-°   dziś -°   jutro
Niedziela, 29 grudnia Dawid, Tomasz, Dominik, Dionizy

Jakość produktów mięsnych - kontrola PIH. W ponad połowie sklepów stwierdzono nieprawidłowości

Opublikowano  Zaktualizowano 

Jaka jest jakość sprzedawanych produktów mięsnych? Inspekcja Handlowa stwierdziła nieprawidłowości w ponad 50 proc. skontrolowanych placówek. W większości przypadków zastrzeżenia dotyczyły błędnego oznakowania.

Inspekcja Handlowa przeprowadziła kontrole dotyczące mięs oraz ich przetworów sprzedawanych luzem albo w opakowaniach (np. mięso mielone, surowa biała kiełbasa, wędliny, konserwy, pasztety). Inspektorzy zbadali ich jakość i sprawdzili, czy przedsiębiorcy (hurtownicy oraz właściciele sklepów) przestrzegają zasad oznakowania tych produktów.

Wyniki kontroli

Inspekcja Handlowa skontrolowała 165 sklepów i hurtowni działających na terenie Polski, łącznie sprawdziła 1279 partii produktów. Inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości w 83 placówkach (ponad 50 proc.), kwestionując 516 (ponad 40 proc.) partii produktów.

Inspekcja Handlowa skontrolowała produkty wybrane na podstawie skarg otrzymanych przez Inspektoraty Wojewódzkie oraz ze względu na zbyt niską cenę w stosunku do jakości sugerowanej nazwą (np. kiełbasa jałowcowa z dodatkiem dziczyzny w wyjątkowo niskiej dla tego rodzaju wyrobów cenie).

Ponad 37 proc. (474) skontrolowanych partii było niewłaściwie oznakowanych (brak lub udzielenie błędnych informacji na temat produktu), najwięcej uchybień w tym zakresie miały wyroby mięsne sprzedawane na wagę (58 proc.). Zastrzeżenia Inspekcji Handlowej, pod względem jakości, wzbudziło też około 13 proc. partii mięs i przetworów mięsnych poddanych badaniom w laboratoriach UOKiK.

Nieprawidłowości

W trakcie kontroli, Inspekcja Handlowa, zakwestionowała m.in. zaniżoną lub zawyżoną ilość tłuszczu - np. producent na opakowaniu deklarował na opakowaniu 10 proc. a w rzeczywistości było go 6,6 proc. Wątpliwości wzbudziła także obecność w produktach mięsa innego niż zadeklarowane – np. mięso wieprzowe w parówkach drobiowych z cielęciną. Poza tym producenci nie informowali o zawartości związków fosforu, które dodano do produktów. W wielu przypadkach (zwłaszcza przy produktach sprzedawanych „luzem”) brakowało informacji – np. o substancjach powodujących alergię, dodatku wody, warunkach przechowywania po otwarciu oraz oznaczenia producenta. Podawano też nieprawidłowe nazwy wyrobów – np. użycie określenia wiejska mimo stosowania w produkcie substancji charakterystycznych dla produkcji przemysłowej.

Działania Inspekcji Handlowej

W wyniku kontroli Inspekcja Handlowa wydała 9 decyzji o wycofaniu z obrotu przeterminowanych produktów. Nałożono również mandaty i kary pieniężne za sprzedaż nieodpowiadających jakości handlowej oraz zafałszowanych artykułów spożywczych (o łącznej wartości 82,6 tys. zł), a w 61 przypadkach przekazano informacje do organów nadzoru sanitarnego, weterynaryjnego oraz do wojewódzkich IJHARS.

Do nieprawidłowości stwierdzonych w zakresie jakości należały m.in.:
-  obecność mięsa wieprzowego niezadeklarowanego w: parówkach drobiowych z cielęciną, hamburgerze wołowym i mięsie mielonym wołowym;
- niższa zawartość tłuszczu (wynik: 6,6%, deklaracja: 10%) oraz niższa wartość energetyczna (wynik: 139 kcal/100g, deklaracja: 166 kcal/100g) w konserwie z indyka w sosie własnym;
- niższa zawartość tłuszczu: w pasztecie z indyka (wynik: 6,6%, deklaracja: 14%);
- niższa zawartość mięsa cielęcego: w parówkach drobiowych z cielęciną (wynik: 1,8%, deklaracja: 4%), w kiełbasie wieprzowej z dodatkiem cielęciny (wynik: 2,5%, deklaracja: 7%);
- obecność fosforu dodanego w ilości 1.093 mg/kg oraz wołowiny niedeklarowanych w składzie w kiełbasie wieprzowej białej surowej;
- obecność fosforu dodanego w ilości 720 mg/kg niedeklarowanego w składzie surowcowym kiełbasy swojskiej wieprzowej czosnkowej;
- wyższa w stosunku do deklarowanej na opakowaniu zawartość tłuszczu w surowym wyrobie mięsnym „Tatar wołowy z dodaną wodą” (wynik: 5,0 g deklaracja: 1,9 g);
- obecność mięsa wołowego niedeklarowanego w składzie surowcowym: kiełbasy wiejskiej, kiełbasy głogowskiej, kiełbasy białej surowej, mięsa garmażeryjnego wieprzowego, mięsa wieprzowego mielonego;
- brak mięsa jelenia zadeklarowanego w składzie kiełbasy łowieckiej z dziczyzną;
- obecność mięsa drobiowego niedeklarowanego w składzie surowcowym: parówek Babuni (zawartość surowca drobiowego w ilości ok. 20%) oraz w kiełbasie wieprzowej śląskiej;
- wyższa w stosunku do deklarowanej na opakowaniu zawartość tłuszczu: w kiełbasie z cielęciną (wynik: 28,4 g deklaracja: 23,0 g), w kiełbasie białej wieprzowej (wynik: 25,5 g deklaracja: 20,0 g), w szynce z indyka (wynik: 10,8 g deklaracja: 7,0 g), w parówkach z kurcząt (wynik: 20,9 g deklaracja: 13,3 g) w szynce wieprzowej surowej suszonej (wynik: 17,5 g deklaracja: 12,5 g), w kiełbasie ze świniobicia wieprzowej (wynik: 30,0 g deklaracja: 24,0 g);
- brak obecności mięsa wołowego w kiełbasie wieprzowej z dodatkiem wołowiny oraz w konserwie z dodatkiem mięsa wołowego;
- wyższy stosunek kolagenu do białka mięsa w mięsie mielonym wieprzowo-wołowym (wynik: 21,6 % deklaracja poniżej: 15 %).

Komentarze (4)

wasylis
2017-01-21 00:47:03
0 1
' brak mięsa jelenia zadeklarowanego w składzie kiełbasy łowieckiej z dziczyzną'...
Jak to brak? A jeleń który to kupił? Tylko skąd 'ustrzelony' ma wiedzieć, jaki jest skład kiełbasopodobnego tworu? Pospiesznie skończyć chemię organiczną ( plus nieorganiczna; patrz obecność fosforu, E i takich tam) i ciągnąć do sklepu za dupą przewoźne laboratorium???
A już ciekawostka UOKiK o braku norm i apel o zgłaszanie wątpliwości co do jakości produktów położyły mnie na łopatki. Gdzie pracownicy UOKiK robią zakupy? W Szwajcarii, Bawarii, Toskanii i to delikatesy z najwyższej półki?
Odpowiedz
34607szczawa
2017-01-21 06:52:15
0 1
Powinni podawać nazwy tych producentów, raka mamy nie tylko z powietrza ale też z jedzenia.
Odpowiedz
maro
2017-01-21 09:20:25
0 0
Tyle sklepów i hurtowni powinno być skontrolowanych na naszym terenie a nie na terenie całej PL. Co to jest 165 placówek??? Nawet by sie nie ośmieszali i nie podawali takich danych!!! Zresztą co jest winny sprzedawca jak nie ma możliwości sprawdzenia co jest w danym produkcie. Pod lupę powinni zabrać producentów którzy tak faszerują produkty np wodą aby na wadze nadrobić zaniżoną cenę.
Odpowiedz
Rys
2017-01-21 15:05:00
0 1
Przyjezdni twierdzą, że w Limanowej ceny są wyższe niż w Sączu czy w Krakowie czy nawet w Gdowie tych samych produktów.
Interesuje mnie, dlaczego ceny produktów naszych lokalnych firm, pomimo odległości i kosztów transportu w Sączu czy w Krakowie są takie same lub wyższe w sklepach firmowych na miejscu u nas u wytwórcy. Tylu pośredników i pracują za darmo?. Ktoś nas nabija w kieszeń.
Także dotyczy to, jakości wyrobów czy terminie do spożycia – jest przeważnie bardzo krótki.
Zarobki jednak są limanowskie, bo prowincja. Ale na Gali sobie rozdają nagrody nawzajem, co roku.
Wiem całe rodziny tych niektórych szefów żyją z tego pośrednictwa dalszej sprzedaży. Ale coś z tym trzeba zrobić panie PIH czy Sanepid.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Jakość produktów mięsnych - kontrola PIH. W ponad połowie sklepów stwierdzono nieprawidłowości"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]