Taka bida w kraju, że rurki odpowiednio długiej brakło ;) Panie @crusader, to może od razu nogi pieszym przyciąć :)

Cel może i Panu Niżnikowi przyświeca dobry, ale metody jakie obrał i sposób, w jaki zdobywa dowody, przedstawia je jest, delikatnie mówiąc, mało elegancki. Nawet jak się ma dobre intencje i dąży do prawdy, to nie można tego robić 'po trupach' nie licząc się z nikim, bo koszty takiego 'zwycięstwa' sprowadzają je do poziomu co najwyżej 'remisu', jeśli nie porażki...

Dwa mecze jednego dnia - prężne chłopaki :)

Proponuje zamieścić to na forum, nie na blogu :)

Tak to już w naszej kochanej Polsce jest, iż termin urzędowy jest ważniejszy od człowieka. I nie ważne czy komuś dzieje się krzywda, czy umiera, czy potrzebuje pomocy, bodaj 'terminy urzędowe' zostały dotrzymane... Nie dajcie się Panowie :)

Ciekawie się robi...

Karać winnych, a nie klub. Kluby się nie zgłaszają same, tylko czynią to konkretni ludzie odpowiedzialni za to w ZPN, czemu klub ma ponosić konsekwencje? 'Jeśli nie został dotrzymane terminy to PZPN powinien ukarać konkretnych działaczy, którzy są za to odpowiedzialni.'

'...nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet...' - ja już się dołączyłem :)

Panie @Wislak, ja się nie dziwię, że Pan obraża kibiców Limanovii, że Pan obraża mnie, bo już dawno zauważyłem, że kierowcom busów pomiatanie ludźmi (pasażerami) bardzo łatwo przychodzi. Jednak polecam Panu się zastanowić, co Pan pozytywnego chce tym osiągnąć? A co do umiejętności czytania ze zrozumieniem - proszę przestudiować własne wpisy :)

Oj Panie @Wislak, ponoć żadna uczciwa praca nie hańbi, w przeciwieństwie do okradania i oszukiwania pasażerów... :) Poza tym w tej 'ruderze', jak to Pan raczył nazwać przynajmniej toalety są. Bo u Was na tych błotnych placykach to chyba na modłę syberyjską - toaleta składa się z trzech kijów: jeden w ziemie wbijasz żeby kurtkę powiesić, drugi żeby się mieć czego przytrzymać podczas wydalania w szczerym polu, zaś trzecim od wilków oganiasz :) I jeszcze jedno - ja bym się tak nie rozpędzał z tym wyzywaniem od 'kiboli-bandytów', bo się Pan możesz kiedyś mocno zdziwić. A limanowscy entuzjaści piłki nożnej zapewne już są w tym momencie bardzo wdzięczni za epitety, jakimi ich Pan uraczył. Powodzenia ;)

Było, jest i będzie - żadne zakazy tego nie zmienią :)

Opisany Pan ewidentnie bez 'cyngla' pod palcem czuje się mniej wartościowym obywatelem :)

Panie @juzek, no niestety albo sponsor sobie sam poradzi ze sfinansowaniem inwestycji (a podejrzewam, że skoro toczą się rozmowy z miastem, to nie czuje się na siłach) i obiekt pozostanie w dotychczasowym władaniu, albo wciąga się miasto do spółki, ale są tego określone 'koszty' jak wyżej zaznaczono. Panie @jendreczek - obiekt sportowy a bazylika to niestety dwie różne formy własności, ja bym tego nie porównywał. Panie @Wislak - psik na Z.A., tam się zagrzebać w błocku, bo się ciepło robi, jeszcze skóra wyschnie jak to oślizgłemu płazowi... ;)

Nie wiem, o jakim 'kandydacie na starostę' jest mowa, ale z Pani/a słów wynika, iż to zapewne on nakazał Panu Radnemu Tokarczykowi dokonać oszustwa przy zawieraniu polisy ubezpieczeniowej. Ciekawa teoria...

Panie/i @sheitacid - punkt 2, art 383 ordynacji wyborczej 'Wygaśnięcie mandatu radnego następuje wskutek utraty prawa wybieralności lub nieposiadania go w dniu wyborów' Dalej czytamy: 'Skazanie lub warunkowe umorzenie postępowania karnego w trakcie kadencji skutkuje utratą prawa wybieralności, a co za tym idzie, wygaśnięciem mandatu.' Proszę nie robić z ludzi głupców. Pan Radny utracił mandat z chwilą skazania prawomocnym wyrokiem. Teraz jedynie rada ma stwierdzić wygaśniecie tego mandatu, ale jak na razie się 'obija' a Pan Radny pobiera dietę w najlepsze...

@pani Stasiu - żaden z powyższych :) Panie @romcio1985 - '(...)jeśli do 3 lipca ta uchwała nie zostanie podjęta, będzie interweniował wojewoda. Najpierw będzie wezwanie do podjęcia uchwały w wyznaczonym terminie, a później ewentualnie rozstrzygnięcie nadzorcze'. Czyli wpierw wezwanie do podjęcia uchwały, a jak nie, no to dalsza interwencja. Dla Pana Radnego dobry i miesiąc więcej z dietą :)

Wyobraź sobie, że jak nie lubie nikogo krzywdzić, ani ludzi, ani zwierząt, to mam podobne odczucia. A już nic mnie tak nie wqrza, jak Pancia puszczająca luzem swojego 'pupilka', który zaczepia wszystkich dookoła, a kiedy próbujesz się odsunąć, zasłonić, to pada tekst w stylu 'on panu nic nie zrobi'. Zawsze odpowiadam wtedy - no właścicielowi na pewno nic...

Tylko co ten mediator miałby na celu? Wyperswadować Radzie Powiatu podjecie uchwały, do której obliguje ją prawomocny wyrok sądu od jakichś 3 miesięcy, czy też może wytłumaczyć Panu Radnemu Tokarczykowi, żeby przestał żerować na społeczeństwie pobierając nienależną mu dietę? 'Wyjaśniał to radca prawny, który z naciskiem podkreślał konieczność stworzenia szansy radnemu, żeby wypowiedział swoje zdanie w obszarze sprawy swojego mandatu - wyjaśniał przewodniczący rady.' Panie Przewodniczący, wyjaśniać to miał czas Pan Tokarczyk przed sądem. Teraz, po zapadnięciu prawomocnego wyroku, to choćby uprawiał żonglerkę z woltyżerką przed Radą i tak mandat radnego w świetle obowiązujących przepisów musi utracić i żadne wyjaśnienia ani tłumaczeniu temu nie zapobiegną. No chyba, że Rada Powiatu zamierza działać wbrew prawu...

Panie @jedreczek, gorzej - na tej ulicy ma swoja siedzibę Urząd Skarbowy. Może dlatego 'Bolesnej' a nie innej ;)

Czy przypadkiem nie padło z ust naszego ulubionego DJ-a stwierdzenie w stylu 'najbardziej *wypasiony* kulturysta polski'? Może dlatego Pan Kaźmierczak się tak podśmiewa ;)