Cześć Ci kolego. Bardzo proszę o napisanie, kiedy pogrzeb, o której godzinie.

Będą to na pewno najdroższe miejsca parkingowe w Polsce. (3 samochody - koszt 1 miejsca 120 000zł). A na zebraniu tylko namówieni poplecznicy wójta. W ogłoszeniach o zebraniu nie było czego ma dotyczyć.

Niewiadomo nie wie nawet, że Mszana i Kasina to inna diecezja i Skworc nie ma nic do nich.

Masz rację Hexe pomyliłem godzinę. Była 13.25

Powinien postawić parapetówkę.

Smigłowiec leciał od Krakowa, ale pomylił drogę i zawrócił nad Łopieniem i Tymbarkiem i dopiero poleciał na boisko sportowe na Krzyżowej w Dobrej. Co do strażaków to nikt nie powinien mieć do nich pretensji bo chociaż ochotnicy to wyjechali z remizy o 14.25. Nie mogą nic więcej zrobić oprócz udzielenia pomocy i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i czekania na policję. Dopiero po czynnościach policji, która z reguły przyjedzie ostatnia mogą posprzątać.

Tu na zdjęciach wyraźnie widać skąd jest żwir. To dlaczego Gmina ma sprzątać z pieniędzy podatnika, a nie właściciel. Utrzymanie chodnika w porządku należy do właściciela posesji przylegającej do niego. Trzeba tylko wyegzekwować prawo.

Dobra była pierwsza, ale zaczynało im brakować wody, a limanowska PSP nie nasjeżdżała (widocznie zaspali chłopy) to kierowca pobiegł do remizy po drugi samochód z wodą. Ten przyjechał później, ale inne straże już nadjechały. I tak musieli jeździć po wodę pomimo, że ich tyle się nazjeżdżało.

Jak im wybuduje Caritas tarnowski świetlicę to ja na Caritas już więcej nie dam grosza

Kobieta musiała ładnie przycinać bo ze zdjęć widać, gdzie jest czapka, a gdzie szukano zwłok.

Po kiego czorta rok temu ją poszerzano by w tym roku ją zniszczyć. Ot limanowskie myślenie.

Bariery energochłonne są zbyt blisko jezdni i pieszy nie ma jak przejść poboczem drogi. Nie wiem kto ma w tym interes, aby były tak blisko jezdni. Ten kto je projektuje w takiej odległości uważa, że drogi są tylko dla pojazdów. To częsta przyczyna wypadków. Współczuję rodzinie zamordowanego.

Wystarczy nie dawać w pierwszą niedzielę miesiąca bo wtedy jest składka na kurię

Dziury w drodze źle, robią z nią coś też źle. Nie da się gotowej drogi przywieźć gotowej i rozwinąć. Trzeba przyznać, że robota nieźle im idzie. Byle tak dalej. Najlepiej tylko narzekać. Dzisiaj kierowcy gdyby mogli to wjechaliby nawet do kościoła.Jakoś nikt nie zwracał uwagi na zatarasowane chodniki przed sklepami pomimo zakazu zatrzymywania i postoju. Ludziom nie chce się przejść 50m od parkingu. Wreszcie nie będzie się wpadać do kratek kanalizacyjnych, bo można koło urwać, a wszystko przez to, że Tymbark załatwił sobie zakaz przejazdu powyżej 15t. Powinni jeszcze głębiej wybrać i zrobić porządny podkład bo tiry znów rozjadą tę drogę.

Nie Adamczyk tylko Adamek

To skutek braku poboczy na większości polskich dróg. Pieszy nie ma gdzie iść. Barierki na drogach jeszcze bardziej 'wpychają' pieszego na jezdnię.

Limanowianie gdyby byli mądrzy to wreszcie zaczęliby blokować 28 to może by się coś na niej zaczęło dziać. Ludzie z innych miejscowości nie mają szans na taką akcję bo nie ma u nich przejść dla pieszych. Z góry to tylko czytamy obiecanki, a jest coraz gorzej. Tak sfalowanej 28 to dawno nie było. W czasie deszczu płyną nią strumienie wody, nie mówiąc o poboczach, na których można utopić się w błocie.To zasługa PO, która mści się za przegraną w tych rejonach.

I czego się boją?

Wielu ma rację mówiąc o tym, że kobiety nie dają znaku o tym, że chcą wejść na pasy. Nie patrzą na samochody, tylko naraz patrząc gdzie indziej skręcają i wchodzą na pasy, a kierowca obserwując ją myślał, że pójdzie dalej. Zawsze zatrzymuję się gdy widzę, że ktoś stanie przed przejściem, ale te wypadki to typowe wtargnięcie na jezdnię prosto pod nadjeżdżający samochód. Według policji to wina kierowcy. Niech poobserwują przejścia i zaczną karać nieodpowiedzialnych pieszych, bo niektórzy chodzą jak 'barany'. Pieszy przed przejściem też powinien się zatrzymać i popatrzeć chociaż w lewą stronę czy pół metra przed przejściem nie ma jakiegoś pojazdu. A tu często pieszy patrzy na wystawę i skręca nie zatrzymując się na pasy. To jest przyczyną wypadków na przejściach. A obok szpitala przydałyby się światła, nawet po to by wyjechać od szpitala w lewo w godzinach szczytu.

Chcą być ministrantami, by iść po kolędzie to lepszy i łatwiejszy zarobek niż wyłudzanie pieniędzy na ulicy.