No tak, to przecież był skierowany post do ciebie o osiągnięciu. Jak rzep chce się czepić, to się czepi. Dziecko i tyle. G... czyli znowu się pokazałeś od swojej prawdziwej strony. Lanie moczem...ok, aha ciepłym moczem...cóż za język, co za kultura, a stawiałeś się tak wysoko. Argumentację podawałem wcześniej, nie mąć teraz. Mam powtórzyć, bo ty tak chcesz? A zaraz napiszesz mi znowu, że w szkole nie nauczyli cię czytać więcej niż 5 zdaniu i będzie płacz. Oj, trzy posty pod rząd. Ależ musiało cię to zaboleć. "Wynika z tego, że skoro nie szanujesz istot żywych, które nie szanują innych istot żywych, to sam siebie nie szanujesz." Hahahahahahahahaha...nie mogę...hahahahaha. Nie no, szczyt głupoty osiągnięty. Nawet nie muszę komentować. Ciebie naprawdę nie nauczyli czytać nie tylko więcej niż 5 zdań, ale też rozumieć ich.

dyskryminator, przekręcając mój nick ośmieszasz siebie, nie mnie. Pokazujesz swój poziom. Nie, pozostaje, że ty jesteś głupszy. Podałbyś chociaż jakiś argument, jak robię to ja, a nie rzucasz hasłami, zresztą z kim ja gadam. Koleś kolejny raz w żałosny sposób się popisał, że pies zdechł. Eh, jesteś tak bezdennie głupi i dziecinny. Żal mi ciebie i ludzi z twojego otoczenia. Ty pewnie sprzedałeś własną rodzinę. sznycel, po tobie widać, że jednak myślenie może boleć. Zebrało się dwóch trolli, poczuli się mocni. Teraz to będzie hit. Dwóch na jednego. Dawać. Czekam na wasze żałosny posty, już zresztą daliście próbkę.

Strasznie obraźliwe, wiesz. Widzisz, ty uważasz, że nic nie osiągnąłem, a ja, że bardzo wiele. Wyznaję zasadę Władysława Frasyniuka: z chamami trzeba po chamsku, inaczej uznają to za słabość i to wykorzystają. Taka prawda. Nie uważam się za chama, tylko dlatego, że potraktowałem chama po chamsku. Założę się, że jeśli z ciebie ktoś kpi, to ty kpisz niego. Trzeba traktować innych, tak jak oni ciebie traktują. Nie przekonują mnie opowieści o ignorowaniu złośliwości, czy udawaniu, że pada deszcz, jak na ciebie plują. Wartościowy człowiek nie daje sobie w kaszę dmuchać i nie pozwoli, żeby mu weszli na głowę. Chcesz walczyć z chamami kulturą? Haha, powodzenia. Piszesz, jakbyś wczoraj się urodziła. Jeśli już kogoś obrażę, to dlatego, że ktoś sobie na to zasłuży. Nie widzę nic złego w nazwaniu głupka głupkiem. Dzisiaj nawet głupka nie można nazwać głupkiem, a przecież tacy są, jak widać. Spotykają tu miłośnicy psów, chcący pomóc istocie żywej, a przychodzą jakieś niewyżyte frustraty, które robią sobie jaja: niech Chińczyki zjedzą psa albo słyszałem strzały, widziałem zwłoki, takie psie porachunku bang bang. Miałem zajęcia gdzie określaliśmy wiek zarodka jaja kurzego. To tylko małe kurczaki, w pewnym momencie to jajka, które możemy ugotować, a jednak pan doktor, który zajmował się hodowlą tych jajek dla uniwersytetu powiedział jasno: żadnych kpin, żadnego rzucania sobie tych zarodków na wzajem, to są istoty żywe. Dla mnie ktoś, kto nie szanuje istot żywych, sam nie zasługuje na szacunek i tak robię względem takich.

Breachen, ja tylko mam wątpliwości, w jakim celu skopiowałaś mój cały post, skoro o żaden konkretny fragment się nie czepiłaś. No i jeszcze cytaciki od sznycla z pw, napisał do mnie 2 wiadomości pod rząd. "Mam własne zdanie i poglądy. A i poczucie humoru najwyraźniej lepsze niż twoje. I w niczym się nie gubię. Pozdrawiam PS Tak jestem skośnookim i chcę tego psa zjeść hah jesteś wielki dzięki :-)" Co za popis. No jasne, ma takie poczucie humoru. Niesamowite. Przyklasnąć. "Haha Widać iż ty i doriska jesteście siebie warci. Doriska napisała: "kolorowymotyl- gdyby kretynko głupota miała skrzydła to fruwałabyś jak gołębica!!!!!!!!!!!" Weź się zacznij jej czepiać o mnożenie wykrzykników tak jak to robiłeś wcześniej w kierunku do innej osoby." Tylko, że ja nikogo o wykrzykniki nie ścigałem. Poza tym, co innego jak ktoś nazywa głupka głupkiem, a jak ktoś nazywa normalną osobę głupkiem. Skoro mi napisałeś na pw, że nie chcesz ze mną dyskutować, to po co do mnie piszesz na pw.

Haha, ale się uśmiałem. Ty człowiek bezkonfliktowy? Hahahaha, ja konfliktowy? I jeszcze sam to napisałem? Weź, człowieku skończ, bo to, co piszesz, jest absurdalne. Rzucasz jedynie hasłami, bez dowodów. Ty jesteś konfliktowy. To ty sugerowałeś, że Doriska ma złe zamiary. Ja nigdzie nie pisałem, że jestem konfliktowy, no chyba, że nie rozumiesz tego słowa. To ty zamieszczasz głupie komentarze mówiące, żeby rasa żółta zjadła sobie tego psa. Ty się nazywasz człowiekiem bezkonfliktowym? Twoje posty są prowokacyjne. Ja takich głupot nie piszę. Nie popisuję dennym poczuciem humoru. Chcesz być śmieszny i jesteś. Jak pies może wyczuć, co chce człowiek? Czyli wtedy, kiedy pies został zaprowadzony przez swojego pana na tory, celem jego unicestwienia, oznacza, iż pies świadomie dał się przejechać? Takich przypadków więcej. Nie masz pojęcia o psach i tyle. Psy ufają temu, kto je karmi, nie potrafią czytać w myślach, a tylko tak mogłyby poznać zamiary człowieka. Idę nie raz ulicą, jedne psy na mnie szczekają, inne nie. To chyba przeczy twoim domysłom, bo to by oznaczało, że jedna część tych psów się myli względem mnie. "A co żółtki może nie jedzą psów? To ich przysmak przecież. Uśmiech był bo niektóre posty są śmieszne w tym kilka twoich. Przepraszam Cię za moje poczucie humoru :-)." Sam się gubisz, sierotko. Post, o którym pisałem, został przez ciebie stworzony zanim, ja tu jeszcze miałem konto. Chciałeś mi dowalić, nie wyszło. Sam się przejechałeś. Za to twoje posty są nieśmieszne, tylko żałosne. Zamiast coś wnieść do dyskusji, to masz tyle do powiedzenia, że Chińczycy powinni się zając tym psem i go zjeść. Wszystkie twoje posty takie są. Ty bezkonfliktowy? Koń by się uśmiał. Poza tym sam ściemniasz. Uśmieszek twój nie odnosił się do niczyjej odpowiedzi, tylko do twojego posta. Uważałeś, że błysnąłeś żartem, nie wiem, po co teraz twierdzisz, że tak na prawdę śmiałeś się z innych. W ogóle jak to brzmi w obliczu tego, że to twoje posty są ośmieszeniem autora. Stajesz w jednym rzędzie z dyskriminatorem. Nie dziwi mnie, od razu cię tak stawiałem. No i widzisz? Sam się wykluczasz z poważnej dyskusji. A gadaj sobie z nim, a nie chrzań tutaj. Nie rozumiem, po co ktoś taki jak ty, kto nie chce pomóc, włazi tutaj i prowokuje miłośników psów tekstami o ich jedzeniu. Jeszcze z uśmieszkiem. Zaznaczmy, bezkonfliktowy człowiek. "Jak główny temat pies zniknął to założyłeś nowy chyba z czterema wykrzyknikami. " Z czterema jest ten, moje były z dwoma, tylko dlatego, że nie pamiętałem, ile było w oryginalne, a chciałem odtworzyć. Beznadziejny jesteś. Co mają te wykrzykniki? Takich argumentów używają najgłupsi ludzie. Tak, w ogóle, nie tyczyły się tematu. Było pytanie o skasowanie tematu, to w ogóle offtop...tak, ręcę opadają. Poza tym nie musi być cały czas o psie każde zdanie. Szczególnie, że ty ani jeszcze jednego zdania na temat tego psa nie napisałeś, no chyba, że gdybanie, co powinno się z psem zrobić (zjeść) jest na temat. Widzę, że zarzucasz mi jakieś absurdy, tylko po to, żeby się odgryźć, takie jak ilość wykrzykników. Dziecko, po co ci to. Ja się nie ośmieszam tekstami o jedzeniu psów w temacie, gdzie chcemy pomóc psu. Właśnie dokładnie te posty tyczyły się tematu, tego jak przebiega dyskusja. To ty nie odniosłeś się do żadnego postu, bo jeśli Doriska pisze, że zbieramy się, a verynicegirl pisze, że też pomoże, a ty wyskakujesz, że psem powinni zając się Chińczycy, to zastanów się, kto ma problemy z logiką. Jeśli ja piszę, że Mod się zachowuje w tej dyskusji tak i tak, to raczej na temat. Nie rozumiem, o co chodzi z wjazdem na czarny charakter. To ty starasz się po mnie pojeździć. Ja jedynie walczę z chamskimi wpisami, gdzie ktoś pisze, żeby psa zjeść i jeszcze cieszy się ze swojej głupiej wypowiedzi? To jest nie na temat? No może, ale to nie ja zacząłem schodzić z tematu. Chyba mam prawo zapytać moda, o co mu chodziło i napisać, że nie podoba mi się brak odpowiedzi i zamiast tego kpina ze mnie o masonach? Poza tym to ja w tym samym temacie napisałem: ok, piszmy już o psie. To, że jest temat o psie, nie znaczy, że nie mogę się odnieść do czyjegoś posta. Tylko mi nie pisz, jak niektórzy, że za dużo napisałem. Ja tylko odpisuję, do każdego słowa się odnoszę. "Starasz się bronić innych to się chwali ale usilnie udowadniasz wszędzie swoją racje a nie każdy musi się z tobą zgadzać." A gdzie nie mam racji, jesteś w stanie napisać, gdzie się mylę?

Sznycel, ty się już popisałeś stwierdzeniem, że psy potrafią czytać ludziom w myślach, co jest bzdurą, sugerując, że Doriska, która jako jedna z nielicznych chce pomóc psu, miała złe intencje i dlatego pies ucieka. Rozumiem, że ciebie psy kochają, ale logicznie myśląc, oznaczałoby, że masz złe zamiary wobec nich. Albo pościkiem, gdzie pisałeś, że rasa żółta zajęłaby się nim odpowiednio i jeszcze ten uśmieszek na koniec. Nie jesteś kimś, kto będzie mnie oceniał. Na pewno nie. Breachen, nie wiem, w jakim celu zacytowałaś mój post. "Mądry z głupimi nie dyskutuje! " I takie myślenie powoduje, że debile czują się mocni w swoich zachowaniach. A może jesteś po stronie pasazera i dyskrimantora? Czytając twoje poprzednie posty tak myślę. Poprawka. Mądry głupiemu nie odpuści, żeby głupi dostał po tyłku i nie cwaniakował. Poza tym każdy jest wolnym człowiekiem. Ty byś się nie kłócił, ja się kłócę. Zabroni mi ktoś. Tak samo, jak ty uważasz, że moja czynna postawa jest zła, tak samo mogę ja uważać, że twoja bierna postawa jest zła. I tak uważam. Co do twojego poglądu, to pewnie, pozwalajmy innym ujadać i oczerniać innych. Już to widzę, jaki jesteś spokojny, kiedy ktoś tobie dogaduje. Już to widzę. Z doświadczenia wiem, że ludzie, którzy piszą, że trzeba ignorować, sami najostrzej w takich sytuacjach reagują.

bearchen, my się żremy? Wydaje mi się, że jedna osoba ma tu problem i trzeba ją utemperować. Naprawdę, nie mów, że ja się z kimś żre, bo jeśli jedna osoba prowokuje innych głupimi wpisami, to jest to winna tylko i wyłącznie jednej osoby. Nie słyszałem jeszcze kłótni, która by powstała z winy obu stron. Zawsze ktoś musi zacząć.

Ojej, cóż za dziecinny pościk. Dał mi znak stop. Jakieś to dojrzałe i na poziomie...haha, przynajmniej się mogę pośmiać. Tak bardzo zabolała go prawda, że nawet zaczął po chamsku przekręcać mój nick. Co za wysoki poziom riposty. Wow, można przyklasnąć. Trzymaj tak dalej, a będziesz dawał dużo radości ludziom ze swoich głupich postów.

Haha, ja ujadam? Hahahahaha, a to ci dobre. Poziom absurdu bezcenny. Nie widać między nami różnicy? Wiesz co? Nie pozwalaj sobie. Nie będę ci tłumaczył różnicy między nami, bo skoro sam jej nie widzisz, to już sam się ośmieszasz. No ale jeden prosty przykładzik. Mod usunął posty za bluzgi, m.in. moje, tylko nie potrafił zacytować moich bluzgów. Nie było ich. Ty również w jednym temacie pytałeś, dlaczego twoje posty były usuwane. Odpowiedź: za bluzgi. Twoja odpowiedź: jakie bluzgi? Jego odpowiedź: no jeśli, je...k...ch... to nie bluzgi, to co uważasz za bluzgi. Twoja odpowiedź: no dobrze, ale tak klnąłem, bo inni klnęli. Istny kabaret, jakiegoś dziecka, które samo nie wie, co wcześniej napisało. I na dodatek: dlaczego moje bluzgi skasowane, skoro inni też klną. Co za tłumaczenie. Ty zawsze robisz z siebie takiego... Jasne, jest taka opcja, żebym nie czytał. Jest też druga opcja - ty możesz nie pisać postów. I uważam, że ta opcja jest odpowiednia. Ja na chamstwo mogę reagować i tak będę robił. Jeszcze jeden cytacik z ciebie. "Może bywam wredny i co z tego?" No pewnie, chłopie. Co z tego. W ogóle nic. Ta..

Bywasz? Ooo, taka mała nieścisłość. Siedzisz tutaj bez powodu, ujadasz w każdym poście bez sensu, nie da się tego czytać. Chcesz to sobie sam popatrz na swoje nick i avatar. Wyciągnij wnioski.

Co za wredny człowiek, ile jadu... Przeciętny facet przebiegnie 6 km? Buahahahaha, dobre sobie. Znalazł nam się psuedoznawca sportowcy. Przeciętny facet przebiegnie może 1 km. Jeden troll się schował, to pojawił się drugi. I kop się z koniem.

O hahahahahaha. Nie no, bo zaraz będę się tarzał ze śmiechu, nagram to i wrzucę na youtube. Zapowiedź to ja widziałem na forum odnośnie artykułu, a ten temat był po prostu skasowany. Usunąłeś bluzgi? O chwała ci, tylko jeszcze musisz stosować ogólną definicję, a nie taką, że kasujesz posty, które cię bolą. A gdzie dzisiejszy temat. Też skasowałeś, bo ci masoni kazali? Czego ty się tak boisz? Niepochlebny post na twój temat, to już do kosza? Co za standardy. Tak, teraz się okazało, że przywraca temat, ale jakoś nie było mowy o tym wcześniej. Nie rób wody z mózgu, a z siebie... To też usuniesz? To jest wg ciebie post z bluzgami? Skoro usunąłeś moje inne posty, to rozumiem, że ten też usuniesz. Zanim to zrobisz, wiedz, że kopiuje jego treść i będę go wstawiał za każdym razem,gdy go skasujesz.

O ja...głupota w najczystszej postaci. Gość potrafi jedynie do kogoś napisać, że pomylił ulice i śmiać się z tego przez kilka postów, myśląc, że właśnie kogoś skompromitował. Z mojej całej wypowiedzi wyłapał najmniej istotne o założeniu konto i dopisał od siebie do tego miłość (co za desperacja, co za karkołomna logika, a może samotnośc), na tym kończąc. Następnie taki człowiek pisze do kogoś o bełkocie...No nie, teraz to mnie rozbawił niemiłosiernie. Oj, widać, że trafiłem z tymi minkami, bo teraz stara się przekuć to na swoje. Inna sprawa, że nieudolnie. Pisze mi coś o mądrości. Ty nawet nie starasz się udawać mądrego, bo wiesz, że u ciebie pozory nic nie dadzą. Pewność siebie? O, nawet moje teksty kopiuje. Widać jaki mały oręż w małym umyśle.

Sznycel, to mało wiesz. A ten dzieciak nadal się tu produkuje? Biedaczysko, musi aż trzem osobom odpowiadać. Żeby jego odpowiedzi miały jeszcze jakiś sens, a nie były tylko ujadaniem. No tak, wow, Doriska pomyliła nazwę ulicy. To przecież takie istotne i sprawia, że to dziecko pokonało Doriskę...brawa. Gość zyskał druzgocący argument w swoich teoriach. Teraz Doriska może się schować, bo dzieciak ją pokonał takim istotnym szczegółem. Odpowiedź na tekst dyskryminatora...żal...lepiej chyba w ogóle nie odpowiadać, jak się nie ma nic mądrego do odpowiedzenia. Niby ironiczne przyznanie racji jest gorsze od braku odpowiedzi. No tak, napisałem kilka zdań prawdy o istocie, on na to nawet jednego sensownego nie wymyślił, więc taktyka=słowotok. No i jeszcze przy każdej odpowiedzi uśmieszek. Ależ ty chłopie musisz sobie dodawać pewności siebie. Nie wspominając o poprzednim razie, kiedy uraczył nas minką z płaczem i uśmiechem oraz pomnożył to razy trzy. Jakaś chora osobowość. Strasznie się produkuje, nie za bardzo wychodzi.

"Specjalnie dla mnie założyłeś konto? To musi być miłość. Jestem głęboko wzruszony. :-(:-(:-( :D:D:D" Cóż za riposta. Widać, że pisał to ktoś o umyśle ...hm...nie to byłaby obraza dzieci. To miało pokazać, że nie miałem racji? Właśnie pokazało, iż miałem rację. Nawet jesteś trochę sympatyczny. Zupełnie niegroźny. Zamiast się wysilać, żeby cię zgasić, wystarczy pozwolić ci pisać. Sam się ośmieszasz.

Aż specjalnie założyłem konto na portalu, bo nie można nie zareagować na tak chamskie wpisy jak PasazerLinii7. Ja nie wiem, gdzie się tacy ludzie rodzą, ale...wypadałoby się ugryźć w język, bo nie wiadomo jak taki osobnik zareaguję na brutalną prawdę o sobie. Jak widać, jest zdolny przypisywać swoje cechy i zachowania innym osobą. Zapewne stosuje taktykę: kop albo sam zostaniesz skopany, bo wie, że zostałby skopany za swoje zachowanie. Skąd się bierze w ludziach tyle nieuzasadnionych jadu i agresji wobec innych? Może chodzi o to, że nie znosi ludzi, którzy inaczej patrzą na świat. Wie, jaki jest, więc chce sobie dodać wartości wmawiając innym, że to z nimi jest coś nie tak. Naprawdę, żal mi czytać takie posty, a gość jest tak bardzo pewny siebie i swoich racji. Ja bym się zapadł pod ziemię, gdybym coś takiego napisał. Tak, tak, pod względem biologicznym, to człowiek również jest zwierzęciem. Dlaczego więc weterynarze nie usypiają ludzi? I pewnie jeszcze te owady są wyprowadzane na smyczy i merdają ogonem na widok pana.