Głód w dalekiej krainie...
Słowo na niedzielę ks. Michała Olszewskiego.
IV Niedziela Wielkiego Postu, C (Łk 15,1-3.11-32)
W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem. Lecz ojciec rzekł do swoich sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się. I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedzał ojcu: Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę. Lecz on mu odpowiedział: Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się.
Głód w dalekiej krainie...
Wielu chrześcijan dzisiaj, domaga się podziału majątku. Z wielką jakąś przyjemnością doążą do tego, by roztrwonić bogactwo łaski, która płynie z faktu przyjęcia chrztu świętego. Nasz Pan pomimo, że bardzo cierpi z tego powodu, musi się zgodzić na owe wybory życia bez Boga. My natomiast skazujemy się jako dzieci na życie bez Ojca. Nie brak więc poranionych i sponiewieranych przez doświadczenie życia chrześcijan, którzy myśleli, że uwalniając się od Boga, otrzymają życie bez jakichkolwiek ograniczeń i problemów.
Mamy do czynienia dzisiaj także z jeszcze jedną prawidłowością; im bardziej Bóg o nas zaczyna walczyć, tym my dalej odbijamy od Niego. Tak bardzo boimy się Boga. Tak bardzo boimy się zgodzić na Jego obecność w naszym życiu. Trafnie wyraził to Ozeasz:
Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem,
i syna swego wezwałem z Egiptu.
Im bardziej ich wzywałem,
tym dalej odchodzili ode Mnie,
a składali ofiary Baalom
i bożkom palili kadzidła.
A przecież Ja uczyłem chodzić Efraima,
na swe ramiona ich brałem;
oni zaś nie rozumieli, że troszczyłem się o nich.
Pociągnąłem ich ludzkimi więzami,
a były to więzy miłości.
Byłem dla nich jak ten, co podnosi
do swego policzka niemowlę -
schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go.
Ojcze zgrzeszyłem...
Tym jednak, którzy zdecydują się na odwagę, by dać miejsce Duchowi, Bóg objawia się jako Ten, który czeka i który jest miłosierny. Potrzeba jedynie owego 'moja wina', by stając w pokorze i prawdzie o sobie, zrobić w sercu miejsce dla Boga. Tylko wtedy, gdy człowiek zdoła pokonać siebie uznając, że wcale nie jest taki idealny, może dojść do przemiany serca z kamiennego na serce z ciała. Wtedy możliwy staje się powrót do domu, gdzie czeka Ojciec i gdzie nie spotkają nas życiowe rozliczenia, ale nowa szansa, by żyć lepiej i po prostu tak po Bożemu.
Niedawno spotkałem człowieka, który po ciężkim wypadku, otrzymał od Boga drugą szansę. Dzisiaj wie, że kolejnej może nie dostać. Wrócił więc do Ojca, by naprawić 40 lat życia i spokojnie móc kiedyś powiedzieć, że jest gotowy na ostateczny powrót do domu.
Najlepsza szata...
Z dzisiejszego słowa płynie dla nas jeszcze jedno gigantyczne przesłanie. Otóż Bóg nasz nie jest tym, który czyhając na nasze błędy, czeka za rogiem, by nas dopaść i wymierzyć nam surową karę za nasze przewinienia i roztwoniony majątek. Nie! On czeka na nas, ale z najlepszą szatą, w której odzyskujemy naszą godność. Jesteśmy przecież dziećmi Króla, więc i nasza godność jest królewska. I choć my o tym często zapominamy, to jednak Bóg zawsze przywraca nas do owej godności królewskiej. Pozwolić sobie na powrót, zdobyć się na powrót jest niejednokrotnie o wiele trudniej niż odejść. Stąd prosimy dzisiaj Pana Boga o tę siłę i determinację w powrocie do domu Ojca.
Z błogosławieństwem +
Ks. Michał Olszewski SCJ
www.PROFETO.pl
Może Cię zaciekawić
Premier Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne
Podczas 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP szef rządu zwracał uwagę, że wojna na wschodzie w rozstrzygającą fazę. "Wszyscy to wiemy. Czujemy, ...
Czytaj więcejOstrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
Prognozowane są oblodzenia mokrych nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu, co może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo mieszk...
Czytaj więcejBędzie obowiązek montowania czujek pożarowych nawet w budynkach mieszkalnych
Europejski Dzień Czujki Dymu obchodzony jest 22 listopada. Podczas konferencji w Akademii Pożarniczej w Warszawie minister spraw wewnętrznych i adm...
Czytaj więcejBadanie: 38 proc. Polaków ma kłopoty finansowe; podobny odsetek stresuje sytuacja materialna
Autorzy badania zauważyli, że liczba osób z kłopotami finansowymi spadła w ciągu roku o 10 pkt proc., deklaruje je 38 proc. badanych. Natomiast ...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
- Premier Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne
- Ostrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
- Będzie obowiązek montowania czujek pożarowych nawet w budynkach mieszkalnych
- Badanie: 38 proc. Polaków ma kłopoty finansowe; podobny odsetek stresuje sytuacja materialna
- ZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
Komentarze (0)