powrotdzedaja
Wpisy na forum: 921
Chyba siures spieszył się do roboty. Nie miał czasu pisać i myśleć. Akurat to ostatnie u niego niezależne od czasu.
Co tak niemiłosiernie nabuzowany dzisiaj? Boli, że cię twoi przeciwnicy tak punktują? Widziałem, że mój rzekomy kolega nieźle ci pojechał i popłakałeś się. Zapewne nawet do matki zadzwoniłeś, niekoniecznie swojej, bo twoja to raczej to cię ma gdzieś. Nie pień się tak, bo się zadławisz kiedyś. Nawet jak wiesilis ci zrobi usta usta, to cię nie odratuję. Rozchmurz się, ponuraku!
O, widzę, że siures znowu się zapocił i myśli, że będę to czytał. Nagminnie ucieka od tematu przeprosin, pani Czesławy i innych niewygodnych rzeczy. Ech, antoni z Łukowicy. Co z tobą ludzie mają? Ja wiem, że tobie leki już nie pomagają, ale nie próbowałeś jakichś alternatyw? Boisz się skutków ubocznych. Zaczepił znowu jakiegoś innego kolegę, z którym sobie również nie potrafi poradzić. Sam się pcha w kłopoty. Człowiek z inklinacjami do samodestrukcji. Dobrze, że go matka utrzymuje. Nawet po tylu latach musi mieć ostatnie słowo. Będzie siedział w wieku 100 lat i stukał w tę klawiaturę z piana na pysku, przeszczęśliwy, że mu internet i może zza monitora hejtować kogoś innego. Nie kumam takich ludzi, ale cóż - takie gówna się rodzą. Gównami się rodzą. Oczywiście wymyśla jakieś nieistotne sprawy, tylko żeby zmienić temat. Zwykły tchórz.
No nie wierzę, wiesilis powrócił, zebrał siły i wrócił. A już myślałem, że skończył ze sobą. Miałem nadzieję. Jednak postanowił zatańczyć dla mnie ostatni raz. Co za ukłon.
perskieoczko, widzę, że ci poszło w pięty. Definicję znasz na pamięć, twój lekarz ci ją ciągle powtarza.
siures, jak zwykle dał głos. Grzeczny kundel.
perskieoczko, twój ojciec ma córkę z końce. Nie łudzę się, że skumasz.
Przecież to ty z nim piszesz i tak go lubisz, miernoto. Ale cię jednym zdaniem rozjechał. Strasznie się wkuwiłeś. Ech, antoni z Łukowicy.
W "końcu" to na pewno jesteś większa ode mnie. Pewnie stąd taka pewność siebie. Tylko czy to powód do dumy, czy do wstydu?
Nie wiem, kto mi zrył tak psychę, żeby z tobą pisać. W końcu ty miałaś ojca bombiarza.
Tak jak na ciebie eksplodował twój ojciec? Za długą przerwę miałaś i z rytmu wypadłaś. Lepiej było się nie odzywać, to byś po dupie nie dostała, wieśniaro. Może, jak nie możesz się doczekać, to poproś sąsiada. Wyręczy tatusia.
Kurczę, ależ on mnie trzyma w napięciu. Jak długo jeszcze?
No, stara się, ale nadal nie wychodzi. Wpadł w cug i cóż, poleciała dziewczynka. Teraz jedynie pozostało mu pochlastać się. No to się chlasta. Sam się wykańcza i zaraz się wykończy. Widać, że już niewiele tego zostało. Ostatnie podrygi niedorozwoja. Przynajmniej spektakl za darmo. Nie muszę iść do teatru. Tragikomedia pierwszej wody.
wiesilis wyszedł z cugu, to wpadł w kolejny. Ależ on ma zdrowie, tylko brak mu psychicznego. Co się odezwie, to zawsze głupotą zajedzie. A że jest encyklopedycznym przypadkiem, to zawsze przynajmniej można się pośmiać z niedorozwoja. Zero pomysłu, zostało jedynie kopiowanie mnie. Będąc debiliem, zostało mu jedynie robienie z siebie megadebila.
Wczoraj wygrażał - mam ci napisać? Odpisałem, pisz. A dzisiaj - nie wiem. Hahahahahahahahaha. Co za dzban! Jaki kretyn! Co za idiota! Jaki bałwan! Jak pisałem, zamiast straszyć, to się obsroł. Nawet czuć.
Doczekam się spełnienia gróźb? Bardzo bym tego chciał.
Napięcie rosło, ale już opadło. Nic się nie stanęło. Słońce dalej świeci, drzewa rosną dalej. Nie strosz, bo się łosrosz. Dużo szumu, wiele gróźb, naczelny straszyciel portalu schował się, zaszył się. Ni ma go. Przepodł. Wychodzi na to, że sam siebie przestraszył. Czego to on nie ma. Szczególnie, że dokładnie te same groźby wypowiadał już wiele miesięcy temu. Pieśń żenady.
O, wrócił upośledzony wiesiu, kochanek siureska. Nagle zyskał nową moc, odpoczął psychicznie, nabrał sił. Był na wykończeniu, ale się wyspał, teraz znowu sapie, pluje jadem. No i smrodem zajechało.
Jeju, napięcie rośnie. Najbardziej skrywana tajemnica świata, zostanie zaraz ujawniona. Co to będzie, koniec świata. Będę musiał uciekać z kraju. A gdzie tam, z całej planety. A nie, z całej Drogi Mlecznej. siures, mnie skompromituje, haki na mnie ma, teczkę współpracy. Okazuje się, że moja leżała w WSI obok łowsikowej. Proszę, nie trzymaj mnie już w tej niepewności, ujawnij wszystko, co na mnie masz. Tak, to ja stoję za zamachami z 11 września i to ja wyprowadzałem pieniądze za pomocą spółki Pro Civili.
O, czego się dowiedzieliśmy, człowiek powinien wstydzić się swoje imienia, nazwiska i daty urodzenia. Ależ mnie zastraszyłeś. Jakżeż się przestraszyłem, cały trzęsę się ze strachu. Rozumiem, że dzisiaj nastąpił przełom w sprawie. Miałeś sen. Dobra, koniec tego wdawania się w tę jałową dyskusję. To niepierwsza osoba, a już któraś, której wygrażasz ujawnieniem jakichś tam danych osobowych. Wcześniej był jakiś Antoni, szczekałeś do pani Czesi, do jakiegoś wójta czy tam starosty. Naprawdę w tym wariatkowie nie mają dla ciebie leków? Chce ujawniać jakieś dane, ale sam piszesz pod nickiem. Jaki pastuch, jaka frajerzyna! Jechałeś po pijaku i teraz próbujesz odwrócić uwagę. Nie uda ci się.