powrotdzedaja
Wpisy na forum: 921
"Never was so much owed by so many to so few' Winston Churchill, 20 August 1940, House of Commons Mało ci jeszcze?
Mało ci jeszcze?
Haha, jak nie udolnie stara się odwrócić kota ogonem, kopiując moje teksty. Fasada, bliźnierczy, ludki. Kompromitacja za kompromitacją. Na twój widok to nawet Najmanowi by nerwy puściły, frajerzyno.
Jak mi słabiutko pocisnął, frustracik, stulejarz. Skoro nie dostrzegłeś, to dlaczego finalnie nie odpowiedziałeś? Przecież to ty tutaj prowokowałeś słowem bliźnierczy. Nagle twierdzisz, że niczego nie sugerowałeś, twierdziłeś. Jedyne co dostrzegłeś, to to że się po raz kolejny skompromitowałeś. Pokaż swoją pryszczatą fasadę. Obśmiałeś samego siebie i pewnie jeszcze obszczałeś, znając takich żuli jak ty. Słowa bliźnierczy użyłeś wobec mnie, kiedy podniosłem twoją fasadę. Nagle się nie przyznajesz? Nie twoja ręka, złodzieju? Frajerzyna. Ludki to są LEGO.
Ja ci odpowiem. Słowa bliźnierczy użył redaktor i ja go poprawiłem. Tak jak ciebie, nieuku, chociaż teraz sam próbujesz to obśmiać. Więc obśmiewasz siebie samego.
Zamknij się, pokaż fasadę.
Lanie wody, frajerzyno. W jaki sposób słowo bliźnierczy odnosi się do mnie? I pokaż mi swoją fasadę. Jesteś mi to winien.
Czyli nie potrafisz. Zrobiłeś mnie w konia. Byłem przekonany, że będzie wyczerpująca rozprawka. Oczywiście wiem, iż obrócisz to w żart. Tfu... spróbujesz.
Bliźnierczy? Ale co to słowo ma wspólnego ze mną, potrafisz wytłumaczyć? Czyżbyś przyznał się do błędu? Chochlik pisarskie się z tobą ścigają? A białe myszki też widzisz? Nie dość, że debil, to jeszcze alkoholik.
Czyżbyś przekopiował moją myśl, zmieniając jedynie słowa? Robisz postępy. To jak z tą fasadą? Widujesz w lustrze swoją fasadę? Dużo masz pryszczy na fasadzie? Ale zmieniasz temat.
Nawiasem mówiąc, w lustrze widzimy fasadę? Jesteś pewien?
Nie spodziewałeś się takiej riposty i teraz silisz się, pocisz się. Dawno tak długo i emocjonalnie się nie rozpisałeś.
A na lustrze naklejone zdjęcie siuresa.
Haha, jaki dekl.
siures strasznie się gotuje. Masakrycznie. Bardziej niż przeze mnie.
Ale beka trafił swój na swego.
To niewiele.
To nie idź w kabarety, bo nie wyżyjesz z tego. Przynajmniej jako pożyteczny idiota i ruski troll coś zarobisz. Potem zostanie ci ucieczka na Białoruś, a raczej wakacje, bo długo tam nie pożyjesz.
siuresik, widzę, że bardziej cię ta opera mydlana interesuje niż Klan.
Więc masz problem ze sobą. No nie mam racji, jak mnie zabolało, że mi tak napisałeś. To ma dla mnie ogromne znaczenie...