-°   dziś -°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Konsultant krajowa: powinniśmy szczepić przeciw COVID-19 osoby w wieku 16-17 lat

Opublikowano 14.05.2021 08:38:00 Zaktualizowano 14.05.2021 08:38:44 top

Rada Medyczna wydała rekomendację, by jak najszybciej szczepić przeciw COVID-19 osoby w wieku 16 i 17 lat. Czekamy teraz na decyzję rządu - powiedziała konsultant krajowa ds. medycyny rodzinnej, prof. UMW Agnieszka Mastalerz-Migas, będąca również członkiem Rady Medycznej przy premierze.

"Szczepionką Comirnaty powinniśmy jak najbardziej szczepić osoby w wieku 16 i 17 lat. Według charakterystyki produktu leczniczego, ta szczepionka w tym przedziale wiekowym jest dopuszczona do stosowania. Rada Medyczna rekomenduje takie szczepienia. To tylko kwestia decyzji rządu, by tych nastolatków szczepić. Była mowa o tym, że powinna ona zapaść w tym tygodniu, ale trudno przesądzać" - powiedziała prof. Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu Mastalerz-Migas.

Programem szczepień przeciwko COVID-19 w Polsce objęto osoby, które najpóźniej w dniu przeprowadzenia szczepienia ukończyły 18 lat. Mogą one zapisywać się na szczepienie. W UE dopuszczono do tej pory cztery preparaty, w tym szczepionkę dwudawkową Comirnaty produkcji Pfizer i BioNTech. Zgodnie z charakterystyką tego produktu leczniczego można nią szczepić osoby od 16 lat. Użycie pozostałych preparatów możliwe jest tylko w przypadku osób pełnoletnich.

Na szczepienie osób pomiędzy 16 a 18 rokiem życia zgodzić musi opiekun prawny np. rodzic, jak również sam nastolatek.

Zobacz również:

W Polsce jest 1,4 mln osób w wieku od 15 do 18 lat, w tym 365 tys. osiemnastolatków.

Równocześnie Europejska Agencja Leków (EMA) od początku maja rozpoczęła procedurę oceny wyników badań uzasadniających rozszerzenie wskazań do stosowania szczepionki Comirnaty dzieci w wieku od 12 do 15 lat. Na początku tego tygodnia została ona dopuszczona do szczepień tej grupy wiekowej w USA.

Jak wskazała konsultant dla szczepienia młodszych dzieci, czyli w wieku 12-15 lat, kluczowe będzie stanowisko Europejskiej Agencji Leków. Powinna je wydać w czerwcu. "Furtka jest tutaj otwarta, ale musimy czekać na decyzje administracyjne" - podkreśliła.

Dodała, że byłoby bardzo dobrze, gdyby te dzieci można było szczepić jak najszybciej, bo "dane z wiosny pokazały, że zakażeń u dzieci powyżej 10. r.ż. było dużo i jeśli nie będziemy szczepić dzieci, to wirus będzie się rozprzestrzeniał w tej grupie wiekowej, co utrudni chociażby organizację nauki stacjonarnej".

Prof. Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu zaznaczyła również, że wśród osób, które dotychczas się nie zaszczepiły, choć miały taką możliwość, jest wiele takich, które po prostu mają wątpliwości, chcą porozmawiać, uzyskać wiedzę.

"I do tych wątpiących osób musimy starać się dotrzeć" - powiedziała.

Równocześnie wyraziła opinię, że na lekarzach rodzinnych nie może spoczywać cała odpowiedzialność za nakłonienie pacjentów do szczepień, "ale na pewno grzechem zaniechania byłoby nie skorzystać z potencjału podstawowej opieki zdrowotnej – lekarzy i pielęgniarek, których pacjenci znają i im ufają".

W kontekście szczepień przeciw COVID-19 zwróciła też uwagę na rolę lekarzy rodzinnych w docieraniu do osób powyżej 70 lat. Ich działania powinny być też wspierane przez pracowników pomocy społecznej i samorządów.

"To są osoby, które nie zapiszą się, bo np. nie mają telefonu, często nie mają nikogo bliskiego lub po prostu są niedołężne. Widziałabym tutaj ogromną rolę samorządów, ośrodków pomocy społecznej w docieraniu do tych ludzi i przekazywaniu informacji ośrodkom zdrowia" - stwierdziła.

Konsultant krajowa przekazała też, że samo dotarcie i weryfikacja pacjentów niezaszczepionych bywa skomplikowana, również ze względu na obłożenie przychodni pracą, związaną m.in. z COVID-19.

"Chcielibyśmy, by weryfikacja pacjentów, którzy się nie zaszczepili była uproszczona. Placówki POZ otrzymały z NFZ co prawda poglądowy wykaz, ile osób w grupie wiekowej powyżej 60 lat jest zaszczepionych. Natomiast aby uzyskać listę numerów PESEL, trzeba ją wygenerować w aplikacji gabinet.gov, a potem weryfikować kolejne numery PESEL w swojej bazie, by ustalić nazwiska, wyszukać numer telefonu. To bardzo czasochłonne. Przydałoby się uproszczenie, czyli po prostu przekazanie listy nazwisk z numerami PESEL, telefonami, które są dostępne w centralnej bazie i informacjami o szczepieniach" - wytłumaczyła.

Przypomniała też, że lekarz rodzinny oraz pielęgniarka środowiskowo-rodzinna maksymalnie mogą mieć zadeklarowanych do siebie 2,5 tys. pacjentów. "To jest dosyć dużo i na pewno będzie wymagało dużo czasu i pracy. Może warto też pomyśleć o jakichś zachętach dla placówek za duży procent zaszczepionych pacjentów. To jest do rozważenia" - zwróciła uwagę na kolejny aspekt sprawy.

Prof. Mastalerz-Migas zapytana o zasadność skrócenia czasu między dawkami szczepionek do 35 dni, szczególnie w przypadku preparatu AstraZeneca wytłumaczyła, że taka decyzja wynika z tego, że ludzie nie chcą czekać trzech miesięcy na drugą dawkę.

"Mamy wybór pewnego kompromisu. Teraz jeśli pacjent przychodzi na szczepienie tą szczepionką, drugą dawkę ma wyznaczaną na połowę sierpnia, a jeśli szczepiłby się pierwszą dawką w czerwcu, to 12 tygodni przypada na początek września, czyli być może początek jesiennej fali. To trochę późno. To jest trudna decyzja dla osób zarządzających system szczepień, bo albo dbamy o najwyższą skuteczność i liczymy się z tym, że szczepionki zalegać będą w magazynach, albo dajemy ludziom możliwość szczepień dwóch dawek, ale za cenę tego, że odpowiedź immunologiczna będzie trochę słabsza" - wyjaśniła.

Jej zdaniem jednak należy pamiętać o tym, że zmniejszenie odstępów między szczepieniami sprawia, że szczepionka zabezpiecza mniej skutecznie przed zachorowaniem, ale nadal w pełni chroni przed ciężkim przebiegiem COVID-19 i zgonem.

Rząd podjął decyzję, że od 17 maja odstęp między dwudawkowymi preparatami Moderny, Pfizer i AstryZenki skrócony zostanie do 35 dni, czyli do 5 tygodni. Wcześniej wynosił on odpowiednio dla dwóch pierwszych szczepionek - 42 dni, a dla AstraZeneki - 84 dni. Zmiana podyktowana jest większą dostępnością szczepionek. (PAP)

Komentarze (10)

twoj_sasiad
2021-05-14 09:02:42
5 8
Eksperymentu ciąg dalszy...
Odpowiedz
sydney
2021-05-14 09:18:32
4 9
Rada Medyczna wydała rekomendacje ?
Dobre pytanie . A może napisalibyście, że prykaz przyszedł odgórny od Unii Europejskiej i sprzedajni politycy powielają to dalej. Są już wytyczne aby szczepic młodzież od 12 lat. To tylko kwestia paru miesięcy albo i szybciej.
Depopulacja w pełnym wydaniu. A spieszą się, bo niewiele czasu im pozostało
Odpowiedz
konto usunięte
2021-05-14 09:31:57
5 7
Przecież zaszczepienie nie powoduje że ktoś nie przenosi wirusa tylko że łagodniej przejdzie , kłamstwo goni kłamstwo ta rada medyczna powinna siedzieć w łagrach, grypa wiekowa co wirus jej nie zagraża wystawiona na powikłania chorego eksperymentu ludzi władzy i biznesu szczepionkowego koncernów farmaceutycznych,trzeba być rodzicem zwyrdnialcem żeby dziecko posłać na takie coś
Odpowiedz
konto usunięte
2021-05-14 09:36:42
5 5
Kancelaria Lega artis tłumaczy jak się prawnie bronić przed tym eksperymentem https://m.facebook.com/groups/195683137201084/permalink/3294708420631858/
Odpowiedz
Domino24
2021-05-14 11:06:49
2 1
Przecież już dawno temu było wiadomo,że szczepić będą wszystkich. Szczepienia przeciwko COVID będą szczepieniami obowiązkowymi tak jak te przeciwko tężcowi,śwince,odrze itd.
Odpowiedz
maat
2021-05-14 11:19:13
4 8
A ja się pytam, dlaczego należy szczepić goownem, zamiast nabywać naturalną odporność???! Biznes ćwoki! Tylko biznes!! A całucie się we doopę!
Odpowiedz
konto usunięte
2021-05-14 13:58:01
5 5
Judaszowska rada uśmiercania ludzi. Biorą się już za młodzież. Są o krok od obowiązkowego szprycowania od najmłodszych. Nie możemy im na to pozwolić.
Odpowiedz
ateista
2021-05-14 17:46:13
5 3
na szczęście epidemia prędzej czy później wyeliminuje ze społeczeństwa głupców. Tak nasza planeta poradzi sobie z przeludnieniem. Propagatorzy zacofania i ograniczeni antyszczepionkowcy pójdą wąchać kwiaty od korzeni.
Odpowiedz
konto usunięte
2021-05-14 18:56:38
1 3
Oświadczenie rodzica:

Ja, niżej podpisany………………………………………………………………… w związku z art. 7 ust. 2 ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami w brzmieniu:

„Profilaktyczna opieka zdrowotna oraz opieka stomatologiczna nad uczniami w zakresie, o którym mowa w art. 9 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2, jest sprawowana w przypadku braku sprzeciwu rodziców albo pełnoletnich uczniów”,

w zw. z art. 9 ust. 1 ustawą o opiece zdrowotnej nad uczniami w brzmieniu:

„Lekarz dentysta sprawujący opiekę stomatologiczną nad uczniami wykonuje:

1) świadczenia ogólnostomatologiczne dla dzieci i młodzieży do ukończenia 18. roku życia,

2) profilaktyczne świadczenia stomatologiczne dla dzieci i młodzieży do ukończenia 19. roku życia

– określone w przepisach wydanych na podstawie art. 31d ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w części dotyczącej wykazu świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia stomatologicznego dla dzieci i młodzieży, z wyłączeniem świadczeń ortodoncji.”

wyrażam sprzeciw od objęcia mojego dziecka ……………………………………………… profilaktyczną opiekę zdrowotną.

Jednocześnie wskazuję, że moja rezygnacja ze szkolnej profilaktyki zdrowotnej wobec mojego dziecka nikogo nie zwalnia z obowiązku niezwłocznego udzielenia mu pierwszej pomocy.

Odmawiam zgody na przeprowadzenie czynności o charakterze medycznym, czy profilaktycznym, w szczególności do:

- mierzenia temperatury dziecku,

- noszenia przez moje dziecko maseczki, bądź przyłbicy

- zamykania bądź odosabniania mojego dziecka w izolatorium,

- przeprowadzania jakichkolwiek testów, pobrania wymazów bez mojej świadomej pisemnej zgody i wiedzy oraz obecności osobistej.

Oświadczam, że moje dziecko w razie pojawienia się u niego niepokojących objawów nie zostanie wysłane do szkoły.

Nadmieniam, że osobie, która nad moim dzieckiem sprawuje bezpośrednią opiekę, wolno powiadamiać o ewentualnych wątpliwościach co do stanu zdrowia mojego dziecka wyłącznie moją osobę, i że niniejszym nie wyrażam swojej zgody na powiadamianie kogokolwiek poza mną – rodzica i opiekuna prawnego – o stanie zdrowia mojego dziecka

………………………………………
Data i podpis rodzica
Odpowiedz
konto usunięte
2021-05-14 20:02:31
1 4
Dziki trener w punkt właśnie co się zaczyna dziać https://www.facebook.com/dzikimichal/videos/806683433298026/
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Konsultant krajowa: powinniśmy szczepić przeciw COVID-19 osoby w wieku 16-17 lat"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]