"Dużo się zmienia w obyczajowości seksualnej młodzieży, spada natomiast aktywność seksualna Polaków"
W obyczajowości seksualnej młodzieży obserwujemy duże zmiany; współżycie rozpoczyna większość młodych ludzi przed 18. rokiem życia; spada natomiast aktywność seksualna Polaków – twierdzi w rozmowie z PAP seksuolog i doradca rodzinny prof. Zbigniew Izdebski.
Specjalista jest autorem największej w naszym kraju liczby badań na temat zdrowia, samopoczucia i zachowań seksualnych Polaków; prowadzi je od 1988 r., przebadał dotąd około 40 tys. Polaków. Pełni funkcję kierownika Katedry Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Seksuologii Uniwersytetu Warszawskiego, jest też kierownikiem Katedry Humanizacji Medycyny i Seksuologii, Collegium Medicum Uniwersytetu Zielonogórskiego.
W rozmowie z PAP podkreślił, że duże zmiany następują w obyczajowości seksualnej młodzieży. Współżycie rozpoczyna większość młodych ludzi przed 18. rokiem życia. "Przed 15. rokiem życia ma je za sobą około 13 proc. nastolatków w zależności od płci. A trzeba pamiętać, że wszelkie kontakty z osobą przed 15. rokiem życia z prawnego punktu widzenia są zabronione" - dodaje.
Zmienia się szczególnie zachowanie dziewcząt – stwierdza prof. Zbigniew Izdebski. Polega to na tym, że chłopcy byli do niedawna grupą inicjującą kontakty seksualne. Obecnie coraz częściej to dziewczęta zaczynają je prowokować.
Zobacz również:"Chłopcy mieli dotąd poczucie, że to oni +rozdają karty+. Teraz jest tak, że dziewczęta rozpoczynają życie seksualne - nawet wtedy, gdy nie mają zbytnio na to ochoty. Sądzą bowiem, że jest to ważne, by mogły funkcjonować w swym środowisku. Jeśli nie ona podejmie współżycia, to zrobi to jej rówieśniczka" - wyjaśnia.
Dzieje się to w czasach, kiedy ogólnie spada aktywność seksualna naszych rodaków. Od 1997 r. zmniejszyła się ona o 10 punktów procentowych. "Polacy współżyją rzadziej, niż prawie 25 lat temu, co wydaje się dziwne wobec erotyzacji przestrzeni publicznej i łatwo dostępnej pornografii w internecie. Powodem jest styl życia, głównie zmęczenie i stres" – zwraca uwagę seksuolog.
Uważa, że dawniej obawialiśmy się zakażenia wirusem HIV lub niechcianą ciążą. Obecnie HIV jest na dalekim miejscu, nie obawiamy się go, choć ludzie nadal zakażają się tym wirusem
„Nigdy jednak nie byliśmy tak zmęczeni, jak dziś. Mamy duże aspiracje konsumpcyjne i dużo pracujemy, nierzadko na dwa etaty. Dotyczy to zarówno ludzi młodych, jak i tych w późniejszej fazie życia. Mniej zarabiamy, niż mieszkańcy Europy Zachodniej, ale mamy podobne oczekiwania względem dóbr materialnych i wyjazdów za granicę" – stwierdza prof. Zbigniew Izdebski. Aż 31 proc. kobiet przyznało w prowadzonych przez specjalistę badaniach, że zmęczenie i stres utrudnia im odbycie stosunku seksualnego. W przypadku mężczyzn było to 21 proc.
Nadal silny jest lęk przed niechcianą ciążą, co deklaruje 26 proc. ankietowanych kobiet. "Mamy postęp cywilizacyjny i zmienia się nasza wiedza, ale lęk przed niechcianą ciążą się utrzymuje. Nie wiemy jeszcze, jak wpłynęło na to zaostrzenie prawa do aborcji przez Trybunał Konstytucyjny" - zaznaczył.
Z badań przeprowadzonych w czasie lockdownu w 2020 r. wynika, że obawa przed niechcianą ciążą była znacznie niższa. Spadła ona z 26 proc. do 7 proc u kobiet. Specjalista uważa, że wynika to z tego, że zmieniła się postawa Polaków wobec prokreacji. W czasie lockdownu 14 proc. kobiet i mężczyzn przyznało, że przełożyło swoje plany prokreacyjne.
Przyczyną trudności w relacjach seksualnych może być też nietrzeźwość partnera. Wskazywało na to 11 proc. kobiet i 9 proc. mężczyzn. "Problem ten nie dotyczy zatem tylko mężczyzn, ale i w podobnym stopniu także kobiet. Tego wcześniej nie było, zmieniło się bowiem podejście kobiet do alkoholu" – zaznacza prof. Zbigniew Izdebski.
W ostatnich latach wzrasta u mężczyzn lęk przed odbyciem stosunku seksualnego. 14 proc. badanych mężczyzn przyznało, że obawia się tego, że nie sprawdzi się w seksie. Taki lęk odczuwa też 6 proc. kobiet. "Uważam, że w naszym kraju niski jest poziom edukacji seksualnej, ale mimo to wzrosła wyraźnie świadomość seksualna kobiet. Nie idzie to jednak w parze ze świadomością seksualną mężczyzn. Kobiety są bardziej świadome swych praw seksualnych" - podkreśla.
Uważa, że mężczyźni nie są z tego szczególnie zadowoleni, gdyż została "naruszona ich męskość". Wiek w tym przypadku nie ma większego znaczenia. Mężczyźni w różnym wieku mają poczucie, że są oceniani przez partnerki i nie sprostają ich oczekiwaniom.
W efekcie wzrasta zapotrzebowanie na leki na zaburzenia erekcji, takie jak viagra. Sięgają po nie nawet młodzi mężczyźni. W małych dawkach są dostępne leki generyczne bez recepty i nadal głównie stosują je mężczyźni po 50-60 roku życia.
„Często jednak leki te kupują ludzie młodzi do 29. roku życia. Tabletka jest potrzebna mężczyznom, którzy mają kłopoty ze wzwodem na tle psychogennym, bo się boją, że się nie sprawdzą. Używają jej dla psychicznego wzmocnienia, tak na wszelki wypadek, żeby dobrze wypaść” – tłumaczy prof. Zbigniew Izdebski.
Nowym wyzwaniem jest pornografia. "Pokolenia Polaków nie są dobrze wyedukowane w zakresie życia seksualnego. Dużo wzorców seksualnych pozyskiwanych jest zatem z pornografii zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. Młodzi mężczyźni w dużej mierze stąd czerpią wiedzę o wydolności seksualnej, która niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Nie zdają sobie sprawy, że życie seksualne w realu jest zupełnie inne" - zaznacza.
Nadmienia, że w czasie pandemii wzrósł odsetek osób oglądających pornografię. "Wykazały to także moje badania. Nie mam nic przeciwko materiałom pornograficznym oglądanym przez ludzi dorosłych. Niepokojące jest jednak, że duży dostęp do nich ma młodzież, a nawet dzieci. To jeszcze raz pokazuje, że edukacja seksualna jest nam potrzebna jest nigdy wcześniej" - podkreśla.
Jeśli chodzi o antykoncepcję, to zawsze u nas dominowała prezerwatywa, która zapobiega również zakażeniom chociażby wirusem HIV. Zdaniem specjalisty w ostatnich latach wyraźnie wzrosło jednak zainteresowanie tabletkami antykoncepcyjnymi. W 2017 r. stosunek przerywany jako metodę antykoncepcji deklarowało 18 proc. badanych. Zawsze jest on na tym samym poziomie. Jedynie w lockdownie wzrósł do 29 proc. "To nie jest jednak żadna metoda antykoncepcyjna" – dodaje.
Tabletkę po stosunku używa 1 proc. Polaków. Obecnie dostępna jest ona jedynie na receptę, żeby ludzie młodzi jej nie stosowali. "Nie jest jednak prawdą, że to oni są głównymi jej konsumentami. Najczęściej używają jej kobiety w wieku 30-39 lat, czyli w okresie największej intensywności seksualnej" – stwierdza prof. Zbigniew Izdebski.
(Źródło: PAP - Nauka w Polsce)
Może Cię zaciekawić
Prosta droga do Krakowa
Myślałem, że to się nie stanie. Oczyma wyobraźni widziałem DK28 porośniętą mchami i młodymi brzezinami, z wężami i jaszczurkami grzejącym...
Czytaj więcejKaczyński: zgłoszę swoją kandydaturę na prezesa PiS na kolejną kadencję
"Dziś jasno mówię: zgłoszę swoją kandydaturę na prezesa Prawa i Sprawiedliwości i poproszę o wybór na kolejną kadencję. Oczywiście to del...
Czytaj więcejLista KO do Sejmiku Województwa Małopolskiego
Spotkanie otworzyła posłanka Weronika Smarduch – szefowa sztabu regionalnego KKW Koalicja Obywatelska. Ważne jest uświadomienie mieszkańcom re...
Czytaj więcejKrótszy tydzień pracy? Ministerstwo prowadzi analizy
Szefowa MRPiPS pytana była, czy rząd bierze pod uwagę wprowadzenie skróconego tygodnia pracy. "Rzeczywiście prowadzimy analizy dotyczące czasu p...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
Prof. Szukalski: dla pokolenia "Zet" dzieci nie są wyznacznikiem sukcesu
Podczas środowej konferencji prezesa Głównego Urzędu Statystycznego ogłoszone zostały szacunkowe dane dotyczące sytuacji demograficznej Polski....
Czytaj więcejEkspert: to nieprawda, że mamy rekordowy wzrost liczby prób samobójczych wśród dzieci
Dr Witkowska, która jest także Ekspertem Biura ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, zaznaczyła, że dan...
Czytaj więcejChorzy na zbieractwo
Opisana właśnie przez BBC, mieszkająca w Yorku, 32-letnia Jenny (imię zmienione) unikała już nawet powrotu do domu. Można w nim było znaleźć...
Czytaj więcejEkspert: możemy spodziewać się ponownego napływu arktycznych mas powietrza do Europy
Jeszcze kilka dni temu w Skandynawii panowały siarczyste mrozy. Szwedzki Instytut Meteorologii i Hydrologii (odpowiednik polskiego IMGW) podał, że ...
Czytaj więcej
Komentarze (2)
Co ty od nich chcesz ?
Nasze orły to prawdziwe kozaki. Pojechali do Rosji, to tak jak 3 lata temu, oddali hołd narodowym zwyczajom i pochlali.
Nic dziwnego że im na kacu konary nie zapłonęły.