piotrek22
Komentarze do artykułów: 312
@znany, wiesz jaki ma 'pożytek' z istnienia starostwa np. mieszkaniec Lubomierza, Łukowicy czy Koninek? Ano taki, że to co mógł kiedyś załatwić w swojej gminie, dziś z tym samym musi jechać do Limanowej. Przyznasz, że to sporo dalej i czasu na to trzeba pewnie dużo, dużo więcej. To po pierwsze. A jaki mają pożytek z istnienia gminy? Przez każdą biegnie jakaś tam 'powiatówka' - trzeba ją np oświetlić. Wiesz kto płaci za prąd przez latarnie zużyty? Wcale nie starosta, choć to jego drogi, a le wójt każdej z gmin z kieszeni swoich obywateli! Normalne? Kolejny absurd - chodniki przy dr. powiatowych. Kto powinien je budować? Odpowiedź wydaje się oczywista; właściciel. GUZIK PRAWDA! Otóż jeśli wójt lub burmistrz wspólnie z mieszkańcami proszą starostę o chodnik przy jego drodze (sic!!!) to zawsze słyszą: jak dopłacicie 50% do inwestycji, to chodnik będzie. Normalne? I jeszcze jedno-kto powinien odśnieżać powiatowe chodniki? I znów odpowiedź zdaję się oczywista. Ale jest inaczej - starosta powiada, że to zadanie własne gmin! A jeśli wójt staje okoniem, to może ewentualnie dopłacić kilka groszy. Sorry, czy kiedyś widziałeś @znany, żeby sprzęt PZD odśnieżał miejskie lub gminne chodniki? Bo ja nie. Niech każdy dba o swoje. Gdyby zarządcą drogi był wójt gminy przez którą droga biegnie, a nie starosta który siedzi 50 km od tej drogi, to kłopotów z odśnieżaniem by nie było. I jeszcze jedno -kto ma większy mandat zaufania społecznego? Wójt/burmistrz którego bezpośrednio wybierają mieszkańcy, czy starosta powołany przez 25 osobową radę???
@Limka28, absolutnie się z tobą nie zgadzam! Ten cały 'sławomir' robiący za pajaca, jak piszesz, jest gwiazdą jeszcze w mieście Mszana Dolna -tu ma oddanych fanów i fanki i 'najjaśniej' świecił podczas dni MD. No ale jakie dni, takie 'gwiazdy' Jak jest w Koninie, nie wiem, ale pewnie tak jak z biblijnym prorokiem, którego we własnej ojczyźnie mało cenią.
Jestem ciekaw, czy woda do nowej stacji będzie pochodzić z tych samych trzech studni, w których wg Kowalczyka zamiast wody są ścieki fekalne? Ich kopanie zlecił poprzedni burmistrz, a obecny uznał że ta inwestycja to wyrzucenie pieniędzy w błoto. jak więc jest naprawdę? Będą trzy nowe studnie nazwane dziś szybowymi, czy jednak trzy stare, zwane wielkodymensyjnymi? A jeśli stare, to co stało się mającymi tam pływać gów...i?
Naszego państwa najzwyczajniej nie stać na dwa ośrodki władzy na szczeblu województwa - sprawny wojewoda w zupełności wystarczy. Bywa często, że wojewoda mówi jedno, a marszałek drugie (bo jest w opozycji do rządu i naturalnie do wojewody) Podobnie jest z powiatami - po co komu ten twór? Niech mi ktoś wymieni choćby kilka zadań powiatu, ale własnych, powtarzam własnych! Przykładem karkołomności tego układu są szkoły średnie - czy wójt lub burmistrz nie mógłby o takowe dbać, kiedy są w jego mieście? Zdecydowana większość to zadania zlecone przez rząd, wojewodę. Skuteczny i odpowiadający jednoosobowo wójt/burmistrz/prezydent w zupełności wystarczy. Pomnażanie urzędów rozmywa odpowiedzialność. Może doczekamy się normalności?
Olszówka, Mszana Dolna, Harkabuz, Krzeszów, Miętustwo, Sopotnia Wlk, Rycerka Górna, Kasinka Mała i wiele, wiele innych ośrodków na terenie obecnej i kiedysiejszej archidiecezji krakowskiej (wtedy nie było jeszcze diec. bielsko-bialskiej) - to w tych miejscowościach setki, a może i tysiące młodych przeżywało wakacje z Bogiem. To do młodych, w tych miejscowości, niespodziewanie w godzinie 'pogodnego wieczoru' zajeżdżał kard. Karol Wojtyła. Co się stało, że dziś młodzi z diecezji krakowskiej jadą do .... szkoły w diecezji tarnowskiej? Dlaczego w wielu miejscowościach (np. Mszana Dolna) ogromny Dom Parafialny świeci podczas wakacji pustkami ? Odkąd nauka religii wróciła do szkół, na wiele ogromnych domów katechetycznych nie ma pomysłu, a przecież warunki w nich dla oazowiczów są wyśmienite! Usytuowane są zwykle tuż przy kościołach-dla prowadzących księży bardzo ważne. Wydaje się, że diecezja krakowska odpuściła trochę ruch 'światło-życie'? A potem słyszymy apel; módlcie się o powołania, bo w seminarium coraz mniej kandydatów do kapłaństwa-a przecież oazy były naturalnym 'inkubatorem' powołań w diec. krakowskiej. Dziś chyba co innego jest ważne na Franciszkańskiej 3? Że można inaczej, podam przykład: w lipcu, w Łukowicy swoje rekolekcje przeżywała młodzież z diecezji..... warszawsko-praskiej. Chciało się jechać tyle kilometrów, żeby połączyć piękne (góry, lasy, powietrze limanowszczyzny) z pożytecznym (czas rekolekcji, czas dla ducha) Nie można wciąż powoływać się na JP II, rozpamiętywać śdm - to już było. Młodzi czekają , że księża wstaną z kanap i zrzucą kapcie, jak wołał Franciszek w Brzegach, że poświęcą swój czas ludziom młodym, że zorganizują im wypoczynek w lecie, a przy okazji pokażą.... Boga. Znaki czasu? Chciałbym się mylić....
Czy w tym szacownym urzędzie (starostwo) nie ma nikogo, kto uzmysłowiłby staroście, że tak uwielbiane przez niego i dwór 'gospodarskie wizyty' przypominają słusznie minione czasy? Gdzie jeszcze, blisko nas, takie 'szopki' się dzieją? Mnie przychodzi na myśl tylko ten kraj i ten przywódca : https://www.youtube.com/watch?v=yjGi09Ldk0Y I jeszcze pytanie na koniec-a kto w tym czasie urzędował w starostwie, wszak obaj starostowie i sekretarz udali się z 'oficjalną i niezapowiedzianą wizytą'? Granice śmieszności zostały dawno przekroczone. Czy aż tak trudno to zauważyć?
@jeden, dotknąłeś największą 'świętość' w powiecie - akcję OBW. To jest źle postrzegane i narażasz się na klątwę. Jest nadzieja, że po siedmiu kolejnych sezonach akcji zadeptywania (bo na pewno nie odkrywania) Beskidy Wyspowego, w roku następnym nie będzie już czego 'odkrywać'. Smutne... wiem, ale i bardzo możliwe. Koła quadów, terenówek, motocrossów, ciężkich wozów strażackich robią swoje, a tysiące stóp 'miłośników' przyrody dokończy dzieła. Może przyjdzie wcześniej otrzeźwienie? Dopóki będzie darmowa wyżerka i niedzielna msza, wielu się skusi
A ten 'wiślak' to w realu kim się okazał?
A potem panna Justysia dziwi się i złorzeczy, że różne oszołomy i fany pod gazdówką rodziców koczują- ten wpis to 'zaproszenie' do porannego biegania wszelakiej maści paparazzi, nieszczęśliwie zakochanych i zwykłych łobuzów szukających adrenaliny. I po co? Przecież będzie ich na pęczki podczas sezonu. Czy nie lepiej w spokoju i ciszy, z dala od mediów i wścibskich żurnalistów?
hiena, jedz mniej 'padliny' a więcej warzyw, owoców-wyjdzie ci to na zdrowie. To nie pierwszy twój komentarz obrażający katolików
A gdzie byli ci wszyscy święcie oburzeni, kiedy przez dziesiątki lat kaci z UB i SB, wojskowi z WRON, konfidenci i oprawcy szkoleni przez NKWD, pobierali sute emerytury i żyli dostatnio??? Nie dziwcie się że do gabinetów rządowych i poselskich ław lgną miernoty i karierowicze, skoro minister konstytucyjny ma uposażenie na poziomie wójta gminy ( także w pow. limanowskim) Dać wysokie pensje i postawić wysoką poprzeczkę. Kochani krytycy, równo już było (PRL) Zapytam, a było nam dobrze?
W postępowaniu konkursowym mającym wyłonić nowego dyrektora szkoły, organ prowadzący (wójt gminy) nie ma najmniejszych szans w starciu z komisją konkursową. Reprezentujący kuratorium, 'wszechmogące' związki zawodowe, radę rodziców, przedstawiciela grona pedagogicznego, tak na prawdę mogą przeforsować każdego kandydata, jeśli zechcą tylko. A wójt? Jego reprezentanci są w mniejszości i choćby na uszach stanęli, tego którego wójt uważa za dobrego kandydata, nie przeforsują. Ale ciało pedagogiczne do zmian się nie kwapi. Lubi stare, dobre układy, cieplutką atmosferę, lubi sobie spijać z dziubków. Krótko mówiąc; nie kwapi się do zmian. Ale jak przyjdzie co do czego, jak się coś złego w szkole wydarzy (np.tragedia w Podobinie) to odpowiedzialność za złe zarządzanie, za bezprawne działania dyrektora, jednym słowem za tzw. całokształt, spada na .... kogo? Na komisję która wybrała i wskazała wójtowi tego jedynego, najlepszego??? Nie! Absolutnie nie! Cała odpowiedzialność spadnie na wójta. Państwo, członkowie komisji 'swoje' zrobili, a że ich kandydat nie za bardzo sobie poradził, to już sprawa ...wójta. To towarzystwo potrzebuje 'przewietrzenia'
Inwestycja od samego początku była prowadzona i zarządzana źle-spółka GWT i gmina Niedźwiedź winny zająć się lobbowaniem i zdobywaniem środków na infrastrukturę wokół terenów przyszłej geotermii; rewitalizacja parku podworskiego, poprawa estetyki gminnych miejscowości, kanalizacja gminy, rozwój agroturystyki, promocja (a nie wojna) stacji w Koninkach, nakłonienie GPN do współpracy z miejscowymi na rzecz promocji regionu, a nie permanentne zakazy, obostrzenia i żądania ze strony parku. Jednym słowem, wymienionym wyżej winno zależeć na otwarciu gm. Niedźwiedź i jej niezaprzeczalnego piękna, na świat. W tym samym czasie PRYWATNY (ale jeden!!!) właściciel odwiertów budowałby baseny i infrastrukturę wokół-robiłby to bez przetargów, tajemniczych inwestorów (z Kataru???), rad nadzorczych, wspólników, prezesów, wiceprezesów, zgromadzeń walnych, komisji rewizyjnych, wyjazdów studyjnych do Austrii etc. Ale do tego potrzebna jest dobra wola ...powiatu, a tej nie ma, bo komuś nożyczki do przecinania wszelakich wstęg niemal przyrosły do dłoni i na słowo 'prywatny', 'niepubliczny' dostają tzw. gęsiej skórki. Bo nagle mogłoby się okazać, że ten 'prywaciarz' upora się szybciej z basenami, pokona trudności i otworzy je bez zadęcia, bez cięcia szarf, bez marszałków i wojewodów, ministrów i wiceministrów, wyżerki za publiczne pieniądze itp. Że da robotę miejscowym, że jego kompleks będzie konkurencyjny, albo chociaż alternatywnym wyborem dla Bukowiny, Szaflar, Białki czy Chochołowa? Że będzie na 100% inkubatorem dla nowych pomysłów w tym regionie; na nowe i piękne kwatery, pensjonaty, wyciągi, lodowiska, korty itp. Szkoda, że kolejne lata mijają, a o basenach w Porębie tylko się mówi i pisze. Za dwa lata z gminy odejdzie wójt Potaczek. Zanim jego następca wdroży się w tematykę, to solanka w odwiercie się oziębi i straci swój smak... Wielka szkoda tej szansy. No ale zza Gruszowca inaczej patrzą na to, co dzieje się u nas. Dla nich ważniejsze bajanie o 'drodze uzdrowiskowej' za grube miliony. Może lepiej było te pieniądze wyrzucone już na projekt tej 'drogi' zaproponować ZDW w Krakowie i w końcu wyremontować odcinek z Lubnia do Mszany, pomóc w rozwiązaniu kłopotów komunikacyjnych w Mszanie, zrobić w końcu rondo przy Orkana? Gdyby to zrobić, to w krótkim czasie wszyscy byśmy się cieszyli z porębiańskiej gorącej solanki. A tak? Nawet słonej wody, kiedyś wykorzystywanej do gotowania ziemniaków, nie da się już zaczerpnąć, bo wszystko ogrodzone i zamknięte na kłódkę
Kochani rodzice, nie zapomnijcie zabrać na koncert gwiazdy z Koniny swoich pociech-na górnej płycie stadionu kupicie im loda, a ze sceny na której wystąpi 'gwiazda' dowiecie się i dzieci też, jak się loda robi. Na koncercie gwiazdor z sąsiedniej gminy podzieli się z pewnością i innymi mądrościami, których w jego utworach pełno
Za jeden'konkurs' już zapłaciliśmy - nazywa się Droga Uzdrowiskowa i sam projekt kosztował grubo ponad bańkę. Teraz, kiedy ten temat przysechł, pojawia się kolejna obietnica-partner strategiczny. Ten ma przybyć do siedziby GWT na kasztance po 'uzdrowiskowym trakcie' wycenionym bodaj ma sumę bliską 100mln zl. Starosta trochę już ma, resztę ma dołożyć wspólnik - miasto Mszana, co solennie na sesji obiecał burmistrz. A ten słynie z dotrzymywania obietnic. Niebawem wymoczymy nasze chore kości w uzdrowieńczych solankach i będzie żyło się nam lepiej. Wszystkim!
Zapytam nieśmiało; a gdzie samorządowcy z 'za kaukazia' (zza Gruszowca) ? Włodarze Mszany, Niedźwiedzia np wsparcia posła potrzebować nie będą? Jeszcze niedawno gościli posła w Mszanie-cmokali, fotki sobie robili i obiecywali sobie po spotkaniu wiele. Kiedy nadarza się okazja, żeby posłowi o sprawach Mszany i okolicy przypomnieć publicznie, przy mediach i innych parlamentarzystach, to ich nie ma. Panowie wójtowie i burmistrzu wstyd. Po godzinach też wam płacimy...
do @grazynohayes - a odkąd to starosta jest urzędem zwierzchnim nad wójtem/burmistrzem? Co ma starosta do wójta? Wójt w gminie gazdą na zagrodzie i staroście wara od niego. Dla twojej wiedzy; wójta wybrali mieszkańcy w wyborach bezpośrednich (powszechnych) a starostę, póki co, radni powiatowi w liczbie może 22 a może 24, nie pamiętam. Z 'nadużyciami niektórych lokalnych włodarzy', jak piszesz, powinnaś pójść do prokuratury, powiadomić wojewodę, RIO np.
Wg słów min. Janczyka, wiceminister Szmit może już błogosławić, więc na dobrą sprawę, ksiądz nie był / nie będzie juz potrzebny.
To policzek dla vice-Szałamachy
@wartownik, nie tak dawno (ty może nie pamiętasz?) podobni do ciebie, kpili i lżyli tych, co mówili o zbrodni w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie i chcieli ich pamięć ocalić, stawiając głazy, a na nich montując tablice pamiątkowe, ale również pomniki. Dziś nikt przy zdrowym zmysłach z tych miejsc pamięci już nie kpi, ale wciąż wielu, wśród nich także ty, wylewa pomyje, gardzi i nienawidzi tych, co upominają się o prawdę o tym, co stało się 10 kwietnia 2010r. pod Smoleńskiem. Mamy prawo do prawdy i prawo do uczczenia pamięci o tych, którzy w naszym imieniu 6 lat temu tam polecieli. I mamy też prawo stawiać pomniki dla nich, żeby tobie i tym, co myślą jak ty, nie udało się tej pamięci 'zabić'. W Polsce o nieżyjących mówi się dobrze, albo wcale. W Polsce i na całym świecie, nazwiska pisze się z dużej litery, nawet jeśli jest się tak małym człowieczkiem, jak ty. A co do Orlika, to z kompleksu 'tuskowego' niewiele zostało. Ten, oddany w niedzielę to historia zupełnie już nowa.