Zastanawiam się dlaczego drogi w gminie Jodłownik mam na myśli przede wszystkim te wąskie gminne drogi nie były jeszcze "obkoszone" od wiosny mimo że mamy już lato na karku. Trawa jest tak wysoka że powala się na drogę i jedzie się jak w tunelu co chyba wpływa na bezpieczeństwo jazdy. Takie koszenie moim zdaniem powinno odbywać się co najmniej raz na miesiąc. Po co gmina kupiła ciągnik i kosiarkę ....na paradę żeby wójt sobie zdjęcie na traktorze zrobił:) Dlaczego radni nie interweniują...? Czy nie widzą jak to wygląda? Przecież chyba nie brakuje pieniędzy na paliwo w tak bogatej i świetnie zarządzanej gminie...:).? Nie jest to też rok wyborów bo jak pamiętam w tym roku wykaszanie poboczy odbywało się dzień przed zebraniem wyborczym mimo że był to październik :)

Widać że najbardziej zadłużona w powiecie i jedna z bardziej zadłużonych w Polsce gmina dalej dąży do rozbudowy armii urzędników i to tym razem urzędników odpowiedzialnych za "promowanie gminy" i osiągnięć jej włodarza....a może trzeba było stworzyć miejsce pracy dla kogoś ze "znajomych królika".Ciekawe jak "bardzo optymistyczny" będzie tegoroczny budżet Gminy Jodłownik po zaciągnięciu kolejnych milionów kredytów na "inwestycje przedwyborcze" w ubiegłym roku...? Ciekawe też czy w tym roku będziemy mieli na tym forum takie pokrętne informacje o budżecie a szczególnie o wysokości zadłużenia....?

Jedne gminy mają nieodśnieżone drogi inne toną w długach po wyborach.......w gminie Jodłownik zastawiają i sprzedają nieruchomości żeby spłacić długi które zaciągnęli żeby przed wyborami coś pokazać że się "robi" i tak byle jedną kadencję do przodu.....:)

Myślę że niedługo wszyscy mieszkańcy(także Szczyrzca i Jodłownika) się przekonają że działanie władz w oparciu o kredyty to gra na krótką metę pytanie jest tylko czy bańka zadłużenia pęknie przed wyborami czy już po wyborach, inne gminy jak Laskowa już rozpoczęły ograniczanie zadłuzenia w Jodłowniku zadłużanie trwa nadal......

Też uważam że trzeba mieć dużo odwagi by kandydować do władz tak zadłużonej Gminy. "Na tym polega polityka"...? To "cwaniactwo" a nie polityka, ważne jest aby jednak ludzie wiedzieli kto za co odpowiada (jaką ilość długu) i o długach Gminy Jodłownik warto na tym forum pisać i wymuszać na władzach odpowiedzi na trudne pytania, i przypomnę że tak naprawdę to cała nasza dyskusja zaczęła się od tego że zauważyłem że wójt nie był łaskaw podzielić się na tym portalu informacjami o budżecie w przeciwieństwie do pozostałych władz samorządowych co w mojej ocenie jest z jego strony próbą "zamiecenia problemu długu pod dywan" przed wyborami...:) Na tym demokracja polega że ludzie zadają trudne pytania a władza MUSI na nie odpowiadać......

3 lata spłata długu....? ha ha ha. To że są realizowane inwestycje z udziałem środków z UE to oczywiste, będzie też następne rozdanie tych funduszy i pytanie czy tym razem uda się znaleźć środki na wkład własny gminy bo z kolejnymi kredytami gmina może mieć problem przy takim poziomie zadłużenia. Słyszałem też że gmina zastawiła jakieś nieruchomości bodajże w Górze Jana z obowiązkiem wykupu za 3 lata (około 2 miliony) i może to o taką spłatę zadłużenia chodzi....?:)więc jeżeli widzę że ponad to jeszcze dodatkowo zadłuża się na ok.milion (planowany deficyt) to trochę mnie przeraża takie zadłużenie przed wyborami. I dlatego uważam że w takiej sytuacji brak jakichkolwiek informacji na temat budżetu na naszym forum jest próbą przemilczenia tematu przed wyborami i zwykłym lekceważeniem nas jako ludzi przez władze gminy. Przypomnę tylko że przed poprzednimi wyborami byliśmy informowani o niskim zadłużeniu poprzez doręczenie wyroku sądu......:)przypomnę też że w ubiegłym roku były informacje na Limanowa In w kwestii uchwalenia budżetu, mnie się wydaje że w tym roku Wójtowi nie spodobało się to że inne samorządy z naszego terenu podawały poziom zadłużenia lub informację że zamierzają zadłużenie zmniejszyć i na tym tle wypadłby baaardzo blado.....:)a przecież wójt Jodłownika tak nie lubi.....:)

to nie jedyna gmina w której "wykonano prace" a zadłużenie na o wiele mniejszym poziomie. Ale przede wszystkim trzeba podkreślić że władze gminy ciągle próbują "zakłamywać" lub przemilczać fakt ogromnego zadłużenia gminy, moim zdaniem mieszkańcy zasługują na prawdziwe informacje. tym bardziej że gdy następowała zmiana władzy to głównym zarzutem wobec starej ekipy było właśnie zadłużenie które jak się okazuje wcale nie było duże w porównaniu z obecnym......:) Poza tym to uważam że "robienie"czegoś na kredyt to w samorządzie "zjadanie kromki chleba dziś kosztem nie zjedzenia jej jutro" krótko mówić to działanie na krótką metę bo zadłużanie gminy ma ograniczone możliwości(60%) a gmina to nie firma produkcyjna która inwestuje z zyskiem pieniądze. W obecnej sytuacji zadłużanie gminy to walka o "przepchnięcie się " o jeszcze jedną kadencję obecnych władz a później to.....mogą nam wszyscy skoczyć do.....:)

Cały czas mam na myśli fakt że wszystkie samorządy z limanowszczyzny "chwaliły" się swoim budżetem na tym forum a zwłaszcza te które mają bardzo niski poziom zadłużenia jak np. Kamienica 3% i jeszcze go zmniejszają lub starają się nie powiększać. Więc wiedząc że gmina Jodłownik ma zadłużenie oscylujące około maksimum (60%)i jeszcze zaciąga nowe kredyty przed wyborami to nie dziwię się że woli się sprawę przed wyborami przemilczeć bo trzeba by odnieść się do tragicznej sytuacji w jakiej są finanse tej Gminy po trzeciej kadencji Wójta Stawarza i jego Radnych.....:)

Zastanawiam się dlaczego inne wszystkie inne samorządy "przedstawiły" założenia swojego budżetu na Limanowa in a gmina Jodłownik nie - tajny ten budżet czy taki niedoskonały w związku z długami w których gmina "tonie"?

niejawne:)?

wszystkie samorządy z terenu powiatu zdawały relację z uchwalenia budżetu i co za tym idzie stanu zadłużenia tylko o gminie Jodłownik jakoś dziwnie cisza a może zadłużenie zbyt duże i niema czym się pochwalić w gminie pod rządami "wspaniałego" Stawarza:)?