+ west U nas był kiedyś taki kapłan, który zawsze po Mszy. św w niedzielę odmawiał, ale już go nie ma :( może jest u Was :) Problem w tym, że ludzie nie rozumieją (chyba), że 'rogaty' (i jego pomocnicy) są wśród nas, są i manipulują nami cały czas... Mam wrażenie, że ludzie traktują pewne sprawy z, hmm - nonszalancją? Chyba tak... Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce...

Krzyżem na podłodze leżeć (przed Majestatem Boga) a nie zmiany wprowadzać typu: Komunia Św. na stojąco, a o innych to strach myśleć...' Wam' się chyba coś miesza... A Wy drodzy czytelnicy, możecie trochę się tematem zainteresować, możecie obejrzeć coś np. na temat ohydy spustoszenia, albo innych podobnych tematów ( pełno tego w necie, na YT i nie tylko) Tak, to wszystko było przepowiedziane - Niech Bóg ma nas w opiece... Zainteresujcie się, żeby potem nie było zdziwienia...

Oo, ile modlitw będzie... :) A może by tak po Mszy św. modlitwa do św. Michała Archanioła - Dlaczego nie jest odmawiana !? Synod potrwa kilka lat? - Żeby Wam czasu wystarczyło... Refleksja nad Kościołem? - Szybciutko wracać, do tego co było przed Soborem... Moderniści... ...oraz zachęcą niewierzących do odkrycia drogi zbawienia, jaka wiedzie przez Kościół i jego posługę? - TOŻ TO HEREZJA, jedyna droga do zbawienia, wiedzie przez Jezusa Chrystusa, przez Krzyż. Kościół ma ogromne problemy, 'rogaty'swawoli pośród hierarchów, a Wy czym się zajmujecie...? Trzeba prosić Pana, by zesłał opamiętanie... a nie myśleć co by tu jeszcze *********! No ale jak niektórzy sądzą, że piekła nie ma (że Bóg tam nikogo nie pośle) to nic dziwnego. A ja kolejny raz Wam mówię. Wołajcie: Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem! Wołajcie a może Pan okaże łaskę. Tyle w temacie...

No pewno, że każdemu może się zdarzyć... Nie przejmuj się - a jak motocykliście się zdarzy, to dopiero jazda w komentarzach :)

Macho ●.● - Dobre, dobre...

+pawel93 Tak :) Granatowy - To dopiero szok, nie ;) No co Ty, każdy tu wie, że jestem motocyklistą (niektórzy wolą określenia: dawca,idiota, świr...) Kocham jeździć motocyklem i dopóki Bóg pozwoli, nic tego nie zmieni... :) https://www.youtube.com/watch?v=-pwxqE5m8zM

+gorc Niektórym ciężko zrozumieć, że (dlaczego) motocykliści, rowerzyści i inni, których nie chroni 'nadwozie i poduszki' wymagają 'specjalnej troski' - Tak, to przykre... Gdyby 'jeden z drugim' wsiadł na motocykl i trochę pojeździł, to może by coś dotarło... może by zrozumieli jak to jest, gdy musisz 'każdego' traktować jako 'zagrożenie'. Bez znaczenia czy masz pierwszeństwo... Dodam ponownie: :) https://www.youtube.com/watch?v=wPbzMmL3Qi4

...przecież mogłem tam zginąć...

To takie straszne i przerażające...

O Matko! Gdybym to ja na motocyklu jechał... a ta Pani (28-letnią kierującą Oplem Meriva) uderzyła w tył motocykla, to pewno by mnie zabiła... :( To takie smutne, przygnębiające, przykre.

Coś dużo tych 'zdarzeń' (zderzeń) w regionie ostatnio - normalnie strach motocyklem wyjeżdżać... ;)

Pomijam, miało być :)

+grazynahayes Myślę, że to oko w teledysku, to raczej 'nie to' masońskie. To oko to: oko opatrzności, często 'używane' jako artystyczne wyobrażenie Boga - tak myślę... Chyba, że się mylę, to przepraszam :) Zachowaj Boże, od tych którzy takie symbole (masońskie symbole) eksponują... Pomija inne kwestie... niektórzy przyjmują takie stanowisko... : http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/107/n/3903

+grazynahayes Ale dziękuję za dobre słowo :) Szczęść Boże.

+ grazynahayes W pewnym sensie jestem daleko od Boga, ale wierzę! (taki paradoks) Wierzę, że Pan okaże mi łaskę (da siłę, bym ją przyjął...). Dlatego wołam: Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem...! https://www.youtube.com/watch?v=IeabWixUCMc

Jezus 'uczynił' człowieka, który pałał żądzą zabijania..., Apostołem Narodów - Spokojnie :) jeśli taka będzie Jego wola, to i z Hienom sobie poradzi...

Piwo mówisz ;) - hmm, a ja w tym roku z alkoholu zrezygnowałem (a lubię piwko lub dwa po pracy wypić, albo do grilla), to takie 'małe' wyrzeczenie, które ofiarowałem Maryi prosząc o wstawiennictwo... PS. każdy odpowiada za siebie... ale czy na pewno tylko za siebie? A 'rogaty': tupie, sapie, dyszy, miota się, zwłaszcza gdy próbujesz jakoś na innych 'wpłynąć ' (uświadomić). Widzę to wyraźnie... (widzę to na co dzień)

Wołajcie tak często, jak tylko możecie... I pamiętajcie: nie każdy kto woła Panie, Panie... I dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia - Dopomóż mi Panie!

Biorąc pod uwagę postawę 'wiernych' na Mszy św. i w życiu codziennym (nie wszystkich), błędy heretyków (modernistów), którzy głoszą również 'fałszywe Miłosierdzie' (w skrócie: hulaj dusza - piekła nie ma) i inne niepokojące zjawiska..., mamy za co zadośćuczyniać! A najlepsze jest to, że niektórym wydaje się, że Bóg potrzebuje naszej modlitwy, naszego uczestnictwa we Mszy św. itd... Ludzie, czy Wy cokolwiek rozumiecie... Powtarzam, wołajcie : Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem! Pokój i Dobro :) PS. ...w tym białym kawałku chlebka jest Bóg. Wierzysz w to?

Ale ciśniecie... :( ja nie wiem o co chodzi i jaka jest sytuacja w tej rodzinie, ale pewne jest to, że to 'dziecko' ma problemy! Czy otrzyma pomoc...? Jeśli jest tak źle jak piszecie, to należy okazać trochę serca :) a nie obsmarowywać tutaj. Dobrze, że jest cała i zdrowa. Niektórym tak łatwo osądzać i potępiać innych... Myślicie, że Wy nigdy nie będziecie mieć problemów z dziećmi, wnukami itd. nikt nie wie co go czeka w życiu, czym Bóg go doświadczy... Ech.