Dobrze, że wreszcie tak poważna instytucja ja starostwo została skontrolowana. Nieprawidłowości w prowadzeniu gospodarki finansowej i w sprawozdawczości finansowej wynikają według mnie z tego, że w starostwie pracują zwyczajnie niekompetentni ludzie. Przyjmowanie niedokształconych urzędników po znajomości wreszcie przyniosło efekty. Przecież tak duża liczba osób z powiatu limanowskiego kończy dobre uczelnie przygotowujące do pracy w sektorze finansów publicznych, ale nie mają szans na pracę, bo stanowisko zajmuje pani Zosia lub Basia, która co najwyżej potrafi włączyć i wyłączyć komputer. Nie generalizuję, bo na pewno cześć pracowników jest przygotowana do takiej pracy, ale te zarzuty są zbyt poważne, żeby udawać, że nic się nie dzieje.

To dobra inwestycja dla Limanowej. Wydaje mi się, że większość osób które jeździły z Limanowej i okolic na zakupy do Nowego Sącza zdecyduje się teraz zakupy w Limanowej. Mam podobny dystans do Limanowej i Sącza ale z mojej perspektywy lepiej pojechać do Limanowej, dotrzeć w ciągu 20 min i zrobić zakupy, niż solidnie dołożyć do paliwa stojąc w korku na most heleński w Nowym Sączu. nie mówiąc już o zmarnowanym czasie. Chyba że ktoś robi zakupy w nocy - to w Sączu jest Tesco czynne całodobowo.