ABS0LLUT
Komentarze do artykułów: 1487
@anilec: A kolega kolegi mojego kolegi pracuje w Kłodawie i twierdzi, że w zasadzie ta ich sól to jeden wielki kwas, co z chemicznego punktu widzenia wydaje się być irracjonalne, ale coś w tym jest...
@subiekt: Nigdy nie wątpiłem w morale Pana Zonia, ale czy nie lepiej dla nas, żeby tutaj został? Jako Wicewojewoda musiałby schować do kieszeni sentyment dla Limanowszczyzny, a na obecnym stanowisku może się skupić na tym, co dla nas najważniejsze. @zabwany: Przecież z Laskowej Pan Zoń całkiem nie odszedł i dalej robi dla tej Gminy dużo dobrego, co w połączeniu z jeszcze szerszymi kontaktami na nowym stanowisku daje wiele *plusów dodatnich* ;)
@Rudy102: Z tym wysokim stanowiskiem w KRK to bym nie przesadzał, bo Wicewojewoda to wcale nie jest taka dobra fucha, w dodatku na porównywalnych pieniądzach, a przecież jeszcze dojazdy dochodzą... Raczej Pan Zoń zostanie z nami.
Droga WuZetko, serdeczne i szczere gratulacje i pełen szacunek za to, co w artykule i nie tylko ;)
Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy DZIŚ dać głowę - jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe. ;)
Ta wiocha.pl to chyba był atak grupki hackerów o znanych w undergroundownej społeczności ksywkach: @Asyst, @zdrwaw i @walwoj. Sytuacja opanowana, tango down ;P
@Zabawny: I tu jest pies pogrzebany, bo już kilka dni temu na BIPie Starostwa można było przeczytać o tym, że od początku II kwartału funkcję nadzorczą w tej największej w powiecie spółdzielni mieszkaniowej przejmuje w myśl zawartego porozumienia... Wydział Budownictwa i Architektury Starostwa Powiatowego w Limanowej. Chyba Pan Socha trafił z deszczu pod rynnę...
Teraz już wiadomo, co było w tajemniczych białych workach przywiezionych w piątek do KPP Limanowa w konwoju przez dwie wyładowane po brzegi T-4ki i czemu kręcili się tam faceci z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Krakowie... A jednak plotki się potwierdziły...
@Doradco, obraza członka, nawet nieumyślna, to szczególna kategoria przestępstw ujęta w Rozdziale XLV znowelizowanego kodeksu karnego, zatytułowanym *Przestępstwa przeciwko czci i nietykalności cielesnej organów i członków służb prasowych i pokrewnych*: Art. 364. § 1. Kto pomawia inną osobę lub grupę osób działających w imieniu instytucji, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla piastowania stanowiska właściwego do spraw kontaktów z mediami, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1, nawet nieumyślnie, za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat. § 3.W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża, Funduszu Kościelnego albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. § 4.Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia publicznego. Jak widać, sankcje za obrazę członka zespołu prasowego są dużo ostrzejsze od tych określonych w art. 212 kk, ponadto samo przestępstwo ścigane nie jest na wniosek, a z urzędu. Warto o tym pamiętać.
Gdy Łukasz wygrał 45. Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie (2009 r.) nie miałem wątpliwości, że z takimi możliwościami zajdzie bardzo daleko. Oczywiście gratuluję sukcesu! (choć nawet nie wyobrażałem sobie, by mogło być inaczej). Jako Limanowa mamy prawdziwy powód do dumy.
@jahmi223: Wszystko to zostało dokładnie wyjaśnione, wystarczy prześledzić (lub najprościej: wyszukać) wpisy na portalu na ten temat. Ps. Co to jest 'przetważanie danych'? W słowniku języka polskiego nie znalazłem takiego terminu...
Dziękuję za rzeczową odpowiedź. W swojej wypowiedzi masz tak dużo racji, że muszę przyznać Ci... rację. ;)
@trout: Napisałeś: *Jeżeli nie miał tu zastosowania art. 177 § 1 kk to nic bym nie napisał* Uważasz zatem, że miał zastosowanie?
@bunioz: Zapomniałem dać Ci płytkę z fotkami i zdjęciami z ostatniego Kieratu, zwłaszcza tych tuż przed metą. Wrzucę na net w wolnej chwili i podeślę linka.
Ależ oczywiście, że tylko oni - każdy średnio 20 rocznie (wliczając w to również pouczających).
@cheffos: Bawiąc się w taką retorykę możnaby wyliczać, ile było pouczeń osobno dla księży, nauczycieli, samorządowców... oraz wspominanych przeważnie studentów, masonów i cyklistów.
@czuszkaszwurnik: Operując procentami (statystycznymi oczywiście) można udowodnić wszystko i zaprzeczyć wszystkiemu - wedle zyczeń - niemniej jednak jest to jakiś obraz. Inaczej by to wyglądało zapewne, gdyby nie liczyć średniej arytmetycznej w stosunku P/(MK+W), tylko średnią ważoną (kwotowo), bo ciężko oszacować, ile stanowi stosunek *tanich* nałożonych mandatów do potencjalnych kwot równoważnych pouczeniom.
@martus5100: Komentującym nie chodzi o uczestniczącego w kolizji (bo On akurat zachował się po tym zdarzeniu tak, jak trzeba), tylko o to, że w wypadku policjanta obsługującego zdarzenie zadziałała zawodowa *solidarność plemników*, bez przemyślenia *medialnych* konsekwencji - i to wszystkich *boli*.
Nałożenie grzywny w postaci mandatu nie jest obligatoryjne, tylko fakultatywne - tu tkwi problem @TOP: Proponuję wystąpić o informację, ile w określonej jednostce czasu było mandatów, a ile pouczeń - nie tylko dla policjantów, ale hydraulików, nauczycieli, piekarzy i innych mechooptyków.
@xxx83: Racja, wystarczyłoby tak, jak piszesz (oświadczenie, bez Policji), wtedy mandatu i tak by nie było, ale... już widzę te setki komentarzy *dlaczego nie przyjechał policja? pewnie był pijany! kryją swojego!* etc. Tak przynajmniej - wszystko odbyło się transparentnie, w dodatku na prośbę samego zainteresowanego.