Archiwum z relacji pandemii koronawirusa od 9 do 12 października
Archiwum z relacji pandemii koronawirusa od 9 do 12 października
Poniedziałek, 12 października 2020 roku:
23:05
Brytyjski premier Boris Johnson ogłosił w poniedziałek wprowadzenie w Anglii trzech stopni restrykcji koronawirusowych w zależności od liczby zakażeń. Najwyższy trzeci stopień będzie od środy obowiązywał w regionie Liverpoolu. Pierwszy stopień oznacza średnie restrykcje, czyli takie, które obecnie obowiązują na większości terytorium Anglii - tzn. zakaz spotykania się w grupach większych niż sześć osób oraz nakaz zamykania pubów, barów i restauracji o godz. 22. Poziom wysoki zostanie automatycznie wprowadzony na wszystkich obszarach, na których obowiązują zaostrzone restrykcje, czyli w niemal całej północno-zachodniej Anglii z Manchesterem włącznie, w północno-wschodniej Anglii, a także w Birmingham i okolicach. Dodatkowo rozciągnięte zostaną one na hrabstwa Nottinghamshire w środkowej Anglii i Cheshire w północno-zachodniej, gdzie szybko rośnie liczba zakażeń. Na terenach, gdzie jest poziom wysoki, obowiązywać będzie zakaz spotykania się w zamkniętych pomieszczeniach osób z różnych gospodarstw domowych i grup wsparcia, które mogą tworzyć osoby mieszkające samotnie. Poziom bardzo wysoki, oznaczający, że stopień transmisji rośnie bardzo szybko, a służba zdrowia może nie wytrzymać obciążenia, na razie wprowadzony zostanie w Liverpoolu i okolicach. Tam zakaz spotykania się obowiązywać będzie, oprócz zamkniętych przestrzeni, także w prywatnych ogrodach, zamknięte zostaną puby i bary, siłownie, centra rozrywki, punkty bukmacherskie i kasyna. Zalecane jest ponadto, by unikać przyjazdów do tego obszaru i wyjazdu z niego. Na terenach, na których wprowadzony zostanie poziom bardzo wysoki, mieszka 1,5 miliona osób. "To nie jest takie życie, jakie chcielibyśmy prowadzić, ale jest to wąska droga, którą musimy podążać między społeczną i ekonomiczną traumą pełnego zamknięcia a ogromnymi ludzkimi, a w istocie ekonomicznymi kosztami nieograniczonej epidemii" - mówił Johnson w Izbie Gmin. Podkreślił, że nie oznacza to powrotu do pełnej blokady, takiej jak została wprowadzona pod koniec marca, bo sklepy, szkoły i uniwersytety pozostaną otwarte. "Muszę ostrzec Izbę, że nadchodzące tygodnie i miesiące będą nadal trudne i będą stanowić sprawdzian dla tego kraju. Nie mam żadnych wątpliwości, że razem nam się to uda" - oświadczył brytyjski premier. Wprowadzenie trzystopniowych restrykcji jest odpowiedzią na zarzuty wobec rządu, że ogłaszane na przestrzeni ostatnich kilkunastu tygodni lokalne ograniczenia na różnych terenach i różnym stopniu uciążliwości stały się mało czytelne, co w konsekwencji osłabia skłonność do ich przestrzegania. Nowy system, który będzie obowiązywał od środy, ma być prostszy i nie pozostawiać wątpliwości, co jest dozwolone, a co nie. Ogłoszony przez Johnsona trzystopniowy system dotyczy tylko Anglii, ale już wcześniej szefowa szkockiego rządu Nicola Sturgeon zapowiedziała wprowadzenie podobnego, który ma być do niego maksymalnie zbliżony. Należy się spodziewać, że analogiczne decyzje wprowadzą też władze Walii i Irlandii Północnej. Ochrona zdrowia jest kompetencją zdecentralizowaną, co oznacza, że władze Szkocji, Walii i Irlandii Północnej same podejmują decyzje w tym zakresie. |
23:04 FRANCJA |
20:35
Potrzebujemy wprowadzenia restrykcji i zakazów w czasie walki z koronawirusem, ale w takim zakresie, który nie doprowadzi albo doprowadzi w niewielkim stopniu do zamknięcia gospodarki - podkreślił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu mówił na konferencji w KRPM, że dzisiaj w polskim społeczeństwie są dwie skrajne opcje dotyczące tego, jak postępować w dobie epidemii koronawirusa. Jedna - mówił Morawiecki - postuluje, by nie było żadnych obostrzeń ani restrykcji, druga zaś chce całkowitego lockdownu. Premier mówił, że rząd ma swój "bardziej właściwy pomysł, strategię walki z koronawirusem". "Potrzebujemy tych restrykcji, zakazów, ale w takim zakresie, który nie doprowadzi albo doprowadzi w niewielkim stopniu do zamknięcia gospodarki" - przekonywał szef rządu. Podkreślał, że zamknięcie gospodarki odbyłoby się z ogromną szkodą dla setek tysięcy miejsc pracy, dla życia ludzi, dla możliwości finansowych państwa polskiego. "Dlatego te racje trzeba wyważyć" - mówił. "Uważamy, zresztą po konsultacjach międzynarodowych, że nasze podejście do selektywnego zamknięcia niektórych dziedzin życia, zwłaszcza tam, gdzie one stanowiłyby o rosnącym ryzyku zakażenia koronawirusem jak np. imprezy masowe, zgromadzenia ludzi, którzy zgromadzą się wokół siebie bez maseczek, w takich przypadkach zdecydowanie domagamy się realizacji naszej strategii i będziemy ją egzekwować" - powiedział premier. Dodał, że rządzący wymagają też "od tych przeciwników politycznych, którzy proponują (by nie było) żadnych restrykcji", by dostosowali się do decyzji państwowych. Premier podziękował tym partiom, które już potwierdziły udział we wtorkowej telekonferencji nt. walki z koronawirusem. Podkreślił, że w tej sprawie nie powinno dochodzić do "gier czy przepychanej politycznych". "Apeluję do przedstawicieli zwłaszcza jednej partii opozycyjnej, żeby swoje zacietrzewienie odłożyła do szuflady na inne czasy (...) Dzisiaj nie ma co próbować wsadzać kija w szprychy w działaniach, które są akceptowane praktycznie przez wszystkich epidemiologów i wirusologów" - powiedział Morawiecki. W sobotę Morawiecki zaprosił przedstawicieli opozycji na wtorek na telekonferencję nt. koronawirusa. Na zaproszenie pozytywnie odpowiedziały w sobotę Lewica, PSL i Konfederacja. Szef klubu KO Cezary Tomczyk poinformował, że z komentarzem poczeka na oficjalne zaproszenie. Ministerstwo Zdrowia przekazało w poniedziałek informację o 4394 nowych zakażeniach koronawirusem. Zmarło 35 chorych. Łącznie od początku epidemii w Polsce stwierdzono 130 210 zakażeń i 3039 zgonów. |
19:46
WIELKA BRYTANIA Liczba nowych zakażeń jest o 1100 niższa od tej z niedzieli, ale w ostatnich dniach duże dobowe wahania, rzędu 2-3 tysięcy, zdarzają się często. Najwyższym bilansem nowych zakażeń, bez uzupełniania zaległych przypadków, był ten z czwartku, gdy poinformowano o ponad 17,5 tys. nowych infekcji.
|
19:45
MAŁOPOLSKA |
10:31
POLSKA Z powodu #COVID19 zmarły 3 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 32 osoby. Liczba zakażonych koronawirusem: 130 210/3 039 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe). |
10:02
Dzienny raport o koronawirusie w Polsce: |
09:38
POLSKA
Kraska zaapelował w Polsacie News, żeby Polacy nie odwiedzali tłumnie cmentarzy 1 listopada, tylko – mówił – "żebyśmy rozłożyli to na tydzień wcześniej lub później".
"Myślę, że Polacy są na tyle mądrym narodem, że usłuchają tych wskazań, żeby nie odwiedzać gremialnie cmentarzy" – powiedział.
"Chcemy, aby ten personel był zgrupowany tam, gdzie tych łóżek jest jak najwięcej" – wyjaśnił. Kraska powiedział również, że restrykcje, które zostały wprowadzone w minionym tygodniu, takie jak m.in. obowiązek noszenia maseczek również w przestrzeni publicznej, "zaowocują w statystykach zachorowań dopiero za około 7-10 dni". "Te dni epidemiologicznie są bardzo ważne" – zaznaczył. |
09:37 WŁOCHY |
09:36 USA |
09:35 UKRAINA Minister alarmuje, że wzrasta liczba zakażeń, hospitalizacji i przypadków zapalenia płuc - w minionym tygodniu zdiagnozowano je u ponad 22 tys. osób. W niedzielę rzeczniczka prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Julia Mendel przekazała agencji Interfax-Ukraina, że w sobotę odbyła się narada szefa państwa z przedstawicielami resortów odpowiedzialnych za ochronę zdrowia. W celu zmniejszenia tempa rozprzestrzeniania się zakażeń koronawirusem prezydent zarządził wzmocnienie nadzoru nad przestrzeganiem restrykcji przeciwepidemicznych i wcześniejsze rozpoczęcie jesiennej przerwy w szkołach - dodała. Przewodniczący komitetu medycznego Rady Najwyższej (parlamentu) Mychajło Raduckyj napisał na Facebooku, że podczas narady u prezydenta podjęto też decyzję o wprowadzeniu tymczasowej zdalnej nauki na uniwersytetach i przygotowywaniu szpitali polowych w Kijowie, Odessie i Mariupolu. Jak dodał, w stolicy szpital polowy może być utworzony w Pałacu Sportu. Ma być także zwiększona dzienna liczba testów przeprowadzanych metodą PCR z 30-35 tys. do 50 tys.
|
09:34 CZECHY Według najnowszych danych ministerstwa zdrowia w szpitalach przebywa obecnie 2106 pacjentów z Covid-19, stan 438 z nich lekarze uważają za ciężki. Ze względu na duże tempo szerzenia się koronawirusa rząd podjął w minionym tygodniu decyzję o zaostrzeniu od poniedziałku środków ograniczania epidemii. Przez dwa tygodnie zamknięte będą teatry, kina, muzea i galerie. Wprowadzono zakaz organizowania festiwali i koncertów oraz prawie wszystkich wydarzeń sportowych. Urzędy działają tylko dwa dni w tygodniu. Zawieszono wizyty w szpitalach i domach opieki społecznej. W kościelnych uroczystościach i nabożeństwach może uczestniczyć maksymalnie 10 osób. Kolejne ograniczenia, mające obowiązywać od środy, rząd ma ogłosić jeszcze w poniedziałek. |
08:00
Istnieje realne ryzyko niewydolności systemu ochrony zdrowia, jeżeli zakażenia będą się utrzymywać albo istotnie rosnąć, na co wskazują miarodajne prognozy – uważa dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie gen. Grzegorz Gielerak. "Jeżeli skala zakażeń będzie utrzymywać się, albo jeśli spełnią się prognozy, które mówią o tym, że będzie istotnie rosnąć, to obawiam się o to, że przy dzisiejszych założeniach dotyczących dostępności łóżek szpitalnych, w tym specjalistycznych w oddziałach intensywnej terapii oraz modelu organizacji opieki nad zakażonymi COVID-19, system stanie się niewydolny" – stwierdził w rozmowie z PAP gen. Gielerak. Do tej pory najwyższy dzienny bilans zakażeń zanotowano w sobotę, 10 października. Wtedy resort przekazał raport o kolejnych 5 300 zdiagnozowanych chorych na COVID-19. Podana w niedzielę liczba nowych potwierdzonych przypadków była o 1 122 niższa niż dane z soboty. Łącznie od początku epidemii potwierdzono obecność koronawirusa u 125 816 osób. Zmarło 3 004 chorych. Wyzdrowiały 80 302 osoby, ostatniej doby - 1 320. Gielerak zgodził się także z opinią, że rzeczywisty obraz epidemii nie pokrywa się z tą prezentowaną przez statystyki. "Absolutnie zgadzam się z tym, że liczbę zakażonych, którą pokazują zestawienia, należy mnożyć razy dziesięć, co dopiero przybliża nas do realnej skali problemu, z jakim mamy do czynienia w populacji. Niedzielna dynamika zakażeń dowodzi, że kolejna grupa (generacja) chorych pojawia się po mniej więcej tygodniu i jest od półtora do dwóch razy większa od poprzedniej" - powiedział. Zdaniem dyrektora WIM, by zapewnić wydolność systemu ochrony zdrowia i ograniczyć tym samym liczbę zgonów, w pierwszej kolejności należy skupić się na profilaktyce zakażeń w odniesieniu do grup najwyższego ryzyka. W drugiej natomiast na doskonaleniu organizacji systemu ochrony zdrowia pod kątem udzielania świadczeń opieki zdrowotnej pozostałym, wymagającym tego osobom. Jak podkreślił, dalej skutecznym sposobem na ograniczenie skutków epidemii byłby powrót m.in. do tego, by w sposób szczególny poddać ochronie osoby najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby. "Na temat wirusa wiemy całkiem sporo. Znamy charakterystyki grupy ryzyka. Wiemy, które osoby są najbardziej narażone na wystąpienie powikłań. Na to należy – i o tym mówiliśmy od kilku miesięcy – położyć największy nacisk. Jeżeli naszym celem jest ograniczenie liczby umierających na COVID-19, trzeba niezmiennie chronić osoby najbardziej narażone na wystąpienie powikłań" - mówił gen. Gielerak. Jego zdaniem, aby spełnić ten standard opieki w równym stopniu należy zadbać o bezpieczeństwo pensjonariuszy domów opieki społecznej (DPS). W tym celu, jak podkreślił dalej, niezwłocznie należy ograniczyć potencjalne ryzyko epidemiczne spowodowane obecnie m.in. przemieszczaniem się opiekunów, pracowników medycznych pomiędzy placówkami medycznymi a DPS-ami. Dodał, że w odniesieniu do grup najwyższego ryzyka powinno się niezwłocznie podjąć też regularne badania personelu na obecność koronawirusa, wprowadzić "odpowiednio skonstruowane i skompensowane administracyjne ograniczenia" oraz zdalne monitorowanie kontaktów z osobami zakażonymi za pomocą aplikacji ProteGo Save. Zauważył, że to, czego dziś potrzebujemy, by utrzymać wydolność szpitali to dostęp do izolatoriów. "Nie wszyscy pacjenci po postawieniu diagnozy, będący w dobrej kondycji wymagają opieki szpitalnej. Nie wszyscy z nich mogą jednak powrócić do domu, by odbyć izolację nie narażając przy tym swoich najbliższych. W związku z tym, takich miejsc bardzo dziś brakuje" – zwrócił uwagę. Dyrektor WIM zapytany o aktualną sytuację w szpitalu powiedział, że obecnie przebywa w nim 5 pacjentów zakażonych COVID-19, którzy wymagają oddechu wspomaganego. "To około 10 proc. wszystkich osób z COVID-19 w szpitalu. Pozostałe osoby, to pacjenci wymagający łagodniejszych metod terapii, tym niemniej ich liczba jest dziś największa, licząc od początku epidemii" – powiedział. Dodał, że placówka dysponuje w tej chwili 52 łóżkami przeznaczonymi dla zakażonych COVID-19 pacjentów, w tym 6 stanowiskami intensywnego nadzoru. Zwrócił uwagę, że w całym kraju system ochrony zdrowia z powodu wybuchu epidemii na wiosnę mierzy się obecnie ze skutkami ograniczeń jego normalnego funkcjonowania. "Naszymi najważniejszymi, równorzędnymi celami na dziś są: walka z epidemią, przeciwdziałanie skutkom przeszłych ograniczeń w dostępie do opieki medycznej, a także zapobiegnięcie powtórzeniu się podobnej sytuacji w przyszłości. Systemowe następstwa epidemii w odniesieniu do osób, które nie były zakażone, a wymagały pomocy medycznej są równie niekorzystne, a w skali ogólnej nawet gorsze niż to miało - i póki co - nadal ma miejsce, u osób, które uległy zarażeniu" - zaznaczył. |
Niedziela, 11 października 2020 roku:
22:42 SŁOWACJA Słowacja ze względu na rozprzestrzenianie się koronawirusa wprowadza od środy zakaz imprez masowych, zamyka baseny, kluby fitness. Maseczki będą obowiązkowe w otwartych przestrzeniach. Szkoły średnie przechodzą na nauczanie zdalne. Nie zmienia się reżim na granicach. Ograniczenia wchodzą w życie od 15 października br. - powiedział na konferencji prasowej w niedzielę po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego minister zdrowia Marek Krajczi. Ma obowiązywać zakaz zgromadzeń lub spotkań dla więcej niż sześciu osób. Szczegóły dotyczące tego zakazu mają zostać doprecyzowane na poniedziałkowym posiedzeniu rządu. Krajczi potwierdził wcześniejsze informacje ministerstwa szkolnictwa o przejściu szkół średnich na nauczanie zdalne już od poniedziałku 12 października br. Wśród imprez masowych, których dotyczy zakaz, znalazł się wyjątek dla pięciu profesjonalnych związków sportowych i rozgrywanych lig: piłki nożnej, hokeja na lodzie, piłki siatkowej, ręcznej oraz koszykówki. Premier Igor Matovicz powiedział, że podejmowane środki są ostatecznością, jeżeli kraj nie ma przejść na ogólnokrajową kwarantannę. Jak zaznaczył, ograniczenia mają obowiązywać do czasu, gdy mediana liczby nowych przypadków w ciągu siedmiu dni spadnie do 500. W piątek na Słowacji zanotowano rekordowych 1887 zakażeń SARS-CoV-2. W sobotę przy mniejszej liczbie testów - 1052.
Ograniczenia obejmują bary, restauracje, kawiarnie, gdzie będzie możliwa sprzedaż produktów, ale nie ich spożywanie w lokalach. Potrawy lub napoje będzie można kupić na wynos lub skonsumować w ogródkach lub na tarasach. Dla sklepów i centrów handlowych wprowadzono ograniczenie 15 m kw. na jednego kupującego. Przy wejściu do wielkopowierzchniowych placówek handlowych ma być mierzona temperatura. Sklepy spożywcze i drogerie w godzinach 9-11 mają być otwarte tylko dla seniorów.
Ograniczenia dotyczące imprez masowych odnoszą się także do nabożeństw w kościołach. Chrzciny, pogrzeby lub śluby mogą się odbywać, ale obowiązuje limit 15 m kwa. na jedną osobę w pomieszczeniu. Na cmentarzach ma obowiązywać odległość dwóch metrów między osobami. |
22:41 WIELKA BRYTANIA Liczba nowych zakażeń jest o 2244 niższa od tej z soboty, a zarazem najniższa od sześciu dni, ale dobowe wahania rzędu dwóch-trzech tysięcy zdarzają się w ostatnich dniach często. Najwyższym bilansem nowych zakażeń, bez uzupełniania zaległych przypadków, był ten z czwartku, gdy poinformowano o ponad 17,5 tys. nowych infekcji. Dobowych rekordów nie pobito w żadnej z części Zjednoczonego Królestwa, ale w Irlandii Północnej po raz drugi w historii liczba przypadków przekroczyła tysiąc (wykryto ich 1066). Natomiast w Anglii (10 383), Szkocji (956) i Walii (467) bilanse są nieco niższe niż w poprzednich dniach. W całym kraju łączna liczba infekcji SARS-CoV-2 wzrosła tym samym do 603 716, co oznacza, że Wielka Brytania stała się 12. państwem świata i czwartym w Europie - po Rosji, Hiszpanii i Francji - w którym przekroczony został poziom 600 tys. zakażeń. |
17:22 Policja: ponad 200 mandatów i 1,5 tys. wniosków do sądu w związku z demonstracjami antycovidowymi Ponad 200 mandatów i 1,5 tys. wniosków do sądu wystawiła policja uczestnikom protestów przeciw wprowadzaniu ograniczeń w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, które odbyły się całym kraju – poinformowała w niedzielę policja."Wczoraj odbyło się 68 zgromadzeń związanych z obecna? sytuacją epidemiologiczną w kraju. Podczas protestów ujawniliśmy 2 213 wykroczeń. Nałożyliśmy 206 mandatów karnych, a w 1 535 przypadkach skierujemy wnioski o ukaranie do sądu. Pozostałe osoby po zwróceniu uwagi zastosowały się do poleceń funkcjonariuszy, m.in. pozakrywały nos i usta, w związku z czym były pouczane" – poinformował PAP rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka. Wskazał, że ponadto w czterech przypadkach wszczęto postepowania w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, w tym naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza tj. o popełnienie czynu z art. 222 kk oraz kierowania gróźb karalnych wobec policjanta zabezpieczającego zgromadzenie. "Od początku działań związanych ze zwalczaniem epidemii w Polsce już prawie 18,2 milionów razy sprawdzaliśmy osoby skierowane na kwarantannę. To ogromna liczba sprawdzeń i ogrom pracy dla policjantów - pamiętajmy o tym. Jest to zadanie, które cały czas wykonujemy, dokonując wyrywkowych sprawdzeń" - oznajmił rzecznik KGP Ciarka przypomniał, że cały czas obowiązuje w Polsce stan epidemii, a kwarantanna skutecznie może zapobiec niekontrolowanej transmisji wirusa. Poinformował, że ostatniej doby funkcjonariusze sprawdzili prawie 200 tys. osób skierowanych na kwarantannę. W ok. 600 przypadkach stwierdzili uchybienia kwalifikujące się do wyciagnięcia konsekwencji prawnych. "Przypominamy, że Powiatowy Państwowy Inspektor sanitarny na osoby uchylające się od kwarantanny może nałożyć karę pieniężna do 30 tys. zł" - przypomniał. |
10:31 W Polsce potwierdzono 4 178 nowych przypadków zakażenia #koronawirus z województw:
Z powodu #COVID19 zmarły 3 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 29 osób. Liczba zakażonych koronawirusem: 125 816/3 004 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe). |
10:15
NIEMCY W wielkich miastach, w tym w stolicy kraju Berlinie, z uwagi na rozprzestrzenianie się koronawirusa wprowadzono od soboty ograniczenia, zwłaszcza w weekendy, w godzinach pracy restauracji i barów, a także sklepów. |
10:13 Dzienny raport o koronawirusie w Polsce: 4 924 - zajętych łóżek COVID-19 (wczoraj 4 725) 383 - zajęte respiratory (wczoraj 320) 231 032 - osoby objęte kwarantanną (wczoraj 206 048) |
09:17
Bezobjawowe przejście COVID-19 nie oznacza, że choroba nie pozostawi w naszym organizmie śladów. To powikłania związane ze zwłóknieniem mięśnia sercowego i płuc - ostrzega prof. Andrzej Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych szpitala MSWiA. "Brak objawów choroby COVID-19 wcale nie eliminuje średnioterminowych, czyli pojawiających się po dwóch, trzech, czterech miesiącach powikłań, które są najprawdopodobniej przewlekłymi stanami, które mogą powoli prowadzić do inwalidyzacji osoby. Być może nie w ciągu roku, ale po trzech, pięciu latach" - zauważył. Wyliczył, że są to najczęściej problemy związane ze zwłóknieniem mięśnia sercowego i płuc. "To są zwłóknienia np. płuc po burzy cytokinowej. Obserwujemy to także u pacjentów w naszym szpitalu. Na razie nie wiemy jeszcze, czy te zmiany są trwałe i progresywne, czy tymczasowe" - wyjaśnił. Dodał też, że trudno na razie wyciągać daleko idące wnioski, bo COVID-19 jest chorobą nową i do końca niezbadaną, przede wszystkim jeszcze bez możliwości oceny długoterminowego wpływu na organizm. |
07:54 WIELKA BRYTANIA Liczba nowych zakażeń jest o 1302 wyższa od tej z piątku, to zarazem drugi najwyższy faktyczny bilans (tzn. bez uwzględniania zaległych przypadków) od początku epidemii. Najwyższym był czwartkowy, gdy wykryto ponad 17,5 tys. nowych infekcji. W całym kraju łączna liczba infekcji SARS-CoV-2 wzrosła tym samym do 590 844, co jest 12. najwyższym wynikiem na świecie i czwartym w Europie - po Rosji, Hiszpanii i Francji. Całkowity bilans ofiar śmiertelnych epidemii wynosi obecnie 42 760. |
Sobota, 10 października 2020 roku:
19:51
WŁOCHY Bilans zgonów wzrósł do 36 140. Dotychczas koronawirusa wykryto we Włoszech u 349 tys. osób. Wyzdrowiało 238 tysięcy. W Lombardii na północy poinformowano o 1140 nowych przypadkach zakażeń, ale nie wzrosła tam liczba najciężej chorych na oddziałach intensywnej terapii. W Kampanii na południu stwierdzono 664 infekcje, a w Wenecji Euganejskiej 561. We wszystkich szpitalach w kraju przebywa ponad 4300 chorych na Covid-19, w tym 390 pod respiratorami. Szacuje się, że obecnie zakażonych jest co najmniej 74 tys. osób. |
11:51
ROSJA W ciągu minionej doby szpitale opuściło 6781 ozdrowieńców.
Zmarło od marca z powodu Covid-19 22 454 osób.
W Moskwie odnotowano w ciągu ostatnich 24 godzin 4105 zakażeń. W Petersburgu - drugiej co do wielkości metropolii Rosji, wykryto 501 przypadków koronawirusa, a w obwodzie moskiewskim - 416.
W obwodzie rostowskim, graniczącym z Ukrainą, zarejestrowano od piątku 269 infekcji - najwięcej od 23 maja. Do maksymalnych wskaźników przybliża się też obwód niżnienowogrodzki, gdzie wykryto 257 zakażeń, najwięcej od 11 czerwca.
Rosyjskie władze sanitarno-epidemiologiczne poinformowały w sobotę, że drugi dzień z rzędu przeprowadza się w kraju ponad pół miliona testów na obecność koronawirusa. Od piątku wykonano 648 tysięcy takich badań, a ich ogólna liczba przekroczyła już 50,3 mln. |
10:45 Dzienny raport o koronawirusie w Polsce:
|
10:35
- Dziś w Małopolsce zapowiadane są 4 zgromadzenia, w których mają uczestniczyć osoby określające się jako „antymaseczkowcy”. Będę oczekiwał od służb, aby osoby ostentacyjnie łamiące przepisy, były surowo ukarane. Nie jestem za ograniczaniem praw obywatelskich, ale prawo musi być przestrzegane! Patrząc na dzisiejszą sytuację epidemiczną oraz występujący w ostatnim czasie wzrost hospitalizacji z powodu Covid-19, uczestniczenie w tych zgromadzeniach jest wysoce nieodpowiedzialne. Apeluje do Małopolan, aby nie brali udziału w tych zgromadzeniach. Ich organizatorzy z pewnością nie kierują się odpowiedzialnością za zdrowie i życie uczestników - apeluje wojewoda Łukasz Kmita. |
10:32 Mamy 5 300 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw:
Z powodu #COVID19 zmarły 4 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 49 osób. Liczba zakażonych koronawirusem: 121 638/2 972 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe). |
10:23 Po raz pierwszy od początku pandemii koronawirusa w Europie stwierdzono ponad 100 tysięcy zakażeń jednego dnia - informuje agencja Reuters. |
10:20 UKRAINA To najwyższy dobowy bilans zgonów i hospitalizacji od początku epidemii. Najwięcej infekcji w piątek potwierdzono w Kijowie - 532 i w obwodzie charkowskim - 510. Przeprowadzono łącznie ok. 58 tys. testów. Obecnie w szpitalach przebywa z potwierdzoną obecnością wirusa SARS-CoV-2 w organizmie lub z jej podejrzeniem ponad 19 tys. osób. W czwartek Stepanow poinformował o rozpoczęciu przygotowań do otwarcia szpitali polowych. Ocenił, że sytuacja jest najpoważniejsza od początku epidemii. Resort nie wyklucza wprowadzenia ostrych ograniczeń na dwa tygodnie przed tym, gdy pojawi się perspektywa, że wkrótce będą zajęte wszystkie miejsca w szpitalach przeznaczone dla pacjentów z Covid-19. Ogółem od początku epidemii zakażenie koronawirusem potwierdzono na Ukrainie u 256 266 osób, zmarło 4887 chorych, a wyzdrowiało 112 570 pacjentów. W kraju jest obecnie 138 809 aktywnych przypadków. |
09:28
CZECHY Według danych przedstawionych przez resort zdrowia w sobotę w szpitalach przebywa 1893 pacjentów, z czego 412 jest w stanie ciężkim. Chociaż u większości zakażonych infekcja ma łagodny przebieg lub rozwija się bezobjawowo, znacząco wzrosła liczba hospitalizacji oraz przypadków wymagających specjalistycznej pomocy lekarskiej. Istnieją obawy co do wyczerpania się rezerw w służbie zdrowia. Szpitale są zmuszone do przekładania na późniejszy termin większości zabiegów. Przed tygodniem na czeskich oddziałach intensywnej opieki medycznej znajdowało się 274 pacjentów, obecnie - ponad 400. Ministerstwo poinformowało w swym komunikacie, że od piątku do soboty w Czechach z powodu Covid-19 zmarło 25 osób. Łącznie od początku epidemii w tym kraju zarejestrowano 905 zgonów. U południowych sąsiadów Polski obowiązuje stan wyjątkowy i ograniczenia lub całkowity zakaz uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych, sportowych i społecznych. Część restrykcji wejdzie w życie w poniedziałek. Jeżeli sytuacja się nie poprawi, a ludzie nie będą respektować ograniczeń, możliwe jest ogłoszenie blokady podobnej do lockdownu wprowadzonego wiosną - zapowiedział w piątek premier Andrej Babisz. Tempo rozprzestrzenia się koronawirusa jest w Czechach coraz większe. W całym wrześniu zarejestrowano 43 tys. nowych zakażeń, w pierwszej dekadzie października - 38 tys. Największy przyrost infekcji odnotowano w okolicach miasta Uherske Hradisztie na Morawach. W ciągu ostatnich siedmiu dni na 100 tys. mieszkańców przypadało tam średnio 500 nowo wykrytych infekcji. |
09:24
Kraska: do szpitali trafi w październiku ponad 20 tys. dawek remdesiviru W październiku tego leku będzie ponad 20 tys., w kolejnych miesiącach będą to podobne ilości, które dostaniemy, czyli w listopadzie, grudniu. Więc problem tego leku dla pacjentów tych najbardziej chorych na koronowirusa zniknie" - wyjaśnił. Dopytywany, czy w takim razie w szpitalach nie będzie już brakować tego leku, przyznał, że "nie będzie już problemu". Producentem leku jest amerykańska firma Gilead Sciences. Otrzymała ona dla remdesiviru na koniec czerwca rekomendację Komitetu ds. Produktów Leczniczych u Ludzi warunkowego dopuszczenia do obrotu, a w lipcu Europejska Agencja Leków dopuściła warunkowo do obrotu lek pod nazwą handlową Veklury Jak przypomniał w rozmowie z PAP wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski, od sierpnia tego roku do Polski trafiło ponad 7,2 dawek tego leku. Dodatkowo od czerwca w ramach darowizny przekazanej Ministerstwu Zdrowia przez producenta dostarczono 5,1 tys. dawek, jeszcze przed rejestracją produktu przez Europejską Agencję Leków. Remdesivir to lek przeciwwirusowy wcześniej stosowany w walce m.in. z chorobą ebola. Obecnie wykorzystywany jest w terapii pacjentów chorych na COVID-19 w ciężkim stanie. Lek jest inhibitorem (trucizną) dla jednego z enzymów różnego typów koronawirusów, w tym wirusa SARS-CoV-2 i wirusa eboli. Zakłóca produkcję materiału genetycznego i zapobiega replikacji wirusa. Podaje się go dożylnie w kroplówce. |
Piątek, 9 października 2020 roku:
15:23
SŁOWACJA Jedna z grup ma trafić do najbardziej zagrożonego regionu kraju – na Orawę w pobliżu granic z Polską. W czwartek nie stwierdzono nowych zgonów. W szpitalach jest 370 pacjentów, z których 16 - na oddziałach intensywnej terapii; 26 korzysta z respiratorów. Wskaźnik R, który pokazuje ile osób może zainfekować jedna zakażona osoba, wynosi aktualnie 1,4. Rząd zdecydował na posiedzeniu w piątek, że służbom sanitarnym i szpitalom będzie pomagało 1,5 tys. żołnierzy. Pierwsza grupa 267 żołnierzy ma pomagać w pobieraniu próbek do testów, pracować przy ustalaniu kontaktów osób zakażonych lub objętych kwarantanną. Wojskowa służba zdrowia ma wspierać cywilnych lekarzy i pielęgniarki. Żołnierze mogą zostać skierowani także do utrzymywania porządku. Na konferencji prasowej minister zdrowia Marek Krajczi zaapelował do obywateli, aby pomagali sobie wzajemnie i byli odpowiedzialni. „Chcemy poprosić ludzi, aby ograniczyli kontakty między sobą, a jak rozmawiają - żeby stosowali środki ochronne” – powiedział i uznał, że obowiązujące w kraju ograniczenia mogą okazać się niewystarczające. Premier Igor Matovicz przyznał, że trwa dyskusja wśród ministrów na temat zaostrzenia przepisów. Zwrócił się do Słowaków z prośbą, żeby rozważyli sens ewentualnych wizyt na grobach podczas popularnych na Słowacji „Duszyczek” 1 listopada. Zamiast podróży zaproponował zapalenie świeczek w domach lub wspominanie zmarłych w inny sposób. |
15:01 GIS ostrzega przed fałszywymi SMS-ami Główny inspektor sanitarny ostrzega przez fałszywymi SMS-ami wzywającymi do kontaktu telefonicznego w sprawie dodatniego wyniku na wykrycie COVID-19 – wynika z komunikatu opublikowanego w piątek na stronie sanepidu. "Inspekcja Sanitarna: Proszę o natychmiastowy kontakt telefoniczny pod nr 57... w sprawie dodatniego wyniku COVID-19. W przypadku braku kontaktu sprawa zostanie skierowana na POLICJE" – tak brzmi treść wiadomości tekstowej, przed którą ostrzega sanepid. Inspekcja informuje, że nigdy nie wysyłała ani nie wysyła wiadomości o takiej treści i należy je traktować jako "spam i oszustwo". Przestrzegła również przed odpowiadaniem i oddzwanianiem pod wskazane numery. "Najlepiej usunąć ją ze skrzynki odbiorczej, a każdą próbę wyłudzenia bądź oszustwa zgłosić na policję" – zaleca. |
12:27
Kraska: nie będziemy tolerować noszenia maseczki pod brodą czy pod nosem Wiceminister, mówiąc w piątek o bardziej restrykcyjnym egzekwowaniu obostrzeń, zaznaczył, że minął okres upominana i zwracania uwagi przez służby. Podkreślił, że kary będą nakładane nie tylko za brak maseczki, ale również za jej nieprawidłowe noszenie, czyli pod brodą czy pod nosem. "Będziemy musieli od soboty, niemalże w każdym miejscu w Polsce w tej maseczce przebywać (...). Nie ma sensu tolerować maseczki właśnie pod brodą czy na czole, bo wiadomo, że nie spełnia swojej roli (...). Powinny być zakryte usta i nos. Doszliśmy do momentu, że dobre słowo nie działa, więc musieliśmy uciec się do karania za nieprzestrzeganie. Mam nadzieję, że to poprawi zdecydowanie dyscyplinę Polaków" – stwierdził. Dodał, że osoba nieprzestrzegająca tego przepisu może zostać ukarana mandatem do 500 zł. Jedynie osoby z zaświadczeniem lekarskim, stwierdzającym, że noszenie maseczki nie jest wskazane ze względów zdrowotnych będą z tego obowiązku zwalniane. "W pozostałych przypadkach mandant będzie nakładany od razu, natychmiast" – dodał. Zaznaczył, że służby będą egzekwować noszenie maseczek przez osoby obsługujące klientów w sklepach. Tutaj mandat może wynieść do 30 zł. "Będą kontrole w sklepach i jeśli właściciel sklepu nie będzie się stosował (do prawidłowego noszenia maseczek przez osoby, które zatrudnia – PAP), na pewno będą zdecydowanie większe kary. Patrol policji wnioskuje wtedy do inspektora sanitarnego, który może nałożyć kary do 30 zł albo nawet zamknąć sklep" – ostrzegł. Wiceminister dodał, że trzeba doprowadzić do tego, by rozprężenie, które nastąpiło w społeczeństwie przez wakacje, powstrzymać. "Własnymi rękami musimy doprowadzić do przerwania tej epidemii"– mówił.
Zaapelował też do osób młodych, które często lekceważą noszenie maseczek, a nie zdają sobie sprawy z tego, że są nosicielami wirusa, by chroniły seniorów, bo to właśnie oni najciężej przechodzą zakażenie.
Wiceminister przypomniał też, że od soboty wchodzą nowe obostrzenia w związku z rozwojem epidemii. Jedno z nich dotyczy ograniczenia w strefie czerwonej godzin pracy restauracji, pubów i barów od 6.00 do 22.00. Dodatkowo w całym kraju w tych miejscach będzie trzeba zachować bezpieczną odległość – na osobę powinny przypadać co najmniej 4 mkw.
Z kolei od następnej soboty, czyli od 17 października, ograniczona zostanie liczba osób, które mogą brać udział w przyjęciach weselnych i komunijnych oraz stypach. W strefie czerwonej limit ten zmniejszono do 50 osób, w żółtej do 75.
"Daliśmy ten tydzień jeszcze, by te imprezy rodzinne planowane często z wielkim wyprzedzeniem mogły się odbyć. Niestety sytuacja epidemiologiczna powoduje to, że musimy zdecydowanie ograniczyć liczbę osób na tych imprezach" – wyjaśnił. |
12:12
Szkoły nie są głównym źródłem zarażenia koronawirusem; stanowią jedynie ok. 2 proc. wszystkich zakażeń - wskazuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Podkreśla, że sytuacja w placówkach oświatowych jest analizowana. W czwartek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w sobotę zakomunikuje decyzje dotyczące funkcjonowania szkół w kolejnych tygodniach. "Być może trzeba będzie znowu dokonać pewnego ograniczenia" - stwierdził szef rządu. Na pytanie PAP, czy jest rozważane ograniczenie funkcjonowania szkół i częściowy powrót do nauki zdalnej w całym kraju, rzecznik MEN Anna Ostrowska przekazała, że sytuacja w placówkach oświatowych jest analizowana, natomiast szkoły nie są obecnie głównym źródłem zarażenia koronawirusem i stanowią jedynie ok. 2 proc. wszystkich zakażeń. "Obecnie ponad 98 proc. szkół funkcjonuje w trybie stacjonarnym, zgodnie z wytycznymi sanitarnymi. W tej chwili analizowana jest kwestia ognisk zachorowań w całej Polsce i - zgodnie z informacją rzecznika rządu (Piotra Müllera, PAP) - rozważane są różnego rodzaju obostrzenia w różnych obszarach, nie chodzi jedynie o kwestie szkół. Należy spojrzeć na wszystkie elementy naszego życia społecznego kompleksowo" - zaznaczyła Ostrowska. Dodała, że pierwszy miesiąc funkcjonowania szkół pokazał, że przygotowane wytyczne dla dyrektorów szkół sprawdzają się. "Warto podkreślić tu bardzo dobrą współpracę na linii dyrektorzy - kuratorzy oświaty i przedstawiciele lokalnych stacji sanitarni-epidemicznych. Dyrektorzy mają narzędzia do tego, aby w przypadku pojawienia się zakażenia koronawirusem, szybko i sprawnie zareagować" - zauważyła Ostrowska. |
11:27 UKRAINA Na Ukrainie padł w czwartek kolejny dobowy rekord zakażeń koronawirusem - wykryto 5804 infekcje. 89 chorych na Covid-19 zmarło, 852 osoby hospitalizowano, a 2417 pacjentów wyzdrowiało - poinformował w piątek ukraiński minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow. Stepanow alarmuje, że zapełniają się miejsca w szpitalach przeznaczone do leczenia pacjentów z Covid-19. W opublikowanym w czwartek nagraniu porównał obecną sytuację na Ukrainie z tą w Hiszpanii i Włoszech wiosną. "Systemy opieki zdrowotnej nawet rozwiniętych europejskich krajów nie wytrzymywały obciążenia, wszyscy widzieliśmy te szokujące kadry" - oświadczył. Oznajmił też, że drugi lockdown dla Ukrainy byłby katastrofą. "Sytuacja jest najpoważniejsza od początku epidemii" - ocenił. Przekazał także, że zajętych jest w kraju 21 tys. łóżek dla pacjentów z SARS-CoV-2 i poinformował o rozpoczęciu przygotowań do otwarcia szpitali polowych. W związku z sytuacją epidemiczną premier Denys Szmyhal zwołał na piątek naradę z ministrami i szefami władz obwodowych - informują ukraińskie media. Według danych zamieszczonych na stronie internetowej kijowskich władz w niektórych szpitalach w stolicy zajęte są wszystkie łóżka przeznaczone dla pacjentów z Covid-19. Ogółem od początku epidemii zakażenie koronawirusem potwierdzono na Ukrainie u 250 538 osób, zmarło 4779 chorych, a wyzdrowiało 110 650 pacjentów. W kraju jest obecnie 135 109 aktywnych przypadków. |
10:40
WSSE w Krakowie poinformowało o kolejnych 184 ozdrowieńcach z województwa małopolskiego. To 103 kobiety i 81 mężczyzn, od 8 do 89 lat, z powiatu myślenickiego (68 osób), z Krakowa (28 osób), powiatu bocheńskiego (18 osób), nowotarskiego (17 osób), powiatów: tatrzańskiego oraz nowosądeckiego (po 10 osób), krakowskiego (8 osób), olkuskiego (7 osób), wielickiego (6 osób), powiatów: chrzanowskiego oraz limanowskiego (po 3 osoby), proszowickiego oraz suskiego (po 2 osoby), oświęcimskiego oraz dąbrowskiego (po 1 osobie), którzy w większości przebywali w izolacji. W sumie w Małopolsce jest 10 406 ozdrowieńców.
Natomiast ostatnie badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 u kolejnych 725 osób. To 427 kobiet i 298 mężczyzn, w wieku od roku do 91 lat, z: Aktualnie 46 osób jest hospitalizowanych, pozostałe przebywają w izolacji. Otrzymaliśmy także informację z WSSE w Krakowie o usunięciu jednego przypadku z raportu zbiorczego. Raport skorygowano. Obecnie w Małopolsce zakażenie koronawirusem zostało potwierdzone u 14 372 osób. Niestety musimy również poinformować o śmierci: 74-letniej kobiety, 76-letniego mężczyzny oraz 74-letniej kobiety, mieszkańców powiatu oświęcimskiego, którzy przebywali w Szpitalu Powiatowym w Oświęcimiu oraz 64-letniego mężczyzny, mieszkańca powiatu chrzanowskiego, który przebywał w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie. Wszyscy mieli choroby współistniejące. Potwierdzono, że przyczyną zgonu był COVID-19. Tym samym w Małopolsce liczba zgonów spowodowanych COVID-19 wynosi 234. |
10:38 POLSKA Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 4739 osób, jest to najwyższy dzienny bilans od początku epidemii. Zmarły 52 osoby – podało w piątek Ministerstwo Zdrowia. Do tej pory najwyższy dzienny bilans zakażeń od początku epidemii zanotowano w czwartek – 4 280 przypadków. Piątkowa statystyka zakażonych bije ten rekord. Potwierdzone przypadki pochodzą z województw:
Z powodu #COVID19 zmarło 6 osób (wiek-płeć, miejsce zgonu): 63-M, 88-M Inowrocław, 54-M Świętosław, 91-M Bydgoszcz, 85-K Łódź, 78-K Busko-Zdrój. Z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 46 osób (wiek-płeć, miejsce zgonu): 69-K Kędzierzyn-Koźle, 81-K, 72-M Ostróda, 67-M, 74-M Grudziądz, 86-M, 74-K, 85-M Warszawa, 82-M Siedlce (mieszkaniec woj. lubelskiego), 78-M Puławy, 69-M Biłgoraj, 85-K, 92-M Lublin, 70-M Zgierz, 89-K Wieluń, , 93-K, 89-M Łódź, 72-M, 45-M, 72-K Poznań, 88-M Rawicz, 97-K Baszków, 67-M, 71-M Racibórz, 66-M, 95-K Gliwice, 65-M Mysłowice, 84-M Cieszyn, 73-K Piekary Śląskie, 62-M Łódź (mieszkaniec woj. śląskiego), 84-M, 51-M Białystok, 74-K, 76-M, 74-K Oświęcim, 64-M Chrzanów, 58-M Jelenia Góra, 79-M, 60-M Wrocław, 77-M Starachowice, 70-K Szczecin, 80-M Wejherowo, 87-M, 93-M Gdańsk, 85-K Koleczkowo, 65-M Słupsk. Liczba zakażonych koronawirusem: 116 338/2 919 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe). |
10:14 Dzienny raport o koronawirusie w Polsce: |
08:56
NIEMCY |
Może Cię zaciekawić
Małopolska: Prokuratura zbada, czy kurator Nowak źle rozliczała kilometrówki
O możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomiło śledczych małopolskie kuratorium oświaty. „Podkreślam, to jest podejrzenie, a nie stwier...
Czytaj więcejWniosek o wakacje składkowe - ostatnie dni by skorzystać w 2024 roku
W całym kraju do 26 listopada wpłynęło blisko 900 tys. wniosków o wakacje składkowe.Zgodnie z nowymi przepisami przedsiębiorcy mogą raz w roku...
Czytaj więcejPiłkarska LM - 100 goli w Champions League kolejnym kamieniem milowym Lewandowskiego
W UEFA Champions League - elitarnych rozgrywkach, które wyłaniają najlepszą klubową jedenastkę Starego Kontynentu - Lewandowski po raz pierwszy ...
Czytaj więcejTransmisja obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r.
Poniżej prezentujemy harmonogram obrad: Plan obrad Sejmu RP – 27 listopada 2024 r. ...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
Nowe ostrzeżenie IMiGW na noc i poranek
Ostrzeżenie meteorologiczne: oblodzenie Stopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80%Czas obowiązywania: od 2024-11-27 00:00&nb...
Czytaj więcejKarol Nawrocki kandydatem na prezydenta
W niedzielę w krakowskiej hali Sokoła odbyła się Konwencja Obywatelska, z udziałem różnego rodzaju środowisk społecznych, naukowych, gospodar...
Czytaj więcejOstrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
Prognozowane są oblodzenia mokrych nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu, co może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo mieszk...
Czytaj więcejZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
Nowe przepisy umożliwią łączenie renty rodzinnej z innymi świadczeniami emerytalno-rentowymi przysługującymi w organach, takich jak Zakład Ube...
Czytaj więcej- Sondaż: 52,9 proc. respondentów uważa, że życie po zmianie rządu stało się trudniejsze
- 35 lat temu polski orzeł odzyskał koronę, a Polska Rzeczpospolita Ludowa stała się Rzeczpospolitą Polską
- Znane przyczyny wzrostu cen jajek, w śród nich grypa
- W katastrofie lotniczej w Korei Południowej zginęło 120 osób
- Romanowski: moja misja nad Dunajem - odsunięcie od władzy szkodliwego dla Polaków reżimu
Komentarze (0)