Trump podpisał rozporządzenie o cłach wzajemnych na kraje całego świata
Prezydent USA Donald Trump podjął 2 kwietnia decyzję o nałożeniu "ceł wzajemnych" o stawce co najmniej 10 proc. na towary importowane z zagranicy. USA już wcześniej wprowadziły cła na stal i aluminium; minionej nocy weszły też w życie cła na samochody.
Amerykańskie cła mają więc trzy wymiary - obejmują stal i aluminium, sektor motoryzacyjny oraz tzw. cła wzajemne, które zostaną nałożone na inne towary importowane do USA. Cła te mają się nie kumulować.
Trump ogłosił w środę, że cła wzajemne będą wynosiły około połowy łącznych stawek ceł i pozacelnych barier handlowych, stosowanych przez inne kraje wobec USA. Oznaczać to będzie m.in. dodatkowe 20-procentowe cła na produkty z UE i 34-procentowe na towary z Chin.
Minister finansów USA Scott Bessent oświadczył, że radzi innym krajom, by wzięły głęboki oddech i nie odpowiadały od razu na nowe amerykańskie cła, bo właśnie w ten sposób dojdzie do eskalacji i pełnoskalowej wojny handlowej. Przekonywał przy tym, że obliczone stawki ceł dla krajów są uzasadnione i oparte na "twardych" danych liczbowych, wbrew twierdzeniom ekspertów.
Zobacz również:
Miesiąc od tragedii w Starej Wsi. Śledztwo nadal trwa
Części Case – jak przygotować maszynę do intensywnej pracy polowej?
Redaktor ekonomiczny BBC News Faisal Islam ocenił, że decyzja Trumpa o nałożeniu ceł to największa zmiana w światowym handlu od 100 lat. W komentarzu opublikowanym na stronie serwisu zaalarmował, że globalna, chaotyczna wojna handlowa wydaje się nieunikniona.
Zdaniem Islama o olbrzymim wpływie amerykańskich taryf na gospodarkę światową mają świadczyć dwa wykresy: spadki na giełdach, zwłaszcza w Azji oraz wzrost amerykańskich przychodów z ceł, które osiągnęły poziom nie obserwowany od stulecia, czyli wyższy niż ten z lat 30. XX wieku.
Według agencji Bloomberga nowe cła prezydenta USA Donalda Trumpa uderzą najmocniej w najbiedniejsze kraje świata, w tym w Kambodżę, Laos, Bangladesz i Mjanmę (Birmę). Zdaniem politolożki Deborah Elms, zajmującej się zrównoważonym globalnym handlem, skutki wprowadzenia taryf mogą być "katastrofalne".
Bloomberg doniósł w czwartek, że administracja Trumpa opublikowała wzór matematyczny, za pomocą którego oszacowała wartość nowych ceł, obejmujących ponad 180 państw i terytoriów. Podstawą obliczeń jest bilans handlowy USA, co oznacza odejście od wcześniejszych zobowiązań dotyczących dostosowywania stawek taryfowych.
Według źródeł UE ocleniu będzie podlegało 70 proc. eksportu z Unii Europejskiej do USA, a całkowita wartość ceł, które Stany Zjednoczone będą pobierać od eksportu UE, wzrośnie z 7 mld euro do nieco ponad 81 mld euro.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła w czwartek, że KE kończy pierwszy pakiet środków zaradczych w odpowiedzi na cła USA na stal i przygotowuje kolejne, by chronić unijne interesy.
Decyzja Trumpa wzbudziła kontrowersje i ostrą reakcję krajów na całym świecie: część zadeklarowała chęć negocjacji, a część zagroziła odwetem i zapowiedziała rozwijanie relacji z innymi partnerami handlowymi.
Wiele krajów ostrzegło, że nowe amerykańskie cła będą miały katastrofalne konsekwencje dla światowej gospodarki. Chiny skrytykowały protekcjonistyczny zwrot Waszyngtonu, a państwa europejskie wezwały do wspólnej odpowiedzi UE, w tym nałożenia restrykcji na amerykańskie usługi cyfrowe.
Po ogłoszeniu przez Trumpa nowych ceł premier Donald Tusk oświadczył, że z powodu tej decyzji polski PKB może zmniejszyć się o 0,4 proc. Według podanych przez niego wyliczeń, "straty przekroczą 10 mld zł". "Według wstępnej oceny nowe amerykańskie cła mogą zmniejszyć polski PKB o 0,4 proc., czyli, w ostrożnym uproszczeniu, straty przekroczą 10 miliardów złotych. Cios dotkliwy i przykry, bo od najbliższego sojusznika, ale go przetrzymamy. Nasza przyjaźń też musi przetrwać tę próbę" - podkreślił szef rządu.
Analitycy Biura Maklerskiego BNP Paribas ocenili, że wyższe stawki taryf, wprowadzane przez USA, zwiększają prawdopodobieństwo stagflacyjnego szoku dla gospodarki amerykańskiej, czyli stagnacji gospodarki przy jednoczesnej wyższej inflacji.
Z kolei zastępca szefa BBN Mieszko Pawlak wyraził pogląd, że - według ekspertów - konsekwencje ceł będą odczuwalne zarówno dla obywateli USA, jak i państw, na które zostały nałożone, bowiem prawdopodobnie zwiększy się inflacja.
Po wprowadzeniu przez Trumpa ceł notowania akcji na giełdach w Europie osiągnęły w czwartek rano najgorszy wynik od dwóch miesięcy. Największe straty poniósł indeks giełdy frankfurckiej, ponieważ Niemcy utrzymują bardzo silne stosunki gospodarcze z USA.
Gwałtowne spadki zanotowały także giełdy w Azji. Najmocniej ucierpiał japoński rynek akcji. Indeks Nikkei 225 spadł o 4,5 proc., osiągając najniższy poziom od sierpnia 2024 r. Analitycy przewidują dalsze spadki zysków japońskich firm, porównywalne z sytuacją z 2020 r., gdy w gospodarkę uderzyła pandemia Covid-19.
Ostre spadki na otwarciu zanotowały największe indeksy giełdowe na Wall Street. Na wartości traciły min. akcje Apple, Nike, Gap czy Amazona.
Szefowa Światowej Organizacji Handlu (WTO) Ngozi Okonjo-Iweala ostrzegła, że nowe amerykańskie cła mogą zmniejszyć w tym roku wartość globalnego handlu towarami o około 1 proc.
Na liście krajów objętych nowymi amerykańskimi cłami nie ma Rosji. Zdaniem rosyjskiego niezależnego portalu Meduza Trump zrobił to świadomie, bowiem nie chciał wywoływać napięcia w kontekście rozmów o zakończeniu wojny w Ukrainie. Media przypuszczają również, że Moskwę może czekać oddzielny dekret w tej sprawie.
Biały Dom z kolei uzasadnia wykluczenie Rosji tym, że wobec tego kraju zostały już wprowadzone sankcje, które i tak "uniemożliwiają jakąkolwiek znaczącą wymianę handlową". (PAP)
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMiGW: możliwe burze
Według ostrzeżenia mogą wystąpić intensywne opady deszczu: lokalnie może spaść od 20 do 30 mm deszczu. Silne porywy wiatru: wiatr w poryw...
Czytaj więcejOd dziś większe uprawnienia dla Straży Granicznej
Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie uzbrojenia Straży Granicznej, które w piątek weszło w życie, rozszerza kat...
Czytaj więcejRok po śmierci pobitego strażaka nie ma zarzutów; rodzina zapowiada protest
– Postępowanie znajduje się na bardzo zaawansowanym etapie, jednak nadal czekamy na dwie kluczowe opinie – z zakresu badań toksykologicznych i ...
Czytaj więcejKard. Krajewski: bardzo dotknęło mnie to, co działo się niedawno w Polsce
W czasie mszy w polskim ośrodku Jubileuszu Młodzieży – Casa Polonia – w rzymskiej dzielnicy Rebibbia kardynał Krajewski zaznaczył: – Kości...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Nie żyje mężczyzna postrzelony policję w Sosnowcu. Jest nagranie
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu wszczęła śledztwa w sprawie napaści na policjantów oraz ewentualnego przekroczenia uprawień przez mundurowych, ...
Czytaj więcejNie żyje mężczyzna, postrzelony przez policjantów po ataku maczetą
Według relacji mundurowych, interweniowali oni około godz. 5.00 na ul. Stanisława Mikołajczyka w Sosnowcu. Zostali wezwani do pobudzonego mężczy...
Czytaj więcejTusk o tym, czy Sikorski będzie jego następcą: wszystko jest możliwe
Podczas wywiadu w TVN24 Tusk został zapytany o to, jak widzi przyszłość polityczną Radosława Sikorskiego, który w wyniku rekonstrukcji rządu z...
Czytaj więcejDziś w kraju i na świecie (czwartek, 31 lipca)
Kartka z kalendarza106 lat temu (1919 r.) Sejm Ustawodawczy ratyfikował traktat wersalski. 97 lat temu (1928 r.) Halina Konopacka zdobyła na igrzys...
Czytaj więcej- Pete Hegseth: koniec utopijnego idealizmu, czas na „twardy realizm”
- Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie
- Zapach świąt - jak aromaty w sklepach wpływają na nasze portfele
- Ekspert: jeśli nie zainwestujemy w energetykę, za pięć lat grozi nam „luka mocowa”
- Terlecki przeprosił Nitrasa w Sejmie: ubolewam nad swoim zachowaniem
Komentarze (2)