Julek
Komentarze do artykułów: 1508
Proszę o imienną listę lekarzy z naszego powiatu należących do porozumienia zielonogórskiego. Poznajmy tych medyków dla których kolejne wyciągniecie kasy jest ważniejsze od pacjenta. Piszę kolejne, bo niemal co roku to porozumienie domaga się kasy, kasy i kasy! Ci co odmówią od jutra pomocy chorym powinno się pozbawić praw do leczenia. Drodzy konowałowie, to służba, a coś jesteście winni społeczeństwo, które wam zafundowało darmowe, bardzo kosztowne studia. Pewnie o Hipokratesie mało z was pamięta
A ten samochód to używany? Jak na nowy to dziwną rejestrację ma. Obecnie dają KLI i 5 cyfr.
Szanowna pani bearchen, z panią jest coraz gorzej. Poziom dupo listwa już osiągnął szczyt. Według pani dyrektor dyrektoruje i to wszystko. Za nic nie odpowiada, za niedziałający monitoring, za to że jego pracownicy chlają w pracy, że umierają ludzie młodzi, którzy nie powinni byli umrzeć. Ze tak spytam, to dyrektor parkingu czy szpitala? A jakby tak pan dyrektor bez zapowiedzi wpadł wieczorem lub w nocy do szpitala i poobserwował przy pomocy alkomatu? A jak by tak pan dyrektor od czasu do czasu poprosił o zapis monitoringu, lub porozmawiał z paru obłożnymi pacjentami, to by mu czapka dyrektorska spadła?
Po alkohol jak znalazł, dyskretny i w miarę szybki. Jako mieszkaniec gminy Laskowa jestem dumny, ze mój samorząd tak wspomaga stróżów prawa!
Bez Kozery powiem, że u mnie jest 36,6 stopnia.
Sorry, zapomniałem o najważniejszym http://bip.malopolska.pl/pobierz/1143326.html
A tu pod linkiem gadka starosty, z której wynika, ze winien jest Toporkiewicz, NFZ i cykliści. Pan starosta poszedł na całość i poinformował o przetargu na stanowisko ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego. W powiecie nowatorskim zwanym limanowskim nie ma konkursu na stanowisko, ale jest przetarg. Pewnie bierze się pod uwagę ceną i materiały. Jak znajdzie tańsze materiały do zastosowania u noworodka to wygra przetarg. Ponoć w Polsce ostatnio wygrywają przetargi ci co zatrudniają stażystów lub na czarno. Uroczysta sesja Gminy Laskowa. Ok 7 minuty nasz najukochańszy Pan Starosta.
Właśnie się zastanawiałem dlaczego samorządy po raz kolejny ufundowały policji nowy samochód. Teraz jasne, by nowi mieli czym jeździć. Byle nie tak jeździli https://www.youtube.com/watch?v=-oLtV1eeKl4
Pan dyrektor jest najlepszy, lepszego od budowania płatnych parkingów nie ma. To mistrz od wyciągania kasy od pacjentów czekających godzinami w kolejce do rejestracji i lekarzy i od rodzin odwiedzających chorych w szpitalu. Kto jak kto, ale to właśnie oni mają za dużo pieniędzy, można więc z nich wyciskać. Zaś co do bałaganu na oddziałach, to co biedaczysko ma zrobić. Może podnieść płace lekarzom, wtedy będą się bardziej starali!
To między innymi oni kształtowali mój świat młodzieńczy, a teraz mnie pouczają, jak źle ten świat wyglądał i że on się nie zmienił, trwa nadal. To są właśnie te gnidy! Jak byłeś w PZPR (na siłę nie zapisywali, a na dodatek trzeba było mieć poręczających) to spi...dalaj w cichy kąt! Nie tłumacz tego teraz epizodem, bo byłeś gównem żeś tam wlazł, i nim jeszcze jesteś większym gdy pokazujesz jakiś teraz nawrócony.
@badmoon58, ładny mi epizod, kilka lat w wojskowej wyższej szkole, tytuł oficera Ludowego Wojska Polskiego, należność do PZPR, następnie ochotnicze studia z marksizmu i leninizmu zakończone zaliczeniem egzaminów i dyplomem i to w czasie gdy innych zamykano. np Macierewicza .Nie będę z tobą więcej polemizował, bo to sensu nie ma, ale ja staram się odróżnić prawdziwych, od tego co na wierzch wypływa, a do takich teraz zaliczam np. Pietrzaka, Wolskiego, Kryże i paru innych.
@kojot, ja nie pisałem inwektyw. Dobrze jednak, że wspomniałeś o Niesiołowskim, nazwałeś go wymiotem. To dość oryginalne określenie, ale chyba nie pochlebne. Jednakże zadaj sobie trud i porównaj życiorysy Jana Pietrzaka i Stefana Niesiołowskiego. Odpowiedz później sobie na pytanie dlaczego o jednym masz zdanie pochlebne, a drugi to 'wymiot'. Ps. W tekście Pietrzaka nie ma nic o szkole czy studiach ekonomicznych. Jest mowa o kursach ekonomicznych. To duża różnica, bo w owych czasach organizowano dużo tzw. kursokonferencji wyjazdowych w ośrodkach wypoczynkowych. To takie partyjne pijackie wypady, a dyplom był nagrodą, by później na ich podstawie tworzyć np. trójki robotniczo-chłopskie do łapania spekulantów i wichrzycieli, lub obdarzać stanowiskami w kluczowych sektorach gospodarki. Tak to mniej więcej nazywano.
@badmoon58, sądząc po nicku, to jestem o 4 lata starszy od ciebie. Nigdy nie miałem z PZPR do czynienia, nigdy nie ukończyłem WUMiL więc nie mam epizodu którym miałbym się szczycić niczym św. Paweł. Jednego mnie jednak nauczył ojciec, że gówno zawsze na wierzch wypływa. Zajrzyj w życiorysy obecnych wyzwoleńców spod znaku IV RP, jak nie PZPR to uczelnie polityczne, bądź prace doktorskie z wyższości leninizmu.
@kojot, to prawda, ze to tylko fragment jego życiorysu, ale dotyczy tego tekstu z artykułu, bo tu ewidentnie widać, ze pisze o kimś jakby w tym samym czasie nie był właśnie tym kimś. W wSieci przedstawia się tego pana jako wieloletniego bojownika w dobrej sprawie, czyli przeciw tym, którzy własnie wtedy przez komunę za walkę wolnościową byli zamykani. Pietrzak jako bohater się skończył w momencie gdy 'przystąpił' do kolejnej partii. Gdyby był 'bezpartyjny' to co innego. Z kim on teraz walczy? Ano z tymi, których wtedy komuna zamykała gdy on triumfował otrzymując dyplomy. Mimo, że w latem 1981 byłem na jego występie, że byłem zachwycony jego twórczością, że razem z kilkoma tysiącami ludzi śpiewałem 'Żeby Polska była Polska' to teraz uważam, że to jest sterowany przez cwaniaków politycznych staruszek.
Zakład pracy się rozwija, oferuje coraz więcej miejsc pracy. Tylko się cieszyć! To teraz może ekspansja na rynki zagraniczne? :) Może Chiny?
'Jan Stefan Pietrzak urodził się na warszawskim Targówku jako syn Wacława i Władysławy z Majewskich. W bardzo młodym wieku został posłany przez matkę do wojska. W latach 1948–1957 był kolejno słuchaczem Korpusu Kadetów im. gen. Karola Świerczewskiego oraz Oficerskiej Szkoły Radiotechnicznej w Jeleniej Górze. Po odejściu z wojska pracował w Warszawskich Zakładach Telewizyjnych przy produkcji telewizorów. Studiował również na kursie wieczorowo-zaocznym na Wydziale Socjologii Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR, którą ukończył w roku 1968. Był członkiem Związku Młodzieży Polskiej, a także Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.' - jak zaglądamy w teczki, to zaglądajmy wszystkim. Widocznie jako zagorzały komuch brał udział w mszańskich szkoleniach. Kiedy inni w 1968 roku byli zamykani, to ON szczycił się uzyskaniem dyplomu politycznej komunistycznej uczelni. I kto tu jest gnidą?
Nikt nie wspomina o tym kto robił kosztorys i na czym się on opierał. Ile wziął za to kasy? Ostatnio obserwuję dziwne rozmijanie się rzeczoznawców z rynkiem, przy jednoczesnym czy plus czy minus zyskiem owego fachowca. Gdy samorząd coś sprzedaje wycena mija się dwukrotnie z ofertami kupna, gdy inwestycja, wycena mija się dwukrotnie z ofertą wykonania. W czym problem?
@wcurwiony - wypowiedział się Neandertalczyk na temat psychologii! Najpierw tłumoku poczytaj na temat postawy ciała w psychologii, a później jeśli cokolwiek pojmiesz to się wypowiedz. Ps. Poszukaj na Google, może nie wiesz że coś takiego istnieje, bo na studia szans nie masz.
http://web.archive.org/web/20070809101709/http://elektorat.matka-kurka.net/
@Ktosik, powołujesz się na tekst Matki Kurki, a kto on jest ten Kurka. Powiem ci, często nawalonym Kadarką (to takie niedrogie bułgarskie wino) handlarzem opon, który przenosi swoje omamy na łamy internetu. A podlizuje się tym, w kim widzi potencjalnego przyszłego żywiciela, inaczej koryto Niedawno jeszcze pisał (2007-02-09 13:52): 'Kiedy w USA wybiera się prezydenta kandydaci są przesiewani na wszelkie możliwe sposoby i kryteria. Nie ma mowy aby Amerykanie na swojego przywódcę wybrali faceta 158 cm, przypominającego coś pośredniego między kucem i ogrem. <...> facet który ma 158 cm wzrostu, ze sportem miał kontakt tylko w postaci popularnej marki papierosów, jest starym kawalerem, mieszka od 58 lat z mamą i kotem (koty zmienia).<....>wiejski filozof o mentalności kmiecia półanalfabety.<...> No i kobieta, w tym wypadku cuda mogłaby uczynić kobieta, albo mężczyzna, taki przystojny, ładny okładkowy mężczyzna. ' - za to Jarosław Kaczyński też by go mógł skarżyć, tylko albo tego nie czytał, albo nie chciał ruszać g**na, żeby nie śmierdziało.