Według ekspertów co trzeci-czwarty Polak przeszedł już zakażenie
Aby prognozowanie pandemii było skuteczne, należy poprawnie szacować odsetek osób, które faktycznie przeszły zakażenie - mówi dr Franciszek Rakowski z ICM UW. Eksperci z tej instytucji oceniają, że na początku marca takie osoby stanowiły w Polsce już 25-33 proc. społeczeństwa.
Nad prognozami przebiegu epidemii w Polsce pracuje m.in. zespół ekspertów z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW pod kierunkiem dr. Franciszka Rakowskiego z Zespołu Modelu Epidemiologicznego. Na stronie https://covid-19.icm.edu.pl/ dostępne są m.in. wyniki symulacji modelu epidemiologicznego, który opisuje rozwój epidemii COVID-19 w Polsce i umożliwia przewidywanie potencjalnych ścieżek dalszego jej rozwoju, jak też badanie różnych scenariuszy i efektów kolejnych restrykcji.
Modele rozprzestrzeniania się koronwirusa tworzone są przez ICM UW od roku (od marca 2020 r.). Jak ICM UW udoskonalał przez ten czas model prognozowania pandemii? Dr Franciszek Rakowski wyjaśnia, że model prognozowania pandemii koronawirusa zbudowano w oparciu o model rozprzestrzeniania się grypy. Z czasem został on dostosowany do procesu wprowadzania przez rząd obostrzeń, np. zamykania szkół, zakładów pracy, wprowadzania regionalnych przepisów. Uwzględniono również sam mechanizm kwarantanny i izolacji domowej, a także przebieg procesu szczepienia i nabywania odporności w różnych grupach wiekowych. Naukowcy tworzący modele aktualizowali je również w związku z pojawieniem się wariantu brytyjskiego koronawirusa i faktem, że zaczął on wypierać "klasyczny" wariant.
"Największy wpływ na nasze predykcje miała jednak niepewność związana z tzw. dark figure - odsetkiem osób, które rzeczywiście przechorowały zakażenie koronawirusem" - zaznacza naukowiec.
Zobacz również:Dodaje, że czynnik ten jest ważny w modelowaniu przebiegu pandemii aż z dwóch względów. Po pierwsze dlatego, że każda osoba przechodząca zakażenie - w czasie swojej infekcji zakaża innych. Jeśli takie osoby nie są zarejestrowane - konsekwencji ich infekcji nie można uwzględnić w modelu przebiegu epidemii. Po drugie już po przejściu choroby takie osoby nie są podatne na kolejne zakażenia. Także to ma wpływ na dynamikę szerzenia się epidemii i również powinno być ujęte w modelu.
Na świecie zakłada się, że aby obliczyć tę "ciemną liczbę" zakażeń, liczbę oficjalnie zarejestrowanych przypadków trzeba pomnożyć o wskaźnik, który wynosi, według różnych szacunków, między 4 a 8 - podkreśla dr Rakowski.
Z oficjalnych danych MZ wynika, że liczba zakażeń wirusem SARS-CoV-2 wykrytych w Polsce od początku pandemii wynosi ponad 2 mln 267 tys. Przy założeniu, że Polaków jest 37 mln - oznacza to, że zakażenie stwierdzono u ok. 6 proc. ludności Polski. Zgodnie z modelami - mówi ekspert - trzeba jednak założyć, że liczba osób faktycznie zakażonych jest kilkakrotnie większa.
Franciszek Rakowski opowiada, że choć model ICM UW był - po wielu udoskonaleniach - najbardziej skuteczny od października 2020 r. do lutego 2021, to potem doszło do zachwiania jego skuteczności. Dlaczego? "Nie wiedzieliśmy, ile osób w Polsce było faktycznie uodpornionych na zakażenie. To mogło być albo 20 procent - albo ponad 40 procent. Sytuacja w której ponad czterdzieści procent społeczeństwa jest uodporniona, blokowałby rozwój gwałtownej i wysokiej trzeciej fali. Z kolei 25 procent powoduje, że fala szła by bardzo szybko do góry. Z naszych szacunków wynika więc - mówię o stanie na 1 marca br. - że jeśli chodzi o immunizację, to jesteśmy prawdopodobnie na poziomie 25-33 proc." - podsumował.
"Na tym etapie pandemii dla skuteczności działania modelu istotne jest to, czy gdy wykrywamy zakażenie tysiąca osób - to tak naprawdę zakażają się cztery tysiące osób, czy może osiem tysięcy. To wcześniej nie było kluczowe, ale teraz jest" - mówi.
W związku z ta niepewnością ICM UW wprowadziło w swoich projekcjach różne scenariusze rozwoju epidemii. Ich przebieg zależy od "dark figures".
Według rozmówcy PAP problemem jest to, że w Polsce od początku pandemii nie prowadzono systematycznych badań przesiewowych, które pozwalałby co miesiąc lub przynajmniej co dwa miesiące określać, u jakiego odsetka populacji wytworzyły się przeciwciała. "Moim zdaniem to konieczność! Gdyby kiedyś doszło do kolejnej epidemii, trzeba natychmiast wprowadzić program systematycznego przesiewowego badania przeciwciał" - ocenia.
Aby skuteczniej prognozować rozwój pandemii, kluczowy jest też monitoring sekwencji wirusów - dodaje dr Rakowski. To okazało się ważne, gdy w Polsce zaczęły się pojawiać nowe warianty koronawirusa. "To dwie kluczowe dane, które powinny być badane w trybie ciągłym" - zauważa. (PAP)
Może Cię zaciekawić
Coraz więcej szkód przez wilki. Wiceminister: potrzebna jest kontrola liczebności
"Do najczęstszych zgłaszanych do ministerstwa rolnictwa szkód wyrządzanych przez wilki należą ataki na zwierzęta hodowlane i domowe. Problem do...
Czytaj więcejWnuczka zadała babci kilkadziesiąt ciosów nożem
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zgonu pokrzywdzonej były obrażenia ciała. Biegły wskazał, że pokrzywdzonej zadano z dużą siłą...
Czytaj więcejZmarł Tomasz Komenda; miał 46 lat
Jak informują media, Tomasz Komenda zmagał się z chorobą nowotworową. "Wydawałoby się, że po tych 18 latach nareszcie mu się życie ułoży,...
Czytaj więcejTragiczny finał poszukiwań 22-latka
Poszukiwania zaginionego mężczyzny prowadzone przez funkcjonariuszy Policji trwały nieprzerwanie od godzin popołudniowo-wieczornych w ponied...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
Ostra reakcja posła Arkadiusza Mularczyka na decyzję o zaprzestaniu upamiętniania "Ognia"
W niedawnym oświadczeniu, poseł na Sejm RP, Arkadiusz Mularczyk, wyraził swoje głębokie niezadowolenie i sprzeciw wobec decyzji obecnego rządu,&...
Czytaj więcejKoniec upamiętniania Józefa Kurasia "Ognia”
W poprzednich latach organizował je podległy resortowi Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. MRiPS wskazało w informacji opublikowanej...
Czytaj więcejMisjonarz z Męciny relacjonuje uwolnienie porwanej polskiej lekarki w Czadzie
W piątek, 9 lutego 2024 roku w godzinach południowych, w Czadzie, w miejscowości Donamanga, w prowincji Tandjilé, została porwana polska lekarka,...
Czytaj więcejJest szansa na wcześniejsze otwarcie DK 28
Przed chwilą skończyły się w Krakowie obrady Małopolskiego Zespołu Parlamentarnego. Jednym z poruszonych tematów było stwarzające duże prob...
Czytaj więcej
Komentarze (9)
Boicie się czegoś, czy nie potraficie ogarnąć tematu?
WSZYSCY WYKONAWCY globalnego planu , w tym służby mundurowe, służby specjalne, medycy, prokuratura, sady jak i ci przez nich nadzorowani, zarządzani procedurowo , skończą tak samo, na śmietniku rasy ludzkiej.
https://www.youtube.com/watch?v=oLWSOcPAveA
To wszystko urodziło się w głowach ANTYLUDZKICH bytów.
Ci , którzy służą tym zwyrodnialcom mają skończyć tak samo jak i inne ludzkie istoty.
Taki planują Wam, Nam los , opamiętajcie się.
Teraz mamy osób po kontakcie z koronawirusem na poziomie 25 do 33%., czyli mających odporność, a liczba zakażeń winduje grubo powyżej 30 000.
O co tu qrwa chodzi!! Robią z nas matołów. I to nie tylko w Polsce ,ale na całym świecie. Ale żeby też w tak na wskroś katolickim kraju, jakim jest Polska!!!