-°   dziś -°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Tym wadom można w dużym stopniu zapobiegać

Opublikowano 03.05.2022 07:58:00 Zaktualizowano 03.05.2022 08:06:29 top

Krótkowzroczność z dzieciństwa zazwyczaj pozostaje na całe życie. Rozwój wady można i należy spowolnić, ale ważne jest jej wychwycenie na wczesnym etapie. Sprawdź, kiedy można podejrzewać krótkowzroczność u dziecka i jakie są dostępne opcje leczenia.

Szacuje się, że na świecie do 2050 roku problem krótkowzroczności może dotyczyć nawet połowy populacji. Wraz z wiekiem i wzrostem dziecka wada najczęściej pogłębia się i stabilizuje około 20. roku życia, kiedy gałki oczne przestają rosnąć. Część dzieci ma genetyczne predyspozycje do rozwoju krótkowzroczności lub wady wrodzone narządu wzroku.

 - Jeśli pacjent ma predyspozycje genetyczne, to tak naprawdę krótkowzroczność rozwija się zwykle wcześniej i jest wysoka. Korygujemy wadę okularami, ale jej wielkości nie jesteśmy w stanie kontrolować ze względu na specyficzną budowę włókien kolagenowych ścianek gałki ocznej. Mówiąc obrazowo, gałka jest zbyt duża, rozciąga się, rozdyma, co powoduje jej wydłużenie osiowe, a więc powstaje krótkowzroczność - tłumaczy dr hab. n. med. Wojciech Hautz, kierownik Kliniki Okulistyki w Instytucie - „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie.

Ale jest też druga duża grupa małych i młodych pacjentów – z tzw. krótkowzrocznością szkolną związaną z przewlekłą pracą z bliska. 

Zobacz również:

- To jest krótkowzroczność tzw. akomodacyjna, związana z napięciem akomodacyjnym. Odpowiada za nią mięsień wewnątrzgałkowy, rzęskowy, umożliwiający akomodację, czyli widzenie dali i bliży. Przewlekłe napięcie tego mięśnia, wydłuża gałkę oczną i rozwija krótkowzroczność. Pacjent, który bardzo dużo pracuje z bliska, napina przewlekle ten mięsień i u niego prawdopodobieństwo rozwoju krótkowzroczności jest wysokie - dodaje Wojciech Hautz. 

Tym wadom można w dużym stopniu zapobiegać, ale współcześnie to trudne. To właśnie z powodu zmiany sposobu życia dzieci i młodzieży, nieustannego kontaktu z urządzeniami mobilnymi, mamy na całym świecie epidemię krótkowzroczności. Nadmierne korzystanie z telefonów komórkowych, ciągłe przebywanie w domu zamiast biegania nie służy zdrowiu dzieci. Jeszcze 100 czy 200 lat temu szkoła była przywilejem wąskiej grupy społecznej. Na domiar złego ostatnio dzieci mierzyły się z nauczaniem zdalnym, spędzały czas przy monitorze komputera, narażając oczy na długotrwałe napięcie akomodacyjne, co sprzyja rozwojowi krótkowzroczności.

- Dziś dzieci za wcześnie dostają do ręki urządzenia cyfrowe. Tymczasem zgodnie z wytycznymi towarzystw pediatrycznych do drugiego roku życia w ogóle nie powinny mieć kontaktu z cyfrowym światem! Trzymają ekrany za blisko oczu w ultrabliży, gdy prawidłowa odległość to 40-70 cm. Ważna jest odpowiednia jasność monitora, kontrast, jego wielkość, im większy tym lepiej - wyjaśnia dr Anna Ambroziak, okulistka, dyrektor ds. naukowych w Centrum Okulistycznym Świat Oka.

Jak zapobiec krótkowzroczności 

- Można jej uniknąć, rozluźniając mięsień rzęskowy poprzez patrzenie w dal. Wolne chwile nie powinny być spędzane przed komputerem, telefonem, tylko na dworze. Dzieci powinny biegać, grać w piłkę, jeździć na rowerze, słowem: powinny być aktywne fizycznie. Zdaję sobie sprawę, że wygonienie dzieci na dwór w dzisiejszych czasach jest bardzo trudne. Wystarczy popatrzeć, co się dzieje w środkach komunikacji miejskiej czy też w poczekalniach do lekarzy - wszyscy mają nos przed telefonem komórkowym. Nawet maluchy wpatrują się w maleńki ekran – mówi Wojciech Hautz.

Dr Ambroziak zwraca uwagę, że dzieci nie robią przerw podczas na przykład odrabiania pracy domowej, a tymczasem co 20 minut należy robić 20 sekund przerwy i patrzeć daleko, powyżej 6 metrów – najlepiej po horyzont. 

- W szkole każda lekcja powinna przebiegać z przerwą na patrzenie w dal i co najmniej jedna godzina lekcyjna, nie tylko WF, powinna odbywać się na powietrzu, w naturalnym oświetleniu. Taka profilaktyka nie wymaga żadnych nakładów ministerstwa zdrowia. Tylko trzeba o niej wiedzieć - dodaje Ambroziak.

Aby mózg i narząd wzroku rozwijał się prawidłowo, każde dziecko powinno co najmniej dwie godziny dziennie spędzać w naturalnym oświetleniu. Bardzo ważna jest też dieta i prawidłowy poziom witaminy D3.

Objawy krótkowzroczności u dzieci

Dziecko z wadą wzroku czasami wycofuje się ze środowiska rówieśników. Ponieważ ma trudności z czytaniem, pisaniem, często nie chce czytać czy pisać. 

Gdy dziecko widzi źle:  
- trzyma książki blisko oczu,
- mruży i trze oczy (w czasie czytania, oglądania telewizji),
- ma częste bóle głowy,
- przekręca głowę np. przy rysowaniu,
- ma trudności z rozpoznawaniem kolorów,
- słabiej widzi w ciemniejszych pomieszczeniach,
- skarży się na „przeskakujące literki”,
- ma problemy z wykonywaniem zadań związanych z utrzymaniem równowagi czy łapaniem piłki (ocena odległości, orientacja przestrzenna),
- ma problemy z koncentracją,
- czasem jego kłopoty ze wzrokiem są odczytywane jako dyslekcja, dysgrafia

Rodziców powinno zaniepokoić wiele objawów. Często jednak ich nie zauważają, a czas umyka. Dlatego tak ważne jest dokładne badanie – to komputerowe nie wystarczy.

Jak często badanie wzroku u dzieci

Dr Anna Maria Ambroziak podkreśla, że w przypadku krótkowzroczności najważniejsza jest profilaktyka oraz badania dzieci od pierwszego roku życia co roku. Przed pójściem do szkoły, optymalnie w czwartym roku życia, konieczne są badania optometryczne i okulistyczne.

- Coroczne badanie dziecka jest bardzo ważne, trzeba wyłapać wszystkie niemiarowości w układzie optycznym oraz zaburzenia widzenia obuocznego.

Laserowa korekcja wzroku nie dla dzieci

- Powinniśmy zrobić wszystko, by zatrzymać proces wydłużania gałki ocznej, bo potem u osób dorosłych jest ryzyko wielu powikłań. Krótkowzroczność rzędu - 4, - 6 to wzrost cztery razy ryzyka zaćmy, osiem razy jaskry, 120 razy chorób plamki, czyli najważniejszej dla widzenia części siatkówki, taka osoba obarczona jest ponad 20 razy częściej w porównaniu z osobą bez wady wzroku ryzykiem odwarstwienia siatkówki - tłumaczy Anna Ambroziak.

Rodzice powinni pamiętać, że krótkowzroczność należy korygować. Dorośli, o ile nie mają przeciwskazań, mogą mieć korygowany wzrok laserowo, u dzieci takich zabiegów się nie wykonuje, bo oko cały czas się rozwija. Ale czekanie z korekcją wzroku do dorosłości to duży błąd. Dziecko musi widzieć ostro, a więc musi stosować korekcję okularową. W niektórych przypadkach, przy wysokiej krótkowzroczności, bardzo dobrą alternatywą dla okularów są soczewki kontaktowe. Powinny być używane raczej przez starsze dzieci ze względu na odpowiednie zachowanie higieny i rygor stosowania soczewek - nie można w nich spać.

Dla młodzieży najlepsze są soczewki jednodniowe - odpadają wówczas problemy z ich przechowywaniem. A jest ono niezwykle ważne, ponieważ niewłaściwie pielęgnowane i używane mogą prowadzić do poważnych powikłań jak zapalenie rogówki, które z kolei może prowadzić do nieodwracalnego pogorszenia ostrości wzroku.

Są też soczewki ortokorekcyjne stosowane na noc. Ich zadaniem jest zmiana krzywizny rogówki, spłaszczenie jej, aby zmniejszyć krótkowzroczność w ciągu dnia. Zdaniem Wojciecha Hautza ta metoda ma jednak wielu przeciwników, sam do nich należy.  

- Po pierwsze, efekt jest bardzo krótkotrwały, gdy zdejmujemy soczewkę ortokorekcyjną, krótkowzroczność powraca. Po drugie, zakładanie soczewki kontaktowej na noc może dawać pewne powikłania z powodu niewłaściwego oddychania rogówki. Ona powinna oddychać przez powiekę, a soczewka stanowi barierę dla oddychania. Przy użytkowaniu soczewek ortokorekcyjnych można zaobserwować zmiany rogówki związane z niedotlenieniem - mówi Wojciech Hautz.

Okulista może też zaproponować stosowanie atropiny w niskiej dawce 0,01 proc.

- Krople stosuje się przed zaśnięciem, po jednej do każdego oka. One mają rozluźnić mięsień rzęskowy umożliwiający akomodację. Stężenie atropiny jest bardzo niskie, więc przy długotrwałym stosowaniu nie daje pogorszenia widzenia, a powoduje rozluźnienie mięśnia rzęskowego. W związku z tym krótkowzroczność związana z napięciem tego mięśnia rozwija się wolniej -wyjaśnia specjalista.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Tym wadom można w dużym stopniu zapobiegać"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]