powrotdzedaja
Komentarze do artykułów: 1982
Mam nadzieję, że powoli zbliżasz się do lat '90 w swoim pogłębianiu wiedzy poprzez czytanie. Gierka poznałeś, do Jaruzelskiego się boisz przyznać? I tak widać twoje sympatie polityczne. Dobrze, że mamy takiego stańczyka forumowego jak ty - jest ubaw, jest zabawa. Jeszcze pokaż fotkę jak przebierasz się w damskie ciuszki. Szkoda, że nie jesteś kobietą, bo zawsze by się znalazł jakiś desperat, który by cię wziął.
piotrek A czy ta znajomość to tylko "bonjour" i "voulez-vous coucher avec moi", czy coś więcej?
Teraz przyjdzie peres i mi napisze, że mam spaczoną wizję świata, bo przecież on za gierka dorobił się wychodka i jeździł Wartburgiem. @homo A kto ma się witać z Macronem? Nikt w Polsce go poważnie nie traktuje, kto poważnie traktuje Polskę.
Wczoraj w TVPis reżimowi dziennikarze najpierw ogłosili, iż przyjechał prezydent Francji, z czego nie robili wielkiego halo, po czym od razu przeszli do wypominania mu ataków na Polskę i ogólnie zrównali go z ziemią. Za Platformy byłoby to nie do pomyślenia, żeby prezydenta Francji w jakikolwiek sposób szczypać. Dlatego w kwestii PO vs PiS zawsze wybiorę PiS.
A myślałem, że branie do buzi to twoja domena... Zmieniłeś zajęcie? A no tak - ty już przecież emeryt. Widzę, że kat stał się ofiarą. Teraz to ja ciebie rozgrywam, a ty chodzisz jak w zegareczku. Podobno chcesz innym przygrywać, a teraz ja ciebie grilluję, patrzę na reakcje i mam bekę. Nie traktuj internetu tak poważnie i nie myśl sobie, że jesteś kimś ważnym, bo jak widać, nie udało ci się zdobyć fana, więc nie wiem, po co się tak wydurniasz na stare lata. Za Gierka nie miałeś okazji pajacować? Rozumiem, dziadziuś nareszcie zdobył się na odwagę, bo co to za problem być mocnym przed monitorem? No i to jest cała twoja wiedza - czytana, a twierdziłeś, że pamiętasz. Widać, że Gierek odcisnął duże piętno na twoim życiu. Faktycznie popisałeś się wiedzą o Gierku. Wg ciebie Gierek to poseł z ziemi limanowskiej? Więc nie trafiłeś. Poza tym nie porównywałem niczego, no chyba, że potrafisz mi to udowodnić... Ciężko nie nazwać ciebie nieukiem. Napisałem o Dutce, mogłem? Mogłem, więc twoje twierdzenie, że rzekomo cię sprowokowałem do wypowiedzi jest żałosne. Co bym nie napisał, to i tak byś czepił, bo zawsze się czepiasz. Taką masz naturę - prowokatora. Ale nie potrafisz tego przyznać, bo prowokator to osoba, która wszędzie widzi złych ludzi, tylko nie pod swoim żyrandolem. "Czyli odwracanie uwagi od tematu bieżącego." Jeju, przepraszam, że odwróciłem twoją uwagę od pana Janczyka. Nie wiedziałem, że wymienienie nazwiska Dutka wywoła u ciebie traumę. Paranoik, haha. Faktycznie, nieświadomie wywołuję u ciebie reakcje i potem jest ciekawie to obserwować. "praktycznie każdego oceniasz, jako nieuka" Tak, nie robisz błędów. Oczywiście, że każdego i z każdym się kłócę. Lubię się śmiać z ludzi, którzy używają słowa każdy, żeby wzmocnić swoje słabe wypowiedzi. "Wyluzuj jednak." Jak zmienisz pampersa. "Życie może być piękne." Dlatego rzucasz się na forum?
Nie wiem, co ma Gierek do Dutki i Janczyka, ale pewnie chciałeś pokazać bezsens mojej wypowiedzi. A sam napisałeś bezsensowną wypowiedzi. Tak kończą prowokatorzy - bez fanów.
Rozumiem, że rzeczowa dyskusja jest ci obca. W końcu nigdy nie widziałem takowej z twojej strony, a jedynie złośliwości, zaczepki i dogadywanie. Tak też jest tym razem. Oczywiście znowu nie podjąłeś rękawicy, tylko uciekłeś się do oceny innych, a nie rozumiesz, że twoja opinia jest mniej warta niż ty. Prawda jest taka, że stary, zgryźliwy pierdzielek dorwał się do komputera i próbuje udawać nastoletniego kozaka. Jak zwykle, kiedy ktoś ci napisze prawdę, uciekasz się do lżenia i ubliżania. Twoją mocną stroną nie jest nawet myślenie, ale dobrze, że umiesz czasami jedno zdanie poskładać, chociaż z tego, co pamiętam, musiałem kilka twoich byków poprawiać. To pokazuje, że słabym uczniem byłeś i się zatrzymałeś w rozwoju. Natomiast widzę duże doświadczenie w prowokowaniu, bo pewne teksty masz wyuczone i zapewne zapisane w zeszyciku. Jeszcze nie zapomnij wziąć leków na demencję, bo jutro już nie będziesz o mnie pamiętał. A i pampersa zmień, dziadku. Gdybyś skupiał się na treści, a nie na formie, która jest żenująca, to byś nie był pośmiewiskiem forum, a może by cię nawet ktoś szanował. Jeśli na hasło Dutka, przychodzi ci Gierek, to może za długo stałeś w kolejce po papier toaletowy i dostałeś zakażenia.
"wypaczone spojrzenie na niektóre sprawy" Subiektywna i nietrafna ocena. "twój wskazuje, że jesteś stary, ale czy tak jest w rzeczywistości?" Nerwowa reakcja. "Myślisz, że ktoś kto pamięta czasy lat 70-tych jest już takim dinozaurem, że nie potrafi obsługiwać klawiatury, czy dotyku w smartphonie? Są starsi ode mnie w sejmie i senacie, którzy obsługują te urządzenia." Kolejna nerwowa reakcja. A podobno to ty rozgrywasz innych. Przestań się oszukiwać.
Ojej, biedny hejterek tym razem zaczął płakać, aż dziwne, że do mamusi nie poleciał. Wszędzie musisz zaczepić i jeszcze twierdzisz, że ktoś cię obraża, a wina leży wyłącznie w tobie,. Jest w tobie tyle nienawiści i chamstwa, ale oczywiście jesteś jak zwykle ofiarą. Ofiarą losu, "wypowiedzi, bo bawią mnie następujące potem reakcje" Przyznanie się do prowokowania innych. A mnie śmieszą twoje prowokacje i to jak później nie potrafisz sobie poradzić z odpowiedzią. Na to wychodzi, że nie w mnie jest upartość, a w tobie nienawiść do innych. Ja nie komentuję innych, żeby wywołać określone reakcje, a to domena prowokatorów. "Mimo to fajnie dostarczyć sobie trochę rozgrywki i innym, którzy też cię czują i oceniają tak, na jakiego się kreujesz, albo jakim jesteś." Kolejne przyznanie się do prowokowania. Sam się kompromitujesz i piszesz prawdę, o którą później się oburzasz. Mam pokazać intelekt, znaczy w twoim rozumieniu, mam prowokować innych? Ja po prostu dalej będę się z ciebie naśmiewał. Podobno ty wywołujesz u mnie reakcje, a na razie jest zupełnie odwrotnie. Chodzisz jak ci zagram. I nawet zmusiłem cię do usprawiedliwiania się. Nawet nie widzisz, jak łatwo tobą manipulować. Póki co z twoich wypowiedzi nic nie wynika, bo nikt cię nie popiera i to ciebie dziwi bardzo, że nikt za tobą nie podąża i jesteś osamotniony w swoich zaczepach, a ewidentnie szukasz naśladowców. Póki co inna osoba tobie zwróciła uwagę, tzn. old, na co zareagowałeś bardzo nerwowo. Oczko plastelinko.
Właściwie to chory psychicznie człowiek, zawsze musi mnie zaczepić. Zawsze. I nie do końca wiadomo, o co mu chodzi. Ale cóż, nie będę pozostawał dłużny.
Oho, kundel już zaczął szczekać. Nie zrozumiał porównania, a raczej nie chciał zrozumieć, bo jak zwykle do mnie ujada i udaje, że merytorycznie. Jak nie zrozumiałeś, hejterze, to wróć do przedszkola. A pewnie nie chodziłeś nawet. Ty przecież nigdy nie odnosisz się do tematu. To ile masz lat? 60?
Janczyk gada głupoty? A pamiętacie Dutkę, jak najeżdżał na wyborców, kiedy nie został wybrany?
Leczyć to trzeba peresa, a otyłość to nie choroba.
A ludzki kundel jeszcze nie pojawił się tutaj ze swoim ujadaniem?
basior, chyba sam nie wiesz, co chciałeś napisać. Dzieci w podstawówce prezentują lepszą składnię.
Mam nadzieję, że kiedyś lisy i kuny ograniczą populację ludzką. 7 mld ludzi to zwyczajnie za dużo. Przez ludzi wiele zwierząt wyginęło, a i lisy muszą kury kraść, żeby przeżyć, bo człowiek ich tereny zajął Lisy zabijają dla pożywienia, myśliwi dla zabijania.
Gorc, chyba nie zamierzasz ze mną dyskutować na temat wszystkich czynników tych krzywych populacji? Po to podałem przykład ogólny, żeby nie rozgrzebywać wszystkich wątków. Ale generalnie można to sprowadzić do ogółu. Odpowiedz mi na jedno kluczowe pytanie - czy jesteś myśliwym i czy brałeś udział w wydarzeniu uwiecznionym na zdjęciach? Nie dostałem odpowiedzi na to, jak przywrócić populację rysia i żbika, a skoro chcesz regulować populacje, to powinieneś mi sypać rozwiązaniami. To że lis garnie się do ludzi, to nie jest powód, żeby go odstrzelać. Nie rozumiem, w jaki sposób pożądana jest sytuacja, że hodowle drobiu nie mogą być zagrożone lisem czy kuną. To mamy całkowicie lisy i kuny wybić? Bo jeśli wybijemy połowę, to nadal będzie zagrożenie. Albo wybijamy wszystkie i wtedy argument o hodowli drobi ma sens albo w drugą stronę. Lisy i kuny, jak ludzie, potrzebują jeść, więc szukają pożywienia. Rysia i żbika jest mało. Te zwierzęta są na granicy wymarcia w Polsce.
Dobrze, że przynajmniej tutaj nie ma tego dyzmy woźnego.
basior7, tak myślałem, czyli nie masz pojęcia, o czym napisałem.
Gorc, bawisz się w przysłowiowego pana Boga? Ty będziesz decydował o liczebności gatunku, czy natura? Lisy nie są zbójami, są zwierzętami. Skoro jedzą jakieś zwierzęta, to może ci przypomnę, a padały takie sugestie, że jesteś myśliwym, a więc powinieneś wiedzieć, że jest coś takiego jak łańcuch pokarmowy. Może też nie pamiętasz krzywych gatunków - tak to sobie nazwałem. Chodzi mi o relację drapieżnik-ofiara. Kiedy populacja ofiary spada, to spada również populacja drapieżnika. Jak populacja drapieżnika spada, to rośnie populacja ofiary. Podobno masz większą wiedzę od nas, wasylisa, ale jakoś nie widziałem, żebyś o tym wspominał. Coś mi nie pasuje w tej twojej wielkiej wiedzy. A no tak - przecież w filmach przyrodniczych nie pokazują takich krzywych. A na koniec - więc skąd się wzięło słowo wielki? Skoro jesteś takim ekspertem, to powiedz mi jak uratować populację rysia i żbika?