A któż wam broni zakładać swoje komitety, startować wygrywać i rządzić???Z wami to jest tak jak z tym co chciał wygrać w totolotka i modli się do Pana Boga, że tak bardzo potrzebuje pieniędzy, Pan Bóg pyta , a kupon wysłałeś? Nawet Panu Bogu trzeba dać szansę.Podobnie z wyborami i rządzeniem, nie narzekać, startować i dać sobie szansę.Jesteście po prostu żałośni:)

Ciekawe, że nikt się nawet słowem nie zająknął, że 13% to 6.847.100, a pozostałe 45.822.900, to od rządu Zjednoczonej Prawicy, Premiera Mateusza Morawieckiego.Ciekawe ile samorząd Limanowej otrzyma środków od obecnej Koalicji 13 -grudnia.Tzn. jaki będzie budżet Miasta na 2025r.No zobaczymy, ciekawiła by mnie bardzo opinia na ten temat Pani Poseł z PSL.Ogromne środki i co ciekawe podobne proporcjonalnie środki otrzymały wszystkie samorządy całego Powiatu, a równocześnie dług publiczny państwa jest niższy niż był w 2015.

Nie na północny zachód od Hanower, a na północny wschód, to tak gdyby ktoś szukał:)

Witam! Z różnych powodów, ale również nieudolności samorządów, bez mała w każdej gminie i prawie co miesiąc jest aktualizowany budżet, wprowadzane są uchwałami rady, do uchwalonego pierwotnego budżetu na dany rok, zmiany. Obowiązkowo sporządza się do takiej zmiany załącznik, który pokazuje uaktualnione, po zmianach, dane dotyczące właśnie zadłużenia, pozostałych do spłaty kredytów i pożyczek, oraz odsetki jakie przypadają do spłaty w danym roku. Na koniec każdego roku jest robione takie końcowe zestawienie. Każdy radny to otrzymuje i ma! Nigdy nie było i długo nie będzie, że pieniędzy wystarcza na wszystkie potrzeby. Po odliczeniu wydatków sztywnych i subwencji celowych, pozostawało w Mieście na inwestycje ok. 5 mln rocznie. To się może zmieniać, bo z jednej strony jest inflacja, a z drugiej samorządom dokłada się obowiązków, często bez przydzielenia wystarczających środków. Więc łatwo ocenić zaradność i skuteczność poszczególnych włodarzy mając trzy dane, wielkość wykonanych inwestycji, wysokość zadłużenia i wielkość środków pozyskanych z zewnątrz. Zawsze było tak, że wybierało się i realizowało zadania w/g pilności potrzeb i oczekiwań mieszkańców. Dla przykładu, wodociąg, kanalizacja, oczyszczalnia ścieków, basen..., Natomiast teraz obserwuję dziwne zjawisko, potwierdzone zresztą w wypowiedziach Pana Burmistrza, przygotowujemy cały szereg dokumentacji i składamy wnioski, to może się przy którymś załapiemy. I tak się też stało, przerwano realizację wodociągu i kanalizacji, na Kopernika.... uzyskano z funduszu drogowego 1 mln, na wyliczony koszt 9 mln, Miasto załapało się na targowisko i na 4,5 mln zaś uzyskało 1 mln, a w Mieście korki i np Grunwaldzka niedługo będzie całkiem nieprzejezdna. Jest to w/g mnie działanie na chybił trafił i nie przystaje do pilności potrzeb. Nie może być tak, że wszystko podporządkowuje się temu, by pokazać, że my potrafimy pisać wnioski, nie bacząc na rzeczywiste problemy i potrzeby. Ciekawy jestem ,skąd Miasto weźmie pieniądze w przyszłym roku na targowisko, na ciąg komunikacyjny wzdłuż rzeki i inne bardzo pilne potrzeby? No, zobaczymy? Oczywiście, ja jako dość doświadczony samorządowiec, mam swoje zdanie na ten temat, ale nie mogę się narażać na głupie wpisy, że np. pragnę klęski tej ekipy, natomiast mam poważne obawy:(

Ale to co napisałem wyżej, jest do rozważenia przed budową instalacji CO. Instalacja CO wykonana z rurek o małym przekroju, nie za bardzo nadaje się do zainstalowania pieca węglowego:(

Jeżeli kupisz węgiel z pewnego źródła co do jakości i ilości, to przy dobrej konstrukcji pieca wyjdzie przynajmniej dwukrotnie taniej od gazu. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest wynająć transport i objechać do niezbyt odległej kopalni. Z transportem wychodzi ok. 200 zł taniej na 1 tonie, niż w jakimkolwiek tutejszym składzie. Węgiel masz pewny ilościowo i jakościowo. Jeżeli kupisz na dwie zimy, to podwójna oszczędność, bo zarówno gaz jak i węgiel co rusz to drożeją, jest to najlepsza i najpewniejsza lokata. A jeżeli nie, to z sąsiadem, albo znajomym po połowie. Z sąsiedztwa, to już tylko bardzo nieliczni ogrzewają gazem, mimo, że niektórzy pokupili nie tak dawno najnowocześniejsze piece gazowe. To wszystko zależy ile kto może przeznaczyć kasy. Natomiast dobrze ocieplony dom to mniej pieniędzy na ogrzewanie w wymiarze bezwzględnym, ale proporcje gazu do węgla pozostają te same. Ponadto za gaz płaci się w/g bieżącego zużycia i bieżącej ceny, a węgiel kupuje się na zapas i kolejne podwyżki nie obciążają nas.:)