Dodałbym odpowiednie przewożenie dzieci. Bywa bardzo często, że są przewożone nie tak jak powinny. Do tego nikt nie zwraca uwagi, że dziecko jak się nudzi na foteliku z tyłu to wychyla się do przodu, tym samym właściwie traci jakiekolwiek zabezpieczenie w razi wypadku. A nie ukrywajmy dzieci sa ciekawskie i lubia się rozglądać. Szczególnie to bywa groźne przy bardzo zabudowanych fotelikach. niby bezpieczne ale zachowanie dzieci już takie nie jest. Najmłodsze to tylko w fotelikach typu RWF. Innej opcji nie widzę. Starsze można już różnie. My swojego 8-io latka przewozimy w Smart Kid Belt. To rozwiązanie nie ogranicza widoczności i pozwala wykorzystać napinacze pasów, które skutecznie pozwalają zatrzymać dziecko na miejscu podczas gwałtownego hamowania.