@PasazerLinii7: Usunąłem Twój post, ale również moją obszerną odpowiedź na niego, bo stwierdziłem, że to bezsensowna wojenka nie wnosi do sprawy nic dobrego, a wręcz przeciwnie. Mogłoby się to ciągnąć jeszcze długo, ale po co? Kończąc ten temat - niech Ci będzie, że jestem gówniarzem. :) Pozdrawiam, Dla mnie EOT.

@PasazerLinii7: Swoim postem utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że to Twój poziom wiedzy historycznej jest bardzo niski, bo czerpiesz tylko z jednego źródła i nie potrafisz być obiektywny.Dla Ciebie wszystko jest czarne lub białe, a w konsekwencji i tak czerwone, no ale cóź - papka propagandowa na niektórych tak wpływa. Z oceną mojej wiedzy historycznej trochę się pospieszyłeś. Chętnie zmierzę sią z Tobą w tej dziedzinie, jeśli znajdziesz w sobie na tyle odwagi. Możesz przyjść do mnie do biura, to się umówimy, żeby nie zawalać służbowych komputerów. ;) Odpowiadając na pytanie - wysiłek zbrojny trzeba podejmować, ale z głową, nie wysyłając *mięsa armatniego* na rzeź, gdy sprawa jest przesądzona. Zgadzam się z Tobą w tym, że do walki dążyli zwykli ludzie, niestety nie uświadomieni przez dowództwo, o co tak naprawdę chodzi.

@PasazerLinii7: Nie wszyscy w AK byli idealni, tak samo nie wszyscy w GL/AL byli źli. Wszyscy oni walczyli o Wolną Polskę, ale inaczej to rozumieli - przez pryzmat formacji, w której się akurat (często przypadkowo) znaleźli. Odnośnie Powstania Warszawskiego - opierając się na obecnie dostępnych źródłach historycznych podtrzymuję swoje zdanie, że ten zryw wolnościowy był bezsensowny, z całym szacunkiem dla jego nieuświadomionych uczestników, ale Dowództwo miało wszelkie dane na temat ewentualnej pomocy militarnej i moim zdaniem wysłało tych przeważnie bardzo młodych ludzi na pewną śmierć.

@haifa, kto miał zrozumieć analogię między nieprzemyślanym wybrykiem młodych AKowców a bezsensem Powstania Warszawskiego to zrozumiał, więc wszystko w porządku. Wracając do artykułu - jego Autor zadeklarował się kontynuować temat, zatem czekamy z niecierpliwością.

Zaginął człowiek, nie ważne jaki. Sam ten fakt powinien wystarczyć, by nie urządzać sobie wycieczek osobistych i nie uprawiać *polityki* w najgorszym wykonaniu.

@bearchen, zapewne będzie więcej. Walt pisze dużo ciekawych artykułów historycznych i jak widać, cieszą się sporą poczytnością i zainteresowaniem pomimo, że nie dotyczą lokalnej polityki ani wypadków ;) Da się? Fajnie kolejny raz przeczytać coś odmiennego i ciekawego :)

@ciekawy: Jak zmieniasz nicka to zresetuj sobie router, wtedy nie będziesz tak @wcurwiony ;)

@jurek187: Muszę się z Tobą zgodzić, że wiele spraw dałoby się łatwiej i prościej załatwić, gdyby (jak dawniej) był UMiG.

@namoR: Pomimo drobnych *perturbacji* między nami lubię się z Tobą zgadzać, co też robię w tej chwili. :)

Tak czysto teoretycznie - zauważ, droga B., że Starosty nie wybierają bezpośrednio wyborcy, tylko Rada Powiatu ze swojego składu, zatem nawet jak Pan Puchała uzyska mandat w swoim okręgu, to jeszcze musi być odpowiednia koalicja, by go wybrała na kolejną kadencję. Abstrahując od powyższego, taki Mąż Stanu nie powinien się marnować w powiecie, tylko realizować w Europarlamencie.

@PasazerLinii7: Nie ubliżaj użytkownikom, bardzo proszę, Tobie to szczególnie nie przystoi.

Sorry @smo za jakość, ale nagrywałem liczydłem napędzanym na dynamo, w dodatku prawie mnie zawodnicy stratowali, bo nie przewidziałem, że pobiegną aż tak szeroko ;)

Koleżanki i Koledzy, powodzenia!

Ja mam nowy *dworzec* 100 m od domu, ale jestem za tym, by był tylko jeden, z prawdziwego zdarzenia, z rozkładami jazdy itp. Znajomi, którzy przyjeżdżają do Limanowej (lub chcą z niej wyjechać) zawsze są zdezorientowani i delikatnie mówiąc rozdrażnieni, zatem zdecydowanie opcja nr 2.

Tak dla przypomnienia wrzucę mój krótki filmik ze startu Kieratu 3 lata temu: http://www.youtube.com/watch?v=0SD2WGoQ98Q

@marlehill, zapomniałeś o morzach i oceanach :P

Teksty userów @omen1234 i @b1975 (oraz odpowiedzi na nie, żeby nie były wyrwane z kontekstu) ze względu na zgłoszenie do moderacji oraz pisanie jednej osoby pod dwoma nickami, mające napędzać *koniunkturę*. ;)

@namoR, fajny tekst, zwłaszcza z tymi anonimowymi *co poniektórymi powiadającymi po okolicy* ;)

@namoR: Czy ja gdziekolwiek napisałem, że nie powinno się szeroko komentować takich pozytywnych inicjatyw? Czy byłoby *cicho* po usunięciu Twojego komentarza (chociaż nie wiem, czemu miałbym to robić) to nie jestem przekonany, ale *sza* zapewne. ;) Nawiązując do Twojego posta skierowanego do Doradcy - tak gwoli ścisłości - to cytat nie z Jego wypowiedzi, tylko Pana Starosty. Wracając do tematu oddawania krwi - warto to robić zarówno anonimowo, jak i spektakularnie, bo najważniejszy jest cel - ratowanie ludzkiego życia.

@namoR: Wywołany do tablicy odpowiem jednym krótkim zdaniem - w swoim wpisie nie komentowałem akcji, która jest oczywiście chwalebna i bardzo potrzebna, jak każda tego typu, w tym również ta przeprowadzona przez AMK, tylko zwróciłem się bezpośrednio do Ciebie z informacją, że Ty i każdy inny krew możecie oddać cały czas, ale nikt o tym pewnie nie napisze i nie zrobi fotek oraz publicznie nie pochwali za piękny, anonimowy i bezinteresowny odruch człowieczeństwa.