wirusa SARS-CoV-2 poinformował 14 grudnia brytyjski minister zdrowia Matt Hancock. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) infekcje nowym wariantem koronawirusa potwierdzono m.in. w Danii, Holandii i w Australii. |
10:40 Komunikat Ministerstwa Zdrowia: Mamy 7 192 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (884), kujawsko-pomorskiego (768), śląskiego (719), pomorskiego (697), warmińsko-mazurskiego (578), wielkopolskiego (574), lubelskiego (524), łódzkiego (453), dolnośląskiego (409), zachodniopomorskiego (391), podkarpackiego (225), małopolskiego (196), podlaskiego (172), świętokrzyskiego (153), lubuskiego (141), opolskiego (93). 215 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną. Z powodu COVID-19 zmarły 72 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 237 osób. Liczba zakażonych koronawirusem: 1 214 525/25 783 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe). |
09:42 SARS-CoV-2 stale mutuje i istnieje wiele jego wariantów. Do lipca stwierdzono występowanie co najmniej 12 tys. „mutantów”, choć mogą ich być nawet dziesiątki tysięcy, różniące się od siebie tylko jedną mutacją. Większość mutacji nie ma istotnego znaczenia; wiele jest rzadkich, niektóre szybko "wymierają". O wykryciu ponad 12,7 tys. mutacji koronawirusa grupa badaczy z Wielkiej Brytanii i Francji informowała jeszcze w listopadzie. Żadna z nich jednak nie wskazuje na to, że wirus ulega niepokojącym zmianom - pisali wówczas w „Nature Communications”. Poinformowali także, że nie ma zagrożenia, iż szczepionki przeciwko COVID-19 okażą się nieskuteczne z powodu modyfikacji koronawirusów SARS-CoV-2. Wskazywały na to badania tych patogenów, pobranych do końca lipca 2020 r. od 46,7 tys. osób w 99 krajach świata. Wariant VUI-202012/01, który obecnie wzbudza obecnie obawy ekspertów, został po raz pierwszy zsekwencjonowany w Wielkiej Brytanii pod koniec września. O tym, że w południowo-wschodniej Anglii zidentyfikowano nowy wariant koronawirusa związany z szybszym rozprzestrzenianiem się, brytyjski minister zdrowia Matt Hancock zawiadomił brytyjski parlament 14 grudnia. Nagłówki gazet w rodzaju „super-covid” i „mutant covid” wywołały powszechny niepokój. Wiele osób zarzuciło ministrowi podejmowanie pochopnych działań - przypomina BBC. Cytowany przez "New Scientist" Nick Loman z University of Birmingham w Wielkiej Brytanii, który pracuje w zespole monitorującym i sekwencjonującym nowe warianty wyjaśnia, ten wariant ma 17 mutacji, które mogą wpływać na kształt wirusa, w tym białka kolców (spike). Według danych Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) mutacje te to między innymi delecja 69-70, delecja 144, N501Y, A570D, D614G, P681H, T716I, S982A, D1118H, a także mutacje w innych regionach genomu. Wiele z tych mutacji wykryto wcześniej w innych wirusach; niezwykłe jest to, że w tym wypadku występują jednocześnie. Ten konkretny wariant wyróżnia jego zdolność do szybkiego rozprzestrzeniania się. Do 13 grudnia zidentyfikowano 1100 przypadków zakażenia, głównie w południowej i wschodniej Anglii. A musi ich być więcej, skoro tylko niewielka część próbek wirusów została zsekwencjonowana. Dowolne dwa koronawirusy SARS-CoV-2 z dowolnego miejsca na świecie zwykle różnią się mniej niż 30 mutacjami i są uważane za należące do tego samego szczepu. Badacze mówią natomiast o różnych rodowodach. Nie wiadomo, czy szybsze rozprzestrzenianie się wirusa wynika z obecności konkretnych mutacji - niektóre linie koronawirusa rozprzestrzeniają się bardziej niż inne przez przypadek - jakby miały “więcej szczęścia”. Dopiero dalsze monitorowanie w połączeniu z badaniami laboratoryjnymi dotyczącymi wpływu poszczególnych mutacji pozwoli ocenić, czy niepokojący wariant jest rzeczywiście bardziej zakaźny, niż inne. Podjęte obecnie środki ostrożności mogą okazać się przesadne, ale ich brak mógłby mieć nieodwracalne skutki - zaznacza "New Scientist". Jak dotąd nie wykazano jednak ponad wszelką wątpliwość, aby jakaś mutacja czyniła jakąkolwiek linię SARS-CoV-2 bardziej zdolną do przenoszenia lub bardziej niebezpieczną. Zdaniem ekspertów nawet jeśli zmiany w genomie tego wariantu SARS-CoV-2 rzeczywiście zwiększyły jego zakaźność, dużo większe znaczenie mają ludzkie zachowania – noszenie maseczek i zachowanie dystansu. Większa liczba zakażonych mogłaby doprowadzić do przeciążenia szpitali. Nie wiadomo, czy przebieg choroby jest w przypadku nowego wariantu cięższy. Aby się tego dowiedzieć, trzeba będzie zidentyfikować wiele osób, które zachorowały po zakażeniu tym konkretnym wariantem - i monitorować je przez co najmniej miesiąc. Jednak zwykle mutacje, które powodują, że wirusy są bardziej zakaźne, niekoniecznie czynią je bardziej niebezpiecznymi. Nie można wykluczyć, że mutacje pozwalają wirusowi uniknąć reakcji immunologicznej wywołanej przez szczepionki - ale wciąż nie ma na to dowodów. Na szczęście dwie najskuteczniejsze jak dotąd szczepionki można w razie potrzeby bardzo łatwo zmodyfikować. ECDC wezwało władze i laboratoria zdrowia publicznego do analizowania i sekwencjonowania izolatów wirusa oraz identyfikowanie przypadków nowego wariantu. Osoby z epidemiologicznym powiązaniem z przypadkami z nowym wariantem lub historią podróży do obszarów, o których wiadomo, że są dotknięte tym problemem należy natychmiast przetestować, odizolować i śledzić ich kontakty, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się nowego wariantu. Przypadki zakażenia nowym wariantem SARS-CoV-2 lub innymi nowymi wariantami SARS-CoV-2 kraje powinny zgłosić za pośrednictwem systemu wczesnego ostrzegania i reagowania Unii Europejskiej. Wcześniej w rozmowie z PAP prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego zaznaczał, że w porównaniu z wirusem grypy tempo zmian kodu genetycznego SARS-CoV-2 jest stosunkowo niewielkie. Zastrzegł zarazem, że kiedy powstaną leki na koronawirusa, trzeba je będzie stosować z rozwagą, bo pojawiać się będą warianty oporne na działanie leku. Nowy szczep wirusa "nie jest poza kontrolą" - zapewnił obecnie ekspert WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych Mike Ryan. Oznajmił on również, iż trwają badania, mające ustalić, czy nowy szczep wirusa reaguje na opracowane niedawno szczepionki, które - jak dodał - powinny uodparniać na dość szerokie spektrum odmian koronawirusa. |
07:07 Szczepienie jest patriotycznym obowiązkiem. Trzeba zachować zdrowy rozsądek. Nie da się przerwać łańcucha zakażeń, uruchomić gospodarki bez masowej akcji szczepień - powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". W rozmowie z "GP" premier był pytany o powody kolejnych restrykcji wprowadzanych w związku z epidemią. Szef rządu wskazał, że jedną z przyczyn takiej decyzji jest konieczność przygotowania się do akcji szczepień i na trzecią falę epidemii, "która najpewniej nam – jak i wszystkim innym – bardzo realnie zagraża". Kolejnym powodem - jak wskazał premier - jest obniżająca się czujność dość licznych grup społecznych, niestosowanie się do zaleceń sanitarnych. "Ewidentnym tego przykładem były wielotysięczne protesty, które niestety zostały zaakceptowane czy wręcz wsparte przez część polityków i mediów. Poszedł zatem jasny sygnał, że można łamać reżim sanitarny, lekceważyć zalecenia epidemiologów. A my w kluczowy czas walki z pandemią musimy wejść jak najbardziej zwarci i czujni. Styczeń i luty to miesiące wyjątkowej aktywności i ekspansji wirusów, wskazuje na to wielu ekspertów. Szczepienia na szeroką skalę rozpoczną się zapewne na przełomie stycznia i lutego. Jeśli do tego czasu wzrost epidemii nabierze niekorzystnego dla nas tempa, to będziemy mieli poważny problem" - powiedział. Premier przypomniał, że druga fala pandemii w Polsce rozpoczynała się od kilkuset zakażeń dziennie i sięgnęła prawie 30 tys. "A dzisiaj nie startujemy z poziomu kilkuset, tylko około 10–12 tysięcy. Gdyby założyć, iż ta trzecia fala doprowadzi tylko do pięciokrotnego wzrostu, to mielibyśmy 50 tysięcy chorych każdego dnia. To by oznaczało wyczerpanie możliwości naszego systemu zdrowotnego, jego załamanie. Wtedy nasza czwarta linia obrony, szpitale rezerwowe, mogłaby nie wystarczyć. Wprowadzamy zatem ograniczenia nie po to, by kogoś pognębić czy dla naszego widzimisię, ale dlatego, by uchronić nas wszystkich przed tragedią" - powiedział. Zwrócił uwagę, że podobnie postępuje wiele innych krajów Europy. Premier był pytany, dlaczego Unia Europejska rozpocznie szczepienia kilka tygodni po takich krajach jak Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Kanada. "Bardzo ubolewam nad tym, iż jesteśmy jako Unia Europejska w tej arcyważnej kwestii za innymi krajami. Każdy dzień bez szczepień to ludzkie tragedie, ale też ogromne straty dla gospodarki. Kilka dni temu rozmawiałem z szefową Komisji Europejskiej i poruszałem ten temat. Na Radzie Europejskiej mocno apelowałem o to, by nie czekać, lecz działać. Przyspieszyć proces rejestracji szczepionki, rozpocząć szczepienia. Każdy dzień jest na wagę złota, bo oznacza uratowane życia. Cieszę się, że mój głos został wysłuchany i wszystko wskazuje na to, iż uda się dopuścić pierwszą szczepionkę do użytku na terenie Wspólnoty szybciej – zacząć szczepienia jeszcze w tym roku" - powiedział. Premier przypomniał, że szczepienia będą bezpłatne i nieobowiązkowe. "Nikt nikogo zmuszać do nich nie będzie. Ja mogę tylko apelować o odpowiedzialność. Bez szczepień nie zakończymy pandemii, nie powrócimy do normalnego życia, nie uchronimy tysięcy ludzi przed śmiercią i znacznie większej grupy przed ciężką chorobą i jej długofalowymi następstwami" - powiedział. Premier skomentował także pojawiające się w internecie krytyczne opinie o szczepionkach i związane z tym obawy wielu osób. Podkreślił, że trzeba zachować zdrowy rozsądek i przypomniał m.in., że "przed nami tą konkretną szczepionką zaszczepiły się setki tysięcy wolontariuszy, a także już teraz szczepią się obywatele innych państw". "Widzimy, że szczepionka działa. A nie da się przerwać łańcucha zakażeń, uruchomić gospodarki bez masowej akcji szczepień. Proszę spojrzeć na tę sprawę także z innej strony. Odpowiedzmy sobie na pytanie, komu będzie sprzyjała zapaść gospodarcza Europy? Kto na niej odniesie korzyści? Na pewno nie my. Dziś trzymamy się nie najgorzej, walczymy o gospodarkę, ale tego nie da się robić w nieskończoność. Los gospodarczy Polski, nasza przyszłość, przyszłość następnych pokoleń jest uzależniona od tego, czy pokonamy koronawirusa czy nie. I jak szybko" - powiedział. Premier był pytany, jak rząd planuje pomóc branży turystycznej. Szef rządu powiedział, że polski pakiet pomocowy dla gospodarki należy do największych w całej Europie. "Czy ktoś się tego spodziewał, że uda nam się uruchomić wsparcie na taką skalę? Przypominam, iż główny strateg gospodarczy Platformy, pan Janusz Lewandowski, podczas kryzysu sprzed 10 lat, nieporównywalnie mniejszego, chwalił się tym, iż byli głusi i odporni na wołania o pomoc ze strony przedsiębiorców i tej pomocy nie uruchamiali. My robimy naprawdę wszystko, co tylko w naszej mocy, by wspomóc biznes, właścicieli firm, uchronić miejsca pracy dla ludzi. Mamy przygotowane mechanizmy wsparcia, jesteśmy w blokach startowych, by je uruchomić, ale czekamy na akceptację ze strony Unii Europejskiej dla kluczowych rozwiązań. Tak to wygląda – te sprawy podlegają notyfikacji" - powiedział Morawiecki. "Robimy wszystko, działamy i przekonujemy instytucje Unii Europejskiej, by działały szybciej. W tej sprawie, tak jak i w kwestii szczepień, każdy dzień zwłoki to straty" - podkreślił. Zapewnił, że ma pełną świadomość sytuacji, w jakiej znaleźli się pracownicy i pracodawcy. "Powiem zupełnie szczerze – serce mi krwawi, gdy musimy podejmować decyzje o kolejnych restrykcjach, ale wprowadzamy je, bo mamy pewność, że opieszałość będzie nas kosztować dużo, dużo więcej niż straty wynikające z tych obostrzeń" - ocenił. Premier pytany, kiedy zobaczymy światełko w tunelu, odpowiedział, że "światełko już widzimy" i są nim szczepienia. "Jeśli dostawy preparatów będą przebiegać według planu i ludzie masowo będą zgłaszać się do zaszczepienia, to w drugim kwartale przyszłego roku zaczniemy powoli wychodzić z epidemii. Będziemy wracać do normalności. A być może latem będziemy mogli się cieszyć niemal jej pełnią. Jesteśmy przygotowani na szybkie szczepienia, wszystko jest gotowe. Ale musi być też pozytywna odpowiedź ze strony społeczeństwa – przestrzeganie ograniczeń i szczepienie się" - powiedział.( |
07:06
WŁOCHY „Bądźmy spokojni. Nie stoimy w obliczu nowego wirusa, ale tego samego lekko zmutowanego i może bardziej szerzącego się. Szczepionki działają także w przypadku tej odmiany. Jest za dużo wrzawy, za dużo. To kakofonia, której nie da się słuchać”- napisał w mediach społecznościowych profesor Bassetti, który jest dyrektorem kliniki chorob zakaźnych w szpitalu San Martino w stolicy Ligurii. Jego słowa cytują włoskie media. Podkreślił, że tzw. angielska odmiana wirusa albo inne podobne mutacje według wszelkiego prawdopodobieństwa krążą już w wielu innych krajach. Pierwszy we Włoszech przypadek zakażenia tą nową odmianą Sars-CoV-2, , przypomniał lekarz, potwierdzono w niedzielę. “A zatem wstrzymanie lotów do i z Wielkiej Brytanii wydaje się podobnym krokiem do tego, jaki zrobiono w zimie w przypadku Chin”- stwierdził specjalista przywołując zawieszenie komunikacji lotniczej z tym krajem w styczniu. Dodał: “Wtedy wirus był już u nas, a my szukaliśmy go u osób ze skośnymi oczami”. Bassetti zauważył też: „Jest wiele publikacji naukowych, które udokumentowały różne typy mutacji Sars-CoV-2, bez takiej emfazy, jak w ostatnich 24 godzinach”. |
Może Cię zaciekawić
Zakonnice odpowiedzą za przemoc fizyczną przed sądem
Zdjęcia i nagrania z tego, co działo się w jordanowskim DPS-ie ujawniła w czerwcu 2022 roku Wirtualna Polska. Zakonnice i pracownicy DPS-u miały ...
Czytaj więcejSejm za ustawą o pigułce "dzień po". Jak głosowali nasi posłowie? Urszula Nowogórska "przeciw"
Najpierw Sejm odrzucił wniosek Konfederacji o odrzucenie projektu w całości. Odrzucono też wnioski mniejszości. W głosowaniu nad całością us...
Czytaj więcejNa cały program 100 obwodnic brakuje ok. 8 mld zł
"Nie ma żadnych planów zaprzestania planu budowy 100 obwodnic" - oświadczył Gancarz, odpowiadając na pytania posłów. Jak zaznaczył, do 2030 r....
Czytaj więcejPremier: narasta napięcie związane z sytuacją na froncie w Ukrainie
Narasta napięcie związane z sytuacją na froncie w Ukrainie; sprawa jest poważna i wiąże się też z mobilizacją państw Zachodu, aby wspólnota...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
Sejm na żywo - transmisja z obrad
Przybliżony czas rozpatrywania punktów porządku dziennego na 6. posiedzeniu Sejmu w dniu 22 lutego 2024 r. (czwartek)godz. 9:00 – 11:15 - Pytania...
Czytaj więcejCoraz więcej szkód przez wilki. Wiceminister: potrzebna jest kontrola liczebności
"Do najczęstszych zgłaszanych do ministerstwa rolnictwa szkód wyrządzanych przez wilki należą ataki na zwierzęta hodowlane i domowe. Problem do...
Czytaj więcejOstra reakcja posła Arkadiusza Mularczyka na decyzję o zaprzestaniu upamiętniania "Ognia"
W niedawnym oświadczeniu, poseł na Sejm RP, Arkadiusz Mularczyk, wyraził swoje głębokie niezadowolenie i sprzeciw wobec decyzji obecnego rządu,&...
Czytaj więcejKoniec upamiętniania Józefa Kurasia "Ognia”
W poprzednich latach organizował je podległy resortowi Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. MRiPS wskazało w informacji opublikowanej...
Czytaj więcej
Komentarze (13)
Załatwili w tunelu światełko, którym są szczepionki i serce im krwawi na myśł że niechcemy się szczepić w patriotycznym obowiązku.
Teraz cała nagonka i obarczanie winą pójdzie na tych którzy się nie zaszczepią. Mamy nowego wroga narodu ?
Mamy ...
Czyżby tego że jako pierwsi będziecie spełniać swój patriotyczny obowiązek? Obyscie zrobili to jak najszybciej ponieważ wasze działania robią wiele złego wśród lokalnej społeczności.