-°   dziś -°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

W kwietniu ceny wzrosły o prawie 22 proc.

Opublikowano 12.05.2022 07:41:00 Zaktualizowano 12.05.2022 07:42:27 top

W kwietniu br. w sklepach było drożej średnio o prawie 22 proc. w ujęciu rocznym - wynika z najnowszego "Indeksu cen w sklepach detalicznych". Zdrożały wszystkie z 12 analizowanych kategorii produktów.

Z cyklicznej ogólnopolskiej analizy cen detalicznych, prowadzonej przez UCE Research, Hiper-Com Poland i Wyższe Szkoły Bankowe wynika, że w marcu 2022 roku w sklepach było drożej o 21,8 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku. Podrożały wszystkie badane kategorie - podano.

Jak zauważył Tomasz Kopyściański z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu, realny wzrost cen, jego dynamika i odczuwalność dla konsumentów znacznie przewyższają oficjalne odczyty inflacji. "Niestety, w świetle aktualnych czynników szczyt podwyżek jest dopiero przed nami i można się go spodziewać w wakacje. Wówczas sięgnie 25 proc. lub nawet 30 proc. rdr" - wskazał.

Kopyściański dodał, że dotychczas podejmowane działania antyinflacyjne nie przyniosły pozytywnych rezultatów. "Złagodziły nieco skutki, ale nie usunęły przyczyn inflacji" - ocenił ekonomista.

Ekspertka z zakresu finansów i ekonomii Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku Anna Semmerling zwróciła uwagę, że inflacja jest liczona jako koszyk inflacyjny, w którego skład wchodzą różne poziomy wzrostów poszczególnych produktów.

"Model tarczy antyinflacyjnej przy obecnych uwarunkowaniach i dwucyfrowym poziomie inflacji zdecydowanie nie przynosi zamierzonych efektów, a co gorsza po jej likwidacji będzie miał głębokie konsekwencje, jak np. kolejny wzrost cen paliw – dużo wyższy niż obecne 15 punktów procentowych różnicy w stawce VAT" - oceniła Semmerling.

Kopyściański stwierdził, że gospodarka to system naczyń połączonych; gdy pojawia się nagły czynnik negatywny, dotyka najpierw sfer, z którymi jest bezpośrednio związany, a następnie przenosi się na inne grupy produktów. "Tradycyjnie wzrost cen paliw i energii nakręca podwyżki niemal we wszystkich kategoriach" – wyjaśnił.

Z analizy wynika, że w kwietniu br. po raz kolejny z rzędu najbardziej podrożały produkty tłuszczowe – o 51,4 proc. rdr. Szczególnie widoczne jest to w przypadku oleju, który poszedł w górę o 54,9 proc. rdr, oraz masła ze wzrostem o 51,2 proc. rdr.

Ekonomista zauważył, że w ostatnim kwartale nastąpił duży wzrost cen olejów pochodzenia roślinnego na rynkach światowych. Głównie dotyczyło to oleju rzepakowego, czego powodem były niskie zbiory rzepaku w 2021 r. Z kolei w przypadku masła powodem podwyżek jest malejąca w ostatnim roku podaż produktów mlecznych, co przy wysokim popycie przekłada się na wzrost cen.

"Lepsze zbiory produktów roślinnych w tym roku, sprzyjające warunki pogodowe i zwiększona produkcja mogłyby ewentualnie nieco złagodzić ten stan w trzecim i czwartym kwartale tego roku" – prognozuje ekspert z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.

Kolejną grupą produktów w zestawieniu najszybciej drożejących były tzw. inne produkty ze średnim wynikiem 38,2 proc. rdr. W tej kategorii najwyższy wzrost zanotowała karma dla kotów - o 49,3 proc. rdr. O 26 proc. rdr zdrożała karma dla psów, a o 17,1 proc. rdr - pieluchy dla dzieci.

Jak wyjaśnił Kopyściański, karmy co do zasady są produkowane ze składników pochodzenia zwierzęcego, które w ostatnim czasie najbardziej podrożały. "Te artykuły są wysoce przetworzone i ich przygotowanie pochłania znaczną ilość energii, a ona przecież również istotnie zdrożała" – zauważył.

Niewiele mniej w kwietniu zdrożało mięso - o 31,2 proc. rdr (w marcu o 22,1 proc. rdr). Drób zdrożał o 45 proc. rdr., wieprzowina o 28,7 proc. a wołowina – o 27 proc. rdr.

Według Semmerling mięso jest produktem pierwszej potrzeby. "W strukturze spożycia przez Polaków drób ma największy udział wśród tego typu produktów" - zaznaczyła. "Pamiętajmy też o tym, że na inflacji zarabiają sklepy, które podnoszą marże na produkty. Konsumenci nie są tego świadomi, uważają, że wszystkiemu winne jest wyłącznie obniżenie wartości pieniądza" – dodała ekonomistka.

Z analizy wynika, że gwałtowny wzrost cen w kwietniu zanotowało pieczywo - o 28,1 proc. rdr (w porównaniu do 4,4 proc. rdr w marcu). W ocenie Kopyściańskiego jest to konsekwencją ograniczonej podaży zbóż wywołanej rosyjską agresją militarną na Ukrainę oraz rosnącymi kosztami produkcji.

"W konflikt zbrojny zaangażowane są bezpośrednio dwa państwa będące istotnymi eksporterami produktów rolnych" - zauważył.

Duże wzrosty cen w zeszłym miesiącu zanotowały również warzywa (22 proc. rdr). W tej grupie w ujęciu rok do roku najbardziej zdrożały pomidory - o 62,8 proc. Ceny kapusty wzrosły o 52,4 proc., ogórków o 37,2 proc. rdr. Potaniała natomiast marchew (o 11,9 proc.), cebula (10,1 proc.) i papryka – o 5,2 proc.

Według Kopyściańskiego na ceny warzyw wpływają rosnące koszty produkcji spowodowane m.in. drożejącymi nawozami sztucznymi. "Sporo warzyw równolegle importujemy – głównie pomidory, ogórki, paprykę i sałatę – z Hiszpanii, Holandii i Turcji. Zachodzi zjawisko wynikające z globalizacji. Krajowym producentom opłaca się bardziej eksportować, a braki na naszym rynku zastępuje się importem, przez co polscy konsumenci płacą więcej" – wskazał.

W kwietniu br. mniejsze wzrosty cen notowały owoce (o 7,8 proc. rdr). Napoje zdrożały o 10,9 proc. rdr, a chemia gospodarcza o 11,4 proc.

Jak wyjaśniła Semmerling, w kategorii chemii gospodarczej podwyżki hamuje to, że konsumentom stosunkowo łatwo jest odnajdywać tańsze substytuty czy zamienniki, nawet takie jakie ocet czy soda, a producenci nie chcą tracić klientów.

"Jeśli chodzi o owoce, to należy spodziewać się większych wzrostów cen sezonowych towarów, takich jak czereśnie czy truskawki. Częściowo będzie to wynikać z rosnących kosztów produkcji, ale też z możliwości narzucania wyższych marż przez sklepy w dobie inflacji" – oceniła ekspertka.

W "Indeksie cen w sklepach detalicznych" przedmiotem analizy było 12 kategorii (pieczywo, nabiał, mięso, owoce, warzywa, produkty sypkie, produkty tłuszczowe, dodatki spożywcze, używki, napoje, chemia gospodarcza i inne art.) oraz 45 produktów. Do porównania łącznie zestawiono blisko 1100 marek i prawie 36 tys. cen detalicznych. Analizą objęto wszystkie dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash&carry działające w 16 województwach. (PAP)

Komentarze (17)

zazula
2022-05-12 08:58:17
0 8
Wina Tuska?
Odpowiedz
PR1
2022-05-12 08:58:54
0 14
PIS = DROŻYZNA
Gnidy PiSowskie Kaczyński, Morawiecki i Sasin muszą odejść!!!
Odpowiedz
Limka28
2022-05-12 09:39:55
0 12
skutki drukowania pustych pieniędzy na "500+" itp. zapomogi dla nierobów. socjalizm już kiedyś był w Polsce a teraz wraca z wielką pompą... ale co tam; ważne, że jest kasa na nowe mieszkania dla cyganów. pisowski kraj i pisowska Limanowa.
Odpowiedz
zeus21
2022-05-12 10:03:22
0 12
I co z tego, że wzrosły ceny??? Koryciarze mają pensje, z naszych wypracowanych pieniędzy, 60% wyższe! Nic im nie grozi :-)) A jak będzie im znów mało to wszystkie świnie, każdej maści, ponownie zakwiczą jednym głosem ;-))
Odpowiedz
biedny90
2022-05-12 10:06:53
1 11
Jak przeznaczyli 7 miliardów na pomoc ukrom, to nie dziwota że wszystko drogie hehe
Odpowiedz
jacklondon
2022-05-12 10:17:43
0 12
@ zazula - tym razem wyjaśnieniem dla mas jest, że to wina Putina. Nierząd sukcesywnie pracował nad wzrostem cen od wiosny 2020.
Odpowiedz
konto usunięte
2022-05-12 10:50:16
0 10
No i co??? Zadowoleni wszyscy z pisoinflacji ??? Z przyjemnością oddajecie pieniążki ??? A będziecie jeszcze więcej????
Odpowiedz
konto usunięte
2022-05-12 10:51:49
0 10
Ukraińcom dają socjal a Polakom kolejna pożyczkę na spłatę odsetek która i tak będą musieli spłacić ,to nie jest nasz rząd to są namiestnicy obcych interesów
https://fb.watch/cX6q3nwFl8/
Odpowiedz
kyniu
2022-05-12 11:21:55
0 11
Brawoooooo Pisiory!!!
Odpowiedz
goofy
2022-05-12 11:33:16
0 11
Nie mogę pojąć, jakim cudem te pisiorskie gnidy , mają jeszcze takie poparcie? To jest fenomen na skalę światową. Cuda, cuda!
Odpowiedz
jacklondon
2022-05-12 11:47:01
1 6
@ goofy - bo alternatywą jest KO (PO), która jest jeszcze gorsza. Wszelkie spory PIS vs KO/Lewica/PSL nie mają sensu. Oni wszyscy realizują plan okupacji oraz upadku naszej ojczyzny, a każdy na swój sposób. Śp Andrzej Lepper wyjaśniał o co biega w tzw wyborach.
Odpowiedz
jacklondon
2022-05-12 11:54:52
0 8
Nie inflacja jest najgorsza. Prawdziwym zagrożeniem są zapędy do wojowania z Rosją oraz niekontrolowany napływ naszych "braci", którzy już zafundowali nam wzniesienie zgrzytu PL-RU na wyższy poziom. Poszło to w Świat. Polskie służby zostały skrytykowane za niedopilnowanie ochrony.
Odpowiedz
jacklondon
2022-05-12 11:57:44
0 8
Poszukajcie co myślą o sprawie Słowacy, Bułgarzy, Węgrzy, Włosi czy Serbowie. Tylko nie głównym ścieku.
Odpowiedz
konto usunięte
2022-05-12 12:17:11
0 5
@jacklondon jest jeszcze jedno zagrożenie powtórka z rozrywki czyli pandemia już w Chinach testują zachowanie tkanki społecznej na nowe wytyczne co do zachowania podczas ,,pandemii", a zagraniczne wojska już otrzymały zezwolenie na działania na terytorium Polskim w tym rozstawianiu obywateli po kontach

Głód który nam wywarzają przez blokady dostaw niszczenie magazynów oraz nowymi ustawami co do hodowli i produkcji żywności

Ogólnie w sumie jak nic nie zaczniemy robić to szykujcie się na ciężki obóz przetrwania powodzenia
Odpowiedz
jacklondon
2022-05-12 12:31:03
0 4
@ powaznieniepowazny - Ty to wiesz, ja to wiem, może jeszcze kilku "foliarzy", reszta się z tego śmieje. Dlatego jest jak jest
Odpowiedz
kyniu
2022-05-12 14:54:35
0 6
Na jesieni się zacznie. Ci co bali się nie zaszczepionych Polaków ,znowu zaczną się bać. Chociaż teraz nie boją się nie szczepionych Ukraińców. Znowu będzie plucie jadem.
Odpowiedz
konto usunięte
2022-05-12 20:02:55
0 5
Panowie jedyny ratunek atak hakerski na główne ściekowe media , bądź akcja zabierz babci pilota, to jest ich główna broń, informacja bądź raczej ubranie tak pięknie kłamstwa że lud wierzy, nie bedzie co do gara włożyć bądź do pieca na zimę ale dalej będą wychwalać PiS bo przecież to nie ich wina , wyrocznia tvpis mówi przecież wyraźnie że nie ich, szkoda narodu ,szkoda młodych i szkoda dzieci które będą niewolnikami systemu
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"W kwietniu ceny wzrosły o prawie 22 proc."
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]