stamtad
Komentarze do artykułów: 53
Ro123, przecież nie chodzi o jej zdanie na temat koronawirusa, tylko formę wypowiedzi. Zgroza tego słuchać.
Mol, skopiowałeś skądś te "mundrości" i wklejasz je gdzie się da- pasuje czy nie pasuje. Oto kwintesencja wyborcy pisu.
34607szczawa, masz rację. Wirus moze i jest, tak jak tysiące innych, wybrańcy zarabiają na nim kokosy. Ale najważniejsze, że stał sie on narzedziem w rękach polityków. Sterują ludźmi na masową skalę, podpierając się aparatami represji. No i mamy co mamy.
Wywrotowiec uważaj, bo za takie zapowiedzi mogą cię ścignąć.
Kajzer, dostali przyzwolenie z góry na chamstwo, to korzystają. Takiego zdziczenia obyczajów, języka, zachowania nie było od wojny.
Elwira989 ale musisz być szpetna.
Limka28, dobrze mówia, że od polityków pisu głupsi są tylko ich wybarcy.
Wstaliście z kolan? Ci na przysłowiowym zmywaku w Anglii też?
:) Kampania tego kandydata ma dwa tory: -jeździ i gada bzdury -potem wszelkie rządowe media odkrecają i tłumaczą, co miał na myśli, smarują opozycję, że źle zrozumiała, a obywatel wyrwał z kontekstu. Jak to powiedział Lato? Obiecał być prezydentem wszystkich Polaków, a został prezydentem jednego.
Mol, tak jest, w Polsce jest 38 milionów ludzi i każdy jest inny. Problem nie tyle w podziale, co w tolerancji. Wszyscy mają prawo egzystować w swojej ojczyźnie i tego dotyczy problem. Nie trzeba toczyć wojny polsko- polskiej, bo nikt nie zrobi z katolika ateisty, z heteroseksualnego osobnika geja, z fana Tokarczuk zwolennika Martyniuka itd. A co robi "nasz prezydent"? Tolerancji mówi zdecydowane nie. Wstyd.
Wprowadzić zakaz oddychania.
Coco, ja nie jestem wyznania rzymsko- katolickiego i ani ten, ani inny papież nie był moim zwierzchnikiem. Skoro nie ma sensu, to ok, kończ :).
Coco, pomyśl, jakich bezsensownych argumentów używasz. Jak się ma adoptowanie osiągnięć obcej cywilizacji kilka tysięcy lat temu, kiedy dwa kraje dzieliła przepaść odległości i kontaktu, do życia od kilku pokoleń w danym kraju, wszechstronnej pomocy, a mimo to wypinania się na panujące w tym kraju zasady, prawo i stosunki społeczne?
Przez kilka pokoleń nie nauczyli się wrzucać syfu do kosza, więc nie sądzę, żeby postawienie konteneru segregacyjnego zmieniło sytuację. To tyle odnośnie przykładów cywilizacyjnych.
Coco, jak się zabierasz za komentarz, to bądz chociaż konsekwentny. "Poprawienie warunków bytowych powinno również pomóc w jak się to nazywa asymilacji. Nie zmienia to faktu , że w Nowym Sączu z oddanego wyremontowanego budynku sprzedali nawet drzwi." No to faktycznie, pomogło to poprawienie warunków :). To dorzućmy jeszcze asystenta. Niedawno gmina Limanowa poszła jeszcze dalej, sprzątała zasyfione obejście w Koszarach, to jeszcze sprzataczkę im podeślijmy. Teraz na bank poczują się zasymilowani.
Poddaję sie i rezygnuję z dyskusji. Ogrom treści, powielany wielokroć, wyzwiska- przepraszam, przerosło mnie to.
Tak ich zasymilowało przez pokolenia to rozdawnictwo, że nikt ich nie chce za sąsiadów. Czy pomysłodawcy tych "programów" to widzą? I czy widzą, że nie tędy droga? Coco, jak najbardziej możesz sie zgłosić jako asystentka wolontariuszka, do dzieła, podziel się sukcesami na portalu.
To jakiś cyrk. Ten portal ma jakąś moderację, admina? Czy obowiazuje "róbta co chceta"?
Grazynahayes, będę jednak obstawał przy swoim, że Polacy służalczość i podległość mają we krwi, historia o tym swiadczy. Nie cofając się daleko- ościenne postokunistyczne kraje potrafiły się otrząsnąć i z wojny i z komunizmu. Odnalazły się we współczesnym świecie, stworzyły swoje państwa, wykorzystując co najlepsze dla swoich gospodarek i obywateli, nie włażąc nikomu do dupy. A my? Ustawiliśmy się od razu w roli taniej siły roboczej. Nie mamy swoich marek, zgnoiliśmy naukę, niedofinansowana myśl techniczna jest albo wykupywana, albo emigrują tworzący ją ludzie. Śmieszne sojusze na siłę z Amerykanami przynosza korzyść tylko im, Watykan rozpanoszył się do tego stopnia, że nawet nasze prawo go nie obowiązuje, "ludzkie pany" kupują nas za nasze własne pieniądze, połowa obywateli cierpi na syndrom sztokholmski, a Ty mówisz, że nie potrzebujemy bata? Dumę i nieżalezność zastąpiła tandeta, schlebianie najniższym instynktom i gustom. Tacy są Polacy, niestety.
Czasy powojenne, komuna, okupacja sowiecka były faktem i kompletną porażką Polski. Ale po pierwsze WSZYSCY żyli w tym kotle, musieli pracować, utrzymywać rodziny, jakoś funkcjonować. Wrzucanie ogółu, jak leci, do agenturalnego wora jest jawnym krzywdzeniem niektórych ludzi i ich potomków. A po drugie nic się nie zmieniło, nadal nie jesteśmy suwerennym krajem, więc może pan felietonista zajmie się żyjącymi, odpowiedzialnymi za ten stan rzeczy? Ci przynajmniej będą mogli się bronić. A co do Polaków: widać nie umiemy życ bez bata nad sobą, nie umiemy o sobie stanowić. Tak, potrafię czytać ze zrozumieniem, nie jestem żadnym agenturalnym trollem, nie mam sterujących mną mocodawców. Po prostu denerwuje mnie Twój niesprawiedliwy radykalizm.