Gdy przychodzi Jezus
Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. I opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich: Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego.
Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: Ustąp temu miejsca; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: Przyjacielu, przesiądź się wyżej; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony. Do tego zaś, który Go zaprosił, rzekł: Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych.
Słyszałem kiedyś wzruszającą homilię. Chodziło o pokorę, chodziło o nogi... Nie o te, które uprzednio starannie umyłeś, na które nałożyłeś świeże, białe skarpety. Raczej o te, które wieczorową porą chciałby ci umyć Jezus – nogi twojej codzienności: te brudne, spocone, zaniedbane... Każdego dnia siłą grawitacji złączone z materialnym światem... Pozwolisz...?
Zwykle jestem powściągliwy, gdy chodzi o wprowadzanie kogoś do mojego nieuporządkowanego świata. Nawet tak prozaiczna rzecz, jaką jest chociażby nieład w pokoju, budzi we mnie spore zakłopotanie. Tylko w ostateczności zgadzam się, by ktoś uchylił rąbka tajemnicy mojego idealnego „ja”. Jednak nawet wtedy przepraszam go na tysiące sposobów i tłumaczę, że to tylko chwilowy nieporządek spowodowany sprawami „wyższej konieczności”. Wiem jednak, że to nieprawda... Mój gość zdaje się również to wiedzieć. Mimo wszystko, kurtuazyjnie przyjmuje wszystkie moje tłumaczenia.
Gdy przychodzi Jezus, często robię to samo. Już na progu wypytuję Go ze zdziwieniem: Panie, Ty chcesz zająć ostatnie miejsce, Ty chcesz myć moje nogi? (J 13, 6b). Nierzadko do Piotrowego zrywu dorzucam coś od siebie, coś w rodzaju: dlaczego mnie nie uprzedziłeś, nie zadzwoniłeś, że przyjdziesz. Przecież bym się przygotował... Zdarzyło się także, że potraktowałem Go ostrzej: Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał (J 13, 8a). Zatrzasnąłem drzwi! Nie pozwoliłem Mu zająć Jego miejsca. Zapomniałem, że oprócz tego, iż często nazywany jest Początkiem, w Jego Imieniu jest także grecka Omega, czyli Koniec.
Niełatwo pozwalam, by ktoś mył moje nogi. O wiele łatwiej byłoby mi znaleźć się po tej drugiej stronie. Może jest to wynikiem wszechogarniającej mnie reklamy piękna, atrakcyjności, nieustannie podnoszonego standardu, ludzkich oczekiwań...? Reklamy bazującej na prefixach: smart-, star-, lux-. Moje nogi nie mają w nazwie żadnego z nich...
Nie muszą. Mają coś innego, coś co sprawia, że to najatrakcyjniejsza oferta rynku, jedyna zdolna przyciągnąć samego Boga. Ich prawdziwe piękno polega na zadanych im ranach, noszonym przez nie pyle dróg, dotykającym je pocie codzienności..., znakach prawdziwego, nieudawanego życia.
Bierze do rąk moje nogi, myje je i wyciera, a potem spogląda mi prosto w oczy i pyta: Czy rozumiesz, co ci uczyniłem? Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem ci nogi, to i ty powinieneś innym umywać nogi (por. J 13, 12. 14).
Te słowa to coś więcej niż zlecone zadanie. Cały wic polega na tym, że nie sposób go wypełnić w pojedynkę. To niewykonalne... Potrzebuję człowieka, kogoś kto pomoże mi wejść na drogę Chrystusa. Mogę to zrobić tylko wtedy, gdy w swych rękach będę trzymał nogi mojego brata, nogi mojej siostry. Jestem wdzięczny. Mogę stawać się Chrystusem tylko dzięki nim!
To jednak nie koniec. Skoro wszystkie moje starania zmierzają ku temu, by w świecie czynić uczniów Chrystusa, mogę to uczynić także w tym (nie)banalnym geście. Mogę pomóc tym, którym właśnie teraz myję nogi. Mogę to zrobić tylko w jeden sposób: pozwolić, by i oni umyli moje nogi...
Być może to jedyny sposób, by zajmując ostatnie miejsce, na tym samym miejscu doznać chwały...
Może Cię zaciekawić
Premier Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne
Podczas 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP szef rządu zwracał uwagę, że wojna na wschodzie w rozstrzygającą fazę. "Wszyscy to wiemy. Czujemy, ...
Czytaj więcejOstrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
Prognozowane są oblodzenia mokrych nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu, co może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo mieszk...
Czytaj więcejBędzie obowiązek montowania czujek pożarowych nawet w budynkach mieszkalnych
Europejski Dzień Czujki Dymu obchodzony jest 22 listopada. Podczas konferencji w Akademii Pożarniczej w Warszawie minister spraw wewnętrznych i adm...
Czytaj więcejBadanie: 38 proc. Polaków ma kłopoty finansowe; podobny odsetek stresuje sytuacja materialna
Autorzy badania zauważyli, że liczba osób z kłopotami finansowymi spadła w ciągu roku o 10 pkt proc., deklaruje je 38 proc. badanych. Natomiast ...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
- Premier Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne
- Ostrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
- Będzie obowiązek montowania czujek pożarowych nawet w budynkach mieszkalnych
- Badanie: 38 proc. Polaków ma kłopoty finansowe; podobny odsetek stresuje sytuacja materialna
- ZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
Komentarze (0)