-°   dziś -°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Bez prac domowych. Religia bez wliczania do średniej

Opublikowano 26.01.2024 21:51:00 Zaktualizowano 26.01.2024 21:53:07 top

Do konsultacji publicznych trafił w piątek projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji dotyczący niezadawania prac domowych uczniom klas I-III szkół podstawowych i braku obowiązku wykonywania prac domowych przez uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych.

W projekcie znalazły się też zapisy, zgodnie z którymi oceny roczne lub końcowe z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen.

Chodzi o projekt nowelizacji ministra edukacji w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych.

"W szkole podstawowej w klasach I–III nauczyciel nie zadaje uczniowi pisemnych i praktycznych prac domowych do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych" oraz "w klasach IV–VIII nauczyciel może zadać uczniowi pisemną lub praktyczną pracę domową do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych, z tym, że nie jest ona obowiązkowa dla ucznia i nie ustala się z niej oceny" - takie zapisy znalazły się w projekcie skierowanym do konsultacji.

Zobacz również:

Zgodnie z projektem, jeżeli uczeń klas IV-VIII wykona pisemną lub praktyczną pracę domową, to zostanie ona sprawdzona przez nauczyciela, który przekaże mu informację co robi dobrze, co i jak wymaga poprawy oraz jak powinien dalej się uczyć.

"Zmiany w tym zakresie wynikają z potrzeby uregulowania kwestii prac domowych zadawanych uczniom szkół podstawowych dla dzieci i młodzieży. Proponowane zmiany dotyczące – co należy podkreślić – wybranych rodzajów prac domowych (prace pisemne i praktyczne), w odniesieniu do szkoły podstawowej, mają związek z obserwowaną od wielu lat praktyką zadawania uczniom nadmiernej ilości zadań do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych" - czytamy w uzasadnieniami do projektu.

Wskazano w nim, że "sygnały i argumenty krytykujące tę praktykę, szczególnie w odniesieniu do edukacji młodszych dzieci, pojawiały się nie tylko w dyskusji publicznej, ale mają także wyraźne odzwierciedlenie i potwierdzenie w korespondencji rodziców i uczniów kierowanej do Ministerstwa Edukacji Narodowej". Podano, że taki stan rzeczy potwierdzają też wyniki Międzynarodowego Badania Postępów Biegłości w Czytaniu - PIRLS (Progress in International Reading Literacy Study) przeprowadzanego w 2021 r., w którym uczestniczyli uczniowie klas IV szkół podstawowych.

W uzasadnieniu można też przeczytać, że efektywność prac domowych zależy od ich jakości, a nie ilości. "Nadmierna ilość prac domowych może prowadzić do zmęczenia uczniów, zmniejszenia zainteresowania nauką, a nawet zwiększenia nierówności edukacyjnych z uwagi na zróżnicowane zasoby dostępne w domu i wsparcie uczniów przez rodziców" - napisano.

Podkreślono, że "proponowana zmiana nie oznacza zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek itp.". "Zmiana ta ma na celu jedynie ograniczenie zadawania pisemnych i praktycznych prac domowych. Miejscem, w którym uczniowie, zwłaszcza młodsi, powinni zdobywać wiedzę i umiejętności, jest przede wszystkim szkoła" - wskazano.

Jednocześnie poinformowano, że w MEN prowadzone są prace nad ograniczeniem zakresu podstawy programowej kształcenia ogólnego tak, aby ułatwić nauczycielom realizację całego materiału przeznaczonego dla danego etapu edukacyjnego.

W projekcie rozporządzenia znalazły się też zapisy prowadzące do rezygnacji z wliczania do średniej ocen rocznych lub końcowych ocen klasyfikacyjnych z zajęć religii i etyki.

W uzasadnieniu do projektu przypomniano, że nie są to zajęcia obowiązkowe: uczeń może chodzić na religię, może chodzić na etykę, może chodzi zarówno za religię i etykę, jak i nie chodzić na żadne z tych zajęć. "W związku z tym, że zajęcia religii i etyki nie są zajęciami, na które uczeń jest obowiązany uczęszczać, nieuzasadnione jest, aby roczna lub końcowa ocena klasyfikacyjna z tych zajęć miała wpływ na średnią uzyskanych ocen" - czytamy.

Projektowane rozporządzenie ma wejść w życie z dniem 1 września 2024 r., z wyjątkiem zapisów dotyczących prac domowych, które mają wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia nowelizacji w Dzienniku Ustaw. (

Komentarze (9)

januszhalinka
2024-01-26 23:16:52
3 1
Nareszcie ktoś się wziął za pruski system nauczania . Szkoła do nauki ,po szkole czas dla rodziny ,a nie siedzenie do późna w nocy , bo nauczyciel nie jest w stanie przerobić programu z uczniami . Nie mówić już o tym , że połowa nauczycieli nie potrafi właściwie przekazać swojej wiedzy i jeszcze teraz chca podwyżkę. Połowę programu powinno się obciąć , kto z was oblicza pole prostopadłościanu czy używa dat historycznych z przed naszej ery ? Na co komu takie bzdety ? Lepiej zajęcia praktyczne i fizyczne , bo wyjdzie to wszystkim na dobre.
drewniany
2024-01-26 23:42:37
1 4
W dalszym ciągu nie będzie miał nauczyciel czasu żeby przerobić materiał, o programie nauczania się nie mówi, co rząd to kolejna erozja edukacji! Były gimnazja, usunęli gimnazja i wrócili do tego co było, teraz szkodliwe pomysły bo ucierpią dzieci. Na pewno niemcy zwiększą uprawę szparagi
peres
2024-01-27 10:43:46
0 0
@januszhalinka nie zawsze ma zastosowanie powiedzenie, że piękno tkwi w prostocie. Jeżeli uważasz, że możliwe jest nauczenie czegokolwiek dzieci tylko w czasie lekcji, to Twoja prostota nie jest wcale taka piękna. Dzieci jeszcze bez tych przepisów nudzą się w domu, a jak już nie będą miały żadnych zadań domowych, to "wejdą rodzicom na głowę". Oczywiście od czego są komórki, tablety, laptopy, itp., ale ile można i do czego to doprowadzi. Powiem Ci: do otyłości, schorzeń kręgosłupa i wielu innych chorób - w tym psychicznych. I gdybyś nie tkwił w swojej prostocie, to wiedziałbyś, że inicjatywa podwyżek dla nauczycieli wyszła ze strony rządu. A co do zmiany zakresu nauczania, to masz rację. Program nauczania należy zmodyfikować i dopasować do potrzeb oraz rzeczywistości.
Pokaż wiecej (1)
Odpowiedz
drewniany
2024-01-26 23:43:49
0 2
Jakaś paranoja zrobili zakaz do tego co nie było nakazane
Odpowiedz
malarz
2024-01-27 08:20:56
0 0
pod względem ilości nawiedzonych zbawców to mamy pierwsze miejsce w świecie , każdy jak nastanie , to wszystko obraca do góry nogami
Odpowiedz
jeday
2024-01-27 09:03:27
1 3
brawo lewacy teraz wystarczy nauczyc liczyc mlodych do 10 ciu haha i moga sie zbierac na szparagi do niemiec nie uczyc histori maja kochac lewakow a nauczyciele zarobia na korepetycjach oczywiscie elity maja kase i wyucza swoje dzieci a zwykli ludzie maja sluzyc zagranicy jako bialy niewolnik...jak sie nieobudzicie lewacka patola wroci
Odpowiedz
straznik5
2024-01-27 09:03:55
0 3
Obca programowa degradacja narodu Polskiego, okrojone programy nauczania brak zadań domowych, spowoduje, że młode pokolenie będzie zupełnie nieprzygotowane do życia. Podejrzewam ze minister Nowacka realizuje wytyczne z Brukseli w UE potrzeba taniej siły roboczej z Polski.
Odpowiedz
Yaris
2024-01-27 11:38:30
0 0
Pytanie do administracji portalu. Dlaczego nie mogę oceniać wypowiedzi będących odpowiedzią na pierwszy post ? Czy tylko ja mam ten problem?
Odpowiedz
ciekawy
2024-01-27 12:47:13
0 1
skoro tak to po co podwyżki dla nauczycieli którzy niewiele robili a teraz nic nie będą musieć robić???
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Bez prac domowych. Religia bez wliczania do średniej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]