peres
Komentarze do artykułów: 1798
I co w związku z tym? Przecież chyba niemal wszyscy wiedzą, co to było ORMO i raczej żadną nowością jest informacja, że działali w tej formacji ludzie z limanowszczy. W całej Polsce tak było. Trzeba było podać trochę nazwisk, a jeżeli nie wolno, to po co komu taki śmieszny artykuł?
Niektórzy krytykują sam artykuł, albo Tusika. Bez sensu!!! Przecież nikt nie zmusza nikogo do czytania poszczególnych artykułów. Można pominąć i już. Mi tam się podoba i artykuł i postawa Tusika. Trzeba patrzeć na to szerzej. Gość "zaraża" pozytywnym działaniem innych i to jest ważne. Sam poprawia swój stan zdrowia i wpływa swoją postawą na morale innych. Bardzo popieram taką postawę. Człowiek z różnych względów zaniedbuje pewne obszary życia - w tym stan zdrowia i ważne jest, aby w którymś momencie to dostrzec oraz coś zmienić. Ktoś napisał o ultramaratończyku z tego samego osiedla. Myślę i wręcz wierzę, że prawdziwy sportowiec (jak ten ultramaratończyk) nie będzie się , ani śmiał z Tusika, ani miał zastrzeżeń do publikacji artykułu, bo to nie mieści się w zdrowej mentalności takiego sportowca.
Teraz, kiedy Antoni nie jest już ministrem, to nie to samo. Nie ma co liczyć na helikoptery, drony i inne wyposażenie. A tu młodzież potrzebuje zachęty, aby wstąpić do armii.
Proponuję teraz zaprosić do wspólnej fotki wojewodę, POSŁA, starostę, itp. Będą mieli odwagę pozować przy tym "bublu"? Nie sądzę.
@sydney masz ciekawą filozofię w kontekście inteligencji. Może Ty jesteś inteligentny inaczej? A jeżeli masz zastrzeżenia do poziomu mojej inteligencji, to może przedstaw argumenty, uzasadnienie? Chętnie skorzystam z porad i instrukcji, co nie zmienia faktu, że drugi raz i tak się nie urodzę.... i w Twoim mniemaniu nie będę już inteligentnym.
Najmądrzejsza na forum grazynahayes daje mi negatywa, a sama notorycznie zamieszcza komentarze, które są ciężkostrawne i zdrowy człowiek zastanawia się, czy autorka jest aby na pewno wypoczęta intelektualnie?
Nie znam rzeczywistej sytuacji na temat funkcjonowania i likwidacji tej szkoły, ale odpowiedź dyrektora A. Krzaka wydaje się być bardzo przejrzysta, sensowna, merytoryczna, podparta przepisami. Czyżby Pan Hutek za bardzo się rozpędził ze swoimi wnioskami? Pewnie czas pokaże, a może sam Pan Hutek ustosunkuje się do stanowiska Pana dyrektora?
BRAWO TY!!! Wszyscy w komplecie!!! grazynahayes, 34607szczawa, nawet ja. Hahaha.
Wszystko się zgadza... @grazynahayes dalej zarzuca "obfite" w zagmatwaną treść komentarze, ale gdzie jest Szczawa34607 (numeru nie jestem pewien)??? On nic nie napisze o Kamienicy pod tym artykułem?
Pan poseł, przyszedł, przyjechał, przyleciał? Nic nie napisano o jego udziale, czy wkładzie w powstanie ronda, więc po co się pojawia na takich uroczystościach? Niech się pokaże w sytuacjach kryzysowych, tam gdzie potrzebna jest pomoc i ingerencja posła. Jakoś nie kojarzę fotek tego Pana z takimi zdarzeniami.
Grażyna... Błagam nie wrzucaj takich linków w swoich komentarzach. To uwłacza inteligencji szympansów (nie obrażając ich inteligencji), a co dopiero człowieka!!! Obejrzałem tylko pierwszy z tych filmików (pierwszy link) i nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać...
O czym ten człowiek gada? To lepiej jeździć po dziurawych, albo polnych (gruntowych) drogach, bo trzeba schronisko wybudować. Do tego schroniska dojdą tylko ludzie młodzi i pasjonaci wędrówek, a reszta co? Jakie to jest rozwiązanie i dla kogo. Czy ten poseł nie rozumie, że on nic nie rozumie. Lata samolotami, to nie potrzebuje dróg. Do schroniska wywiozą go śmigłowcem i będzie pan zadowolony. Niechże te pan już nie będzie posłem....
W innych gminach wójtowie powinni też się temu przyjrzeć. Nie będę wskazywał gdzie, ale jest normą, że pracownicy robią sobie zakupy w trakcie pracy i załatwiają różnego rodzaju "prywatę". Uważam, że nie należy być tyranem i każdemu może się zdarzyć potrzeba załatwienia czegoś w godzinach pracy, ale wtedy trzeba szczerze taki fakt zgłosić szefowi, czy osobie z nadzoru. Ludzka szczerość i ludzkie traktowanie.
Jupiter. Nie rób się obrońcą pokrzywdzonego wójta. Przed objęciem tej funkcji w kampanii wyborczej z rozmachem obiecywał "złote góry". Werwę stracił, kiedy radni określili mu wysokość zarobków. To albo jest ideowcem, albo człowiekiem pazernym na kasę? W większości firm i instytucji na początku nie dostaje się pensji z górnej półki. Czy ten pan tego nie rozumie, że najpierw trzeba na to zapracować? Samo pełnienie funkcji wójta, nie upoważnia do otrzymywania wysokich poborów. Łatwiej jest podwyższyć pensję, niż obniżyć
Radni chyba dobrze zrobili, że uchwalili niezbyt wysokie wynagrodzenie wójtowi. Skoro zatrudnia on zastępcę, to łącznie kierownictwo gminy (zarząd) i tak "pociągnie" z kasy gminy niemałą kwotę. Można było się spodziewać, że pan Łuczkowski nie będzie się czuł na siłach, aby samodzielnie zarządzać gminą. Gdy się ogląda sesje rady gminy, to rodzi się w widzu żal, a nawet empatia, patrząc i słuchając wójta. Nie przekreślam niczego. To przecież jego początki na tym stanowisku. Może potrzebuje czasu, aby nabrać pewności siebie.
Panie wójcie napisz coś na swoją obronę na Facebooku. Tam się pan nieźle odnajduje. Saje się pan bardziej celebrytą, niż gospodarzem Gminy. Dużo komentarzy pod artykułami, ogrom wyświetleń..... Tylko patrzeć, jak będziemy pana oglądać w mediach ogólnopolskich. Takie są konsekwencje popularności.
To logiczne, że urzędnicy nie wydają swoich pieniędzy. Ameryki nie odkryłeś. Tak działa administracja na całym świecie, więc po co takie płytkie uwagi. A to, że ktoś bierze pieniądze za zaległe urlopy, to na pozór nie wygląda dobrze, ale czy zrobiłoby to różnicę, jeżeli dana osoba spędzałaby czas na urlopie i w tym czasie wzięłaby pieniądze (wynagrodzenie). W tym czasie nie świadczyłaby pracy, a wynagrodzenie musiałaby otrzymać, bo takie jest prawo pracy. W sumie na jedno wychodzi. Nie uważasz?
Szczawa powinieneś założyć jakiś komitet z Panią Grażyną. Ty ciągle masz problemy, a Pani Grażyna wie, jak wszystko ma wyglądać, to może i Twoje problemy rozwiąże.
Ta pani w czarnej sukience powinna podjąć współpracę z dietetyczką. Kilka dekagramów nadwagi widoczne jest "na oko" - bez urazy. Informacja z dobrego serca i dla dobra tej pani. Z boku pewne rzeczy widzi się inaczej.
Nasuwa mi się nuta melodyczna i słowa: ...ale to już było i nie wróci więcej....