powrotdzedaja
Wpisy na forum: 921
perskieoczko, nadal problemy z językiem polskim? Spróbuj jeszcze 26. raz przeczytać, skoro już 25. razy przeczytałaś i nadal nic. O, dowody, czekam na twoje! Wieśniaro! Może się w końcu doczekam.
siuresek, ty tak dużo rzeczy zauważasz. Geniusz istny, szkoda, że taki zmarnowany i bez porządnej pracy. Jak to się stało?! O, wielki mędrcze, oświeć mnie, jaka to jest istota takiego zdania. Jesteś taki genialny. Chętnie poznam zdanie takiego autorytetu. A teraz tak na poważnie, bo wiem, że twoja niedorozwinięta głowa weźmie to na serio - to był sarkazm. Jak wszystko w twoim kierunku. Zawsze jak nie masz, co odpisać, to pajacujesz w ten sposób. Czyli zawsze. Unosisz się tak strasznie, zaraz polecisz z wiatrem, chucherko.
siures, najmniej się postarałeś z całej trójki. Nie ma nawet, co ci odpisać, bo nic nie napisałeś.
wiesiu, głowa mała? Kiedy wy czepialiście się godziny pisania, to było dobrze - co za hipokryzja. Konika ty masz takiego, że w kółko tylko obrażasz, cweliczku. Bo ty nawet cwelem nie jesteś, tylko cwelikiem. Ja tylko zauważyłem, że tyracie na 5 do roboty, a ty w ogóle nie tyrasz, bo cię matka utrzymuje z zasiłku. Widzę, że zabolało. Cieszę się. Niezmiernie. Śmieszne, że taka ciota, co w kółko tylko lży, ma czelność cokolwiek komuś wytykać. Teraz już i tak śpicie. Bo trzeba o 4 wstać, co? Ha!
O, perskie oczko dostało rozwolnienia. Zaczęła nawet opisywać swoje życie, bo jej znowu wygarnąłem prawdę. Zawsze tak reaguje. Czyli trafiłem, wstajesz jeszcze przed kurami, do innej roboty cię nie chcieli. Pierwsza w nocy to normalna pora - oczywiście jeśli nie trzeba na 5 rano bulić do roboty, buahaha. Potem sierota żebrze na forum o pomoc. Nie zmieniaj tematu, pisaliśmy o twoim hejcie.
O widzę, że dzisiaj później napisałaś, czyżbyś specjalnie na poranną mszę nie poszła, żeby nie była znowu 5 rano? Ciekawe, czy później w kościele czujesz wyrzuty sumienia. Czy ktoś ci internet udostępnił w mleczarni?
A ty lubisz kopiować czyjeś teksty? Przecież dokładnie to ja pisałem do ciebie, haha, jaka wieśniara. Ojej, znowu nie udała ci się twoja napinka. Proste pytanie - skoro mnie tak nie lubisz, to dlaczego ciągle szukasz mojej uwagi? Podobno jestem taki zły, ale cały czas piszesz w moim kierunku. Potrafisz to logicznie wytłumaczyć? Dobra, za dużo od ciebie wymagam. Nie było pytania. To tak jak z tymi powtarzającymi się pytaniami, żebyś udowodniła, że to ja innych atakuje, gdzie zawsze zmieniasz temat. To ty mnie zaatakowałaś, do czego się ochoczo przyznałaś. Gdzie to twoje IQ? Tak debilko się to pisze. IQ, niedouczona wieśniaro. Na razie jedyne co szerzysz, to smród i swoją nienawiść. Ale na koniec napiszesz, że robisz to, bo ja atakowałem innych, ale żadnych konkretów się nigdy nie doczekam. Jedyne dowody przedstawiłaś na siebie, kiedy założysz specjalnie konto, żeby mnie atakować. Każdy kto prześledzi oba konta zobaczy, iż moje zostało założone do wyrażania opinii, twoje do atakowania z nienawiści mnie. Tyle mojej rzekomej "głupoty" i twojej "odwagi". Wieśniaro.
wiesiu, czyli leki nie pomagają. Ty, miszczu, od bo to nie ma sensu pisać, a pisze idiota dalej po wielu miesiącach. Nie ma sensu iść do kościoła, ale pójdzie. Człowiek sens. Człowiek bezsens.
O, proszę, dwójka o piątej rano. Czyżby rano przed pracą? Oj, to pewnie do jakiejś piekarni albo mleczarni. I do tego wydaje się, że jakaś para. siuresek, jak zwykle żyje w swoim świecie i gada od rzeczy. Żadna nowość, sam ze sobą rozmawia. Szkoda, że prostej logiki mu brakuje w swoich własnych głupotach. Kiedy znowu mnie przeprosisz? Pamięć widzę masz krótką. Oj, baw się dalej w swoją grę. Nie ze mną niestety, Możesz sobie tam pisać - najbardziej cię boli, że będę cię ignorował. Zadajesz pytanie, bo jesteś tak głupi, że sam nie potrafisz odpowiedzieć? O perskim oczku nawet nie ma, co pisać, bo ta to już odleciała dawno. Ten plankton przynajmniej jeszcze na powierzchni jakoś tam dyszy, zipie, sapie. O tak, sapie.
siures, widzę, że znowu brakło weny. Znowu lanie wody?
wiesiu, trafiłeś swojego chłopaka w dziuplę jedynie. Jeśli widzisz jakieś potwierdzenie, to znaczy, że leki ci już nie pomgają.
U ciebie wszystko jest chore. Jesteś jedną wielką chorobą. Tak, piszę, a ty próbujesz zawracać rzekę kijem. Nie wychodzi. Zresztą jak zawsze. Daj se już siana, wieśniaro.
Oj, dużo cię kosztowała ta wypowiedź, bardzo długa, a ja mam z ciebie ubaw po pachy, buahahaha.
Brawo, baranie, właśnie opisałeś dokładnie schemat swojej pracy. No bo niby skąd wiesz, cokolwiek o mnie? Swój schemat znasz i go przedstawiłeś. I faktycznie, pasuje idealnie. Brawo, sam idiota siebie podsumował. Dobrze, że rano wstałeś i mogłeś się tak z rana wyrzygać.
O, proszę, wieśniara zagoniona do kąta pogubiła się totalnie. Wystarczy regularnie wytykać jej fakty i nagle blada taka. Hipopotamy to by cię nie brały nawet jakby były zdesperowane. Mają nosy i czują smród, ty wieśniaro.
O, proszę. I nawet największa ciota zaszczekała. Że też się odważyłeś. Właśnie pięknie opisałeś siebie. Wielokrotnie obiecywałeś, iż nie będziesz do mnie pisał, bo nie ma to przecież sensu, ale potem zawsze ci tak dowalę, że znowu napiszesz. Jesteś uosobieniem najgorszego śmiecia, bo takie było twoje przeznaczenie od urodzin. Na nieszczęście twoi starzy się rozmnożyli. O pantofelku coś tam, śmieciu, napisałeś? Przecież ty mu do pięt nie dorastasz. Ta twoja dz.wka to pewnie nawet cię z nim zdradza. I z karaluchami.
siuras, trzy dni na przepustce byłeś? Widziałem, że się spełniałeś jako admin na forum walczący z rzekomo wymyślonymi reklamami. Widzisz, Znalazłeś jakąś pracę. Ile ci dają? 20 gr godzinę?
Zabolało cię, że nazwałem cię po imieniu? Zgłaszasz obiekcje? No cóż, to nie zachowuj się jak wieśniara, potem nie będziesz płakała, wieśniaro! A nie... nawet i bez tego będziesz wieśniarą, wieśniaro. No tak, zabolało mnie, bo nazwałem cię po imieniu. Logika wieśniary, do tego nie potrafiącej jeździć i bez grosza przy duszy. Może być, debilko, przerost formy nad treścią, a nie ambicji. Zapisz się w końcu do jakiejś szkoły wieczorowej, bo jesteś tak bezdennie głupia. A słowo wieśniara nie ma nic wspólnego ze wsią. Tak bardzo niedorozwinięta jesteś. Tylko sama siebie ośmieszasz. Sama się czepiłaś, twierdząc że to ja innych gnoję. Klasyka choroby psychicznej. Skoro szkoda podlewać, to dlaczego cały czas wracasz i mnie prowokujesz? Kolejny objaw.
siuras... ty cały jesteś defektem, buahahaha.
wieśku, na pewno nie bardziej niż twoja po spotkaniu z twoim ukochanym siurasem.