peres
Wpisy na forum: 650
Dzedaj, a gdybyś tak oddał honorowo krew, to może by ci trochę ulżyło? Niedawno na portalu opublikowano artykuł, że Stacja Krwiodawstwa potrzebuje krwi, bo ma małe zapasy. Nic się nie martw. Krew to krew, a umysł, to umysł. Twój umysł nie zainfekował twojej krwi. Tak łagodnie zapytam: dlaczego jesteś taki zajadły, wobec innych? Masz inne zdanie, to ok. Przedstaw swoje, uzasadnij i inni je przyjmą, albo nie. Dlaczego od razu "krew cię zalewa", jak ktokolwiek napiszę inaczej, niż ty myślisz? Możesz krótko i bez cytatów odpowiedzieć?
Trafiłeś w sedno. Jedną z jego fobii jest pisanie dłuższych komentarzy, niż jego rozmówca, a na dodatek jego zdanie musi być końcowe. Wtedy czuje się zwycięzcą, bo on ciągle z kimś, albo o coś walczy.
@AdamKnight podziwiam za cierpliwość w tłumaczeniu każdego zdania temu geniuszowi. Zdziwilbym się mocno, gdyby dzedaj przyjął Twoje argumenty ze spokojem i kulturą. No chyba, że w ten sposób chciałby pokazać mi, iż się mylę. Poczytaj sobie więcej komentarzy tego forumowicza, a wszystko zrozumiesz. Czytając już tutaj polemikę pomiędzy mną, a nim wszystko widać. Oczywiście moje komentarze też nie są czasami "smaczne", ale z takim gościem nie można prowadzić sensownej konwersacji. Trzeba grać głupa, aby ten gość cokolwiek załapał.
Wdzięczny jestem Stwórcy, że nie mam takich problemów, jak dzedaj. Oby tak pozostało.
Jak sądzisz geniuszu, ile kosztuje światłowód?
To nie ja się zakiwalem. Ty mnie zakiwaleś. Jesteś niedoścignionym Messim internetowym.
Tak, tak. Ty wiesz wszystko guru wszechświata, hahaha.
Nie mam wątpliwości dzedaj. Od początku nie było dobrze z tobą, ale teraz jest znacznie gorzej. Przestałeś brać leki, czy lekarz ci zmienił kurację?
Dzedaj, czy ty się gorzej czujesz, niż zawsze? Zadajesz mi pytanie na poziomie początkowych klas szkoły podstawowej. Weź zimny prysznic, otrzeźwij trochę. Skąd ci się biorą takie durne pytania? Zmień tych swoich idoli, czyli często przywoływanych: Najmana i Trynkiewicza, bo tracisz na wartości, hahaha. Potoczy się teraz piana....
Przynajmniej jest przed kim.
Dzedaj, nawet grobowe milczenie komentujesz?
Milczę, jak grób.
@dzedaj no coś ty. Nie napiszę. A teraz rozwijaj twórczość, bo nie pisząc napisałem, hahaha.
@czwarta bardzo trafnie oceniłaś tego chorego człowieka. Zauważ, jak on się nakręca, jeżeli ktoś mu napisze prawdę o jego osobowości, psychice. W sumie jakiś czas można się nim pobawić. Przez moment łudziłem się, że nawet można mu pomóc. Jednak nie. Oporny, jak pewne zwierzę:). Miłego wieczoru.
Dzedaj vel bałwanek jesteś komiczną postacią. Ty piszesz o mojej walce z tobą. Ależ dzedajku ja nie walczę z tobą. Żeby z kimś walczyć, to trzeba mieć wroga, albo przeciwnika. Nie jesteś ani pierwszym, ani drugim. Podchodzę do ciebie, jak do chorego człowieka. Chorego z nienawiści do innych. Ogólnie człowieka, który ma ogromne problemy z równowagą psychiczną. Karmisz swoją chorą psychikę poprzez zaprzeczenie wszystkiemu, o czym inni napiszą. Nie możesz poszczycić się przychylnością innych forumowiczów. W gruncie rzeczy jest mi ciebie żal, tak po ludzku. Ty, żyjąc w swoim świecie, nie rozumiesz w jakiej jesteś sytuacji, w jakim stanie. Może to i lepiej dla ciebie. Żona z tobą jakoś wytrzymuje?
I nie podniecaj się aż tak bardzo tym scjente. Literówka, to nie zbrodnia. Taki drobiazgowy jesteś, a sam ich mnóstwo popełniasz. Nie masz się czego czepiać, to szukasz dziury w całym bałwanku.
Bałwanku uważaj na słońce. Zostanie po tobie tylko marchewkowy nos. Gdzie się rodzą takie prymitywy? Nie wiem. Na pewno aktywni są na Limanowa In.
Był Najman, Trynkiewicz, a teraz jeszcze wujek. Czy ptasi móżdżek nie ogarnia że te postacie zostały "wywołane" przez ciebie? Nie trzymasz moczu chłopczyno z zatrutą psychą. Studiuj dokładniej swoje wpisy, bo się gubisz. To, co sam bzdurnego stworzyłeś wciskasz drugiemu. Nawet tego nie łapiesz. Nie ubliżając twojej matce, ale musiała zjeść ogromne ilości śniegu, zanim cię urodziła.... Bałwan wyszedł, jak się patrzy.
No dzedaj to chyba jakieś ostatnie pomysły, jakimi dysponujesz. Piszesz dosłownie takie pierdoły, że ni przypiąć, ni przyłatać. Wcześniej też nie błyszczałeś, ale ostatni komentarz, to jakiś gest rozpaczy. Sugerujesz, jakieś bździnowate scenariusze, które nie są śmieszne, ani jakim scjente fiction. Pospolita bździna i żenada.
Dzedaj śpisz, czy poszedłeś do wujka, aby pomógł napisać ci komentarz, bo już nie wyrabiasz na zakręcie, hahaha.