Diabetolog: cukier powinien być zakazany i... opodatkowany, bardziej nawet niż alkohol
Cukier w diecie nie jest nam potrzebny, sprzyja jedynie otyłości, powinien być nawet zakazany. Aby zmniejszyć jego spożycia, należy go opodatkować, bardziej nawet niż alkohol – twierdzi diabetolog prof. Leszek Czupryniak z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Specjalista dodaje, że tzw. podatek cukrowy zmniejsza spożycie napojów słodzonych i należy go wprowadzić w Polsce.
Podatek cukrowy był jednym z głównych tematów kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Diabetologicznego, który niedawno odbył się online. Z przytoczonych badań i opinii ekspertów wynika, że może on przyczynić się do zmniejszenia spożycia cukru, trzeba tylko w odpowiedni sposób go wprowadzić. A mniejsze spożycie cukru, to mniejsze ryzyko otyłości, a pośrednio również i cukrzycy.
„To nie jest tak, że większe spożycie cukru powoduje cukrzycę, od cukierków nie dostaje się cukrzycy. Większe spożycie cukru sprzyja otyłości, a cukrzyca jest jej najpoważniejszym powikłaniem” – wyjaśnia prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zobacz również:Mniejsze spożycie cukru to przede wszystkim mniejsze ryzyko otyłości. Dlatego podatek cukrowy coraz częściej wprowadzany jest przez wiele krajów na całym świecie, głównie w Europie, a także w USA, Ameryce Południowej oraz w Azji i Afryce. Na naszym kontynencie został już wprowadzony w Belgii, Finlandii, Francji, Irlandii, Norwegii, Portugalii oraz na Węgrzech i w Wielkiej Brytanii. W Polsce jest wciąż rozważany, na opóźnienie jego wprowadzenia wpłynęła pandemia COVID-19.
„Cukier w diecie nie jest nam potrzebny, sprzyja jedynie otyłości. Aby zmniejszyć jego spożycia, należy go opodatkować, bardziej nawet niż alkohol. I taki podatek powinien być wprowadzony także w naszym kraju” – twierdzi prof. Czupryniak.
Specjalista powołuje się na wyniki badań i doświadczenia innych krajów, które wprowadziły już podatek cukrowy. Wynika z nich, że zmniejsza on spożycie napojów słodzonych, co w dłuższym okresie powinno przyczynić się do zmniejszenia otyłości i jej powikłań, w tym również cukrzycy. A im jest on większy, tym większa jest redukcja spożycia napojów słodzonych.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) już w maju 2014 r. zarekomendowała politykę fiskalną jako skuteczne narzędzie modyfikowania diety w społeczeństwie, by zmniejszyć ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Otyłość i cukrzyca są głównymi czynniki ryzyka tych schorzeń.
Chodzi przede wszystkim o zmniejszenie spożycia napojów słodzonych. Wiele badań przeprowadzonych w tym stuleciu wykazało, że zwiększają one spożycie cukru i przyczyniają się do rozwoju otyłości i cukrzycy. Jakiekolwiek spadek ich konsumpcji, powinien skutkować zmianami nawyków żywieniowych oraz korzyściami zdrowotnymi.
„Ludzie liczą pieniądze, nawet podatek cukrowy zwiększający cenę napojów o zaledwie 10 proc. skutecznie zmienia nawyki żywieniowe” – podkreśla prof. Czupryniak. Jako przykład podaje Meksyk, gdzie aż 70 proc. mieszkańców ma już nadwagę lub jest otyłych. Jak wylicza się tam, zwiększenie ceny napojów słodzonych o 10 proc. może w 2030 r. zmniejszyć liczbę osób z nadwaga lub otyłych 0,5 mln, a w 2050 r. – o 1,5 mln.
Podobnie jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie reakcja konsumentów na wzrost cen napojów słodzonych nie zależy od dochodów. Zarówno biedni, jak i bogaci kupują ich mniej. Edukacja o szkodliwości spożycia cukru ma drugorzędne znaczenie, ponieważ poziom edukacji nie ma większego wpływu na spożycie cukru. Decydujące znaczenie ma cena żywności, bo tanie jedzenie sprzyja otyłości.
Zdaniem prof. Czupryniaka, cukier powinien być nawet zakazany. Zauważa, że może pobudzać apetyt, zamiast go zmniejszać, ponieważ stymuluje wydzielanie insuliny w organizmie. „Łatwiej jest ograniczyć się w jedzeniu, gdy nie spożywa się cukru” - podkreśla. Dodaje jednak, że nie należy zamiast słodyczy spożywać więcej jabłek, gdyż one też zawierają cukry proste i w nadmiarze również mogą sprzyjać otyłości.
Specjalista powiedział, że słodycze można spożywać tylko wtedy, gdy spalimy je podczas wysiłku fizycznego. Trzeba jednak to zrobić zaraz po ich spożyciu, a nie później, gdyż natychmiast uruchamiana jest synteza tłuszczu, który odkłada się w organizmie. „Lepiej zatem w ogóle nie jeść słodyczy” – podkreśla prof. Czupryniak.
(Źródło: Nauka w Polsce/PAP)
Może Cię zaciekawić
Czy w wyborach samorządowych można głosować poza swoim okręgiem?
W wyborach samorządowych trzeba głosować w miejscu zameldowania 7 i 21 kwietnia odbędą się wybory samorządowe, w których wybierzemy radnych g...
Czytaj więcejTusk: będzie lista "precyzyjnych postulatów" co do zmian w Zielonym Ładzie
Premier Donald Tusk zapowiedział w czwartek po spotkaniu z liderami protestujących organizacji rolniczych, że wraz z rolnikami zostanie przygotowan...
Czytaj więcejPrezydent Majchrowski z zarzutami, w tle kamienice
Jak przekazała prokurator, zarzuty zostały przedstawione Majchrowskiemu w czwartek. "Chodzi o niedopełnienie obowiązku przez funkcjonariusza publi...
Czytaj więcejBezpłatne szkolenie kulinarnych mistrzów z Karolem Okrasą
Podczas bezpłatnego szkolenia uczestnicy będą mieli okazję nie tylko do spotkań z czołowymi postaciami świata kulinarnego, ale także do zgłę...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
Od 1 marca renciści i wcześniejsi emeryci dorobią więcej
Do emerytur i rent można dorabiać, trzeba jednak pamiętać o tym, że istnieją limity przychodów. Ich przekroczenie może spowodować, że ZUS zm...
Czytaj więcejRuszają ćwiczenia Dragon-24 - utrudnienia na drogach
Jest ono testem zdolności Sił Zbrojnych RP do reakcji na potencjalny wielowymiarowy kryzys o charakterze zbrojnym, przyczyniając się w ten sposób...
Czytaj więcejBudowa przydomowych schronów i ukryć nie będzie wymagała pozwolenia na budowę
Chodzi o projekt nowelizacji Prawa budowlanego oraz niektórych innych ustaw, nad którym pracuje resort rozwoju i technologii. Jak wskazano we wpisi...
Czytaj więcejNowy dyrektor regionalnych lasów państwowych. Chce oddzielić las... od kościoła
"Moim głównym celem będzie ograniczenie wycinki lasów, zwłaszcza najcenniejszych drzewostanów" - powiedział nowy dyrektor. Zapowiedział równ...
Czytaj więcej
Komentarze (4)
Jak wiadomo obecna partia rządząca uwielbia słowo podatek więc każdy pretekst do wprowadzenia kolejnych haraczy jest dobry.
Niestety uderzy on dosyć mocno w branżę spożywczą a i my to odczujemy to w kieszeniach.
No ale przecież Polacy lubią nowe podatki więc dla tego pis ma takie poparcie.
Wybory za pasem i możemy zabrać jarkowi długopis...
Zaczną wiec importować cukier ZDROWOTNY, pytanie tylko czy z ameryki czy z bliskiego wschodu . :))))