kpiarz
Komentarze do artykułów: 2837
WięcejTo nie są prywatne imprezy tylko sympozja na temat 'jak nie oddawać długów' - uczą się chłopy nawzajem i doskonalą techniki :)
Skoro ma być więcej, to czy ktoś będzie rzucał papierowymi kulkami stojąc na krześle lub kradł mikrofon? To wyglądało tak komicznie... A tak poważniej - to co się dzieje to efekt 8-letniego dziadostwa PO-PSL. Bo to, że PiS ma większość parlamentarną nie wynika z tego, że ma aż tak wielu zwolenników, ale z tego, że poprzednia koalicja tak (mówiąc kolokwialnie) dawała ludziom w d.pę, tak kradli ki kłamali w żywe oczy, że ludzie woleli wybrać kogokolwiek, byle nie POprzedników :) Sami sobie winni. Z tą ustawą jest podobnie - jakby sędziowie nie przeginali, nie stawiali się ponad wszystkich (wyższa kasta), nie ferowali korzystnych wyroków 'kolesiom' to by nie doszło do procedowania w ekspresowym tempie ustaw pisanych na kolanie. Macie Panowie Sędziowie, co ta chcieliście - każdy, nawet najbardziej pokorny, ma granice cierpliwości.
Widzę, że z tą demencją jednak jest coś na rzeczy...
Odpowiedzi na forum: 84
WięcejPanie @Biskup, jeśli rzeczywiście ma Pan poważne wątpliwości natury życiowej, religijnej, etycznej i pożądasz rozmowy z osoba duchowną oraz życiowego podejścia to zdecydowanie odradzam księży diecezjalnych. Proponuję w zamian poszukać jakiegoś "ojca" zakonnika. Tacy mają śluby, życie w zgromadzeniu i zupełnie inne podejście do "petenta". A z diecezjalnymi to taka ruletka 50/50 -trafi Pan na złotego człowieka, albo na szaleńca lub obłudnika, który więcej zaszkodzi niż pomoże :) „Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam kilku takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem” - słynne zdanie Ks. Józefa Tischnera
Otrzymałem ową "gazetę" i z ciekawością sprawdziłem zasięg jej kolportażu. Spory - nawet na Podhalu ludzie do wychodków ją brali na podtarcie. Ja w toalecie nieco bardziej miękkiego papieru używam, więc owo dziwo propagandowe, po pobieżnym przejrzeniu z uśmiechem politowania, wylądowało pod butami trekingowymi w celu zaabsorbowania ociekającego błota - świetnie spełniło swoja funkcję. Dziękuje Panie Pośle Janczyk :)
Zobaczyłem artykuł o skopanym mercedesie, wpis na forum i chciałem to poruszyć ale widzę, że autor wpisu mnie uprzedził. Tytuł "Skopał mercedesa i uciekł. (...) właściciel prosi o pomoc" powinien być zmieniony na" Nie myśl że jak masz mercedesa, to ci wolno zastawiać 3/4 chodnika". Ten samochód jest zaparkowany pod pewnym biurem podróży (co widać na monitoringu) znajdującym się na J.P. II na przeciw kościoła. Tak daleko do rynku na parking? Na krótką? Na kościelny? Nie da się przejść 200, 300, 500 m? @ zł szkoda przy takim aucie? To trzeba było wjechać do biura turystycznego i zaparkować przy biurku. jak dla mnie ten co skopał to nie jest przestępca tylko egzekutor (owszem nieco brutalny) ale jednak egzekutor prawa :P