djdeejay
Komentarze do artykułów: 435
Niemcy przyszli po swoje :)
Losowy przechodzień przez to przeżył, bo niewiadomo, czy kogoś by nie skosił jadąc po pijanemu
Bzurys, wiem, tylko wydawało mi się że tam jest znak do 50, ale myliłem się, bo zabudowany jest wcześniej, a pierwsze ograniczenie jest dopiero na prostej :)
W sumie racja, teren zabudowany kończy się na wysokości stacji benzynowej a później na podlopieniu na prostej idzie w 70km/h, wieć fakt, niema tam ograniczenia, jedynie wyobraźnia powinna dawać ograniczenie. No jesli coś zaczeło wyciekać, to z automatu powinno się na momęt wstrzymać ruch, osobiście kiedyś przy podobnej akcji zatrzymali mnie poprostu, bo też na drogę zaczęło wyciekać. No ale nie byłem przy tym, to niewiem jak to wyglądało
Znów tam? Kurde, tam już jeste niezla dziura w tych krzaczkach (aroniach?). Ale jadęc tamtędy, są lekkie garby wzdłóż drogi i czasami lekko zarzuci, szczególnie jak się jedzie nieprzepisowo, czyli powyżej 50, bo z tego co pamiętam, to tam jest ograniczenie do 50? W każdym razie i zakręt był zły, i garby były złe a podwozie... podwozie... y....yyy... podwozie też było złe.
No tak, jesli ktoś jedzie tylko na fuksa, to każdym prędzej czy później się rozwali. Ale mocniejszym autem troszkę szybciej to zrobi :) Ja mocy w swoim nie przekładam na prędkość, tylko na pokonywanie wzniesień na full stanie pasażerów, na przyspieszenie podczas włączania się do ruchu itp. Nie cieszy mnie jakoś piratowanie, może to ja się starzeje :)
Dodam że mam 22 lata, więc też można powiedzieć, że jestem gówniarzem bez wyobrażni, tylko mam zasadę - nie czuję się mistrzem kierownicy, to nie szaleję i do tej pory nikomu nie zrobiłem krzywdy, sobie też nie.
EZZIO, pół racji masz. Ze mnie znajomi się śmieją 'po co kupiłeś wóz z 174KM skoro mulisz nim jak maluchem', bo myslą że jak już jest moc, to trzeba wszystkich na drodze wyprzedzać, szaleć powyżej 100km/h i każdy zakręt brać driftem. A z 2 strony jeden ze znajomych ma bardzo słaby wóz, a jest 'mistrzem prostej' - jak widzi prostą to depta, coby się popisać, ale jak już spotka zakręt, to albo panicznie hamuje, albo zostaje strąbiony przez innych, bo układa się 'na czołówkę'. Czyli słabe auto, owszem, bezpieczniejsze, ale nie zmieni faktu, że jesli ktoś chce przydeptać, nie mając umiejętności, lub nie dostosowując tego przydeptania do warunków na drodzę, to i tak prędzej czy później skończy się to źle - młodych kierowców nie zmieni
Marcin, od wyciągu w stronę Laskowej/Jaworznej, to co przez środek lasu są te dróżki, tam koło opuszczonego domu, nawigacja prowadzi jak szalona, ja jak do tego domu szedłem w nocy, to właśnie nawigacja miała każde rozgałęzienie tej gruntówki w lesie :) No i prowadzi na skróty właśnie tamtędy :)
Panowie, kurde, znalazłem węża! Wąż w cenrtum miasta! Stary! Tu jest Tesco! a tu jest kurde wąż! Stary, ty jesteś wężem. Kurdę, wąż w centrum miasta :) No i można powiedzieć, że mamy Limanowskiego 'Jeża w centrum miasta' :) Zainteresowanych odsyłam na YT i wpiszcie 'Jeż w centrum miasta' :)
A mówiło się, by nie pić płynu do spryskiwaczy podczas jazdy :) Zdrowia życzę :)
Ze mnie się śmiali, że znów będe jeździł całą wiosnę na zimówkach. Ja się śmieję, że znów będą wyciągać samochody z rowów ;)
Na forum ludzie piszą z pytaniem, czemu niema nic na ten temat w aktualnościach, a tu w komentarzach znów piszecie, żeby takiego czegoś nie pisać :)
Bo droga była zła, a podwozie... yyy... podwozie... podwozie też było złe :)
Przeczytałem tytuł 'Powiększyki swoje majtki' O.o
Panie burmaistrzu, to w takim razie czemu odśnieżarki pokazały się dopiero w niedziele po południu? I czemu w sobotę wieczorem nie dało się normalnie przejechać, ponieważ na drodze aż tworzyły się koleiny w śniegu?
Ja tam kiedyś w fordzie urwałem wydech :)
Kylie, nie żałosne, tylko niektórzy widzieli jak ta Pani 'czuła się pewnie' za kierownicą.
To samo sobie pomyślałem :P Ba trochę głośno jej ten samochodzich chodził :D
Szybciej proszę Pani - pozdrawia kierowca białego Mondeo