-°   dziś -°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

"Znikające dzieci" - w ciągu roku aż 97 młodych osób popełniło samobójstwo

Opublikowano 06.02.2020 11:27:00 Zaktualizowano 06.02.2020 11:30:15 top

Dzieci borykające się z trudnościami często to sygnalizują, najbardziej alarmujące są zmiany w ich zachowaniu, trzeba wtedy reagować, nie można się temu bezczynnie przyglądać - przekonywali we wtorek specjaliści podczas konferencji prasowej inaugurującej 14. edycję kampanii „Forum Przeciw Depresji”.

Tegoroczne Forum poświęcone jest samobójstwom dzieci, stąd główne hasło kampanii „Znikające dzieci. Stop samobójstwom w nastoletniej depresji”. Z danych przedstawionych podczas spotkania wynika, że w 2018 r. aż 97 dzieci do 18. roku życia popełniło w naszym kraju samobójstwo. Jednak prób samobójczych jest znacznie więcej.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), za każdym samobójstwem ukrywa się od 100 do nawet 200 prób samobójczych. Zdaniem specjalistów obecnych na konferencji, również faktycznych samobójstw nastolatków jest trzykrotnie więcej, niż wskazują na to oficjalne statystyki policyjne. Wynika to z tego, że po śmierci dziecka, która nastąpiła w szpitalu po kilku tygodniach od targnięcia się na własne życie, w dokumentacji medycznej podawana jest bezpośrednia przyczyna zgonu.

Do samobójstwa nastolatków często doprowadzają zaburzenia depresyjne - przyznał dyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie prof. Janusz Heitzman. „Nie wynika to jednak z tego, że mamy wzrost depresji i zaburzeń psychicznych wśród dzieci i młodzieży” – podkreślił. Dodał też, że problem ten nie dotyczy tylko Polski, podobnie w różnej skali jest w całej Europie.

Zobacz również:

Zdaniem specjalisty wzrost liczby samobójstw jest wynikiem tego, że coraz więcej dzieci nie radzi sobie z trudnościami oraz konfliktami życia codziennego i jest w tym osamotniona, nie może liczyć na pomoc dorosłych, zarówno rodziców, jak i nauczycieli w szkołach. „Próba samobójcza jest manifestacją dziecka, że zostało ze swym problemem samo, rodzice jedynie stawiają mu wymagania, ale go nie wspierają. Świadczą o tym także ucieczki z domu i samookaleczenia” – wyjaśniał prof. Heitzman.

Alarmujące są wszelkie zmiany w zachowaniu nastolatków. „Dziecko, które zawsze było otoczone rówieśnikami, przestaje się odzywać i nie spotyka się ze znajomymi, wykazuje trudności w nauce, jest senne i rozdrażnione. Niepokojąca jest też zmiana wyglądu, dziecko inaczej się ubiera, rezygnuje z mody i nie dba o higienę” – zwraca uwagę dr Tomasz Srebnicki z Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Nastolatki często nie mówią o swoich kłopotach, ale też nierzadko je sygnalizują komunikatami słownymi. Dr Srebnicki podkreśla, że będą to komunikaty w rodzaju „mam wszystkiego dość” albo „beze mnie byłoby wam lżej”. „Na takie zachowania trzeba zawsze reagować zainteresowaniem, zapytać o co chodzi, a także dać jasny sygnał, że z każdej opresji da się wyjść” – przekonuje.

Według Lucyny Kicińskiej z Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego, najczęstszymi wyzwaniami z jakimi borykają się nastolatki są przemoc ze strony rówieśników oraz zaniedbanie emocjonalne ze strony dorosłych. „Wielu rodziców błędnie sądzi, że ich dziecka to nie dotyczy. Oszukują się, że gdy nie zgłasza ono żadnych problemów, to wszystko jest w porządku. W efekcie zostawiają dziecko samemu sobie, bez pomocy” – alarmowała.

„Rodzic, który unika rozmów ze swym dzieckiem, może podświadomie obawiać się, że usłyszy coś, co będzie wskazywało na to, że jest złym rodzicem. Tymczasem dzieci wyczuwają lęki rodziców i ukrywają przed nimi swoje kłopoty, żeby ich dodatkowo nie obciążać” – dodała dr Katarzyna Szaulińska z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

Specjaliści przekonywali, że problemy dziecka często dotyczą całej rodziny, a nie tylko jego samego. Rodzice borykający się z trudnościami rodzinnymi będą mogli wkrótce w większym zakresie skonsultować się ze specjalistami w poradniach psychologicznych, bo nie zawsze mogą liczyć na pomoc szkoły oraz pedagogów szkolnych.

Prof. Heitzman powiedział, że Narodowy Fundusz Zdrowia do końca lutego 2020 r. ma rozstrzygnąć kontrakty na utworzenie około 300 poradni psychologicznych w całym kraju. Część z nich rozpocznie działalność w najbliższych miesiącach, a pierwsze efekty powinny być widoczne w ciągu roku.

(Źródło: Nauka w Polsce - PAP)

Komentarze (14)

pacho
2020-02-06 11:43:39
1 5
przez ostatnie lata połażono całkowicie psychiatrie dziecięca, to i są skutki

https://twojezdrowie.rmf24.pl/choroby/psychika/news-psychiatria-dziecieca-na-skraju-wytrzymalosci-dramatyczne-br,nId,3346857
Odpowiedz
CUDNA
2020-02-06 12:33:13
9 9
Dorośli i młodzież kiedyś bali się piekła i nie popadali w depresję doprowadzającą do najgorszego co może zrobić ze sobą człowiek.
Nowoczesna sztuka nauczania wyjaśniła że piekła niema i nie trzeba się obawiwć przed następnym życiem jak to pokazują gry komputerowe oraz wiele porąbanych filmów dla dzieci młodzieży .
Odpowiedz
loco00
2020-02-06 13:23:40
0 10
Trzeba z dziećmi rozmawiać, interesować się nimi, wspierać, pomagać, tłumaczyć, dawać dobry przykład, a nie dawać pieniądze, modne ubrania i mieć problem z głowy.
Dzisiejszych czasach większość rodzin żyje obok siebie, a nie razem.
Niestety skutki są opłakane. Wtedy jest płacz, zgrzytanie zębami i późno na wszystko. Warto czasem pomyśleć, zastanowić się jak wygląda moja rodzina, co wiem o mężu, żonie, dzieciach.
Odpowiedz
kojot
2020-02-06 14:17:20
5 5
@pacho, może podpowiesz tu, jakie "urządzenia" przydające się do leczenia dzieci w tej dziedzinie zakupił Owsiak? Żeby leczyć, należy lepiej poznać przyczyny. Myślę, że jedną z najważniejszych jest "RÓBTA CO CHCETA", a druga, to obojętność rodziców na to, co dziecko robi. Trzecia, to rozmaite "fejsy" i inne portale mieszające w głowach tych młodych ludzi. Zauważyć trzeba, że nie są oni tak mądrzy, jak ci, co się na ten temat wypowiadają w tej kwestii.
Odpowiedz
kojot
2020-02-06 14:30:41
7 2
Zapomniałem dodać, że jeśli czujesz się zmęczony życiem, to proszę do Holandii( Niderladii), tam niedługo będzie zalegalizowana "pigułka śmierci". To jest dbałość o czystość psychicznie zdrowego społeczeństwa. Lewactwo polskie poprze ten projekt. Dobrze???
Odpowiedz
Bzurys
2020-02-06 14:33:43
1 4
Dawniej pincet plus nie było, a życie dzieci było ciężkie, dorośli dbali o to aby dziecko miało coś do roboty. Jakoś nikt w depresję nie wpadał i nie miał myśli samobójczych.
Odpowiedz
pacho
2020-02-06 14:39:30
1 5
@kojot
nie da się zakupić urządzeń do poprawienia stanu psychicznego dziecka, można zwiększyć świadomość rodziców i zwiększyć ilość wykształconych specjalistów na etatach, na to WOSP nie zbiera bo zbiera na sprzęt. Oczywiscie bedziesz sie czepiał hasłą róbta co chceta , no zóż , o przenosniach uczyli w szkole ale sie nie udało.....

Jeśli chodzi o Holandię i lewice to wg mnie masz mniej więcej ten sam poziom wiedzy, czyli na poziomie inwektyw, no cóż, jakiś jest on zawsze :)
Odpowiedz
tezet
2020-02-06 14:39:38
0 3
Smutno czytać
Odpowiedz
kojot
2020-02-06 15:05:09
3 2
@pacho, na Boga, a zajrzyj na inne portale i zobacz co na ten temat się pisze. Człowieku, to są inwektywy? Aż dziw bierze, jak ty bronisz się przed prawdą. To, że napiszę ze jesteś ignorantem, też nie będzie inwektywą, tylko stwierdzeniem faktu, że bronisz czegoś, o czym nic nie wiesz. Tylko tak dla zasady. Bądź rozsądniejszy. Przeczytaj te newsy, pomyśl, a później coś napisz, albo i nie. poza tym naucz się również odróżnić LEWACTWO od lewicy. Miałem do czynienia tak z jednymi, jak i z drugimi. Tak jedna, jak i druga nie przypadła mi do gustu. Teraz nie ma lewicy, a ta "Nowa Lewica" jest gorsza jeszcze od starej. To już jest LEWACTWO, które podniosło łeb przy pomocy Grzesia z PO. A PO, to tez stara lewica grawitująca do lewactwa.
Odpowiedz
wasylis
2020-02-07 00:03:46
0 2
Kojot
"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości..."
Mark Twain
Odpowiedz
thenever1
2020-02-07 09:32:14
0 0
w normalnych krajach to nawet w parkach są numery telefonów dla młodzieży w kłopocie
Odpowiedz
jarekz
2020-02-07 17:00:26
0 0
pacho - pamiętam czasy, gdy o psychiatrii nikt nie słyszał, a samobójstw nie było. Przyczyną jest, to co się dzieje w tych "wspaniałych" oświeconych czasach. To samo dotyczy rozwodów. Oświeceni obiecywali, że jak pary wypróbują się przed ślubem, to będą lepiej dobrane i będzie mniej rozwodów. Tym czasem im bardziej się sprawdzają przed ślubem, tym więcej rozwodów. Psychiatria wszystkiego nie załatwi. Poza tym psychiatra nie jest lekarzem, a dzisiejsza psychiatria bardziej przypomina gusła i zabobony, niż naukę.
Odpowiedz
jarekz
2020-02-07 17:06:25
0 0
Od razu dodam, że nie pomyliłem psychologa z psychiatrą. O psychologach nawet nie wspominam, bo to całkowicie nie ma nic wspólnego z nauką.
Odpowiedz
have_u_seen_chef
2020-02-10 12:17:39
0 0
@CUDNA Za przeproszeniem, ale co pani mówi ? Sugeruje pani, że przed erą internetu ludzie nie popełniali samobójstw ? To że w pani otoczeniu , prawdopodobnie gdzieś na wsi , lub małym mieście ludzie nie popełniali samobójstwa , nie oznacza że w ogóle tak nie było ! Poza tym zrzucanie wszystkiego na gry komputerowe i "filmy dla młodzieży" to największy debilizm jaki można czytać. "Hurr durr te gry komputerowe ! Dawniej to sie ludzie nie zabijali ! Wojen nie było , nie to co teraz ! Hurr durr te przeklęte gry ! Tam to się zabijają tylko ! Nie znam się to się wypowiem"
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""Znikające dzieci" - w ciągu roku aż 97 młodych osób popełniło samobójstwo"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]