Ładne rzeczy, to w Marcinkowicach występuje taki element ? Myślałem że tam śą grzeczne dzieci co klepią denne wierszyki 'prawdziwym Polakom'. A to najwidoczniej rośną hufce kiboli i zadymiarzy tak pożądanych na marszach niepodległościowych.

Jaka moja partia, skoro ja do żadnej nie należę???. To że jestem antagonistą PiSu nie oznacza przecież że pochwalam to co wyprawiają ci co są u steru. Niezależnie kto jest przy władzy i z jakiej opcji to zawsze ręka rękę myje, swój popiera swego i ciągnie za uszy na stanowiska. Jak cię z jednego wykopią to ci stworzymy drugie. W myśl zasady : co by tu jeszcze spieprzyć ,panowie ?

Nie wydaje mi się żeby akurat w dobie kryzysu sensowne było tworzenie stanowisk od 'nicnierobienia' i to jeszcze za niemałą pensję.

Trudno niektórym dogodzić. Jak nie było orlika to narzekali że go nie ma, jak jest to też źle, bo nie ma łyżew, jak będą łyżwy to będą utyskiwać że zimno i nie chce im się jeździć ; i zresztą najlepiej by im pasowało żeby to wójcina jeździła za nich.

Wiadomość o tej tragedii poruszyła każdego. Wyrazy szczerego współczucia dla wszystkich których ona dotknęła. Może zaszwankował przepływ informacji między służbami; ale to dzięki ratownikom, lekarzom i pomocy Opatrzności nadal mocno wierzymy że to młode życie zostanie zachowane.

Zupełnie nie pojmuję właściciela lokalu. Najpierw ściąga telewizję żeby na cały kraj poszło jaki tam syf,brud i malaria. Potem telewizja robi mu za swoją kasę remont i funduje meble i wystrój, a ten nie ma nawet sztućców. W lokalu gastronomicznym!!! I nie ma nawet na ich zakup. Normalnie nie wierzę w to co czytam.

@Doradco: a co może mówić członek komitetu politycznego pisiorów:'wicie- rozumicie; weźmy się i zróbcie; wszystko wina Tuska'.

@Skorpion13- nie pod Twoim adresem się wypowiadałem, są to moje spostrzeżenia w sprawie tematu;pzdr

Większy pożytek będzie jeśli GDDKiA zleci wykonanie nowej nawierzchni na ul.Piłsudskiego, z uwzględnieniem bezpiecznych przejść dla pieszych. Nie ma co nikogo na siłę uszczęśliwiać ekranami. Kierowcom to obojętne, a jeśli mieszkańcy są przeciw to sprawa jest bardziej niż oczywista.

A jeżeli obiekt wybudowany został bez wymaganych pozwoleń to niech nikt nie próbuje robić dobrej miny do złej gry; decyzja może być tylko jedna: ROZBIÓRKA !

Ta sprawa rysuje się dosyć ciekawie, zwłaszcza w świetle niedawnych przeprosin do których zobligowany został jeden z użytkowników portalu; przyglądniemy się wnikliwie tej instytucji, która w swoim mniemaniu jest nieskazitelna jak żona cezara.

Najwyraźniej przybywa na portalu fachowców w zakresie przepisów ruchu drogowego. Jeśli oni również są kierowcami to nie dziwmy się takiej ilości wypadków jakie widzimy niemal każdego dnia.

No ale w ostatnim zdaniu przecież jest napisane 'obydwaj kierujący trzeźwi'. Więc musiało być przeprowadzone badanie.

Autor najwyraźniej się zdygał, bo usłyszał że prezesunio jest za przywróceniem kary śmierci. To propozycja godna rozważenia. Jednak jako pomysłodawca tej zmiany w prawie prezes powinien przetestować to rozwiązanie najpierw na własnym poletku i zastosować karę śmierci wobec rozłamowców- wichrzycieli kolejno opuszczających partię. W praktyce nad delikwentem powinien odbyć się sąd,maksymalnie 12-godzinny,do tego mobilny(w osobie Karskiego w melexie). Zaś jako kata który na rynku odrąbywałby łby rozłamowcom należy zatrudnić Brudzińskiego. Chyba że ktoś ma lepszą propozycję ?

Ja także na miejscu byłem kilka minut po fakcie, więc samego przebiegu zdarzenia nie widziałem. W oparciu o przytoczone relacje można domniemywać że kierowca forda rzeczywiście mógł jechać szybko; z drugiej strony - jeśli wyprzedzał kilka samochodów naraz to naturalnie musiał zwiększyć prędkość a nie przewidział że ten pierwszy będzie skręcał. Kierowca passata z kolei mimo sygnalizacji zamiaru skrętu w lewo nie miał prawa wykonać tego manewru nie upewniwszy się czy nie przetnie toru jazdy komuś kto już jest na lewym pasie i jest w trakcie wyprzedzania. Pamiętać należy że samo włączenie kierunowskazu nie daje nikomu absolutnego przywileju pojechania tam dokąd chce. Może i ten kierowca był policjantem, ale to jeszcze nie musi przesądzać o sprawie. Z drugiej strony 32-letni policjant w nowiutkim mondeo jakoś słabo się komponuje, no ale mógł go np. pożyczyć,choćby od ojca.

Myślę że tego passata nikt przy zdrowych zmysłach klepał nie będzie. Tylko szrot.Zresztą przed wypadkiem wart był niewiele więcej. Szkoda forda bo nowiutki,ale wielkich uszkodzeń nie ma. Wypadek miał miejsce na prostym odcinku drogi, 100 metrów poniżej szkoły w Wysokiem.

Ten 'Ostatni zajazd na Sądecczyznę' to groteskowa hucpa z której śmiech jest na całą Polskę. Jakie 'tłumy' zgromadził Ziobro i jego wierni towarzysze to widać było na migawkach telewizyjnych. Sami wykrzykiwali hasła i sami sobie na nie odpowiadali. Totalna żenada. Ziobro w świetnej formie mówił że Solidarna Polska 'jest potrzebna temu kraju' zamiast 'krajowi'. Większe tłumy zgromadził prezes, najpierw w Marcinkowicach, gdzie nazganiano Bogu ducha winnych dzieciaków i kazano wykonywać poddańcze gesty, ale przebrał ich z czołobitnością miejscowy duszpasterz złożywszy swoisty hołd Jarosławowipolskezbawowi. Później prezes jak przystało na prawdziwego 'męża stanu' w N.Sączu wygłaszał na mównicy ideowe prelekcje. Niestety szkoda że z rozpiętym rozporkiem. Dobrze że ktoś z przydupasów po pewnym czasie przyniósł mu do pulpitu kartkę z treścią 'Panie prezesie, zapnij se małego'.

Chwała Bogu że nie mam w Marcinkowicach żadnej rodziny bo wstyd byłby przed całym krajem.

'Nie można polskich obywateli dzielić na dwie kategorie: tych, którzy zawsze są na górze i tych, którzy zawsze są na dole.' Ale ten gostek chrzani. Przecież to on sam dzieli społeczeństwo na 'prawdziwych Polaków' i resztę. A poza tym na tej trybunie gdzie stał dzisiaj z tą swoją czeladką pomagierów kiedyś stało ZOMO. A był też czas że razem ze swoim niedawnym pupilkiem Ziobro był 'na górze'. I pamiętamy że na tej' górze ' zachowywali się jak małpa z brzytwą.

Ziobro wczoraj do Sącza nie przyjechał bo rzekomo musiał przewijać małego.