W głowie się nie mieści, że w tak kryzysowej sytuacji można podejmować takie decyzje, a jeszcze bardziej się nie mieści, że minister zdrowia przyklaskuje tym pomysłom. Po cholerę były te specustawy, państwo watykańskie jest wyraźnie ponad prawem polskim, zresztą z przyklaskiem naszego rządu. Czy zdajecie sobie sprawę, że starszy człowiek z kościoła wraca do domu!, gdzie pozamykaliście dzieci i ich rodziców (dla ich dobra) ?

Gorc, nawet Bóg nie będzie w stanie poradzić sobie z taką masą idiotyzmów. Zamykane są szkoły i placówki kulturalne a nasz minister od zdrowia stwierdza: "... zwiększenie liczby mszy jest zasadne i sensowne, chodzi o zwiększenie odległości do 1 metra miedzy wiernymi. Im mniej osób na raz w jednym miejscu, tym lepiej"...

Zamykamy szkoły i placóewki oświatowe, żeby zapobiec przemieszcvzaniu się ludzi i zgromadzeniom, a minister zdrowia stwierdza: "...zwiększenie liczby mszy jest zasadne i sensowne, chodzi o zwiększenie odległości do 1 metra miedzy wiernymi. Im mniej osób na raz w jednym miejscu, tym lepiej – mówił". Bez komentarza....

Te odezwy to raczej 2 miesiące temu i to do ministrów i hierarchów kościelnych, społeczeństo akurat jest zorientowane.

*weszła pod strzechy- miało być

Niech kosciół polski da sygnał, że dba o swoich wiernych i nie naraża ich na niebezpieczeństwo! Mamy XXI wiek, cywilizacja wyszła spod strzech i jest wiele sposobów, żeby pomodlić się wspólnie, wspólnie uczestniczyć w jakimś ważnym zgromadzeniu bez przemieszczania się i fizycznego zgromadzenia. Nawet składkę można przesłać blikiem...

Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości - do zastosowania aforyzm mistrza, powrotdzedaja.

Amen się pisze (i mówi zresztą też), tak że do książek chłopino.

Powrotdzedaja, juz mówilem, żebyś nie wtrącał się w nie swoja rozmowę, pogadaj sam ze sobą, to odpowiednie dla ciebie towarzystwo.

Chłop, biskup Gądecki nawet nawołuje do zwiększenie liczby mszy, tak że spokojnie, mówi że można chodzić :-). Chociaż o następstwach nic nie wspomniał...

Dlaczego wszelkie specustawy nie obejmują zamrożenia cen podstawowych artykułów sanitarnych, czyli maseczek i rękawic jednorazowych? Cena jedej maseczki NA RAZIE to 10 zł, a kosztowała 50 gr!!!

:-) Jest takie powiedzenie: Jak ci ktoś mówi, że jesteś idiotą- zignoruj go. Jeżeli to samo powie drugi- zlekceważ. Trzeci i czwarty? Zastanów się nad sobą. Natomiast przy piątej opinii trzeba już rozejrzeć się za lekarzem wiadomej specjalizacji :-)

Dlaczego wszelkie specustawy nie obejmują zamrożenia cen podstawowych artykułów sanitarnych, czyli maseczek i rekawic jednorazowych? Cena jedej maseczki NA RAZIE to 10 zł, a kosztowała 50 gr!!! Jak myślicie, na ile renty albo emerytury starczy ludziom starszym przy takich cenach? Najłatwiej i najtaniej zalecenia się wydaje, tylko nie tam gdzie trzeba...

Powrotdzedaja, czytam wiele rzeczy o czymś, o czym ty nie masz pojęcia i raczej nigdy nie będziesz. Według ciebie ciekawość i czytanie to powód do wstydu? Zawstydziłbyś się chociaż trochę i sam coś przeczytał :-). I nie wcinaj się, kiedy mądrzejsi rozmawiają, moi rozmówcy sami sobie poradzą, ja tym bardziej :-)

Powrotdzedaja, a może zamiast pławić się w tej meglomanii- chociaż raz przeczytałbyś to co piszesz przed umieszczeniem publicznym? Nam by oszczędziło czytania bzdur, tobie wstydu i czasu na tłumaczenie (w niewybredny sposób) każdemu z osobna, co autor miał na mysli. Twoje posty to chamstwo, najczęściej brak merytoryki i chaos. Naucz sie komunikacji z ludźmi, a problem zniknie :-)

Decyzja cokolwiek dziwna, mam nadzieję że starannie przemyślana.

"USA. 550 osób pod kwarantanną po wizycie w kościele. Pastor zakażony koronawirusem". Do 3 kwietnia uroczystości religijne takie jak msze i pogrzeby we Włoszech zostały zawieszone, przystał na to tamtejszy episkopat. Redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki na stronach katolickiego dwumiesięcznika "Polonia Cristiana"skomentował tę decyzję : "początkowo doniesienia z Włoch traktowałem jako nieprawdziwą informację, a wszystko jest "głupim, antykatolickim żartem", oraz że "można to nazwać mocno: zdradą Chrystusa. A można bardziej analitycznie: biskupi włoscy pokazują, że katolicyzm jest dla nich jedynie fasadą, pewnym obyczajowym nawykiem. W istocie nie wierzą w sprawczość sakramentów" Wieki mojają, głupota ta sama...

Do tych milionów, umarłych na przestrzeni lat w czasach zarazy, kosciół tak właśnie się przyczynił- spędzić przed ołtarz i na kolana. Poprzednikom można jednak wybaczyć, działali w niewiedzy, współcześni jakby z premedytacją...

Rżad przespał miesiąc mimo zagranicznych lekcji z obrazkami. Główny inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas przekonywał, że najlepszy lek przeciw koronawirusowi mamy w głowie, czyli spokój. Ustawa, niezgodna zresztą z konstytucją (polecam analizę Pani Profesor Ewy Łętowskiej) uchwalona na kolanie w przeddzień stwierdzenia chorych z wirusem w Polsce- oto polska oręż w walce z epidemią. Nie, nie jestem panikarzem, ale może raz na jakiś czas warto oglądnąć cos poza telewizją "narodową", żeby zobaczyć co tak naprawdę nas czeka... Albo chociaż uruchomić wyobraźnię...

Abc58, świadomość, odpowiedzialność i samodyscyplina w takich przypadkach bezcenne, ale ludzie się zwyczajnie boją i raczej nie myślą o ludzkości tylko o sobie. Jak się ogląda te horrory z Włoch i czyta relacje lekarzy, to nie ma się co dziwić, że nie chcą tam zostać dobrowolnie. I tu powinno wkroczyć państwo, a nie bagatelizować choroby i nawoływać do spokoju.