ptanoc
Komentarze do artykułów: 294
Więcej"Ukraińscy żołnierze walczą, odnoszą rany i oddają swoje życie także za naszą wolność i bezpieczeństwo naszych rodzin."Mam takie dziwne pytanie, to po co nam NATO i ogromne koszty na zbrojenia, jak podobno wystarczą zbiórki na ukraińskich żołnierzy?Największe kłamstwo tej propagandy, to przekonanie świata, że Ukraińcy walczą o coś więcej niż tylko o kawałek własnej ziemi.Wojna to zło, niech się dogadają.
Mam nadzieję, że polski, najwyższy sługa narodu ukraińskiego, przeprosił już pana w dresie za Wołyń i Przewodów..
Chyba się przepastuję
Odpowiedzi na forum: 102
WięcejZgadzam się z przedmówcami, to jakieś kpiny z czytelników. I tak, wiem że takie portale zarabiają na reklamach, ale trzeba mieć umiar! @Limka28 jest to jakieś wyjście z sytuacji, ale czy nie lepiej zrezygnować z takich stron? Dla zasady. Dawniej wchodziłem codziennie poczytać co tam w rodzinnych stronach się dzieje, teraz raz/dwa razy w tygodniu. Pzdr.
zależy co palisz...
antyMądry, toś tutaj mi się spryciarzu ukrył Podobne, ale z innej beczki: Był sobie raz Grzegorz, któremu się zmarło. Zaraz po śmierci Grzegorz stwierdził, że stoi przed drzwiami sporej willi, które otworzył mu jakiś bardzo czerwony facet w szlafroku, kapciach, z kawą w ręku i rogami na głowie. "O, Grzechu, siema czekałem na Ciebie wchodź, zapraszam" rzekł facet. Grzegorz trochę oszołomiony wszedł za nim do domu i pyta: "Gdzie ja jestem? Kim Ty jesteś?". Na to facet:"Jestem Lucyfer, a miejsce w którym się znajdujemy to Piekło. Chodź za mną". Grzegorz całkowicie osłupiały ruszył za Lucyferem, a ten przechadzał się po willi otwierając coraz to nowe drzwi i pokazując Grzegorzowi zawartość pomieszczeń, za każdym razem mówiąc coś w stylu "Tutaj będziesz spał, mam nadzieje, że lubisz łóżka wodne?" albo "Tutaj mamy siłownię, a dalej basen". Szli tak długimi korytarzami, aż Grzegorz zauważył, iż Lucyfer pominął jedne wyjątkowo zaniedbane drzwi, które zdawały się kompletnie nie pasować do wypchanej luksusem willi. "Eeee... Lucyferze...?". "Lucek! Mów mi Lucek stary", "Dobra.. Lucek, co jest za tamtymi drzwiami? Zauważyłem, że je pominąłeś". Lucyfer popatrzył na niego niepewnie, westchnął i rzekł "Niech będzie, pokażę Ci". Weszli do ciemnej i gorącej sali pełnej ognia i kotłów w których żywcem gotowali się ludzie. Wrzaski dobywające się z kotłów mroziły krew w żyłach. Grzegorz chciał coś zrobić i już zrobił krok naprzód, gdy Lucyfer złapał go za ramię i powiedział: "Zostaw. To chrześcijanie. Jak sobie wymyślili, to tak mają".